!!!!!dla dziewczyn ktore jeszcze nie byly u gina!!!!!

Te dwa lata o ktore tak sie upierasz a ja sie pomylilam to chyba jednak nie maja wiekszego znaczenia w tej sytuacji, nie uwazasz? Skoro jestes dziewica, to po co Ci tabletki, bo nie powiesz mi ze ze wzgledow zdrowotnych, skoro nigdy nie bylas u gina. Nie mam zamiaru obrazac Twojej mamy,ale jesli ona uwaza ze Ty masz jeszcze czas na wizyte u gina, to mniej mnie dziwi ze do tej pory tego nie zrobilas. A swoja droga to jak Ty to sobie wyobrazasz \" taka stara krowa\" ( jakby powiedziala moja babcia) , z mamusia na 1 wizyte do gina.? No i ostatnia sprawa- to Ty jestes zalozycielka topiku , dlatego wypowiadam sie na Twoj temat a nie innych piszacych tu dziewczyn.

a mi się wydaje że za wszelką cene chcesz mnie skrytykować, nie probując nawet choć troche mnie zrozumieć, ale coż...masz prawo a tak do twojej wiadomosci, ide do ginekologa, bo zamierzam rozpocząć wpołżycie, idę po pigułki, ale tez i po to aby się w koncu zbadać, aha no i nie ide oczywiscie z mamusią, ale z moim facetem

Dlatego w pierwszym poscie napisalam ze to dobrze ze chociaz teraz sie obudzilas i masz zamiar sie wybrac.Nie probuje Cie za wszelka cene skrytykowac, probowalam zrozumiec,ale niestety nie potrafie.To nie jest sredniowiecze, zwykle badania ginekologiczne nie jest jakas nowoscia w medycynie,czy jakims ryzykiem itp.Wstyd ewentualnie jestem w stanie zrozumiec, ale u kobiety bez zadnych zaburzen psychicznych,chorobliwych lekow i paranoji, nie sadze zeby nie byl do przelamania.Przeciez kazda dziewczyna idac 1 raz do gina, przezywa jakis tam stres, nie wie jak bedzie , czego sie spodziewac itd, no ale jestesmy istotami rozumnymi, i zbieramy sie w sobie i robimy to co trzeba.A Ty podeszlas do tego jakby ktos tam mial jakies doswiadczenia na Tobie przeprowadzac i w ogole nie wiadomo czy z zyciem z tego ujdziesz.No sorki.

mam 23 lata u ginekologa byłam 1 raz mając 17 lat i odziwo wcale nie z mamą :D nie demonizujmy tej wizyty na pewno do przyjemnych nie należy ale też nie jest to cos czego nalezy się bać... mnie podczas 1 wizyty lekarz zapytał ok ile lat miesiączkuje i zapytał czemu dopiero teraz przyszłam a miałam 17 lat dopiero:D od samego początku chodzę to facet i to dnia dzisiejszego nie zmieniłam lekarza więc zamin pójdziecie wybierzcie naprawdę dobrego specjaliste bo po co potem się jeszcze stresować zmianą?? nie martwcie się wszystko będzie dobrze głowa do góry :D

ok, nie martwcie się, w piatek idę do gina i nie bede juz zaprzatac wam glowy moimi trywialnymi problemami mialam taka potrzebe zeby sobie tu pogadac o moich lękach , ale widzę ze nie ma na co liczyc, bo jedyne czego mozna sie tu spodziewac to totalna zjebka, dzięki wszytskim przychylnym inaczej

Oj rach ciach ciach, tylko sie tu nie obrazaj.Jak popatrzysz n a to z boku , to przyznasz nam duzo racji.Wpadnij tu w piatek i daj znac jak bylo.Zobaczysz ze jak bedzie po wszystkim to sama bedziesz sie z siebie smiac:)Nikt Ci tu wrogiem nie jest.Powodzenia i pozdrawiam:)

do rach ciach ciach: nie przejumuj się tym co pisze monika, i pisz dalej, proszę Cię, taka rozmowa podtrzymuje na duchu os które tez idą m.in mnie. Ja rozumiem Twoje obawy, wstyd. bo tak jest jak dziewczyna nie rozbiera się przed kim popadnie, mimo iz jest to lekarz to i tak odczuwa się skrępowanie.