Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość viki26
Chyba adka ma rację, u nas też nie wnosiliśmy uwag, ja myślę, że nie ma się czym stresować na miejscu wszystkiego się dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka85
Warto wziąć ze sobą coś do pisania - można sobie wynotować pewne rzeczy aby potem odnieść się np. do uwag Obrońcy Węzła Małżeńskiego. Składa się na miejscu przysięgę, że nie będzie się fotografowało akt ale własne zapiski są jak najbardziej dozwolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenekxxx
U mnie druga str też dostała wyrok I instancji, mimo, że nie brała udziału. Ja nadal czekam.....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monia321. Na publikację akt możesz pójść tyle razy ile sobie zapragniesz -w wyznaczonym terminie o ile pamiętam to 2 tygodnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej na publikację akt pójść przynajmniej 2 razy. Pierwszy raz bardzo duże emocje a jak czyta się głupoty drugiej strony to emocje biorą górę i człowiek nie myśli. Po kilku dniach jak już się ochłonie można poczytać i zapisać z czym się nie zgadzamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki26
Zenek Twój wyrok już na pewno jest (oczywiście pozytywny:-)) tylko pewnie zwlekają z wysyłką nie wiadomo dlaczego... a możesz napisać z jaką datą otrzymałeś pierwsze pismo z warszawy? Wiem,że to czekanie jest straszne, ale na dobre wiadomości warto czekać:-) myślę, że ONI już ten wyrok pakują w kopertę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to najlepiej to poszukac porad na necie no pysznosci mozna znalesc 222 www.youtube.com/watch?v=-R6CnSqPnEg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spartka2014
Monia321 na publikacje racja można chodzic tyle razy ile sie chce ma się na to te 14 dni.Ja byłam 3 razy dwa razy podpisywalam , że wstepnie zapoznalam sie z aktami sprawy za trzecim podpisałam , że ostatecznie się zapoznałam i nie wnosze kolejnych dowodów.Tylko trzeba poinformowac , że się jeszcze raz przyjdzie zobaczyć..ja przynaqjmniej tak robilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spartka2004
Monia321 tak jak pisze adka75 ten czas 14dni na wgląd w akta jest czasem rowniez na doniesienie dowodów czy też napisanie uwag jak coś Ci sie może nie zgadzać w zeznaniach,czy ewentualnie opini psychologa.Wiem ze moj byly doniosl dokumentacje medyczną i na miejscu mial tylko napisac i podpisac jaki nowy dowód wniósł w sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___ Gośka____
Dziś dzwoniliśmy do Warszawy i dowiedzieliśmy się, że właśnie wczoraj zapadł wyrok i że skoro tak szybko (od lutego II instancja) to wiadomo, że pozytywny ;-)))) ... tak nam powiedziano. Teraz tylko czekać na potwierdzenie, ale po blisko 4 latach ciężkiego oczekiwania to już jest przysłowiowy pryszcz. Kamień z serca ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
Gośka, to fajnie że się odważyliście. Ja się narazie zbieram pomału. Może dzisiaj zadzwonię. Zenku, coś się trochę ociąga ta Warszawa. Ale może to będzie już dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
No i zadzwoniłam, obecnie sędziowie przeglądają sprawę i mam cierpliwie czekać :( No więc wiem, że nic nie wiem. Dowiedziałam się tylko tyle, że narazie sprawa idzie trybem przyśpieszonym natomiast jeżeli obrońca będzie miał jakieś uwagi to sprawa może pójśc wtedy trybem zwyczajnym. Przynajmniej tak zrozumiałam to co kobitka mi powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia321
Dziękuję bardzo. Mąż jutro tam jedzie a ma czas nie 14 dni tylko do końca miesiąca. A mam jeszcze pytanie, Spartka2004 jaką dokumentację zawiózł Twój były? Bo mąż zaczął chorować na tarczycę przez całą tą sytuację i nie wiem czy to coś może wnieść do sprawy? Załączyć też tą dokumentację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spartka2004
Monia321 moj były doniósł dokumenty dotyczące leczenia psychiatrycznego i uczęszczania na terapie.mysle ze to ze teraz Twoj partner zachorował na tarczyce nic nie wniesie w sprawę .chodzi tu o dowody które potwierdzają skargę, tytuł prawny sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia321
Rozumiem. Też tak myśleliśmy ale wolałam się upewnić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wurzuty sumienia nie powodują choroby tarczycy...:P. To nie od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychicznaWielkopolska
Witam. Nie czytałam wszystkich postów - streszczę się... Były mąż pozwał mnie o unieważnienie z tytułu powszechnie znanego - mianowicie psychiczna niezdolność do pełnienia istotnych funkcji małżeńskich... nie będę wnikać w szczegóły... Cywilny rozwód - niezgodność charakterów po niecałych dwóch latach. Pobraliśmy się bo zaszłam w ciążę (w efekcie straciłam córcię miesiąc po ślubie). Nie wiem jak mam się bronić ponieważ on w skardze napisał tyle kłamstw, że wydaje mi się, że sam w nie nie wierzy. On ma kasę i go stać, ja muszę sama się bronić. Jakich on może mieć świadków na moją niby psychiczną niezdolność??Moim jedynym świadkiem jest mama. Potrzebuję pomocy. Odpowiedziałam na skargę, że nie zgadzam się z treścią i tytułem skargi, oraz, że uważam, że małżeństwo było ważnie zawarte, bo nie chcę mu dać tej satysfakcji. Obraża mnie i moją rodzinę, czy w efekcie będę mogła go pozwać, albo moja mama o zniesławienie? Jak to wygląda, jakie pytania mniej więcej padają na przesłuchaniu? Pomoże Ktoś? Będę niezmiernie wdzięczna. Pozdrawiam ciepło i DZIĘKUJĘ za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PsychicznaWielkopolska, kogo Ty pytasz i u kogo szukasz wsparcia?! Tu siedzą ludzie, którzy zrobią wszystko, żeby ze swoich ślubnych małżonków zrobić wariatów, psychopatów, niepoważnych, niedojrzałych albo heretyków, bo czeka już nowy gach, albo konkubina, którą szumnie nazywają mężem albo miłością życia i już żyją w cudzołożnym związku w większości ... Z takimi jak Ty walczą. Ale to Ty jesteś żoną sakramentalną i nigdy nią być nie przestaniesz...Żaden wyrok ludzki tego nie zmieni. Kościół popełniał w historii trochę błędów i te wyroki, to jeden z nich. I jeszcze prośba do Ciebie. Nie załamuj się, jeśli wyrokiem sądu biskupiego zostaniesz uznana za niegodną małżeństwa a Twój sakrament za nie zawarty. Wielu z tego powodu odchodzi z KK, nie ma co obrażać się na Chrystusa, Sakramenty święte to skarb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PsychicznaWielkopolska-nie bedziesz ponosiła żadnych kosztów, to strona wnosząca tytuł płac****isz wszystko zgodnie z prawdą ,ona jest najważniejsza, nieważne którą się jest ze stron. Jeśli dostałaś kopię skargi to dobrze, bo pytania będą ściśle z nią związane. Nie kieruj się złością, tylko broń się prawdziwymi szczerymi pismami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś73
Musisz po prostu mówić prawdę.... Nic więcej zrobić nie można. I modlić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkewa
PsychicznaWielkopolska Napewno mów prawdę. Będzie i tak psycholog więc odkryje wszystko. Czasem tak bywa, że mimo że skargę wnosi mąż i oskarża żonę to po badaniu psychologicznym obraca się przeciwko niemu na odwrót wychodzi prawda na jaw. Najważniejsi są świadkowie. Podaj zaufane osoby i jak będą mówić prawdę i zeznania będą pokrywać się z Twoimi to masz szansę się bronić. Nie poddawaj się. Życie toczy się dalej ale trzeba walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychicznaWielkopolska
Do gościa z 7.59 Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź. Wiem tyle, że mój były jest już ponoć po cywilnym i ma dziecko z tą kobietą. Ja mam faceta, ale mi nie zależy na unieważnieniu, bo prawnie mogę wziąć ślub cywilny, tylko chodzi o to, że nie mogę pozwolić sobie na to, aby taka osoba jak on mnie obrażała, a przede wszystkim moją mamę, która tak wiele dla niego zrobiła. Dużo mogłabym o nim się rozpisywać, bo jednym słowem to głąb i idiota, a ze mnie chce zrobić psychiczną. Szukam osoby, która podpowie mi jak mam się do tego przygotować bo nie mam pieniążków ani adwokatów na to, żeby się z nim bawić - mogę się tylko bronic. Ale postaram się ten wątek odwiedzać częściej i czytać posty być może wpadnę na jakiś pomysł, albo znajdzie się ktoś kto coś podpowie;) 3mam kciuki za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychicznaWielkopolska
Do gościa z 8.14 Dzięki bardzo. Mojemu byłemu baaardzo się śpieszy - jak już pisałam wyżej, ponoć jest po cywilnym i ma dziecko i dlatego bardzo mu się śpieszy do unieważnienia. Skargę powodową sobie przepisałam i odpowiedziałam na nią pisemnie nie zgadzając się z żadnym jego słowem bo choć napisał 1,5 strony to były to same kłamstwa. Nie mam nic do ukrycia bo tylko Bóg i ja wiemy jak było więc w tej kwestii jestem spokojna, bardziej boję się jego świadków bo nie wiem kto to może być i co mogą mi zarzucić, wiem, że on jest w stanie powiedzieć rodzinie co ma mówić... sama już nie wiem co mam o tym myśleć i na co mam się nastawić. Dziękuję bardzo za odpowiedź;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychicznaWielkopolska
Do Małgoś73 Dokładnie tylko ja wiem jak naprawdę było w naszym związku, a dobrze nie było i wkurza mnie to, że on oskarżając mnie chce zbudować swoje szczęście. Myślałam, że z tym człowiekiem już nie będę miała nic do czynienia, trudno tzw błąd młodości. Nie mogę pozwolić na to, aby obrazał moją mamę, która tak wiele dla niego zrobiła, ech....Wspomniałaś o tym abym mówiła prawdę - mój były mąż kłamie i konfabuluje - przepisalam skargę powodową i odniosłam się w niej bardzo szczegółowo, ale nasze - jak to nazwać - zeznania? bardzo się różnią. Czekam teraz ok 4 miesięcy na moje przesłuchanie i nie wiem czego tam mogę się spodziewać i na co muszę się przygotować. Dzięki za odpowiedź;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Moje pytanie brzmi następująco. Sprawa się toczy w I instancji w Warszawie, z informacji uzyskanych w dniu dzisiejszym wynika, iż zapadł wyrok (pozytywny), nie został jednak jeszcze do stron doręczony. Sprawa pójdzie do II instancji do Poznania. Jak długo trwa druga instancja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychicznaWielkopolska
Do mkewa Dzięki za odpowiedź. Nie wiem kogo on ma za świadków, ale przypuszczam, że braci i bratową bo wspólnych znajomych nie mieliśmy. Ja niestety za świadka będę miała tylko moją mamę, jednak boję się bo jest już starsza i schorowana:( Przykre to wszystko. A co do badań psychologicznych to się nie boję, jednak chciałabym jeśli ja mam być badana to chcę aby on też był badany czy mogę wnieść taką prośbę?Kiedy to mogę zrobić. Dzięki Dzięki Dzięki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychicznaWielkopolska
Kochani Czego mogę się spodziewać po tym tytule? Czy on chce zrobić ze mnie jakąś psychiczną? a może cierpiącą na jakieś zaburzenia psychiczne. Sama nie wiem czego mogę się spodziewać. Czy ktoś z WAS wystosował skargę z tytułu psychicznej niezdolności do pełnienia istotnych funkcji małżeńskich, i o co oskarżaliście współmałżonka? Chciałabym się jakoś do tego przygotować. On w swojej skardze mnie obraża i jak pisałam wyżej wypisuje same głupoty i w związku z tym jeszcze jedno moje pytanie czy mogę pozwać go do sądu cywilnego o zniesławienie? Dzięki jeszcze raz wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adka75
PsychicznaWielkopolska, nie wiem gdzie toczy się ten proces, ale u mnie obie strony (pozwany i pozwana) były na rozmowie z biegłym, pomimo tego, iż proces toczył się z tytułu niezdolności pozwanego. Poza tym, w mojej ocenie, jako strona procesu możesz, a nawet powinnaś w celu ustalenia prawdy wnosić o przeprowadzenie dowodu. Opieraj się na prawdzie i myślę, że będzie dobrze. I przemyśl, że może wartos starać się o stwierdzenie nieważności małżeństwa z takim człowiekiem, bo z tego co piszesz to raczej on był niedojrzały. Szkoda, że nie przy odpowiedzi na skargę nie wniosłaś o stwierdzenie nieważności z tytułu niezdolności po stronie Twojego byłego męża. Proces w Sądzie Kościelnym, nie polega na tym, żeby udowodnić winę którejś ze stron, bo tu nie ma winnych. To nie proces cywilny. Dlatego i nie działaj pod wpływem emocji i złości do ex, tylko przedstaw spokojnie i rzetelnie prawdę. Nie wiem, czy wystarczy jeden świadek z Twojej strony. Może powinnas postarać się o kogoś spoza rodziny, kto jest osobą wierzącą i praktykującą, bo to ważne przy ocenie prawdomówności świadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PsychicznaWielkopolska, tu nie chodzi o to żeby zrobić z Ciebie psychiczną, tylko żeby stwierdzić, że w tamtym czasie kiedy braliście ślub z jakichś przyczyn natury psychicznej byłaś niezdolna do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich i nie chodzi tu o chorobę psychiczną, bo według mnie do tego jest inny tytuł, tylko np: niedojrzałośc emocjonalną, uzależnienia, chwiejność emocjonalną, egoizm itd. I pamiętaj, że sądu nie obchodzi jak jest teraz (ktoś dorósł, stał się odpowiedzilany, uwolnił się od uzależnień itd.) tylko jak było wtedy. Mój proces toczył się własnie z tytułu niezdolności mojego byłego męża, a wcale nie uwarzam, żeby on teraz był niezdolny, ale kiedyś był na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×