Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość wana
Daga, no... ale jaki błąd? skargę pisałam pod okiem księdza. dawał mi wskazówki (pisałam według punktów). byłam u niego kilka razy, kilka razy mówił co zmienić. aż usłyszałam, że mogę spokojnie wysyłać - jak najszybciej. dlatego zachodzę teraz w głowę o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie tam
to zależy od sądu. ale oni mogą np już przystępować do pracy, czyli chcą ustalać przedmiot sporu, jakąś zaliczkę wyciągnąć, albo jeszcze coś innego. to raz. a dwa. ksiądz jak nie jest sędzią w tym konkretnym sadzie, może nie wiedzieć jak pisać skargę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monszy11
Dziekuje za gratulacje Jakos poszlo Dzisiaj zadzwonilam do Warszawy do Sadu II instancji myslalam ze powiedza na jakie koszty mam byc przygotowana przy II instancji ale odebrala jakas kobieta - starszy glos Moze zakonnica? -nie byla mila - nic mi nie chciala powiedziec Z ironia powiedziala nie ma co sie spieszyc i kazala czekac na zawiadomienie bo tam wszystko bedzie napisane - caly dzien mam niesmak po tej rozmowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wana
a gdzie tam, ksiądz prowadzi przesłuchania stron. więc chyba zna się na rzeczy. wydawał się kompetentny... nie wiem co myśleć na ten temat. jutro chyba ruszę raz jeszcze do tego księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazowszanka_xyz
Witam, Trafiłam dzisiaj na to forum i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Wielu rzeczy się dowiedziałam. Ja mam wezwanie na przesłuchanie na koniec lutego. Ja jestem osobą, która sprawę założyła. Moja sprawa toczy się w Warszawie. Może ktoś przez to przechodził w stolicy? Ja zaczynam się stresować. Złożyłam "pozew" w maju zeszłego roku i to pierwsze wezwanie. Ktoś coś wie jak to poźniej wszystko czasowo wygląda? Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający 72
a jak wygląda sprawa, jeśli moja była żona nie odpowiedziała na ŻADNE pismo z Sądu Biskupiego. Powiedziała po prostu, że nie chce brac w tym udzaiłu, bo jej nie zależy. Jak wygląda takie postępowanie, i czy to w ogóle ma szanse powodzenia, bez udziału drugiej strony? Bardzo proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monszy11
do pytajacy72 U mnie bylo tak samo Moj byly nie stawil sie na wezwanie do Sadu na przesluchanie nie skontaktowal sie z Sadem dlatego zostal wykloczony z postepowania Nie informowano go wiec o niczym Mysle ze dzieki temu szybko uporalam sie z procesem w I instancji Swoim zachowaniem potwierdzil tylko moj pozew i powod uniewaznienia slubu Niedojrzaly emocjonalnie nieodpowiedzialny alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mam do Was ogromną prośbę. A właściwie pytanio prośbę. Przeczytałam forum ale nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie ale może ktoś z Was wie, co mogę zrobić. Własnie dostałam: "Powiadomienie o przyjęciu skargi i wezwanie do zawiązania sporu" W treści jest napisane, że mam 15 dni na odpowiedź na trzy pytania. jest także informacja, że jeśli nie odpowiem zostanę ogłoszona nieobecną w sądzie czego nie chciałabym. Mam dylemat. Co się stanie jeśli do końca nie wiem jaką decyzje podjąć i nie odpowiem na pierwsze pytanie: czy widzę możliwość pogodzenia tylko napiszę, że zastanawiam sie jeszcze, potrzebuję czasu na decyzję. Jest także problem z trzecim pytaniem. Chcę napisać, że widzę inny powód nieważności małżeństwa niz podany w tym piśmie. Generalnie pytanie moje do Was brzmi: Co spowodują takie moje odpowiedzi. czy przekreślą ten rozwód zupełnie czy nie? Czy tylko oddalą proces czy sprawa będzie się toczyć normalnie a może beze mnie? Mi raczej zależy na wydłużeniu tego procesu niż przyspieszeniu. Wolę aby tempo było jak najwolniejsze....:) odwrotnie niż Wam ale nie chcę być uznana nieobecną w sądzie i nie chcę zupełnie przekreślać możliwości tego unieważnienia małżeństwa. pozdrowienia i czekam na podpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
Do musztarda:) no cóż, jeżeli uważasz, że wniesienie nowego tytułu, bądź tytułów jest jak najbardziej zasadne, to zrób to, na zasadzie analogicznej jak konstrukcja pozwu. Co po pogodzenia, wniesienie nowego tytułu trochę przeczy pogodzeniu się, ale nat. masz do tego prawo, co nie oznacza, iż proces nie będzie biegł. Gdy nie będziesz brała udziału w procesie, proces i tak będzie toczył się. Z opóźnieniem jak sama widzisz jest tak, iż nie branie udziału wcale nie oznacza jego spowolnienie. Ja polecam jednak udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie ! pisz ,zadawaj pytania i bierz udzial w procesie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę natomiast
że, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości czy się da to uratować, to może powinnaś zastanowić się nad sensem prowadzenia sprawy? Mój brat nie brał udziału w sprawie, a wszystko i tak potoczyło się za jego plecami. Nie znam szczegółów, ale jest już po I instancji,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat
Profesjonalna pomoc w sprawach o nieważność małżeństwa. tel. 661 437 833 j_ko2@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepny
nastepny co leci na kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Precyzując meritum mojego pytania: Czy na etapie mojej odpowiedzi na Powiadomienie o przyjęciu skargi... istnieje możliwość takiej mojej odpowiedzi, aby jej konsekwencją było wstrzymanie, lub opóźnienie procedury, a najlepiej uzależnienie jej kontynuowania od mojej zgody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do musztardy
Jak rozumiem jesteś stroną pozwaną. Skoro dostałas takie pismo z pytaniami, musisz odpowiedzieć na nie wg. swojego uznania/sumienia. Boję się,, że jeśli będziesz zwlekała z odpowiedzią zostaniesz wyłączona z postępowania. Swoją drogą ciekawe, czy jest przewidziana jakaś procedura, jeśli strona która początkowo nie chce brać udziału w postępowaniu, zmieni nagle zdanie i się wtrąci np. już po przesłuchaniu świadków? Jeżeli odpowiesz na ptania wg. tego co napisalas, możesz liczyc z pewnoscia na przedluzenie sprawy. Sąd biskupi jest dziwną instytucją i z doświadczenia wiem, że terminy są sprawą bardzo ale to bardzo umowną. Zadzwon najlepiej do Sądu, albo pogadaj z księdzem, bo czas ucieka, a chyba nie chcesz, żeby ktoś decydował za Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokat? kościelny?
Czy ktoś prowadził swoją sprawę za jego pośrednictwem? Czy to w czyms pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
Jeżeli strona pozwana nie bierze udziału w procesie, nagle zgłasza się przykładowo, aby zapoznać się z aktami sprawy, to czasami jest praktyka, że jak proces toczy się z kan. wymagającego zaangażowania biegłego, to dostęp do akt uwarunkowany jest uprzednim poddaniem się badaniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1983
Czytam to forum od dawna, na wiele pytań znalazłam odpowiedz. Dwa tygodnie temu dostałam wnioski obrońcy węzła - a właściwie ich brak - napisał że on uznaje małżeństwo za ważnie zawarte natomiast pani psycholog napisała w opinii iż mój były nie jest w stanie sam podejmować decyzji bez konsultacji z ojcem i jest od jego decyzji uzależniony. Moje pytanie brzmi czy pomimo opinii obrońcy węzła mam szanse na stwierdzenie nieważności małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
moim skromnym zd., szanse są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanse
są w każdym procesie który się toczy źle postawione pytanie ;) pytanie co dokładnie napisała biegła, na jakiej podstawie i co wskazują inne dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mojej sprawie tak bylo;ex byl nieobecny-nagle sie znalazl z mamusia i zachcialo im sie zeznawac:) byle na zlosc mi zrobic! przedluzylo to sprawe baaaardzo!!!! bo w sadzie musi byc wszystko udokumentowane itp no i terminy przesluchania go musialy byc od nowa ustalone. zawsze tak robil.....na zlosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssssiaaaaa
ja znam osobę, której sprawę prowadzi adwokat i jest bardzo zadowolona i mówi, że warto zwrócić sie do takich osób. Sprawa jej jest trudna wiec dlatego ona skorzystała z pomocy adw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetttttta
a jak wygląda sprawa z udziałem adwokata? Czy on bierze udział w przesłuchaniach? Jestem zielona w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga b
adw. może być, chociaż sdz. może zarządzić coś innego., jaka zmiana opcji co do adw.k. coś podobnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesP
Czy wam tez sprawilo teodnosc opisanie historii malzenstwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silye
do monszy 11 Mogę cię uświadomić jak wygląda sprawa w II inst w Warszawie. Po miesiącu od pisma z I inst ze wysyłają do Warszawy dostałam pismo, że sąd II inst. dostał akta do rozpatrzenia, podają komisję i trzy pytania: czy mam pytania co do składu sędziowskiego, czy jakieś uwagi do wyroku I inst. oraz czy mam jakieś nowe dowody. Na odpowiedz 14 dni.Jeśli nie to zaczynają tok postępowania. Oraz oczywiście 500 zł wpłacić przekazem w ciągu 30 dni. Tak też pewnie za pare dni do ciebie tez cos takiego przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywiduum12
Jakie koszty ponosicie w Sądzie? Mi kazali płacić każdego miesiąca po 100 zł (przekazem pocztowym, lub osobiście) - ja jeżdżę do Sądu co miesiąc z nadzieją, że czegoś nowego się dowiem... Jak to jest z tymi opłatami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silye
u mnie to było tak: I inst 800 + 200 psycholog, II inst póki co 500 nie wiem co jeszcze wyniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my teraz czekamy na
wyrok ostateczny z III instancji ale na pewno będzie negatywny, nie łudzę się już, nigdy nam nic nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywiduum12
ale jaka była decyzja I instancji i II?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×