Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Monia a gdzie miałaś robioną operację ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Grejs wyślesz mi te fotki ? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama69 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Monia i dobry ten bliznasil? bo ja używam noscar, drogie i jakoś szału nie ma, w dodatku trzeba to wmasowywać, a ja leniwa jestem i mnie to drażni Martyna wysłałam Ci zdjęcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Grejs I martyna jest tu z nami dziewczyna która robiła plastyke brzucha w Czechach i to za nieduze pieniadze. Widziałam zdjecia, efekt super. Więc jeśli jesteście zainteresowane to moge podać adres mailowy do Niej ;) Chyba nie będzie na mnie o to zła? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Martyna miałam w Łęcznej, pisałam Ci wyżej o tym :) Jutro mija mi róno 3 miechy od zabiegu. Kama ja jestem zadowolona, cena 25-30 zł i wydaje mi sie ze daje efekty choć oczywiście nie spektakularne he he ;) Myśle, ze nie ma lekarstwa cud :) Musimy swoje odczekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama69 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Monia noscar w aptece 5 dych za 50 ml, nie wystarcza mi nawet na tydzień :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 właśnie do Czech chciałabym się wybrać, mój mąż ostatnio spotkał swojego kolegę i on mu powiedział, że jego żona niedawno robiła sobie brzuch w Pradze i kosztowało ich to ze wszystkim 3.000 zł (!) , więcej się dowiem jak ją spotkam, bo wiadomo jak to gadanie z facetami :P Grejs dziękuję zaraz obejrzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2014 finansowanie operacji plastycznych http://fotowrzut.pl/m12i1xtdru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gogusia78 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Dziewczynki musicie mi powoli i DUZYMI literami wszystko tłumaczyć...za tydz jadę na zdjęcie szwów...co dalej? Czy wtedy mogę już nosić biustonosz pooperacyjny? Czy to o nadaje kształt biustowi bo póki co w niektórych miejscach jest on jakiś taki kanciasty..? na co mam jeszcze uwazać...co robić a czego nie...? Jejku jestem totalnie zielona a boję się żeby nie zniszczyć efektów.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama69 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Gogusia Mi biustonosz pooperacyjny założyli 12 godzin po operacji, w klinice. Po zdjęciu szwów mogłam już brać prysznic, no i zaczęło się smarowanie czymś natłuszczającym - alantan albo linomag. Po całkowitym zagojeniu, czyli w moim przypadku jakieś 1,5 miesiaca po zabiegu, zaczęłam smarowanie kremem na blizny. Ponad 2 miesiące po zabiegu zaczęłam nosić normalne biustonosze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 dzięki Kama pomyliłam Cię z Grejs :) jestem jakaś nieprzytomna, te nieprzespane nocki :O oj rozmiar k to musiało Cię dobijać, ale teraz masz super piersi, zazdroszczę wam dziewczyny po operacji, możecie śmiało śmigać bez staników, jak odkarmię młodego i sobie zrobię to spalę wszystkie staniki :D :D nienawidzę ich nosić :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Kama a to bliznasil taniej chyba nie wyjdzie, bo ma pojemność 15g, ale mnie starcza na długo bo ma taką konsystencj***ardzo lepką i smaruje sie cieniutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Gogusia ja tez miałam założony biustonosz następnego dnia po operacji. Trzeba w nim być na okrągło. Myj piersi szarym mydłem w kostce i smaruj linomagiem. Jedno odkaza drugie natłuszcza, ale po myciu a przed linomagiem dobrze jest spryskać octeniseptem. Po zdjeciu szwów oglądaj sie dokładnie codziennie. Szczegolnie na tych potrójnych łączeniach, bo jak coś sie zaczyna dziać to zwykle właśnie po zdjęciu szwów. Uwazaj z dzwiganiem i urazami typu uderzenie, ugniecenie itp. W normalnych biustonoszach zaczęłąm chodzić jakieś 9 tyg po. Na basen wróciłąm tez po 9 tyg, ale czuje ze nadal w środku wszystko sie goi. Piersi jeszcze pobolewają, szwy ciągną w niektórym ułożeniu. Więc trzeba uważać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Gogusia jeszcze co do zdjecia szwów, nie bój sie, to nic strasznego. Ja mam dość wysoki próg odpornosci na ból, ale pociesze cie że piersi są na tyle jeszcze odrętwiałe i nieczułe na dotyk że niewiele sie czuje przy zdejmowaniu. Mnie zabolało w paru miejscach ale nie przy sutkach tylko bardziej tak w strone pachy gdzie było lepsze czucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gogusia78 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Lekarka nie kazała mi póki co kupować stanika ale dopiero gdy rany troszkę się podgoją...szlag mnie trafia w tych bandażach bo z miłą chęcią wskoczyłabym pod prysznic a takie mycie to same rozumiecie.. ;) Może jutro coś mi powiedza..niby biust miał być nadal duży a wydaje mi się jakbym go w ogóle nie miała..koszulki męża w których zawsze spałam wiszą na mnie.Ogólnie chyba zrzuciłam troszkę kg bo spodnie spadły mi wczoraj z pupy co oczywiście jest WIELKIM PLUSEM,jestem bardziej skoncentrowana na bólu niż na jedzeniu co wcześniej było olbrzymim problemem.Ale temat drożdżowych bułeczek i tak kiedyś wróci :D prawda Monia? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2014 Dziewczyny na gojenie jest najlepsze mydlo alepo laurowe. Monia wybacz z tymi pytaniami, jestem zakręcona przez chorobę dzieci ( cały dzień śpią, w nocy wariują ) dopiero teraz zobaczyłam, że mi napisałaś gdzie, i do tego na NFZ- i to mnie bardzo zdziwiło, nie miałam pojęcia, że można na NFZ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 wyżej to ja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 GOGUSIA jasne ze tak, ale lepiej byłoby nie :) MARTYNA daj spokoj, wiadomo jak jest przy malych dzieciach, za nic nie przepraszaj. My tu w wiekszości robiłyśmy na NFZ. i teraz to nie jest zadna trudnosc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 właśnie poczytałam trochę teraz, super, że jest taka możliwość, tylko mnie plecy wcale nie bolą - ćwiczę i miałam serię zabiegów w gabinecie medycyny chińskiej właśnie na ból kręgosłupa :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 ale gdybys nie cwiczyła i nie miała serii zabiegow to by Cie bolały ;) I tak trzeba mówić do lekarza. Mnie od chwili 1 wizyty w Łecznej do operacji minęło zaledwie 2 miesiące. A wiem, ze w innych miesjcach czeka sie od roku do kilku lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Też prawda ;) to chyba już zacznę chodzić po lekarzach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Wystarczy żebyś miała skierowanie od ortopedy z opisem dlaczego kieruje Cie do poradni chirurgii plastycznej, czyli z powodu nadmiernego cieżaru i obciązenia kregosłupa (kifozy, skoliozy, przepukliny) i takie tam ;) Gdzie w ogóle byś chciała robić? Bo robią w Łęcznej, w Orłowskim w Warszawie, W Rydygierze w Krakowie, w Łodzi. W tych miejscach najcześciej. Wszędzie czeka sie około roku tak plus minus, tylko w Łęcznej to kwestia 2 miesiecy. Robią też we Wrocławiu ale tam czeka sie ponoć po 3 lata...............masakra. I dziewczyny stamtąd jeździły po 500 km do Łęcznej żeby tyle nie czekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Moniu jesteś skarbnicą wiedzy :) wielkie Ci dzięki za to :) mi za bardzo na czasie nie zależy, ponieważ jeszcze karmię i pewnie to będę przedłużać w nieskończoność jak przy starszych dzieciach ( córkę ponad 3 lata, syna przestałam po 2 latach, bo byłam już w drugim miesiącu ciąży ) dlatego pasowałoby mi nawet we Wrocławiu, bo i tak wszędzie mam daleko z mojej miejscowości, a z Wrocławia jest mój mąż i tam mamy rodzinę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 jeśli chodzi o mój kręgosłup to mi go tak ponastawiali, że nie mam już żadnej wady :) ale wiadomo, że to kwestia "dogadania sie" z ortopedą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grejs77 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 O plastyce brzucha wogole nie myślę. Mam nadzieję że jak dojadę do siebie po operacji i wezmę się w garść to zgubię go chociaż w połowie.....:-) przed operacją jak byłam na diecie to zgubiłam 5 i pół kilo:-) więc może teraz też się uda :-) gogusia78 ja też jestem niedługo po...... jutro będzie trzy tygodnie. Chodzę w sportowym miękkim bawełnianym staniku, po prysznicu smaruję wszystkie blizny linomagiem. I tak dopóki nie odpadną wszystkie strupki. Potem jakaś maść na blizny. :-) pozdrawiam:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia z wieczną depresją 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Martyna strasznie długo karmiłaś. Moze to aż za długo? Nie przeszkadzało Ci to? Bo ja ci sie przyznam szczerze jakoś nie przepadałam za tą czynnością......... Martyna Przecież Ty też masz swoje potrzeby, nie tylko jesteś matką, ale jesteś przede wszystkim: kobietą. Boże drogi tyle lat karmić??? Skad ty na to cierpliwość znalazłas? Tylko nie mysl prosze, ze sie wtrącam. Bo nie to miałam na myśli. Kazda mama chowa swoje dzieci według swego uznania. Tak tylko pisze bo aż oczy zrobiłam jak spodki jak przeczytałam co napisałaś. Dla mnie to kosmos ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość veronimineral Napisano Kwiecień 14, 2014 Kobietki kochane..wiem, ze juz wysyłałyście milion razy swoje stare/nowe pociechy ale czy ja też mogłabym prosić o kilka fotek na maila? Waham się nad operacją, 161cm, rozmiar biustu 65 J/K. Wyglądam jakby mi ktoś dwa arbuzy w stanik włozył. Nie mówiąc o tym, że ich rozmiar 'skraca' mnie optycznie. Jeśli ktokokwiek może mnie zaznajomić z efektami z Łęcznej lub Krakowa- będę wdzięczna! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość veronimineral Napisano Kwiecień 14, 2014 No, ale adresu to nie podalam :-) 91veroni@gmail.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2014 Monia przyznam, że czasami miałam dość, zwłaszcza nocki. Owszem myślę, że to za długo :O czasami jak słyszę, że jakaś kobieta karmi dziecko 3 lata to myślę " o rety jak ona to wytrzymuje" a póżniej mi się przypomina, żę sama tak robię :D :D :D :D po prostu nie umiem odstawić, moje dzieci to kochają :) sama nie wiem skąd mam tyle cierpliwości :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna1982ggg 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 za to pamięć szwankuje :O u góry to ja oczywiście he he dziś cały dzień w domu, odmóżdżenie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach