wiki27 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Aha dzięki. Tutaj każdy mówi co innego. Zreszta zdaje sobie sprawe,że kazdy przypadek jest inny. Z tego wynika,że jeszcze troche poczeka sobie.:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123 Napisano Sierpień 16, 2007 Trudno mi powiedziec dlaczego to tyle trwa. Wyrok I Instancji tak jak pisalam byl w kwietniu 2006, potem rok czekania a zadna ze stron nie wnosila sprzeciwu. Widac wszystko musi swoje "odlezec". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123 Napisano Sierpień 16, 2007 Czas szybko leci :) Najlepiej nie myslec o tym. Najwazniejsze jest to jaki jest wynik a nie ile trzeba bylo na niego czekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 16, 2007 ehhh ta albo biurokracja albo nie mają ludzi by sie tyloma sprawami zajmować. Poczekamy na dalszy rozwój, zobaczymy co z tego wyniknie, ale jakoś powoli trace i cierpliwośc i nadzieje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nic nie wiem Napisano Sierpień 17, 2007 A czy przekaz informacji z sądu odbywa sie tylko na zasadzie listowniej czy mozna cos dowiedziec sie w kancelarii sadu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nic nie wiem Napisano Sierpień 17, 2007 Pytam bo nie bardzo wiem czy potem trzeba tylko czekac czy mozna tam pojechac i czegokolwiek sie dowiedziec! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 17, 2007 No właśnie jak to jest z tym przekazem informacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron Napisano Sierpień 17, 2007 odwiedza w ogóle ktoś tą strone? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Sierpień 17, 2007 ja odwiedzam... ale nie pytam, bo nie potrzebuję, nie odpowiadam, kiedy nie znam odpowiedzi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron Napisano Sierpień 17, 2007 Ewa 33 a Ty też jestes w trakcie uniewazniania , przed czy już po ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Sierpień 17, 2007 kilka lat po Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron Napisano Sierpień 17, 2007 i rzeczywiscie tak długo to trwa jak np u Kasi 1123, kilka lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Sierpień 17, 2007 u mnie to trwało ok. 1 roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron Napisano Sierpień 17, 2007 a czy po przesłuchaniu stron i swiadkopw jest jeszcze rozmowa z psychologiem i dopiero potem czeka sie na wyrok? Jak było w Twoim przypadku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Ja nie stawiałam się na wezwania, więc nie wiem, jaka była kolejność, nie pamiętam dat protokołów Wiem, że była o mnie opinia psychologa, którego na oczy nie widziałam, a kiedy ona powstała? - nie pamiętam dat z pism Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedza w ogóle ktoś tą stron Napisano Sierpień 17, 2007 a czy zawsze jest wyrok dwóch instancji czy może byc tylko jednej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Sierpień 17, 2007 podejrzewam, że zawsze jest ten drugi też - u mnie nikt nie zgłaszał żadnych prostesów - widocznie taka jest procedura, że wyrok lubelski (u mnie) musi jeszcze przyklepać wawka (i tak już jest lepiej, bo kiedyś przyklepywał Watykan - to dopiero trwało....) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123 Napisano Sierpień 17, 2007 Witam. Ja wszystkiego dowiadywalam sie poprzez korespondencje i tak chyba jest zawsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 17, 2007 a czy ktos starał sie o unieważnienie w warszawie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123 Napisano Sierpień 17, 2007 Juz odpowiadam Zawsze jest wyrok II inastancji. Wyrok I instancji nie jest prawomocny, mozna sie od niego odwolaca Cale akta przesylane sa do II instancji, gdzie od poczatku badaja sprawe inni ludzie. Patrza czy zgadzaja sie z wyrokiem I instancji czy tez nie. Z tego co wiem to zazwyczaj popieraja wyrok I instancji, ale pewnie nie zawsze. Wyrok II instancji jest ostateczny i nie mozna sie od niego odwolac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Kasia, dzieki za wyjaśnienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 17, 2007 a czy w kancelarii sadu powiedza coś, na jakim etapie jest postępowanie jeśli długo nie ma odzewu od nich? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 17, 2007 czy ktoś z was miał sprawe o unieważnienie w warszawie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agaczech Napisano Sierpień 19, 2007 Dziękuje wiki27 za odpowiedź!! czekamy na jakieś informacje, bo podobno we wrześniu ma nam coś przyjść pocztą!! tak powiedzieli w kurii!! a dopiero we wrześniu, bo lipiec, sierpień to miesiące urlopowe!! piszę, że dopiero, bo dokumenty złożyliśmy w kwietniu!! jeśli jest ktoś kto stara się o stwierdzenie nieważności małżeństwa w kurii w Tarnowie, to bardzo proszę o kontakt!!! mój e-mail: agaczech0@op.pl z góry dziękuje za jakiekolwiek informacje!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 19, 2007 Jak będe wiedziała więcej to napisze. Też jestem ciekawa jak z moim kolegą będzie. Podtrzymuje go na duchu ale momentami sama juz w to wszystko wątpie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Wrzesień 4, 2007 Agaczech, wiadomo juz cos u Ciebie? Najgorsze jest to czekanie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biker 0 Napisano Wrzesień 4, 2007 Ludzie nauczcie sie poprawnej terminologii. Nie ma czegos takiego jak uniewaznienie. Jest STWIERDZENIE NIEWAZNOSCI sakramentu malzenstwa. Czyli orzeczenie, ze malzenstwo od samego poczatku bylo fikcja, bylo zawarte niewaznie, czyli nie bylo zadnego malzenstwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to może jeszcze ja Napisano Wrzesień 4, 2007 Smutne i pocieszające że jest nas więcej.Opisze wam moją sytuację. Jakiś nie cały rok przed śłubem mój P przestał się ze mną kochać,ot tak sobie...myślałam że to stresy związane z firmą,z całym zamieszaniem przed ślubem.Mieszkaliśmy ze sobą jakieś dwa lata i sex nigdy nie był ważny dla niego ale jednak był...........Ślub odbył się w sierpniu tamtego roku i przez rok nie chciał się ze mną kochać,nasze małżeństwo nie zostało skonsumowane,ja wylondowałam u psychiatry bo moja samoocena sięgnęła dna,nie czułam się kobietą mimo że jestem postrzegana za bardzo atrakcyjną wcale się taka nie czułam.Kiedy pytałam "dlaczego" on zbywał mnie albo odpowiadał "zastanów się",zastanawiałam się przez ten rok i nadal się zastanawiam,jestem przed rozwodem i wkońcu oddycham choć odpowiedzi dlaczego nigdy pewnie nie poznam.Starałałam się jeszcze,sexowna bielizna ale skoro podróż poślubna w egzotycznym kraju ani moje starania nie pomogły...będe się starała o uznanie mojego ślubu kościelnego za nie ważne.Doam że mój jeszcze mąż nie jest chory,nie ma kochanki,zaczęłam nawet podejrzewać że jest gejem ale oglądane przez niego czasami strony pornograficzne z kobietami chyba to wykluczają. Przepraszam że tak się rozpisałam ale czasami musze się komuś wygadać:).Boję się tego że on będzie kłamał,zresztą kiedyś powiedział że jeśli nie dam mu tyle i tyle to powie że kochał się zemną 4 razy dziennie:(.Straszne jest to że czasami okazuje się że człowiek którego znało się od podszewki okazuje się jednak kimś zupełnie innym:(. Życze wszystkim powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Wrzesień 5, 2007 Nie wesoła sytuacja, ale porponuje spróbować postarać sie o stwierdzenie nieważności i może się uda. Sama już nie wiem co o tym sądzić bo przeraża mnie ten czas oczekiwania na wyrok. Strasznie długo to trwa:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to może jeszcze ja Napisano Wrzesień 5, 2007 Wiki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach