UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Ja także kiedyś przez to przechodziłam i chyba bez pomocy adwokata bym nie dała rady. Korzystałam wtedy z usług kancelarii ww.adwokat-wroclaw.net.pl.

a nie mozesz jakos delikatnie opisać ten trik na tym forum?

Nie próbuj samej siebie tu oszukiwać. Seks jest niby dla ciebie nie ważny, ale już z kolejnym mężem cywilnym jesteś. Bóg to wszystko widzi, jesteś zwykłą nierządnicą.

Nie jestem z kolejnym cywilnym mężem, to mój pierwszy mąż, pierwszy mężczyzna, pierwszy pod każdym względem. I takie przypadki są. A seks nie jest dla nas już najważniejszy, bliskość jest bardzo pojęmna.

Basiu piszesz, że przesłuchania grudzień 2014 a rok później zamknięcie sprawy czyli grudzień 2015. To już prawie 2 lata czekasz na sam wyrok w Krakowie?

Basiu już doczytałam, czekasz prawie rok.

I jeszcze jedno, dlaczego określasz mnie jako zwykłą nierządnice. Z mężem cywilnym żyjemy od lat w czystości, to mój pierwszy mężczyzna. Bardzo dużo przeszedł, nie rozwodził się, bo mu żona zbrzydła. Żona w momencie ślubu była w ciąży z innym i do niego wróciła po urodzeniu się dziecka. Feruj takie wyroki bezwzględne wobec siebie.

Zwracam Ci honor, jesteś tu wyjątkową osobą skoro z nim straciłaś dziewictwo, to rzeczywiście jest Twoim prawowitym mężem.

Oj gdyby tak było! Nadal jest mężem przed Bogiem jednak tamtej. I ona bynajmniej z nim dziewictwa nie straciła. Ważna jest przysięga przed Bogiem i ja jej mojemu cywilnemu mężowi nie składałam. Czy dla Boga będzie zatem ważne, że to mój pierwszy i jedyny mężczyzna od przeszło 20 lat? Dlatego też jesteśmy białym małżeństwem od paru lat, do komunii jednak nie przystępujemy. Przytulamy się, prawimy sobie komplementy, śpimy w jednym łóżku, a to też zarezerwowane jest tylko dla sakramentalnych małżonków. Z seksu łatwo zrezygnować, z czułości i oddania już nie. Czekamy na wyrok sądu, ale zdajemy sobie sprawę z ograniczeń tej instytucji, też myślimy, czy Bóg uzna te orzeczenia, wątpliwości ma każdy myślący człowiek. Smutne jest to, że w sumieniu człowiek wie, że jego żona nie ślubowała szczerze, a nie może tego udowodnić przed sądem, który niestety nie robi wszystkiego, by za wszelką cenę do prawdy dojść.

Nie przejmuj się tym co wyda jakiś sąd. Wobec Boga on jest Twoim mężem, bo z nim straciłaś dziewictwo i możecie współżyć bez grzechu. Poczytaj Pismo Święte Stary Testament to Ci się wszystko rozjaśni. Tamta kobieta nie jest jego prawowitą żoną. A przysięga przed księdzem nie jest potrzebna do ważności waszego małżeństwa. Przez ponad 1000 lat małżeństwa były ważne dla Boga bez kościelnego ślubu.

Proszę nie dyskutować z gościem z 17:06 i wdawać się z nim w polemikę. Najwyraźniej wyznaję zupełnie inną religię. Nie rozumie, że Kościół został powołany przez Pana Jezusa i jest kierowany przez Ducha św. Zatrzymał się na Starym Testamencie i będzie wmawiał swoje mądrości.

Tzn że jeśli mężczyzna prześpi się jednej nocy z kilkoma dziewicami to wszystkie są jego żonami?

gość85 przestań manipulować. Jezus nie zmienił żadnego przykazania Bożego. Wszyscy mamy to samo Pismo Święte. Czytajcie Słowo Boże, tam jest na wszystko odpowiedź.

Wszyscy mamy to samo Pismo Święte ale każdy może je inaczej interpretować, tak jak jehowi. 10 przykazań Bożych jest niezmienne to prawda.

Znowu nie masz racji. Wyznajesz przykazania, które ktos zmienił. Weź do ręki Pismo Święte i się z nim zapoznaj, bo walisz straszne gafy. Dwa przykazania zostały zamienione.

http://f.kafeteria.pl/temat/f8/czy-wyciagaliscie-sobie-kiedykolwiek-kupe-z-tylka-jak-nie-mogliscie-sie-wysrac-p_5307195

Witajcie, dostałam dekret ustalenia wątpliwości procesowej i wezwanie do zapłaty. Czy długo czekaliście na wezwanie na pierwsze przesłuchanie od czasu otrzymania tych dokumentów? Z góry dziękuję

Ja czekałam ok 4 miesiące na przesłuchanie stron. Miesiąc później zostali przesłuchania świadkowie

bliźniak23 a co tobie się tak śpieszy? Pewnie już i tak cudzołożysz z kolejnym mężczyzną.

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/boje-sie-spac-zeby-sie-nie-zapierdziec-na-smierc-p_6879225

http://f.kafeteria.pl/temat/f8/gdzie-sie-faceci-lubia-spuszczac-a-gdzie-lubia-kobiety-p_4960685

tema na kafe gdzie faceci lubią się spuszczać

Szanowne Panie i Panowie, w odpowiedzi na podejmowany tu temat procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego zapraszam serdecznie do odwiedzenia strony mojej kancelarii i zapoznania się z jej ofertą, www.kancelaria-zalewska.pl lub profilu na Facebooku: Kancelaria Prawno-Kanoniczna Agnieszka Zalewska. Z wykształcenia jestem prawnikiem i mianowanym adwokatem kościelnym. Zapraszam serdecznie ! :)

A czy to tak ładnie dorabiać się na biednych kobietach, które pójdą na wieczne potępienie cudzołożąc z kolejnymi mężczyznami po zakupie papierka unieważniającego?

na takim forum super polecać się;)

Szanowna Pani, w odpowiedzi na Pani komentarz pragnę poinformować, że korzystanie z pomocy adwokata kościelnego jest dobrowolne a nie przymusowe :) więc nie ma mowy o żadnym dorabianiu się. Poza tym insynuowanie, że "papierek o nieważność małżeństwa" jest załatwiany dla "cudzołożnic"....no cóż. Brak klasy. Bardzo szybko szufladkuje Pani ludzi. Pozostawię to jednak bez komentarza. Szkoda tylko, że obraża Pani wiele osób, których małżeństwa nie były ważnie zawarte a proces dał im szansę na życie zgodnie ze swoim sumieniem i wiarą. I nie zawsze był tylko jedynie przepustką do nowego związku.

adwokat koscielny prosze nie przejmować sie wpisami goscia, ktory z religią chrześcijańską nie ma nic wspólnego

Gość85 dziękuję za wsparcie :) No cóż, nie rozumiem takiej zawiści ludzkiej. Temat nieważności małżeństwa kościelnego na tym forum powstał z myślą o osobach, które zmagają się z tym problemem i potrzebują pomocy. Jeśli ktoś nie ma nic sensownego do powiedzenia w tej kwestii, jak np. Pani powyżej nazywająca inne kobiety " cudzołożnicami" nie powinien w ogóle zabierać głosu.

tak dokładnie, ale myślą że w ten sposób przekonają do swoich racji, śmiejąc się z kanonów Koscioła Katolickiego. Wykorzystując Panią, mam pytanie: pod koniec września dostałam dekret zamknięcia postępowania dowodowego. Czy teraz odbywa się wyrokowanie. Ile czasu może to trwać? Moja sprawa ciągnie się już 3 lata i coraz gorzej znoszę tą niepewność...

Droga Pani, ciężko jest mi odpowiedzieć jednoznacznie na Pani pytanie. Wszystko bowiem zależy tak naprawdę od diecezji w której znajduje się sąd biskupi, gdzie toczy się Pani proces. Skoro postępowanie dowodowe zostało już zamknięte kolejnym krokiem jest przekazanie akt sprawy do obrońcy węzła małżeńskiego. Ma on prawo do złożenia swoich uwag lub wniosków albo tylko dołącza do akt oświadczenie, że zapoznał się z dokumentacją w sprawie. Ciężko jest jednak jednoznacznie odpowiedzieć w jakim czasie to zrobi. Wszystko zależy od tego jak dużo ma spraw i którą z kolei jest właśnie ta dotycząca Pani. Niestety odsetek spraw rocznie stale wzrasta stąd też ten mocno wydłużony czas. Ze swojej strony mogę Panią pocieszyć, że sprawa już jest na finiszu. Po opinii wydanej przez obrońcę węza zwoływany jest wreszcie skład sędziowski. Na określone spotkanie każdy z sędziów musi przynieść ze sobą swoje pisemne wnioski. Następuje narada i zapada wyrok. Domyślam się, że jednak 3 lata to bardzo długi i uciążliwy okres ale warto poczekać jeszcze trochę :) Mam nadzieję, że sprawa zakończy się dla Pani pomyślnie :)