makara 2011 0 Napisano Styczeń 13, 2012 do Monszy 11 Piszesz że były pił chodził na dzi**i itd. napisz jeśli możesz z jakiego tytułu masz nieważność? Gratuluje i pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna79 0 Napisano Styczeń 14, 2012 witam dostałam powiadomienie o wyroku ze małżenstwo jest ważne-odpiasałam do I instancji w ciagu 15 dni pismo ze składam apelację.Dostane jakies pismo czy sama musze napisac juz pismo do II instacji-pomózcie miałyście tak>>>>co trzeba napisac w takiej II instancji ????pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość II-instancja Napisano Styczeń 15, 2012 do czarnej79 też otrzymałem I instancja ważne postanowiłem złożyć apelację. Najpierw: 1. do 15 dni wysłałem da sądu I instancji pismo przewodnie z załączoną apelacją do II instancji; 2. do 30 dni wysłałem do sądu I instancji pismo przewodnie z załączonym uzasadnieniem do złożonej apelacji do II instancji ( był początek maja 2011r.- w uzasadnieniu opisałem wszystko co mi się nie podobało w procedowaniu I instancji/wszelkie swoje uwagi/dlaczego składam/z czym się nie zgadzam/ewentualne błędy w przesłanym wyroku). Dalej: 1.Początek czerwca - powiadomienie z II instancji o przekazaniu akt z I instancji i trzy zadane pytania (odpowiedziałem głównie jeszcze raz przepisując swoje uzasadnienie do apelacji ). Też przyszły koszty do zapłaty 400zł. 2. Wysłałem prośbę o zwolnienie z kosztów. 3.Koniec lipca - pismo z II instancji, że potrzebna opinia proboszcza odnośnie sytuacji materialnej. 4. Ostatecznie ustaliłem telefonicznie, że będę płacił w ratach. 5.Koniec listopada - moje przesłuchanie i w tym dniu również badanie przez biegłego (200zł.) Złożyłem odwołanie i jechałem na to spotkanie tylko dlatego, że nie chciałem dać za wygraną lekka ręką/po pierwszej instancji miałem bardzo niską ocenę do pracy tego sądu i potraktowania merytorycznego mojej sprawy. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony podejściem II instancji - stwierdziłem, że jak widzą podstawy to chcą pomóc. Dlatego namawiam, żeby nie dawać za wygraną tylko się odwoływać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monszy11 Napisano Styczeń 15, 2012 do makara 2011 Kan. 1095 - Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy: 3 z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich. oraz Kan. 1056 - Istotnymi przymiotami małżeństwa są jedność i nierozerwalność, które w małżeństwie chrześcijańskim nabierają szczególnej mocy z racji sakramentu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olla04 0 Napisano Styczeń 15, 2012 Napisałam skargę, nareszcie ;D Mam tylko 1 pytanie- do tej pory nie widziałam, żeby ktoś o to pytał. Jednym z tytułów nieważności (poza symulacją zgody małżeńskiej) jest niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich po str pozwanego. Muszę w skardze wypisać o jakie obowiązki chodzi. Ogólnie rzecz ujmując był nieodpowiedzialnym mamisynkiem. Tylko jak to ładnie napisać w punktach? Czy tu chodzi o jedność? Jeśli tak, to jednością był z mamą, a nie ze mną ;P O co jeszcze może chodzić? Będę wdzięczna za pomoc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Styczeń 16, 2012 Do Przedmówczyni: porusza P. ciekawą kwestię. Jest tak, i to jest moja praktyka, iż nie wypisuję (nie wyliczam) istotnych obowiązków małżeńskich, ale podaję konkretne fakty, przykłady na nie wskazujące. Przykładowo: pisząc o tym, iż strona pozwana nie pomagała w wykonywaniu obowiązków domowych (tu wyliczam konkretne), mam na uwadze jeden z istotnych obowiązków, tj. wzajemną pomoc. Naturalnie, już będąc przy wzajemnej pomocy - nie chodzi wyłącznie o jej wymiar czysto fizyczny, materialny. Miłego tygodnia! dr Arletta Bolesta adwokat kościelny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat Napisano Styczeń 16, 2012 Profesjonalna pomoc w sprawach o nieważność małżeństwa. tel. 661 437 833 j_ko2@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makara 2011 0 Napisano Styczeń 16, 2012 do czarna79 Ja tez dostalam powiadomienie o wyroku ze niewazności nie udowodniono. W ciagu 15 dni odpisalam ze składam apelacje. Teraz czekam na wyrok i po jego otrzymaniu jest chyba 30 dni na złożenie uzasadnienia apelacji. Składa się to w sadzie I instancji a sąd wysyła do II. Powiadomienie dostalam w czerwcu i czekam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makara 2011 0 Napisano Styczeń 16, 2012 do Monszy11 dzieki za odpowiedz. Ja też miałam takie tytuły. Niestety nie udowodniono. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monszy11 Napisano Styczeń 16, 2012 do makara 2011 Przykro mi, ze nie poszlo po Twojej mysli Ja mialam jakos wiecej szczescia mimo ze moi przyjaciele olali mnie i nie pojawili sie na zeznaniu jako moi dwaj swiadkowie zeznawala tylko moja mama i sasiadka mojego bylego z ktora sie przyjaznie , moj ex nie stawil sie na wizycie z psychologiem i na przesluchaniu wiec zostal wylaczony z procesu Mysle ze to bardzo mi pomoglo Udowodnil ze nie dorosl do roli meza i chyba juz nie dorosnie Jesli zechce brac slub - w co watpie - to musi prosic o zgode Ordynariusza Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olla04 0 Napisano Styczeń 16, 2012 Do Pani Arletty Bolesta Dziękuję za nakierowanie. Prosiłaby, jeszcze tylko o skonkretyzowanie czy wspomniane przykłady wypisuje Pani w miejscu, gdzie podany jest tytuł skargi, czy tylko w jej dalszej treści? Rozumiem, że nie ma gotowej listy obowiązków, z której mam je wybrać, tylko jest to moja interpretacja słowa małżeństwo i moje oczekiwania względem męża? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Styczeń 16, 2012 Do Przedmówczyni, ja pisząc pozew, wymieniam je zatem w treści. Polecam nt. książkę Ks. R. Sztychmillera nt. istotnych obowiązków małżeńskich. Spokojnego wieczoru dr A. Bolesta adw.k. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olla04 0 Napisano Styczeń 16, 2012 Dziękuję i również życzę spokojnej nocki wszystkim forumowiczom ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makara 2011 0 Napisano Styczeń 16, 2012 do monszy11 u mnie tez nie bral udzialu i był ogloszony jako nieobecny. Zeznawała moja mama,dwóch świadków z mojej strony i jego rodzice którzy go wybielali. Nie mam jeszcze wyroku wiec nie wiem jak to jest uzasadnione. Nadzieje miałam bo sędzia prowadzący mówił ze mam szanse i jest ok. A jest jak jest. Okropne uczucie. Jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość łomżynianka Napisano Styczeń 17, 2012 Do makara nie poddawaj się proszę ja też tak miałam że rodzina mojego byłego prawie mu ołtarz postawiła w swoich zeznaniach, i przez to sprawa upadła w I instancji. I tylko moja determinacja i poczucie krzywdy doprowadziło do pozytywnego zakończenia sprawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makara 2011 0 Napisano Styczeń 17, 2012 do łomżynianki Dzięki za słowa otuchy. Jeszcze mam nadzieje choć szczerze mówiąc dużo mniejszą niż na początku. Udało się po apelacji w II i III instancji czy składałaś od początku z innego tytułu? Powoływałaś nowych świadków? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość łomzynianka Napisano Styczeń 17, 2012 Poszło od nowa z innego tytułu co do świadków oprócz rodziców dodałam brata, ale w moim przypadku decydującą rolę odegrał psycholog, którego wcześniej nie chciano powołać. Rodzina byłego kłamała w zaparte i niestety dano wiarę ich wynurzeniom z I etapu. Ja bym zawalczyła bo jednak piłka jest w grze.Postaraj się dokładnie wypunktować słabe strony procesu tam gdzie ktoś kłamał zastanów się jak obronić swoje tezy, ja pomimo pozytywnego wyniku pierwszej instancji dopóki nie wiedziałam czy druga zatwierdzi werdykt, miałam nawet nowych świadków na obalenie tez które w I instancji były dla mnie na niekorzyść a były jawnym kłamstwem strony przeciwnej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna 0 Napisano Styczeń 17, 2012 nigdy nie zrozumiem hipokryzji katolików z jednej strony 'wierzących' w sakramenty a z drugiej próbujących na siłę unieważniać małżeństwa z najróżniejszych śmiesznych powodów (ok alkoholizm, zdrady czy inne kwestie są ważnymi powodami ale dla sądu a nie boga) co wam po tym papierku od księdza skoro przed bogiem waszym nadal jesteście małżenstwem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fish 0 Napisano Styczeń 17, 2012 w dupie byłaś, gówno wiesz kobieto podwójna... życzę Ci z całego serca żebyś kiedyś znalazła się w takiej sytuacji. wtedy sama odpowiesz sobie na te bzdurne pytania. a jeśli temat Cię nie dotyczy, to nie wiem po co w ogóle tu zaglądasz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ondre 0 Napisano Styczeń 17, 2012 kobieto podwójna!albo potrójna! Daje ten papierek albo samo stwierdzenie bez papierka duchową i fizyczną możliwość skożystania z sakramentu spowiedzi i otrzymanie rozgrzeszenia a co za tym idzie możliwość przyjęcia sakramentu Komunii Świętej. Bez tego u nas rozgrzeszenia nie otrzymasz!!Wiesz o tym zresztą lecz rżniesz głupa! Dla Ciebie po konwersji z KRK spowiedź to nie sakrament a małżeństwo tym bardziej!Dlatego u Was można pogadać z księdzem lub pastorem i już nie ma małżeństwa!!!a i pastorzy się żonami podzielą i tak bywa.... I nie mów mi że nie jest tak! A hipokryzję to ja u Was widze w działaniach grup i kościołów ewangelicznych!ich nienawiść do innych chrześcijan a zwłaszcza katolików i prawosławnych jest tego przykładem. Życzę Ci opamiętania!!! (nie myl z upamiętaniem) :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna 0 Napisano Styczeń 17, 2012 oj biedaki, jeśli wasz ksiądz jest w stanie rozwiązywać to co zawiązał bóg to zastanówcie się nad pierwszym przykazaniem Onde nie wiem o jakich kościołach pikolisz, ale dla mnie cała hpokryzja jaką się otaczacie jest śmieszna I nie, nigdy nie będę w takiej sytuacji jak wy, bo nie jestem hipokrytką, albo w coś wierzę albo nie Zastanówcie się nad sobą pseudo-wierni, bo jeśli naprawdę istnieje bóg o którym mówicie, który wiąże was sakramentami to raczej nie będzie zadowolony widząc z jaką łatwością tymi sakramentami wycieracie sobie anusy Ksiądz nie jest bogiem, więc za pieniądze nie 'odwoła' boskiej łaski małżeństwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna 0 Napisano Styczeń 17, 2012 i nie wiem czemu zakładasz, że jestem 'wierną' kolejnej pełnej hipokryzji grupki hipokrytów zwanej 'kościołem ewangelickim' i czemu zakłądasz, że przeszłam jakakolwiek konwersję i że w ogóle w tej szopce zwanej kościołem katolickim brałam udział Wszyscy jesteście tak samo zakłamani, niezależnie od kościólka w jakim się spotykacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ondre 0 Napisano Styczeń 17, 2012 czyli niezakłamani są tylko świadkowie jechowy Moderator !!!! prosze o usunięcie całej tej niepotrzebnej dyskusji!!! proszę userki i userów o kliknięcie usunięcia postu przy tych wypowiedziach!!to szybciej to usuną!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna 0 Napisano Styczeń 17, 2012 z jehowymi też nie mam nic wpsólnego, strasznie ograniczony jesteś kolego Nie można wyrazć swojego zdania? Trzeba minusować ? No tak, ktoś ma inne zdanie na temat waszej 'superreligii' niż wy No tak, ktoś wytyka wam błędy No tak, ktoś w końcu pokazuje wam jak fałszywa jest wasza wiara, która nie znaczy nic więcej niż tych kilka srebrników jakie rzucacie swoim pasterzom by pozbawił was niepotrzebnego balastu w postaci małżonka To czy wasz bóg istnieje i czy podoba mu się wasza hipokryzja dowiecie się po śmierci póki co pozwólcie mi pośmiać się z waszego zakłamania i pędu do kolejnej białej sukienki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna 0 Napisano Styczeń 17, 2012 żenujące są te twoje nawolywania do usunięcia, waszemu bogu nie wypierzecie pamięci i nie zapomni, że lecicie do ołtarza jak do lekarze pierwszego kontaktu, mając za nic sakramenty wy, 'bogobojni', jesteście tacy żałości, ze skutecznie poprawiacie mi humor a teraz wróćcie do omawiania metod oszukiwania swojego boga Narazzzzzzka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ondre 0 Napisano Styczeń 17, 2012 ta kociara zagląda tu by szydzić z ludzi....bezczelność tej smarkatej chołoty jest coraz większa.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monszy11 Napisano Styczeń 17, 2012 do makara 2011 to widze ze ja jednak mialam szczescie Matka exa nie zyje ojciec alkoholik a reszta rodziny dobrze o wszystkim wiedziala i chyba wstyd im bylo odzywac sie bo oklamali mnie wszyscy przed slubem "zachwalajac" mojego exa i zatajajac jego alkoholizm i reszte dokonan Dzieki Bogu mam juz to za soba Czasami nie wierze jeszcze ze jest juz po wszystkim Jestem szczesliwa i zycze tego wszystkim ktorych sprawy rozpoczynaja sie tocza i zmierzaja do konca Powodzenie Dacie rade!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hi Mountain Napisano Styczeń 17, 2012 30.03.2010r. termin wniesienia skargi 24.09.2010 ustalenie przedmiotu sporu 26.01.2011r. zamknięcie postepowania dowodowego 08.02.2011r. uwagi obrońcy węzła 17.02.2012r. odebrałam zawiadomienie i wyrok Małżeństwo nieważnie zawarte z przyczyn natury psychicznej po stronie pozwanego wraz z klauzulą dla niego pomimo tego że Sąd Biskupi sam wskazał kanon niezdolności również po mojej stronie biegły uznał mnie za zdolną do nawiązania głębszej więzi i podjęcia obowiązków wynikających z małżeństwa. Miałam trzech świadków w tym jeden odmówił składania zeznań kochani tak się cieszę szczególne podziękowania dla wszystkich którzy udzielili mi wsparcia na tej trudnej drodze dochodzenia do prawdy obiektywnej. Pozdrawiam i bądźcie cierpliwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakasia Napisano Styczeń 18, 2012 Przed ślubem była rozmowa między narzeczonymi mniej więcej taka: żona bierze pod uwagę, że mężowi zdarzy się jakaś zdrada ale ustalają, że nie chce tego wiedzieć. Czy to jest jakaś forma przyzwolenia? Jak to jest oceniane przez sąd? Jak to można zakwalifikować? Czy to świadczy przeciwko uznania nieważności czy raczej wprost przeciwnie? Czy ktoś może wie jak to jest z oceną takiej sytuacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
minimini26 0 Napisano Styczeń 19, 2012 WItajcie, Mam pytanie o publikację akt. Za 3 tygodnie, mam spotkanie z psychologiem. Rozumiem, że kolejnym etapem jest publikacja akt. Na czym to polega? Czy strony mają możliwość zapoznania się z zeznaniami świadków, oraz ewentualnej drugiej strony? Czy jest to tylko podsumowanie dotychczasowych kroków? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach