Gość dzwonki Napisano Maj 17, 2013 Madziu, to tylko 1,5miesiąca - nie ma tragedii -wytrzymasz! Fajnie, że weszłaś na tą drogę - najważniejsze w końcu się odważyc! tak strasznie żałuje, ze u mnie tyle to trwało! Trzymaj się i powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość psiarka Napisano Maj 17, 2013 Dziewczyny przed zabiegiem: cewnikowanie nie jest zawsze robione to zależy od planowanego czasu zabiegu,( mnie powiedziano że cewnikują gdy to ma trwać około 5 godzin i dłużej) i już na sali operacyjnej mówią czy będzie cewnikowanie czy nie , ja w orłowskim nie miałam, normalnie byłam w specjalnej z fizeliny koszulce przewieziona na salę, i majtkach, potem koszulę zdjęli i po chwili krótka rozmowa z anastezjologiem i odlot, ja obudziłam się tak na dobre po 16 a zabieg był koło 9 rano....parę godzin wycięte z życiorysu. Nowa -c jak samopoczucie? jak cycuszki?, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kukaburra66 Napisano Maj 17, 2013 Madzia, ja mam 21 czerwca, także również czekam niecierpliwie, ale tak jak Ty jestem nastawiona pozytywnie. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arlecin Napisano Maj 17, 2013 Magda ja miałam już zaświadczenie od ortopedy,skierowanie do poradni od ogólnego,wybrałam,sobie termin wizyty u lekarza na konsultację(bo tak miałam wolne w pracy),zajechałam a miła pani w rejestracji bez problemu zapisała mnie na wizytę.Do końca nie wiedziałam czy się dostane,bo pojechałam pod wpływem impulsu po wyjściu od ortopedy 80km.Jak już wracałam to się przestraszyłam że to już będzie jak najbardziej realne.Drugi stres był przed konsultacją,że może nie zakwalifikuję się,może to mój wymysł,bo przecież nie miałam problemów z karmieniem(1 syn 10 miesięcy,2-dwa i pól roku),odparzenia takie sobie,ramiona bolą,da się wytrzymać:(,kręgosłup-przepuklina.Może to tylko moje kompleksy podsycane przez innych.A to jest realne,jednak nie przesadzałam z tym.Tę pewność i wiarę zyskałam dzięki temu forum.Teraz się śmieję,koleżanki w pracy zawsze mówiły,że dla kilku z nich by starczyło moich piersi i jeszcze dla mnie zostało dużo,ciekawe co by powiedziały jak bym im po kawałku zaniosła dla każdej:) jak mi obetną.Miny byłyby bezcenne:)chociaż wiedzą że idę do szpitala nie wiedzą po co,myślą że na kręgosłup. Gogusia68 trzymaj się i próbuj,może ortopeda będzie miał inne spojrzenie na świat:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cycasta małgosia Napisano Maj 17, 2013 Gogusiu, To naprawdę okropność, z jakim brakiem zrozumienia Cię potraktowała!!:( Bardzo współczuję. Jeszcze raz Cię gorąco namawiam do spróbowania w Łęcznej. Tam mają bardzo życzliwe nastawienie, przecież od zdesperowanej nie chcieli nawet opisu rtg! Jak się czujecie dziewczyny PO, KOla i Nowa-K? Pozdrawiam Was, wszystkie serdecznie, dobranoc:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa-C Napisano Maj 17, 2013 Witam wszystkie dziewczynki! :-) Jetem tydzień po zabiegu, czuję się bardzo dobrze, gorączka minęła, przez dwa dni miałam jeszcze stan podgorączkowy. Od 2 dni nie biorę żadnych leków. W środę wzięłam pierwszy prysznic, czułam się jak nowo narodzona:-) Kobietki, mam pytanie jak wyglądały wasze sutki po zabiegu, moje wydaje mi się są trochę za ciemne, w dodatku dziś mi krwawią. Trochę się niepokoję bo nie przypominam sobie żebym zahaczyła jakiś szew. Psiarka W szpitalu byłam po 10, Ciebie już pewnie dawno tam nie było. Operował mnie dr Dębski. Bardzo sympatyczny.:-) Psiarko. Co z tymi szwami? Czy znalzłaś jakiś nie wyjęty po powocie do domu? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, te już mało biuściaste. Oczekujące z niecierpliwością i strachem ( dziś też wiem że nie warto się bać ). Wszystkie starające się:-) .jest Was bardzo dużo, wspieram Was i myślę że już nie długo dołączycie do naszego grona. Wtedy będziemy kibicować i doradzać nowo przybyłym:-) :-) :-) Super że jest to forum, gdyby nie ono do dziś była bym wielkobiuściasta. Pozdrawiam i dziękuję za gratulacje:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość psiarka Napisano Maj 18, 2013 Nowa -c o dziewiątej byłam już po wizycie, szkoda że się nie spotkałyśmy... no właśnie to co najgorzej wspominam to wyjmowanie szwów, choć podobno to wina mojej skóry, tak, zostało mi troszkę, część dłuższych wyjęłam sama a kilka króciutkich lekarz teraz niedawno, może po prostu miałam pecha....ale szybko zapomina się o takich rzeczach, też miałaś kotwicę? z tego co piszesz wynika każda z nas inaczej przechodzi proces gojenia, trzymaj się i lada moment na zakupy...wtedy to jest frajda. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kola52 Napisano Maj 18, 2013 Cześć dziewczyny ja również jestem już tydzień po , czuje się dobrze. Moje brodawki robią się coraz różowsze , czasami mam w piersiach leciutkie klócia, przeciw bólowych już nie biore, w środe jade na zdjęcie szwów. Niemoge już doczekać się zakupów to dopiero będzie frajda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość FARCIARKA Napisano Maj 18, 2013 Zakupy nowych staników są EXTRAAA!!! Dziewczyny do dzieła!!! Nie zastanawiać się. Troche boli - nie oszukujmy się - to poważna operacja. Ale widok później - ... ZAJEBISTY :D Zdesperowana - pamiętaj - ja wpadam do Was w odwiedziny :)) Następnie jak już dojdziecie do siebie - umówimy się na opijanie nowych cycków :D Tylko nie zapomnij mi przypomnieć, bo moja pamięć jest dobra...ale krótka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
arpad17 0 Napisano Maj 18, 2013 gratulacje dla wszystkich PO nie wiem czy pamietacie jak pisalam , ze moj ortopeda mial wypadek i musialam zmienic wizyte do innego i kuuurwaaaa konowal jeden idiota , nie widzi problemu....ja pierdziu..wymusilam tylko na nim skierowania na kregoslup i tyle, a mi ostatnio juz cale ramie i reka dretwieja i bola.... wscieklam sie i polecialam do rodzinnego i on mi dal bezposredni do chirurga plasyka.....dlugo poczekam, bo tylko raz w miesiacu sie tu pojawia...ale poczatek drogi juz jest... mi normalni epiersi od spodu czernieja i sinieja tez tak mialyscie ? Jak nic mi tu nie wyjdzie to moze do tej Lecznej zadzwonie i nawet przylece do PL spacjalnie .....eehhhh zazdroszcze tym PO a tutaj to daja szwy rozpuszczalne i tna laserem nie nozem, ajak w PL ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia-68 Napisano Maj 19, 2013 Nowa c Kola 52 - gratulacje. Ja nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie, gdy zerkasz w dół, a tam w miejsce ogromnych zwisów do pępka widzisz dwa cudeńka. Coraz częściej myślę z obawą, że z jakiś przyczyn nie zakwalifikują mnie do operacji. Dziewczyny, czy nocujecie gdzieś w łęcznej? macienamiary na jakieś fajne miejsce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gogusia78 0 Napisano Maj 19, 2013 Dziękuję za miłe słowa Kochane Kobietki :* cycasta małgosia rozważam wyjazd do Łęcznej ale to nie jest takie proste,nie mogę myśleć tylko o sobie.Mam 4 dzieci (15,9,9 i 11 miesięcy) więc musiałabym zostawić moje pociechy z kimś obcym a do tego nie są przyzwyczajone.Mąż musiałby mnie zawieżć gdyż nie mogę sama podróżować.Poza tym podróż to niemały(jak dla mnie)koszt. Jeśli jednak nie będę miała wyjścia to na pewno wykorzystam tę szansę.Miło mieć świadomość,że jeśli coś nie pójdzie w Krakowie tak jakbym chciała to zostaje inna klinika. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo stresuje mnie ta sytuacja ale wiem,że muszę iść do przodu bo na samym końcu drogi czekają cudne cycuszki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia-68 Napisano Maj 19, 2013 Gogusia, a gdzie w Krakowie robisz? czy na NFZ? jakie są terminy? mnie w łęcznej tylko martwi ta odległość. Na zabieg sama dojade, ale wiadomo, że sama nie wrócę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maj85ka Napisano Maj 19, 2013 Nowa-K (C-D) Gratulacje!!!!!! Mnie też operował ten sam lekarz, ja niestety się nie goję;-( jadę za tydzień na konsultację, bo teraz mam takie 2-dniowe opatrunki, które odsączają mi ropę z brodawek i prawdopodobnie będą mnie znowu szyć. Ale już pracuję, jakoś da się z tym naraie żyć a kompfort jest o niebo lepszy. Kupiłam kilka ciuchów już o 4-ry numery mniejsze Radocha!!! Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gogusia78 0 Napisano Maj 19, 2013 Gosia-68 konsultacje mam 30 lipca w SS im.Rydygiera w Krakowie. Nie mam pojęcia jakie są terminy jeśli chodzi o samą operację. Obym nie musiała znów czekać kilka miesięcy :( Jeśli jednak nie pójdzie po mojej myśli to mam plan B- Łęczna :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość melissa 333 Napisano Maj 19, 2013 dziewczyny, ktora z was miala rozpuszczalne nici? jestem ciekawa bo moj doktor takie stosuje i jak one roznia sie od zwyklych? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa-C Napisano Maj 20, 2013 Maj85ka Piszesz że za tydzień jedziesz na konsultacje, ja mam być we wtorek za tydzien na zdjęcie szwów. Mam pytanie, czy nocno ropiały Ci sutki? U mnie niestety w miejscu gdzie szwy się stykają ,pionowy z otoczką, też pokazała się ropa. Jest tego nie wiele ale mnie niepokoi. Cięcie miałam w kotwicę, szwy pod piersiami goją się pięknie, w ogóle ich nie czuję, lekko swędzą i gdyby nie to, to wcale nie czuła bym że je mam. Dziewczyny przed: nie nakręcajcie sobie filmu, że Was nie przyjmą, czy coś innego się wydarzy. Rozumiem Was, też tak miałam i wywróżyłam sobie, o mały włos nie cofnęli mnie do domu. Sprawdzcie sobie czy macie wszystkie dokumenty, dowód, wyniki, zaświadczenia, wszystko czego wymagają i bedzie dobrze:-) Pozytywne myślenie- połowa sukcesu:-) Pozdrowienia dla wszystkich:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 40-stka Napisano Maj 20, 2013 malissa szwy rozpuszczalne same się degradują w ciele, szwy normalne trzeba usunąć, ja miałam szwy rozpuszczalne w głębszych warstwach, na wierzchu skóra była zszyta szwami normalnymi, które po 2 -3 tygodniach lekarz zdejmował, samo szycie było tzw. plastyczne to jest taki sposób zakładania szwu żeby nie pozostawały ślady po nakłuciach igłą, a po całkowitym wygojeniu zostaje ślad grubości włosa, który z czasem blednie i staje się w zasadzie całkowicie niewidoczny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MagdaO22 0 Napisano Maj 20, 2013 dzwoneczku, z drugiej strony to prawda, czas szybko mknie, nim się obejrzę a będę już na konsultacji. Tak, odważyłam się bo naprawdę mam już dosyć życia z tym zbędnym balastem. kukaburra66, bardzo się cieszę, że mam współtowarzyszę, jesteśmy prawie w tym samym wieku:). Ja będę ponad tydzień po Tobie. Będziemy mogły wymienić się wzajemnie relacjami:) Mam do Ciebie pytanie- czy masz wykonać jakieś badania na konsultacje? Ja osobiście byłam zdziwiona ponieważ pani z rejestracji przez telefon powiedziała mi, ze mogę zabrać wszystkie badania jakie mam w domu. Trochę to mało konkretne. W Twoich wcześniejszych wypowiedziach czytałam, że wspiera Cię mama, która też miała zabieg redukcji. To niesamowite! Ja moje bimbały odziedziczyłam genetycznie po mojej babci. Arlecin, wiem co czujesz. Ja mam ogromny ból kręgosłupa i ramion. Kiedy jedziesz na konsultację? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość FARCIARKA Napisano Maj 20, 2013 NOWA-C - ja też tak miałam. Pytałam lekarza, ale powiedział że to normalne. Najdłużej goją się sutki i miejsca na łączeniu szwów. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulek102 0 Napisano Maj 20, 2013 Melissa Miałam szyte piersi tylko szwami wchłanialnymi...rewelacja..po tygodniu tylko obcięłam sama supełki pod pachami i tyle ...dostałam do tego specjalny skalpel jednorazowy... Żadnego zdejmowania szwów..pięknie się zgoiło...i blizny jak niteczki . Będziesz szczęściarą jeśli tak Cię pozszywają... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
arpad17 0 Napisano Maj 20, 2013 A jak tna w Pl skalelem czy laserem ? Kumpela jak robila tutaj to ma slady po szwach, byly rozpuszczalne ale blizny sa i to jakby jodelka , duze , nie cieniutkie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
arpad17 0 Napisano Maj 20, 2013 Djacie mi namiary na ta Leczna szukalam w googlach , ale podaje mi rozne dziwne nazwy....a chcialabym zadzwonic tam i sie troszke wypytac.... czy to jest przy szpitalu, czy jakas prywatna klinika ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość FARCIARKA Napisano Maj 20, 2013 Rejestracja Łęczna - 81 752 62 00 Jeżeli Ci zależy na dobrym lekarzu to zarejestruj się do dr Ryszarda Mądrego. http://www.spzoz.powiatleczynski.pl/spzoz,show,51,spzoz-leczna Najważniejszą osobą na oddziale rekonstrukcyjnym jest TEN OTO PAN - Prof. dr hab. n. med. Jerzy Strużyna Jak miałam operację to przychodził kilka razy, potem sprawdził te malunki :) Ja osobiście chodziłam do dr Mądrego. Bardzo często razem z nim przyjmował taki młodziutki lekarz Tomasz... nie pamiętam nazwiska. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa-C Napisano Maj 20, 2013 FARCIARKA Rozmawiałam dzisiaj z moim doktorkiem i zalecił antybiotyk. Pozdrawiam:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agniesiacycus Napisano Maj 21, 2013 Nowa C wiesz jak moje brodawki wygladaly po zabiego a dokladnie po 7 dniach jak pani doktor zdjela szwy ? wygladaly jak by to było zywe nieso dokladnie ale pani doktor wyjasnila mi ze tak powinno byc ze stara skora schodzi a nowa narosnie i tak tez bylo a teraz mam ladne rozowiotke i najwazniejsze ze czuje juz dotyk . Jak sie pytalam pani doktor czy to tak powinno byc to powiedziala mi ze to jest przeszczep i samo musi sie wygoic a ja musze stworzyc temu warunki dlatego nakladali mi opatrunki antyseptyczne dlatego nie denerwuj sie i wszystko bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agniesiacycus Napisano Maj 21, 2013 Nowa C wiesz jak moje brodawki wygladaly po zabiego a dokladnie po 7 dniach jak pani doktor zdjela szwy ? wygladaly jak by to było zywe nieso dokladnie ale pani doktor wyjasnila mi ze tak powinno byc ze stara skora schodzi a nowa narosnie i tak tez bylo a teraz mam ladne rozowiotke i najwazniejsze ze czuje juz dotyk . Jak sie pytalam pani doktor czy to tak powinno byc to powiedziala mi ze to jest przeszczep i samo musi sie wygoic a ja musze stworzyc temu warunki dlatego nakladali mi opatrunki antyseptyczne dlatego nie denerwuj sie i wszystko bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arlecin Napisano Maj 21, 2013 MagdaO22ja już jestem po konsultacji.)4.06 mam już iść do szpitala:)Myślę,że to co napisałam czuje większość z nas zanim rozpocznie drogę do małych piersi.Zacznij również i Ty ,bo warto, i jak widać po tym forum często się udaje.FARCIARKO ja również bardzo się ucieszę z odwiedzin w szpitalu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdesperowana68 0 Napisano Maj 21, 2013 hej dziewczyny, rzadko tu wpadam, bo ten szybki termin spadł mi, jak z nieba ale też spowodował, że latam, jak nakręcona, żeby zdążyć ze wszystkim przed szpitalem, zwłaszcza, że mam remont w domu i fachowca, którego muszę karmić i po n im sprzątać. Arlecin jak humorek? ja się cieszę bardzo ale i zaczynam robić w gacie, że coś pójdzie nie tak, boję się o moje wyniki, żeby mnie z kwitkiem nie odesłali, bo ostatnio nie było za fajnie z hemoglobiną :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość __myryśka__ Napisano Maj 21, 2013 Jestem nieszczęśliwą posiadaczka biustu o rozmiarze 75H i chciałabym poddać się operacji redukcji myślę,że do rozmiaru C lub D. Biust jest duży i obwisły stąd zastanawiam się czy istnieje możliwość redukcji z równoczesnym wstawieniem implantów? Jestem zdecydowana na poddanie się operacji ale ze względu na to, ze jestem estetką chciałabym aby mój biust po operacji był bardziej jędrny, zwarty i miał ładny kształt co zapewne może być tylko zasługą wstawienia implantów. 1. czy istnieje tak możliwość wykonania tych dwóch zabiegów przy jednej operacji? 2. Czy efekt estetyczny jest znacznie lepszy niż po samej redukcji/- mam świadomość blizn, które zostają po redukcji/? 3. Jaki jest koszt takiej operacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach