Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Aha dzięki. Tutaj każdy mówi co innego. Zreszta zdaje sobie sprawe,że kazdy przypadek jest inny. Z tego wynika,że jeszcze troche poczeka sobie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123
Trudno mi powiedziec dlaczego to tyle trwa. Wyrok I Instancji tak jak pisalam byl w kwietniu 2006, potem rok czekania a zadna ze stron nie wnosila sprzeciwu. Widac wszystko musi swoje "odlezec".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123
Czas szybko leci :) Najlepiej nie myslec o tym. Najwazniejsze jest to jaki jest wynik a nie ile trzeba bylo na niego czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh ta albo biurokracja albo nie mają ludzi by sie tyloma sprawami zajmować. Poczekamy na dalszy rozwój, zobaczymy co z tego wyniknie, ale jakoś powoli trace i cierpliwośc i nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic nie wiem
A czy przekaz informacji z sądu odbywa sie tylko na zasadzie listowniej czy mozna cos dowiedziec sie w kancelarii sadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic nie wiem
Pytam bo nie bardzo wiem czy potem trzeba tylko czekac czy mozna tam pojechac i czegokolwiek sie dowiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron
odwiedza w ogóle ktoś tą strone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odwiedzam... ale nie pytam, bo nie potrzebuję, nie odpowiadam, kiedy nie znam odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron
Ewa 33 a Ty też jestes w trakcie uniewazniania , przed czy już po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron
i rzeczywiscie tak długo to trwa jak np u Kasi 1123, kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron
a czy po przesłuchaniu stron i swiadkopw jest jeszcze rozmowa z psychologiem i dopiero potem czeka sie na wyrok? Jak było w Twoim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie stawiałam się na wezwania, więc nie wiem, jaka była kolejność, nie pamiętam dat protokołów Wiem, że była o mnie opinia psychologa, którego na oczy nie widziałam, a kiedy ona powstała? - nie pamiętam dat z pism

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron
a czy zawsze jest wyrok dwóch instancji czy może byc tylko jednej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejrzewam, że zawsze jest ten drugi też - u mnie nikt nie zgłaszał żadnych prostesów - widocznie taka jest procedura, że wyrok lubelski (u mnie) musi jeszcze przyklepać wawka (i tak już jest lepiej, bo kiedyś przyklepywał Watykan - to dopiero trwało....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123
Witam. Ja wszystkiego dowiadywalam sie poprzez korespondencje i tak chyba jest zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123
Juz odpowiadam Zawsze jest wyrok II inastancji. Wyrok I instancji nie jest prawomocny, mozna sie od niego odwolaca Cale akta przesylane sa do II instancji, gdzie od poczatku badaja sprawe inni ludzie. Patrza czy zgadzaja sie z wyrokiem I instancji czy tez nie. Z tego co wiem to zazwyczaj popieraja wyrok I instancji, ale pewnie nie zawsze. Wyrok II instancji jest ostateczny i nie mozna sie od niego odwolac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy w kancelarii sadu powiedza coś, na jakim etapie jest postępowanie jeśli długo nie ma odzewu od nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaczech
Dziękuje wiki27 za odpowiedź!! czekamy na jakieś informacje, bo podobno we wrześniu ma nam coś przyjść pocztą!! tak powiedzieli w kurii!! a dopiero we wrześniu, bo lipiec, sierpień to miesiące urlopowe!! piszę, że dopiero, bo dokumenty złożyliśmy w kwietniu!! jeśli jest ktoś kto stara się o stwierdzenie nieważności małżeństwa w kurii w Tarnowie, to bardzo proszę o kontakt!!! mój e-mail: agaczech0@op.pl z góry dziękuje za jakiekolwiek informacje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będe wiedziała więcej to napisze. Też jestem ciekawa jak z moim kolegą będzie. Podtrzymuje go na duchu ale momentami sama juz w to wszystko wątpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nauczcie sie poprawnej terminologii. Nie ma czegos takiego jak uniewaznienie. Jest STWIERDZENIE NIEWAZNOSCI sakramentu malzenstwa. Czyli orzeczenie, ze malzenstwo od samego poczatku bylo fikcja, bylo zawarte niewaznie, czyli nie bylo zadnego malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może jeszcze ja
Smutne i pocieszające że jest nas więcej.Opisze wam moją sytuację. Jakiś nie cały rok przed śłubem mój P przestał się ze mną kochać,ot tak sobie...myślałam że to stresy związane z firmą,z całym zamieszaniem przed ślubem.Mieszkaliśmy ze sobą jakieś dwa lata i sex nigdy nie był ważny dla niego ale jednak był...........Ślub odbył się w sierpniu tamtego roku i przez rok nie chciał się ze mną kochać,nasze małżeństwo nie zostało skonsumowane,ja wylondowałam u psychiatry bo moja samoocena sięgnęła dna,nie czułam się kobietą mimo że jestem postrzegana za bardzo atrakcyjną wcale się taka nie czułam.Kiedy pytałam "dlaczego" on zbywał mnie albo odpowiadał "zastanów się",zastanawiałam się przez ten rok i nadal się zastanawiam,jestem przed rozwodem i wkońcu oddycham choć odpowiedzi dlaczego nigdy pewnie nie poznam.Starałałam się jeszcze,sexowna bielizna ale skoro podróż poślubna w egzotycznym kraju ani moje starania nie pomogły...będe się starała o uznanie mojego ślubu kościelnego za nie ważne.Doam że mój jeszcze mąż nie jest chory,nie ma kochanki,zaczęłam nawet podejrzewać że jest gejem ale oglądane przez niego czasami strony pornograficzne z kobietami chyba to wykluczają. Przepraszam że tak się rozpisałam ale czasami musze się komuś wygadać:).Boję się tego że on będzie kłamał,zresztą kiedyś powiedział że jeśli nie dam mu tyle i tyle to powie że kochał się zemną 4 razy dziennie:(.Straszne jest to że czasami okazuje się że człowiek którego znało się od podszewki okazuje się jednak kimś zupełnie innym:(. Życze wszystkim powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wesoła sytuacja, ale porponuje spróbować postarać sie o stwierdzenie nieważności i może się uda. Sama już nie wiem co o tym sądzić bo przeraża mnie ten czas oczekiwania na wyrok. Strasznie długo to trwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może jeszcze ja
Wiki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×