Gość gośćZ Napisano Wrzesień 7, 2014 leemm już odpowiedziała na pytanie. Ja dodam tylko, że faktycznie przed badaniami na czczo, natomiast po możesz chyba czegoś lekkiego troszkę przekąsić, zależy czy wytrzymasz do operacji czy nie. Ja nie jadłam od popołudnia poprzedniego dnia (na wszelki wypadek). Zresztą z tych nerwów nawet nie byłam głodna. A w trakcie konsultacji - zajęć malarskich :)uprawianych przez doktorka na moich cycuchach ok. 13 przed operacją, dr powiedział, że od teraz mam już nie jeść. Jak powiedziałam od kiedy nie jem, to stwierdził że czasem pacjenci bywają za bardzo osłabieni tak długim niejedzeniem i zanikają im żyły, że trudno anestezjologowi się wkłuć. Ja tam nie jestem straszną chudzinką (57/162) i z żyłami nie miałam nigdy żadnych kłopotów. Ale może sama najlepiej się upewnij co do tego jedzenia w trakcie konsultacji. Ewentualnie możesz zadzwonić i podpytać pielęgniarek - powinny wiedzieć. Może nic nie wolno jeść przed operacją brzucha. Acha, dr operuje dopiero od ok. 15 w poniedziałki i środy. Faktycznie najpierw robi te teoretycznie "łatwiejsze", a potem te bardziej czaso i pracochłonne. Ja miałam zmniejszenie i op zaczęła się ok 18, natomiast dziewczyna na powiększenie była pierwsza. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz. Na pewno Ci odpowiemy, jak będziemy wiedzieć (ja, leemm albo może ktoś inny zorientowany). Powodzenia. Załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ Napisano Wrzesień 7, 2014 w zeszłym roku płaciłam 300 koron. Może nie podrożało :). Załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 7, 2014 to jest logiczne że przed operacją brzucha powinno się nic nie jeść chyba 12 godzin przed albo i więcej , jak jest operacja na żołądku to tak zawsze jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 7, 2014 Ja za 5 dni w szpitalu dostałam 300 zł. Teraz ubezpieczyciel kazał dosłać mi dokumenty z leczenia ambulatoryjnego celem ustalenia prawa do odszkodowania z tytułu zabiegu chirurgicznego. Sprawdźcie dziewczyny czy w warunkach zawarcia umowy nie macie jakiegoś podpunkty do którego możecie dopasować zabieg. Może warto spróbować bo zabieg nie robiłyście przykładowo prywatnie bo miałyście takie widzimisię, miałyście wskazania zdrowotne czyli np. zaświadczenia od ortopedy, neurologa itp i było to konieczne ze względu nie na wasze samopoczucie ale zdrowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
leemm 0 Napisano Wrzesień 7, 2014 plastyka brzucha to nie operacja na żołądku :) ale w jego bezpośrednim sąsiedztwie :) nie powinno się jeść ze względu na narkozę bo po wybudzeniu mogą wystąpić nudności i to nie jest ani przyjemne ani wskazane więc wolałam nie jeść (miałam świetną książkę) i po obu długich operacjach nie miałam mdłości (ale to też od człowieka zależy) pytaj ile chcesz .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 7, 2014 tak ale przy wszystkich operacjach w obrębie żołądka należy się wstrzymać z jedzieniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiciucha2 Napisano Wrzesień 7, 2014 Zawiedziona napisz proszę mi na maila kiciucha2@gmail.com jak długo czekałaś na konsultacje a potem na operację u dr. Furmanka. Jak mozesz to proszę prześlij mi zdjęcia piersi przed i po. Mam umówioną operację w prywatnej klinice za 13,000 zł i jak widzę ile Ciebie to kosztowało to się poważnie zastanawiam i biorę pod uwagę że mogę czekać do przyszłego roku. Ja chcę zmniejszać z rozmiaru 70F do 70C. Bardzo proszę o pilną odpowiedź!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiciucha2 Napisano Wrzesień 7, 2014 Przepraszam pisałam do ZAŁAMANEJ a nie zawiedzionej!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 8, 2014 Jestem 6 m-cy po zmniejszeniu piersi. Ok tygodnia temu wyczułam sobie guzek w okolicach brodawki. Usg potwierdziło obecność dwóch małych torbieli 3mm i 4mm i tego guzka ok. 15 mm. Lekarz robiący usg nie potrafił określić co to za zmiana. Najprawdopodobniej zatkany przewód mleczny (tak napisał w opisie usg). Czy któraś z dziewczyn po miała podobny problem? Co prawda lekarz powiedział, że nie jest to zmiana o charakterze złośliwym, kazał ją tylko obserwować , ale i tak się martwię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja12345 Napisano Wrzesień 8, 2014 Witam , bardzo dawno tu nie zaglądałam , więc pozdrawiam wszystkie przed i po. Dopisuję się do wątku gościa , jestem 9 miesięcy po operacji i w prawej piersi przy bliźnie pionowej mam dalej dość dużego guzka . Był od początku ale lekarz mówił że zniknie (wchłonie się ), a tu mija miesiąc za miesiącem a on dalej tam jest i to dość sporych rozmiarów .Czy któraś też tak miała ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ Napisano Wrzesień 8, 2014 kiciucha2 napiszę Ci jak tylko trochę się pozbieram, bo na razie z samopoczuciem kiepsko i nie mogę zebrać myśli do kupy. Mam nadzieję że dwa trzy dni wytrzymasz. Będę chwalić Furmanka. Pozdrawiam, załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiciucha2 Napisano Wrzesień 8, 2014 Załamana- zdrówka życzę, mam nadzieję wkrótce poczujesz się lepiej!!! :-) oczywiście czekam na info i gorąco pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paulina lina Napisano Wrzesień 8, 2014 po paru tygodniach ponawiam pytanie - czy ktoras z Was byla operowana bez wczesniejszego zaszczepienia sie przeciwko zoltaczce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta7770 Napisano Wrzesień 9, 2014 dziewczyny zobaczcie:) http://nauka.gadzetomania.pl/2013/08/10/10-niesamowitych-faktow-na-temat-piersi/jak-duze-moga-byc-piersi/top Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ Napisano Wrzesień 9, 2014 kiciucha2 napisz proszę czy dostałaś mojego maila. Wczoraj wieczorem pisałam, ale coś tam mi z kompem szalało i nie wiem czy poszło czy nie. Jak nie dostałaś, to napiszę jeszcze raz, tylko z moją huśtawką nastroju nie wiem kiedy. Pozdrawiam, załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2014 Dziewczyny, prawie 3 tygodnie po operacji mam silny ból piersi - nie ran a piersi. Najgorzej jest wieczorami, po całym dniu w pozycji pionowej bardzo bolą. Czy to normalny objaw, czy też powinnam się martwić? Czy któraś z Was tez tak miała. Bardzo proszę o odpowiedź czy tak może być i mam przeczekać, czy raczej powinnam do lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiciucha2 Napisano Wrzesień 9, 2014 Załamana - dostałam i właśnie przed chwilą odpisałam. Furmanek mówił coś na temat szczepienia przed żółtaczką? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2014 gość dziś Ja jestem dwa tygodnie po i też zauważam taki trend. Blizny nie bolą tylko całe piersi. No, może nie tyle bolą, co pieką, czy szczypią i są bardzo drażliwe. Ale do zniesienia. Myślę, że jest to związane z tym, że po tych dwóch-trzech tygodniach podejmujemy już normalną aktywność i przeorany biust jest jeszcze na to nie gotowy. Musisz brać jakieś p-bóle? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2014 gość 2014.09.06 Miałam cięcie w kotwicę. Rozmiar przed operacją - 80HH, teraz trudno powiedzieć bo wszystko jeszcze poopuchnięte jest i trudno określić. Oceniam na D ale póki co w ogóle są różnej wielkości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2014 gość dziś dzięki, trochę mnie pocieszyłaś. Znaczy przetrzymam. P.bólowe biorę tylko na noc ale głównie ze względu na plecy (ze strachu :( że nie dam rady całej nocy wytrzymać na plecach) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leemm Napisano Wrzesień 9, 2014 U Furmanka nie wymagają szczepienia przeciwko żółtaczce, a w Łęcznej tylko mnie zapytali czy się szczepiłam, nikt mi nie kazał się szczepić. Są jednak kliniki gdzie jest to wymagane. Generalnie możesz zbadać przeciwciała będziesz wiedziała czy podejmiesz takie ryzyko bo to twoje zdrowie a żółtaczka to nie katar :) tylko poważna choroba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2014 Moje piersi, a właściwie jedna pierś, bolała przez kilka tygodni po op. Czułam jakby coś w niej było i mnie uwierało. Lekarz zapewnial mnie ze to normalne przy gojeniu piersi i faktycznie przeszło po jakiś 2 miesiącach.Wzdłuż pionowego szwu czułam stwardnienie co wydawa ło mi się dziwne , bo było tylko w jednej piersi ale to tez ''rozpuściło się'' po ok 3-4 miesiącach. A przez pierwsze miesiące moje piersi wyglądały , każda innaczej, byłam przekonana ze każdą z piersi robił inny lekarz , bo innaczej się goiły i innaczej wyglądały. Jednak teraz 8 miesięcy po op. wszystko się wyrównało. Blizny zaczeły robić jaśniejsze i mniej widoczne. Wiec nie ma co panikować , bo proces gojenia trwa miesiące a efekt jest wart wszystkich tych niedogodności, bo życie z małymi piersiami jest super! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 9, 2014 paulina lina operację miałam w orłowskim. nie szczepilam się. :-) Grejs Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 10, 2014 Kiciucha2 Napisałam Ci parę słów na maila. Przeczytaj. Pozdrawiam, Załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia0001 Napisano Wrzesień 10, 2014 Do Ola 1990 .... Ja miałam zabieg prywatnie u prof. Kobus i czekałam około 3,5 miesięcy. Życzę Ci powodzenia i pięknych piersi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 10, 2014 nie robić tylko u sankowskiego,chyba że lubicie ryzyko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola1990buziale Napisano Wrzesień 11, 2014 hej laski, ja od wczoraj jestem w SCM Polanica, leże na oddziale, jeszcze nie wiem kiedy operacja. Ale dla pocieszenia na sali ze mną leży Pani , która jest po i ogólnie jest zadowolona. Ja widząc jej stan tez mniej sie boję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ififi Napisano Wrzesień 11, 2014 Cześć. Dawno mnie nie było. Pozdrawiam wszystkie przed i po. Leem, Paulina jak się czujecie? wszystko ok, zagojone? Ja jeszcze krwawie, za tydzień mina dwa miesiące. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiciucha2 Napisano Wrzesień 11, 2014 Załamana-> czytałam :-) dzięki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ancyk25 0 Napisano Wrzesień 12, 2014 witam dziewczyny ja mam zabieg 2 pazdziernika boje sie jak cholera trzymajcie kciuki pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach