UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

podstawy do uniewaznienia cywilnego napisalam Ci na poprzedniej stronie, nie musisz jednoczesnie uniwazniac slubu koscielnego sa to 2 odrebne procedury. Zeby uniewaznic o ile masz podstawy slub cywilny musisz udac sie poprostu do sadu:) a dokladniej zlozyc tam odpowiednio napisany pozew- najlepiej przez kogos kto sie na tym zna, nie sadze zeby w samym sadzie ktos udzielil Ci porady prawnej. A co do uniewaznienia koscielnego to ja na ten temat wiem niewiele wiec ni bede sie wypowiadac

dziekuje...

tu jest coś o separacji http://www.separacja.pl/

miało być www.separacja.pl

do autorki ślub konkordatowy tu nic nie ma do rzeczy. Tzn tyle że zawierałaś ślub zarówno cywilny jak i koscielny. Jeśli chcesz kiedyś zawrzeć z kims związek cywilny to musisz miec rozwód cywilny. Jesli Ci zależy też na bycie "pełną" katoliczką, czyli przyjmowac komunię, być chrzestną, zawrzeć kiedyś ślub kościleny z innym partnerem to musisz uzyskac też unieważnienie kościelne. Zacznij od spraw cywilnych. Wejdź na stronę http://forumprawne.org/ tam CI może ktoś udzieli informacji na temat unieważnienia lub rozwodu cywilnego. Ale najlepiej jak pójdziesz do jakiegoś adwokata, który zajmuje się rozwodami. Przedstawisz mu swoją sytuację i on Ci powie czy w Twoim przypadku możesz starać się o unieważnienie czy lepiej od razu o rozwód. Pamiętaj że to wszystko niestety kosztuje. Porada prawna - ceny bardzo różne ale trzeba liczyć że około 100 i więcej. Samo złożenie pozwu (jeśli chodzi o rozwód) kosztuje 600 zł (opłata sądowa, tzw wpisowe) Oczywiście to zależy od miasta. Ja mówię o dość dużym mieście. Jeśli chcesz by w sądzie Cię reprezentował pełnomocnik, pomagał Ci, doradzał to rozwód bez orzekania o winie (czyli za obopólną zgodą) kosztuje ok 1500 zł i jesli jest proste to się kończy na jednej rozprawie Z orzekaniem o winie - cena pewnie dwa razy wyższa i moze się ciągnąć latami. Musisz mieć wtedy świadków. Jak już będziesz wiedziała co i jak z tym cywilnym (czyli jak już złożysz pozew) , to wtedy dopiero możesz myśleć o kościelnym. Wtedy najlepiej udac się do swojego proboszcza lub do kurii w Twoim mieście. Unieważnienie kościelne trwa latami (ok 4-5) I chyba ma rację ten kto pisał wczesniej, że unieważnienie uzyskuje ta strona, która składa. I jest to również bardzo droga sprawa. Nie wiem dokładnie ile, ale myslę że też parę tysięcy. Ktoś tu wczesniej podawała stronę o unieważnieniach kościlenych http://www.kosciol.pl/uniewaznienie_malzenstwa wejdź sobie na nią i poczytaj.

jeszcze raz serdecznie dziekuje a wszystkie koszty sadowe musze pokryc sama??

jesli jest rozwód bez orzekania o winie to po rozwodzie, sąd zrwaca CI połowę kosztów sądowych, które to sąd wyciąga od drugiej strony. Przy rowodzie z orzekaniem, wszystkie koszty sądowe pokrywa strona, której udowodniono winę. Jeśli nie pracujesz, albo masz bardzo niskie dochody (BARDZO NISKIE) możesz złożyć wniosek o zwolnienie z opłat sądowych. Czyli gdybyś Ty składała to nic nie płacisz lub mniej. Ale nie wiem co znaczą dla sądu niskie dochody. Natomiast jeśli chodzi o pomoc adwokata (czyli pełnomocnik, mecenas, który Ci pomaga) to przy bez orzekania każdy ponosi koszty swojego. Przy orzekaniu o winie jest tez chyba tak, że strona winna ponosi koszty zarówno swojego jak i drugiej strony.

jeszcze raz bardzo dziekuje

Takie glupotki tu piszecie ze musze cos od siebie dodac. Jakis miesiac temu dostalam uniewaznienie slubu koscielnego. Od momentu zlozenia papierow w kurii do momentu wyroku minely dwa lata. Wiec nie piszcie ze trwa to latami. Ja nie skladalam o to uniewaznienie tylko byly malzonek a jednak ja dostalam a nie on. Wiec nie jest tez prawda ze osoba ktora sklada to dostaje. Wazne sa powody dla ktorych sie uwaza ze malzenstwo bylo od poczatku niewazne i zeznania swiadkow. W mojej sytuacji bylo to jego uzaleznienie od rodzicow i niedojrzalosc emocjonalna. On oczywiscie zarzucal mi to samo i wystapil jako pierwszy o to uniewaznienie. Sad biskupi uznal jednak ze caloksztalt zeznan i badania psychologa dowodza ze to on jest uzalezniony. Tak wiec malzenstwo bylo od poczatku niewazne bo on nie nadawal sie na męza -powod uzaleznienie od rodzicow czyli nie mogl podjac podstawowych obowiazkow malzenskich z przyczyn natury psychicznej. Dodam jeszcze ze on wniosl te sprawe i on poniosl jej koszty, ja nie musialam. Jesli ma sie ku temu podstway to naprawde warto sie starac. Pozdrawiam.

do jaaa kasia dzieki za informacje. Ja pisałam tylko to o czym czytałam. NIe znam sprawy z wlasnego doswiadczenia. Czy moglabym do Ciebie napisac na maila? Mam pare pytan apropos uniewaznienia koscielnego. Moglabys podac jaki kontakt? Ja jestem dopiero przed. Bede wdzieczna

Jasne, podaje maila: ja.kaka@op.pl

dzieki wielkie- napisze do Ciebie. Mam pare pare pytan dotyczacych uniewazniania koscielnego. Pozdrawiam :)

oj...widze ze nie tylko ja mam problem...:(

uniewaznienie takich jak my jest wiele, niestety :(

miesiac temu byłam swiadkiem na takiej sprawie to nic nie przypomina sądu to tak jak by sie zeznawało na policj tylko wszystko pod przysiegom niewolno nic nikomu mówic aż do zakonczenia sprawy A powodów m jest wiele Zostało powiekrzone o dopuszczalnych winach z chyba czterech do ośmiu powodów I dostają dwie strony uniewarznienie nie może być jedna strona w zwiąsku sama

szkoda ze jest nas wiele...:(

zuzia ale właśnie Kasia pisała przed chwilą że może dostac jedna strona. I to chyba się zgadza. Bo na przykład jesli mąz był niedojrzały emocjonalnie do obowiązku małżeńskiego za pierwszym razem, to nie będzie też dojrzały za drugim razem. Tu chyba zależy wszystko od powodu dla którego dostaje się unieważnienie. No ale ja dalej to znam tylko z teorii, a będe musiała się przygotować do praktyki :( Może będziemy przychodzić na ten topik od czasu do czasu by sobie mówić co i jak? Moze się będziemy wspierać? Na przykład cieszę sie, ze zaglądnęła tu Kasia bo przedstawiła nam sprawę ze swojej strony. Czyli nie musi się to ciągnąć 4-5 lat, moze się skończyć na dwóch. Jesli ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia to podzielcie się.

wlasnie...niech ktos jeszcze cos napisze... kurcze---jesli moge spytac--ile jestes po slubie???

3 lata

Witam, napisz do mnie na maila czy masz dzieci, ile jesteście po ślubie, czy mieszkacie z rodzicami czy osobno, w jakim jesteście wieku i jak chcesz to mniej więcej jaki jest twój wasz stan posiadania, to postaram ci coś mądrego doradzić.

pytałam księdza prowadzącego jak byłam świadkiem powiedział małzenstwo uniewarznione to go niema i nie może być jedno żonate a drugie nie TAMniema rzadnego stresu pomalutku przesłuchanie trwa od 1 godz do 2 to nie ja biore unieważnienie tylko moja córka z byłym zyła około roku dzieci nie było ma dużą szanse atrwac to będzie około 2,5 lat

zuzia a możesz powiedzieć coś więcej o sytuacji Twojej córki? To znaczy jaki powód unieważenia? Kto składał? GDzie to sie robi? Ile to kosztuje? Jak lepiej, złożyć samej czy czekać jak on złoży? No a z tym czy to dotyczy uniewazienia dwóch czy jednej strony muszę w takim razie popytac jakiegos ksiedza bo nie znam dokladnych przepisów, a widzę, że sytuacje są różne.

przeglądałam teraz prawo kanoniczne, żeby zobaczyć jak to jest z tym unieważnieniem, czy dotyczy jednej strony czy dwóch, ale niestety nic nie znalazłam. Albo inaczej: jest tak napisane, że nic z tego nie rozumiem :)

poproszę corkę żeby ci opisała jak przyjedzie od kolezanli ona wie dokladnie jak to robić Jeszcze dzisiaj odpowie

a więc rok czasu byliśmy małżenstwem poznałam go jak byłam wciąży 6 mies aby swojemu zrobić na złość wyszłam za mąż po urodzeniu dziecka i po ślubie pokazał swoje prawdziwe oblicze znecał się nad dzieckiem i nademną mineło 10 lat od rozwodu poszłam do kuri tam mi dali papier jakie mam zrobić pierwsze kroki napisać pozew akt małżenstwa kościelny oraz potwierdzenie pozwu przez ksiedza zaświadczenie o dochodach mi naliczyli1300 zł przy miesiecznym dochodzie1800 płaci tylko strona pozywąca acha trzeba podać jeszcze 4 światków niezależnie z której strony

corka nie dopisała że ma zapłacić 150zł za badanie pichiatryczne dla byłego on chyba sie wscieknie jak się dowie wątpie żeby poszedł

zuzia i córka zuzi dzięki wielkie :) Czy te dochody 1800 zł to są brutto? Jeśli tak to dużo żądają no wiadomo że z tego brutto zostaje gdzieś 60% na rękę czyli mniej więcej wzięli tyle co na rekę. Tych 4 świadków to musi być z dwóch stron czy może być z jednej? A z tymi badaniami psychiatrycznymi to strona składająca może o coś takiego wnieść czy to już sąd decyduje czy są te badania potrzebne? Bo na przykład mnie ciekawi czy ja mogę sama wnieść czy musze czekać jak sąd zdecyduje że są takowe potrzebne. I czy Ty ze swojej strony masz jakiegoś adwokata? Ponoć sa tez adwokaci prawa kononicznego, którzy pomogają stronom w takich sporach. te 1300 zł to rozumiem że każdy musi wnieść składający pozew (oczywiście kwota zależna od dochodów) Z tymi badanim to myślę że on musi pójść. A jak sie nie będzie zgadzał to tylko na jego niekorzyść.

tyle kazali zapłacić jej ona wpłacił troch a sprawa trwa Swiatkowie byli z naszej strony PO naszych zeznaniach dali ex na te badania MOŻE UWAŻAJA ŻE CZŁOWIEK ONORMALNYCH ZMYSŁACH TEGO BY NIE ROBIŁ uwarzam ż tam adwokat nie potrzebny TAM przyśiega sie na biblie że bedzie mówić sie prawde Ksiądz zadaje pytania i pomalutku się odpowiada Niewiem jak córce naliczyli w gminnie dochód

Witaj kurcze... mozesz sprawdzic poczte, odpisalam na maila, pozdrawiam