UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Wpłacił jak pisałam wcześniej w listopadzie(na początku)odrazu całą sumę i do dzisiaj jest cisza!więc to chyba nie jest uzależnione od kasy?

Na pewno nie zalezy od pieniędzy, tam nawet w ratach mozna spałacac a jak ktos nie ma to nawet umarzają. mam nadzieje,że niedługo coś u was ruszy.Trzymam kciuki

Dzięki wiki27 bardzo mi pomogłaś!teraz już cierpliwie czekam,ale tak naprawdę to oni w ogóle nie liczą się z tym,że człowiek popełnił błąd i chciałby ułożyć sobie życie na nowe,a tu trzeba czekać latai!pozdrawiam

Patricia86 masz racje,że długo sie czeka, ale weź pod uwagę to,że oni maja setki takich spraw a każda sparawa jest inna. Rzeczywiście troche długo to u was trwa, ale być może w tym czasie jes przeporowadzany wywiad srodowiskowy. Wiem ze u mojego znajomego było cos wysyłane do proboszcza jego parafii.

Zresztą mówią,że cierpliwośc jest wynagradzana:)

Strasznie ciekawa jestem jaki bedzie finał tego unieważnienie mojego znajomego. Chłopak widac bardzo to przeżywa no i ja razem z nim bo rozmawiamy o tym. To czekanie jest straszne,ciekawe ile jeszcze?!?! :( Jestem przerazona wypowiedziamy tych osób, które pisza,że w ich przypadku twało to parę lat:(.

Liczę na to,że u Twojego znajomego też wszystko skończy się pomyślnie,oby naprawdę ta cierpliwość została wynagrodzona

A ten wywiad środowiskowy dotczy każdej sprawy?na czym polega?zbierają informację tylko od proboszcza?czy gdzieś jeszcze?

Patricia gdzie jeszcze zbierają informacje tego nie wiem. U niego na pewno było wysyłane pismo do proboszcza.

U mnie bylo tak: Zlozenie wniosku - styczen 2004 przesluchanie stron: listopad 2004, rozmowa z psychologiem: luty 2005, publikacja akt - marzec 2005, wyrok I instancji- kwiecien 2006, wyrok II instancji kwiecien 2007.

Kasiu a ile lat byliście małżeństwem? Ja tez nie generalizuje bo każda sprawa jest inna i wymaga poświecenia czasu. A w jakim mieście składałas dokumenty?

Malezenstwem bylismy niecaly rok.

a w jakim mieście składalas dokumenty?

A czy sprawa zakonczyła sie pozytywnie?

??

http://195.94.209.197/artykul_w_niedzieli.php?doc=ed200721&nr=28

dzieki za link

mam nadzieję, ze się przyda! Powodzenia! :)

Miasta wolalabym nie wymieniac, niewielkie miasto w woj mazowieckim . Tak, dla mnie sprawa zakonczyla sie pozytywnie, moge wziac slub koscielny.

Może źle zapytałam, chodziło mi w którym sądzie składałaś dokumenty, czy w Warszawie czy nie, ale jeśli tego nie chcesz powiedzieć czy nie mozesz to ja to rozumiem. A moge zapytać ile masz lat? Ciesze sie,że masz już to za sobą:)

Nie, nie w Warszawie a mam 30 lat.

Jakby co to sluze pomoca :) Moj mailowy adres jest gdzies wczesniej w tym watku.

ślubu? Coś gdzieś kiedyś czytałam że jak facet nie może to może się zgłosić do kogoś tam o jakieś pozwolenie;/ Tylko nie wiem do kogo dokładnie bo już nie pamiętam.

Tak, moj byly malzonek nie moze wziac slubu koscielnego. Wiem ze to nie jest klauzula nalozona na niego do konca zycia. Moze kiedys tam probowac udawadniac ze nie jest juz uzalezniony od rodzicow, bo taka byla przyczyna uznania malzenstwa za niewazne. Wwtedy bedzie mial nowa sprawe i biegli beda to badali.

ktoras ze str nie moze ponownie wziąć ślubu kościelnego??

Kasiu a co następuje po przesłuchaniu jego ex, świadków i jego? Jaka jest dalsza procedura? Z tego co napiałaś to długo to u Ciebie trwało. Mam nadzieje,że mojemu znajomemu pójdzie szybciej ale tego niestety nikt nie wie.

Z tego co wiem to moze byc roznie. Albo malzenstwo uznane jest waznym albo niewaznym i jedna ze stron ma zakaz wstepu w ponowny zwiazek malzenski albo dwie strony maja taki zakaz. Kazdy przypadek jest inny.

No właśnie. A wy mieliście dzieci? Mój znajomy tez był niecały rok w małżeństwie ale nie mają dzieci.

Na popczatku jest przesluchanie stron, potem swiadkow a potem rozmowa z psychologiem. Nastepnie sa dni otwarte czyli takie gdzie dwie strony moga przeczytac cale akta, cos od siebie dodac. I nastepuje czekanie na decyzje I Instancji.

Nie, nie mielismy dzieci.