kasiako80 0 Napisano Sierpień 23, 2011 NNowa23.08.2011 - moja sytuacja była bardzo podobna, jednyna różnica to fakt, że nie posiadaliśmy dziecka. Jednak nie zrażaj się - posiadanie dziecka nie jest porzeszkodą, ponieważ istotny jest tutaj okres narzeczeństwa, ślub i krótki okres po zawarciu związku. To że z Waszego związku narodziło się dziecko nie przeszkadza w sznsie na stwierdzenie nieważności małżeństwa jeżeli zaistniała ku temu jakas przesłanka. Jeśli masz chęc pisz na priv: kasiako80@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z piekła rodem 0 Napisano Sierpień 23, 2011 moja sprawa ciagnie sie od marca zeszłego roku ... w tej chwili jesteśmy po przesłuchaniach ,wiec nie jest zle.najgorszy jest sam poczatek ,bo dokumenty musza swoje odleżec nim ktos tm weżmie je do rozpatrzenia:).potem to juz z górki:) miłeo popołudnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Owczarnia 0 Napisano Sierpień 23, 2011 Potwierdzam wcześniejsze wypowiedzi: Dziecko absolutnie nie jest przeszkodą w stwierdzeniu nieważności sakramentu! Po zakończonym procesie będziesz miała status "panny z dzieckiem" ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ara78 0 Napisano Sierpień 23, 2011 Mam bardzo wielką prośbę!!! Czy ktoś z Was starał się o stwierdzenie nieważności małżeństwa w PRZEMYŚLU? Ile trwał cały proces? Proszę o jakieś opinie na ten temat!!! Pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1pytanie Napisano Sierpień 23, 2011 Dziewczyny które starają/ły się w Łomży: Czy jest tam na miejscu jakiś ksiądz lub doradca do pomocy przy napisaniu skargi? To dla mnie bardzo ważne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwkawupe31 Napisano Sierpień 23, 2011 Hej, mam pytanie do Owczarni. Naprawdę po stwierdzeniu nieważności małżeństwa pojawi się status panny z dzieckiem???? Sama mam dziecko i jestem już na etapie rozmowy z psychologiem. Jak wygląda sprawa nazwiska dziecka. Zostanie po ojcu, czy zmieni się na nazwisko moje panieńskie????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Owczarnia 0 Napisano Sierpień 23, 2011 "panna z dzieckiem" to był żart ;-) .. status po stwierdzeniu nieważności małżeństwa wg prawa kościelnego, będzie "panna"..niestety prawa cywilnego obowiązującego w naszym kraju, wyrok sądu metropolitalnego nie zmienia, ale całe szczęście minęły już czasy wpisywania tego typu statusów do dowodu osobistego ;-) Kwestia nazwiska -Twojego lub dziecka- to zupełnie odmienna kwestia rozwiązywana przy okazji rozwodu, innej sprawy sądowej lub administracyjnej. Sprawa o stwierdzenie nieważności sakramentu w ogóle nie dotyczy dziecka (tzn. dotyczy pośrednio, bo dotyczy jego rodziców). W moim przypadku, były zgodził się na dopisanie mojego obecnego nazwiska do pierwszego członu (jego nazwiska) dziecka.. rozwiązanie o tyle dobre, że dziecko nie czuje się odmieńcem w nowej rodzinie (z którą jest zdecydowanie bardziej związane niż z byłym, którego jako mojego męża nie pamięta). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ara78 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Proszę o odpowiedź w sprawie Przemyśla!!!! Bardzo mi na tej informacji zależy!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat Napisano Sierpień 24, 2011 Profesjonalna pomoc w sprawach o nieważność małżeństwa. tel. 661 437 833 j_ko2@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poznań1 Napisano Sierpień 24, 2011 Witam właśnie dostałam pismo ....wezwanie na przesłuchanie...proszę o pomoc nie wiem ile to trwa i jak wygląda?? nie wiem czy mi nerwy nie puszczą do tego czasu:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ara78 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Przesłuchanie jest naprawdę przyjazne i upływa w dobrej atmosferze. Dla mnie największym przeżyciem była przysięga mówienia prawdy na Pismo św. Choć szłam z przekonaniem mówienia prawdy, to jednak dla katolika to nie jest obojętna taka przysięga. Na jakie pytania odpowiadałam , nie moge powiedzieć, bo do końca procesu obowiązuje mnie milczenie, podobnie jak świadków. Po przesłuchaniu w ciągu kilku dni można jeszcze napisać istotne kwestie, które się zapomniało lub uściślić je. Niestety po przesłuchaniu nie można z nikim o tym co było rozmawiać, dopytywać się itp. To też dla mnie było ciężkie, bo chciałam się upewnić w sparwie kilku kwestii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc facetowi Napisano Sierpień 24, 2011 Prosze Was o radę, jaki tytul bylby u mnie najistotniejszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Sierpień 24, 2011 Do Przedmówcy: wykluczenie zgody małżeńskiej przez mężczyznę oraz niezdolność natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich po stronie kobiety. Być może zachodzą też inne tytuły, można zapyt. już w samym Sądzie. dr A. Bolesta adw.k. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Pomóc facetowi - jak na moje oko to przede wszystkim przyczna to: Niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej - leżaca chyba po obu stronach. (Kan. 1095. Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy: 3 z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich) Jeśli chodzi o symulację całkowitą to pojawai się tam zwrot "pozytywny akt woli", który wyklucza małżeństwo i jest on chyba dośc trudny do przedstawienia. Musiałby się wypowiedzieć na ten temat ktoś bardziej kompetentny, aczkolwiek warto próbować. Jeśli nie udowodnisz tego na etapie składania skargi (tj. tej prszesłanki) zostanie ona odrzucona i tyle. Warto podać więcej niż jeden powód. (Kan. 1101. 1. Domniemywa się, że wewnętrzna zgoda odpowiada słowom lub znakom użytym przy zawieraniu małżeństwa. 2. Jeśli jednak jedna ze stron albo obydwie pozytywnym aktem woli wykluczyłyby samo małżeństwo zawierają je nieważnie) Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 24, 2011 W sumie to chyba bardziej jako ta druga wchodzi w grę symulacja częśiowa ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc facetowi Napisano Sierpień 24, 2011 Dzięki dziewczyny. Zrobię tak: napisze skargę sam, użyję kilku przesłanek i udam się do Sądu Biskupiego po poradę i pomoc w ewentualnych zmianach w skardze . Myślę że jest ktoś odpowiedni w Sądzie w Łomży, kto mnie poprowadzi nie odpłatnie. Przyznaję się, że nie bylem gotowy na małżeństwo. Jestem w stanie wziąć całą winę na siebie, chociaż była nie była lepsza. Nie interesuje mnie kto winny, to nie ma znaczenia. Moim marzeniem jest wziac ślub kościelny z moją partnerką. Nie ukrywam że boje sie przesłuchań. Nie mam silnych dowodów rzeczowych czy innych, jedynie moje słowa i opinia psychologa mogą potwierdzić sens o unieważnienie. Czy Wy miałyście konkretne dowody, czy Sąd opierał się na Waszej wypowiedz? Martwię sie że jednak nie otrzymam unieważnienia Fakt jest taki że rzeczywiście nie byliśmy nigdy jak prawdziwa para. Ja juz uważam moje małżenstwo za błąd i niewazne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monszy11 Napisano Sierpień 24, 2011 NNowa23.08.2011 u mnie bylo podobnie Przed slubem abstynent a po slubie jak zaczal tak wciaz lazi pijany Ucieklam od niego po 8 miesiacach malzenstwa rozwiodlam sie po 5 latach a po prawie 10 latach wystapilam o uniewaznienie tego malzenstwa Otrzymalam wyrok I instancji uniewazniejacy moje malzenstwo teraz czekam na II instancje Mam nadzieje ze lada dzien dostane wyrok II instancji Trzymaj sie Walcz nie warto czekac Ja zbyt dlugo zwlekalam Balam sie zaczac a trzeba bylo bo wiele lat stracilam Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986 Napisano Sierpień 24, 2011 Witam Ja jestem dopiero na poczatku całego procesu kościlelnego o stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego. Skargę napisałam sama i zlożyłam do sądu kościelnego w Gorzowie Wlkp. na poczatku sierpnia. Dzisiaj dostałam wezwanie o przedłożeniu oświadczenia o dochodach i informację o powołaniu Trybunału kolegialnego. Poinformowano mnie ze proces moze trwac do 4 lat :( nie była to optymistyczna wiadomość. Po rozwodzie cywilnym z orzeczeniem winy zostało mi już nie wiele sił. Nie wiem jak ja sobie psychicznie poradzę ... były mąż zniszczył mi życie i przyczynił się do mojej poglębiającej się depresji. 3majcie za mnie kciuki. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po procesie Napisano Sierpień 24, 2011 Ciekawe informacje wypisujecie i doradzacie bez odpowiedzialności, po pierwsze symulacja zgody małżeńskiej i niezdolność natury psychicznej wzajemnie się wykluczają; nie można być niezdolnym do wypełnienia obowiązków małżeńskich a z drugiej strony zdolnym do do tego aby świadomie rozważnie wykluczyć jakiś przymiot małżeński. Ktoś albo ma zaburzony system wartości albo świadomie realizował wykluczenie przymiotu rozerwalności. Druga sprawa : samodzielne sporządzenie skargi... sporządzisz "pozew o rozwód " i polegniesz trzeba mieć naprawdę dobre dowody aby próbować samodzielnie sporządzać skargę powodową. Idż do sądu i Ci pomogą : to tak jakbyś chciał oskarżyć sąsiada i poszedł do niego o poradę śmiechy . Jak sąd będzie Ci przychylny i i dostaniesz wyrok o niewazności to zmienię płeć na żeńską. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Forum jest po to by sobie pomagać. Sama sporządzałam swój pozew o rozwód cywilny - zakończony powodzeniem, jak rówieniż skargę powodową do Sądu Metropolitalnego - gdzie sprawa zakończyła się stwierdzniem niewazności. Nie trzeba być alfa czy omegą by napisać skargę, wystarczy odrobinę chęci i zainteresowania tematem aby sporządzić właściwy dokument; oczywiście nie zrobi się tego tak z biegu. Inna sprawa, że nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. A kosnsultacja w Sądzie oczywiście jest jak najbardziej możliwa i jesli ktoś czuje taką potrzebę może się tam wybrać. Ja nie korzystałam, zdałam się na siebie i jestem zadowolona :-) Znam tez osobiście kilka osób z forum, które dało sobie radę bez pomocy osób trzecich. ... więc jak dobrze pójdzie to szykuj się do zminay płci ;-) a "pomóc facetowi" życze powodzenia i trzymam kciuki, bo podstawy do stwierdzenia nieważności zdaje się jak najbardziej istnieją. "pomóc facetow" tak jak wspomniałaeś jak napiszesz skargę udaj się z nią ewentaulnie do Sądu w celu konsultacji czy jest ok, czy dobrze ująłeś sprawę a dopiero po poprawkach (o ile będą potrzebne) złożysz skargę. Przy każdym sądzie są adwokaci, którzy udzielą porad bezpłatnie :-) Głowa do góry i POWODZENIA! Jeśli nie masz jeszcze książki Sobczaka nt.procesu o stwierdzeniu nieważności podaj mi adres podeślę Ci książkę. Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986 Napisano Sierpień 24, 2011 mogłabym też prosić o tą ksiażkę? mój e-mail: izuniaaa86@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 24, 2011 ... i jeszcze jedno nie ma sprzeczności pomiędzy niezdolnością do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej a symulacją!! Niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej - to nie jakaś choroba psychiczna która uniemożliwa racjonalne i logiczne myślenie, czy też manipulację i symulację czegokolwiek. Izabela1986 - książeczka wysłana:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krysia68 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Ja prośbę o unieważnienie napisałam sama, na pdst wzoru, które dał Sąd Biskupi. Nie pisałam z jakiego kanonu proszę o stwierdzenie nieważności tylko wszystko dokładnie opisałam chyba na 3-4 strony. Po dwóch tyg dostałam pismo z Sądu w którym podano mi kanon wg którego będzie prowadzony proces. Nie okazywałam też zaświadczenia o dochodach tylko od razu załączono dowód wpłaty początkowa wpłata z prośbą 300 zł, a w drugim piśmie o zawiązaniu sporu 1200 zł. Prośbę składałam w kwietniu, a wczoraj dzwoniłam do Kurii dopytać się jak sprawa stoi i powiadomiono mnie, że są w trakcie układania pytań i we wrześniu mam się spodziewać wezwania na przesłuchanie. Czy ktoś może mi powiedzieć z jakim wyprzedzeniem ustalany jest termin od otrzymania wezwania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lilka2000 Napisano Sierpień 24, 2011 do pomoc facetowi Musisz mieć przynajmniej świadków,którzy potwierdzą Twoją wersję zdarzeń.powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986 Napisano Sierpień 24, 2011 kasiako80 - dziękuję bardzo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc facetowi Napisano Sierpień 24, 2011 kasiako80 dzięki wielkie!!! Dobra z Ciebie kobieta ;) Już prawie napisałem skargę, nie chce mi sie wracać do przeszłości, ale ten ostatni raz się poświęce. Moj najlepszy przyjaciel zginął, a wiedział wszyściutko o moich uczuciach. Teraz żaałuje że jak plotkarka, nie opowiadałem się całemu światu o problemach przed ślubem i w trakcie małżenstwa. Rodzice to pewnie świadkowie drugiej kategorii. kasiako80 jakie pytanka są na przesłuchaniu tzn takie konkretnie osobiste: wiem ze bedzie o seksie, o dzieciach, o codzienności itp. Miałaś jakieś konkretne dowody czy mocnych świadków? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Owczarnia 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Pomoc facetowi, przede wszystkim Twoje zeznania pod przysięgą mają moc! Świadkowie ze strony byłej też mogą być pomocni, jeśli np. zeznają tak jak napisałeś, że nie angażowałeś się zupełnie w przygotowania do ślubu.. rodzice wcale nie muszą być świadkami drugiej kategorii.. czasami ich spostrzeżenia jako osób trochę z zewnątrz mogą być bardzo odkrywcze. Moja koleżanka, która stwierdzenie nieważności ma już dawno za sobą opowiadał mi, jaki szok (pozytywny) przeżyła kiedy czytała zeznania świadków powołanych przez jej byłego, którzy ewidentnie obciążali winą właśnie jego...także nie zawsze lojalność wobec bliskich jest ważniejsza od prawdy! Tak jak Kasiako80 uważam że masz całkiem mocne podstawy do stwierdzenia nieważności. Na pewno dużo więcej dowiesz się poradni prawnej w sądzie. POWODZENIA! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 25, 2011 Pomóc facetowi - oprócz tego co napiszesz w skardze, świadkowie to element w zasadzie niezbędny. Musisz mieć 3-4 świadków, którzy uwiarygodnią Twoją skargę i to co powiesz na przesłuchaniu. Przykr mi że straciłeś najblizszego przyjaciela, który tak blisko znał całą sprawę, jednak musisz się dobrze zastanowić czy gdzies może jednak komuś wspominałeś o tych wszystkich trudnościach. Rodzice jak zauważa Owczarnia mogą się okazać też bardzo dobrymi świadkami - oni z pewnością przyglądali się sprawie z boku i wbrew pozorom znają przecież Ciebie chyba najlepiej, nie wierzę żeby nie widzieli, że nie jesteś szczęsliwy, że nie angażujesz się w związek, przygotowania do ślubu itp. U mnie świadkami byli: moja mama, bratowa i nasza wspólna koleżanka oraz ojciec mojego ex, który niestety nie zjawił się na przesłuchaniu. Pytania na przedsłuchaniu - w sumie będziesz musiał odpoiwiedzieć raz jeszcze to co napisałeś w skardze, całą historię od chwili poznania przez okres spotykania się, narzeczeństwa, przygotowań do ślubu, potem ślub, wesele i krótki okres po zawarciu związku. Pytania nie są straszne, największą trudnościa jest chyba ten powrót do przeszłości i chwil, o których ciągle chce się zapomnieć :-/ W książce o której wspominałam jest lista podstawowych pytań, przy czym do kożdej sprawy podchodzi się idywidualnie więc pojawią się pytania bardziej szczegółowe dotyczące konkretnie Waszego związku,małżesństwa. A pytania intymne -też się zdarzają - ale nie taki diabłeł straszny ;-) W moim przypadku zapytano mnie od kiedy współżyliśmy i z czyjej inicjatywy. Gdybyś chciał o coś pytać śmiało pisz :-) Pozdrawiam i życze wszystkim miłego dnia :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po procesie Napisano Sierpień 25, 2011 "kasiako80 ... i jeszcze jedno nie ma sprzeczności pomiędzy niezdolnością do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej a symulacją!! Niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej - to nie jakaś choroba psychiczna która uniemożliwa racjonalne i logiczne myślenie, czy też manipulację i symulację czegokolwiek" Takich bzdur nigdy nie słyszałem totalna bzdura - przytoczcie to komukolwiek z sędziów koscielnych ( wystrczy zadzwonić do sądu koscielnego lub osobie, która jest adwokatem kościelnym i się dowiedzie jakie osoby wam doradzają !!!! takie co tworzą nowe prawo kanoniczne. Jeśli się na czymś nie znasz to nie twórz bzdur !!! i tym bardziej nie wprowadzaj ludzi w błąd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po procesie Napisano Sierpień 25, 2011 niezdolność a pozytywny akt woli - różnice nie trudno zauważyć informacja otrzymana od sędziego - jeszcze jak zaczynałem proces w Częstochowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach