Gość anna7810 Napisano Maj 8, 2015 Iwapoz to uspokoilas mnie trochę. Szkoda byłoby jechać tyle km na darmo x powodu jakiegoś kodu. Daj znać koniecznie jak po wizycie u dr Mądrego bo ja mam tydzień po tobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibiza65 Napisano Maj 8, 2015 dziewczyny nie martwcie się, kod N62 jest OK, nikt nie robił problemów. iwonapoz - na który adres email wysłać Ci zdjęcia bo podałaś dwa, ale każdy inny - doprecyzuj to proszę :) zabieg miałam 27 marca czyli dokładnie 6 tygodni temu - goi się jak na przysłowiowym psie, przynajmniej tak mi się wydaje :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibiza65 Napisano Maj 8, 2015 Zeberko - niestety zła wiadomość - na brzuchu jeszcze długo nie będzie spać, ja po miesiącu odważyłam się i zaczęłam spać na boku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gabrysia5 Napisano Maj 8, 2015 Dziewczynki a jakie mialyscie a ewentualnie macie rozmiary. Czy operacja spełniła wasze oczekiwania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwonapoz Napisano Maj 8, 2015 grajowa@gmail.com :) no sama jestem ciekawa co mi powiedza i czy bede pasowac z rozmiarem by mi zrobili na nfz w sumie to chciala bym tak listopad grudzien bym 15kg zjechala do tego czasu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mandolina2 Napisano Maj 8, 2015 Dziewczyny pomocy!! Polećcie mi jakiegoś ortopedę który nie będzie zszkowany pomysłem redukcji piersi z okolic wlkp- Poznań, Konin. Na razie każdy lekarz jakiego znalazłam jest zdziwiony i nie bardzo wie o co chodzi :/ do psychologa wysyłać chce itp. mówiłam ze to chirurg plastyk kwalifikuje do zabiegu ale nic :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Maj 9, 2015 Iwopoz z tego co pisały dziewczyny to w Łęcznej po zakwalifikowaniu czeka się ok. 3 miesięcy. Teraz to będzie okres urlopowy to może przesunąć się do września- października Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibiza65 Napisano Maj 9, 2015 gabrysia5 - z miseczki K do D-E, jestem super zadowolona. Jedyne czego żałuję to to że nie zrobiłam tego wcześniej :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pannanikt001 0 Napisano Maj 9, 2015 przepraszam, że się nie odzywałam po wizycie w szpitalu ale się rozchorowałam i do dziś się czuję nie najlepiej :/ moja wizyta w szpitalu we Wrocławiu w miniony wtorek niewiele wniosła... Jestem oczywiście zakwalifikowana, wszystkie papiery są ok. Niestety muszę czekać w kolejce i uzbroić się w cierpliwość. Lekarz stwierdził, że odkąd wprowadzony został w Polsce "pakiet onkologiczny" to mają dużo mniej pieniędzy przyznanych na operacje takiego typu jakiej ja potrzebuję. Będę czekać około roku niestety :( Prawdopodobnie będę operowana już w nowej placówce bo się przenoszą. Chociaż może to i lepiej bo zaczęłam się odchudzać i zmienię tym samym całe swoje życie na lepsze. Od pierwszej wizyty konsultacyjnej minęło 3,5 tygodnia i od tamtej pory regularnie ćwiczę i odżywiam się rozsądnie. Schudłam już 6kg chociaż jak na złość po piersiach tego nie widzę :/ Przed samą operacją będą ode mnie wymagali jeszcze usg lub mammografii plus zaświadczenia od onkologa, że z piersiami jest wszystko ok. Ale to jak już będę przed samą operacją. Nie mogę się doczekać ale muszę nauczyć się cierpliwości. Rozmawiałam z dziewczyną, która też robiła sobie redukcję piersi w tym szpitalu i czekała na operację 10 miesięcy. Dzwoniła oczywiście co miesiąc dopytując czy może jest już ustalony termin. Też zamierzam podjąć taką taktykę. Lekarz był bardzo miły i przyjął mnie mimo, że umawianie terminów i omawianie samej operacji jest przewidziane w innych dniach. Zrobił to właśnie z racji, że jestem z daleka. Wytłumaczył też, że w szpitalu spędzę około 7-10 dni także nie muszę się martwić, że będę zmuszona dojechać na wyciągnięcie drenów itp. Większość szwów jak stwierdził jest rozpuszczalnych a te kilka które nie to starają się zdjąć jeszcze przed wypuszczeniem ze szpitala do domu (tzn. jak to ujął: trzymają na oddziale tak długo jak jest to potrzebne więc mam się nie martwić). Trzymajcie kciuki proszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibiza65 Napisano Maj 9, 2015 pannanikt001 - z tą kasą na refundacje to może być prawda, sam zabieg zmniejszenia piersi jest strasznie tani - w ocenie nfz oczywiście. Mam podgląd na swoje konto i właśnie widziałam ile szpital na mnie zarobił - żenujące :( prywatnie zabieg kosztuje od 12 tys. a nfz ma refundację w kwocie niespełna 1 300 zł. Nie dziwię się więc, że trzeba tak długo czekać, to chyba nie jest zabieg opłacalny dla szpitala biorąc pod uwagę wkład pracy :oops: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 9, 2015 Ale pomyślcie ile my płacimy składek na nfz, to my utrzymujemy szpitale i lekarzy, oni już na swoje wychodzą nie ma się co bać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 9, 2015 wymieni sie ktos fotami? madziulka456@vp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Maj 9, 2015 Ale ta refundacja to kolosalna różnica z Nfz a prywatnym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zeberko Napisano Maj 10, 2015 Pannanikt - a w którym szpitalu byłaś? Dobrze, że jednak trzymają w szpitalu, bo ja po tym tygodniu widzę, że ciężko bardzo jest mi "oszczędzać się i odpoczywac" ... I ciągle robię coś, na co dla mnie jest zwyczajnie jeszcze za wcześnie i potem padam ze zmęczenia.... Ciężko mi się przyzwyczaić. W szpitalu by mnie może u pilnowali.... Pochłaniają mnie przygotowania do ślubu siostry i szlag mnie trafia, że jeszcze nie odzyskalam sił. Jutro czeka mnie kolejna wizyta w szpitalu na ściąganie szwów, mam nadzieję, że to już będzie ostatni raz... Ze spaniem nadal mam problemy i koniec końców, wygina się jak paragraf ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zeberko Napisano Maj 11, 2015 No właśnie... Znowu nie mogę spać... To zadam kolejne pytanie ;-) Po jakim czasie można już mierzyć normalna bieliznę z fiszbinami? Bo szukam powoli sukienki na to wesele, a bez bielizny ani rusz... No i wciąż nawet nie wiem, jaki dokładnie wyszedł mi rozmiar, a to dość istotna kwestia... No i przyznam szczerze, że aż mnie nosi z ciekawości i nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy pierwszy raz w życiu wybiorę to, co mi się podoba, a nie to, co ledwie pasuje :-) Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 11, 2015 Anna7810 ja z Łęcznej, tez mialam na skierowaniu kod przerost sutka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Maj 11, 2015 gość i wszystko z tym kodem było ok? normalnie zakwalifikowali cię? napisz mi z jakimi badaniami pojechałaś na konsultację i jakie musiałaś do zabiegu jeszcze zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 11, 2015 Dziewczyny żadna nie miała problemu z gojeniem się ran boje się dużych blizn. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 12, 2015 a co tutaj taka cisza panuje??? dziewczyny przed i po, jak się czujecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zeberko Napisano Maj 12, 2015 Mnie wciąż interesuje, po jakim czasie mogę spróbować mierzyć normalną bieliznę.... Poza tym goję się dobrze, ściągnęli mi wczoraj już chyba wszystkie szwy (mówię "chyba" bo pielęgniarka mówiła coś o szwach rozpuszczalnych, które "wychodzą".. i ja nie do końca rozumiem) . Gdyby coś było nie tak - mam się zgłosić do szpitala, a poza tym, kontrola za miesiąc. Goi sie wszystko ładnie, ale ja wciąż jestem trochę rozbita , jako "całość" :P Też tak miałyście? Dla pytających - rozmiar blizn można oceniać dopiero po dłuższym czasie, więc mogą się wypowiadać tylko te, które dawno miały zabieg. Sama jestem ciekawa, jak to u mnie będzie wyglądać. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Martynka Napisano Maj 12, 2015 Zeberko a zeszłą Ci już trochę opuchlizna? I jak wizualnie teraz wyglądają Twoje piersi? Nie w sensie blizn ale tak ogólnie pytam czy Ci się podobają(jakoś głupio zabrzmiało to pytanie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Maj 12, 2015 Zeberko przypomnij jaki miałaś rozmiar a na jaki zeszłaś teraz? I gdzie robiłaś operację? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ana Napisano Maj 12, 2015 Hej dziewczyny:-) Ponawiam pytanie, która miała zmniejszane w Gdańsku w UCM? Bo ja byłam na jednej konsultacji i teraz mam jechać jeszcze raz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibiza65 Napisano Maj 12, 2015 zeberko - czas jest Twoim najlepszym przyjacielem. Nie szalej więc choć rozumiem Cię, że ciężko siedzieć bezczynnie - dla mnie też to było trudne, szczególnie, że nie mogłam poszaleć w kuchni przed świętami :) I tak, też tak miałam, że czułam się rozbita - niby wszystko OK, ale słaba i do niczego. Jak trochę się pokręciłam to za chwilę musiałam to "odleżeć". Szwy rozpuszczalne na pewno masz przy przeszczepionej brodawce i one rzeczywiście "wyłażą" w dłuższym czasie - ale to nie boli. zeberko - bieliznę bez fiszbin możesz nosić, fiszbiny muszą zaczekać - mi powiedzieli, że jakieś 6 miesięcy. Nie wiem na ile to ma wpływ, ale czekam cierpliwie :D Martynka - opuchlizna schodzi po około miesiącu, ból zniknął całkowicie - przynajmniej u mnie. Jeszcze niech do końca zagoją się brodawki i wreszcie będę mogła położyć się na brzuchu - póki strupki do końca nie zeszły mam stracha :D a tak poza tym to czuję się świetnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aduska Napisano Maj 12, 2015 Witajcie! Mam pytanie.. czy któraś z Was robiła prywatnie operację u dr n.med. Doroty Żukowskiej? Jeśli tak, bardzo prosiłabym o kontakt na maila : ada.chevaux@wp.pl lub o odpowiedź tutaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ana Napisano Maj 12, 2015 Hej Pszczoła1988 proszę odezwij się doczytałam że w gdańsku miałaś operację, napisz co i jak :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość monika Napisano Maj 13, 2015 hej dziewczyny. ja jestem przed. jeszcze sporo przed bo na 1 wrzesien. kilka pytan mam glownie do ZEBERKO bo w tym samym szpitalu. czy te dreny bardzo bola i jak z nimi sie poruszac? czy jest faktycznie widoczna roznica po zmniejszeniu? czy bieniek przy okazji rowniez podniosl? czy bardzo boli? ja tylko paracetamol moge i dlatego pytam. no i ogolnie sie boje. bieniek 4razy juz mnie chlastal ale inne schorzenie a ja zawsze narkozy sie boje. na mnie glupi jasiek nie dziala i na sale operacyjna trzezwa jak zolnierz zawsze wjezdzam. bardzo prosze o odp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Maj 13, 2015 hejka ja jestem spod Olsztyna także mam ok. 450 km i dlatego dopytuję żeby czegoś nie przeoczyć. Ja narazie mam skierowanie od rodzinnego, usg piersi i rtg odcinka szyjnego kręgosłupa (czekam na opis). Do ortopedy chyba nie dostanę sie narazie bo wyjechał gdzieś i do czwartku 21 maja nie wróci. W czwartek właśnie mam wizytę - konsultację w Łęcznej i dlatego dopytuję o te badania i ewentualne dokumenty, bo nie wiem na co lekarze najbardziej zwracają uwagę. Rozmiar obecny mój to 85J przy 79 kg wagi i 166cm wzrostu. W sumie pojadę teraz z tym co mam i ewentualne braki zrobię po wizycie. Pozdrawiam cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Maj 13, 2015 gość ja też mam wizytę u dr Mądrego. Jak przebiega wizyta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 13, 2015 Spokojnie dr jest bardzo sympatyczny nie masz się czego obawiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach