Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilu_lilu

aerobiczna 6 Weidera - idealny brzuch!

Polecane posty

Gość Cel - 15 kg
A ja jestem na 16 dniu dzisiaj i efektow zadnych nie widze. Procz 6w dolaczyllam jescz ezwykle i skosne brzyszki. Czy jest za wczesnie czy cos zle robie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie cwiczenie trzecie jest bez sensu...a bynajmniej jego opis \"analogicznie jak wczesniej,ale kolano nie przytrzymujemy rekoma tylko lokciami\" no ale zeby \"przytrzymac\" kolano lokciami trzeba sie niezle zgiac,przez co cierpi kregoslup no i odrywa sie czesc lędźwiową od podloza. To ma byc tak, czy po prostu tymi lokciami sie nie przytrzymuje a jedynie robi sie normalny brzuszek z rekami za glowa? Mam nadzieje ze nie brzmi to zbyt chaotycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy zaczynac ta szóstke... od jakis dwoch tygodni robie 8minABS męcząc sie przy tym niemilosiernie, czyli tez sie wzmacnia miesnie.. a te cwiczenia z szostki,sa takie...zwykle...nie wiem czy ksztaltuje sie niemi wszystkie partie mięsni, watpie... Poza tym nie widze w nich nic aerobowego, po prostu sie lezy, troche macha nogami i robi brzuszki, wiec nie wiem na czym ma to aerobowe polegac, bo z tego co wiem to jest to m in rower czy bieganie, ale brzuszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jósz
dziewczyny plis podajcie mi link (któy działa) do tych ćwiczeń. Mam co prawda plaski brzuch ale wolalabym zeby byl lepiej umieśniony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jósz
a dobra mam;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Matko kochana! Biedrona, co Ty gadasz?! Ja mam za sobą 15-ty dzień i muszę Ci powiedzieć, że faktycznie w teorii wygląda to dość niewinnie (dlatego się za to wzięłam ;) ), ale w praktyce nie jest wesoło-uwierz mi na słowo jeśli nie chcesz spróbować :O Według mnie to są ciężkie ćwiczenia, bo sęk w tym, że by nie odpoczywać w trakcie, tylko zrobić wszystko w jak najszybszym czasie-dlatego nazywają je aerobowe. Czasami wręcz mam wrażenie, że brzuch mi pęknie-głupie uczucie :O Ale efekty już widać! Co prawda od zawsze ćwiczę mięśnie brzucha, ale teraz widać pionową krechę jak w mordę strzelił! :) I to bez napinania :) Pozdrawiam :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedrona, ja na poczatku jak czytalam te opisy tez mysllam ze to jakas bajka i ze za prosto to wyglada - i szczerze watplilam w efekty. ale jak obejrzalam brzuch mojej kumpeli po szostce, od razu zmienilam zdanie. co do opisow tych cwiczen to dokladnie trzeba je sobie przeanalizowavc zanim zaczniesz - one nie sa trudna same w sobie. problem polega na tym, ze chodzi o przytrzymanie napiecia miesni - bo same brzuszki nie przyniosa takiego rezultatu i o to by wlasnie nie odpoczywac tylko robic wszystko sprawnie i szybko (ciagle jednak zachowujac napiecia miesni brzucha). zatem robiac przykladowo cwiczenie pierwsze - brzuszek do prawej nogi, maxymalne napiecie - 2-3 s, przytrzymanie i powrot do pozycji lezacej (rozluznienie miesni) i odrazu to samo do drugiej nogi - i to jest 1 powtorzenie. i takich robimy odpowiednia ilosc (zaleznie od dnia) i odrazu potem bez przerwy nastepne cwiczenie itd. wszystkie 6 cwiczen to jedna seria. po 1 serii jest nastepna i to bez zadnych przystankow. i nastepna :) nie mowie ze akurat zle robisz, ale warto sprawdzic, skoro nie ma efektow :) padlo wczeniej pytanie o cwizenie 3 - jak mozliwe jest przytrzymanie lokciami? zatem to jest takie troche beznadziejne sformulowanie, bo chodzi o to by przytrzymac napiecie miesni brzucha i dotknac lokaciami kolan. co do cwiecznia 5 - tutaj sa pewne kontowersje - bo pytalam o to 4 trenerow i uslyszlam 2 rozne wersje. 1) to taka ze robisz szybkie skrety raz do jednej raz do drugiej nogi,nie zatrzymujac napiecia miesni, a po kazdym skrecie wracasz do pozycji lezacej. czyli skret z przyciagnieciem kolana do kata prostego, kladziemy, i szybko to samo do drugiej. ma to byc jak naszybciej 2)dokladnie to samo z tymze jedna noga (nie ta ktorej kolano przyciagamy!) jest wyprostowana. czyli robmy skret do prawego kolana a w tym czasie noga lewa jest wyprostowana i wyciagnieta tuz nad podloga. szybko zmieniamy kierunke skretu czyli do lewego kolana i noga prawa nad podloga (czyli tutaj nie kladziemy nog na ziemi i przez calo cwiczenie tylko zmieniamy - raz jedna tuz nad ziemia a raz druga) - taki rowerek ze skretami ja osobiscie robie te druga. ale moja kolezanka robila pierwsza i byly efekty. na poczatku myslalam ze naprawde to bedzie dla mnie pryszcz - zwlaszcza ze 3 w tygodniu mam fitness, regularnie chodze tez na basen - generalnie mam dobra kondycje - i tu sie sama zaskoczylam. przy prawidlowym napinaniu miesni juz w polowie drugiej serii ze mnie cieknie :) po skonczeniu jestem cala spocna i czuje ze zyje :) a co do efektow? wlasnie skonczylam 19 dzien - pionowa kreske tez mam i wyrazne zarysy kaloryferka - i to bez napinania miesni. nigdy w zyciu nie mialam tak twardego i plaskiego brzucha, ba moj facet - sportowiec mowi ze mam teraz twardzszy brzuch od niego :P bede zdawac relacje z postepow - na pewno nie przerwe szostki - a zreszta tak sie przyzyczailam juz do tych cwiczen, ze nawet po skonczeniu, bede na pewno regularnie cwiczyc brzuch :D pozdrawiam wszytskich cwiczacych i wytrwalych!!! opowiadajcie jak wam idzie! no i jakie sa efekty - to na serio motywuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a słuchajcie, a jakiegos filmiku z tymi cwiczeniami nie ma? sadze to byłby najlepszy wybor, jakos mnie to motywuje bardziej jak ktos przede mna sie poci :D, aha i ponawiam prosbe kolezanki o jakies cwiczenia na boczki, strasznie nieestetyczne sa bleeee :/ Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opop
Ja skonczyłam szóstki 2 tygodnie temu sa troszke nudne ale efekty sa 7 cm w pasie byłam tez na diecie w tym czasie. Polecam dobre sa bo mobilizuja i nie odpuszcza sie bo trzeba codziennie ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3MO
katka,dziekuje za dokładne wyjasnienie,ja dzis mam pierwszy dzien za soba i własnie miałam problem z poprawna interpretacja 3 i 5 cwiczenia. jestem ciekawa jak mi pójdzie,.tym bardziej,że brzuszki ćwicze nie od dzis,a ostatnio ćwicze absy nie mam żadnych problemów z wykonaniem cwiczen do konca.zobaczymy jak bedzie z cała serią "szóstek".tylko gdzies kiedys czytałam,ze aby miesnie brzucha mogły sie zregeneriwac/czy cos takiego/to nalezy robic przynjamniej jednodniowe przerwy.i jak to sie ma do tych cwiczen?ale nic,jest tyle pozytywnych opini,ze sie skusiłam.obym tylko wytrwała,a własciwie oby nie zbrakło mi czasu.pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerw nie powinno sie robic - bo chodzi o to by miesnie byly regularnie obciazone. miesnie brzucha regeneruja sie ponoc bardzo szybko - dlatego mozna je cwiczyc tak czesto. wazne by mniej wiecej regularnie robic codzinnie te cwiczenia. nie chodzi o to by dokladnie robic cwiczenia co 24 godz :) ale o to by nie robic ich np. o 1 w nocy a potem o 9 rano, bo najzwyczajniej jest zbyt malo czasu na regenaracje miesni :) jednak, poniewaz po dlugotrwalym obciazeniu miesnie brzucha sa opuchniete zaleca sie aby po skonczeniu 42 dni .szostki6 dac im jakies 3 dni odpoczac i nie robic zadnych cwiczen. jestem na 24 dniu :) przyznam teraz juz nie jest tak ciezko! przyzwyczailam sie do codziennego brzuszkowania. dzisiaj policzylam sobie ile w sumie robie brzuszkow za jednym razem i dozanlam szoku - normalnie w zyciu nie zrobilabym az tylu pod kolej!!! a tutaj tak bardzo sie tego nie odczuwa, gdyz cwiczenia sa zroznicowane i nie tak monotonne :) efekty sa dziewczyny :) jestem bardzo zadowolona. tez mam malo czasu :( ale narazie sie udaje!!! cwiczymy dalej, ale bedziemy mic piekne brzuszki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3MO
no to ja dzis zaczynam 3-ci dzien. kurcze,nie moge sie doczekac efektów,aby samemu przekonac sie czy to działa,no i oczywiscie czy ja dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jutro koncze 6stke:)dzisiaj nie wytrzymalam i sie zmierzylam:D w brzuchu 5 cm mniej! ale i tak do idealnego plaskiego brzucha jeszcze troche zostalo:) za 3 dni znowu zaczynam cwiczyc 6W pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys się za to wzięłam. Zrobiłam około 20 dni. Niestety nigdy po niej nie miałam zakwasów i efektów jako takich też nie było :( Nie wiem co robiłam źle .. zaraz jeszcze raz przestudiuję te ćwiczenia. Może jak mi się coś nasunie to was zapytam, czy robiłam je dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.sfd.pl/temat144665/ tutaj tez jest opisane ;) Przeczytałam raz jeszcze te ćwiczenia i ... wydaje mi się, że wszystko rozumiem :D:D Tzn nie, nie wszystko :P Mam tylko jedno pytanie, czy przy pierwszym ćwiczeniu i trzecim jak podnosze sie to najpierw do nogi prawej, potem do lewej. I czy to podnoszenie się do prawej i lewej nogi daje jedno pełne powtórzenie? Czy pełne powtórzenie jest to podniesienie się do nogi prawej, a potem drugim powtórzeniem jest podniesienie się do nogi lewej? ;> Może zrozumiecie o co mi chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maziaaaa
DO KATKI2006!!! Hej!!! Ja tez mam faceta sportowca i potwornie mało silnej woli!!! Jak Ty to robisz?? Stawiasz sobie jakis cel? Motywacje? Ja zaczynałam juz 6 weidera 4 razy i po trzech dniach klapa, bo w 4 dniu juz mi sie nie chciało ;-( A z tego co wiem 6 weidera nie wolno przerywac wiec to błedne koło. Ps; A co robi Twój facet? ;-) Mój jest piłkarzem, ma ciało jak rzeźba bogów greckich ;-) A ja czuje sie jak świnka przy nim...wiem ze moge to zmienić...tylko brak tej cholernej woli ;-) Pozdrawiam PAPAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa weiderka
sluchajcie dziewczyny czy w cwiczeniu piatym podnoszac do gory wyprostowane nogi i czesc barkowa tulowia dajecie rade utrzymac czesc ledzwiowa(powiedzmy dolna czesc plecow,okolice kosci ogonowej)plasko przylegajaca do podloza?bo mi skubana nie chce sie"przykleic"i w sumie to w tym cwiczeniu dotykam ziemii tylko pupa i ledwo ledwo lopatkami..nie wiem czy to dobrze...skomentujcie pliiiizzz!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc piekne :) dawno mnie nie bylo - swieta swieta wiadomo :) jestem na 28 dniu! do madrali sklon do prawej a potem do lewej daje 1 powtorzenie - wiem wiem latwiej byloby gdyby prawdziwa byla druga opcja, ale tu niestety :) co do podloza to zalecaja plaskie- ja robie na macie do cwiczen - cos ala taka zwykla karimata. (mysle ze spokojnie moglaby byc) jesli pompowany materac - to mysle ze za miekko. kochana a dokladnie napinasz miesnie? bo trzeba napiac i przytrzymac, wtedy boli. teraz juz odczuwam bol tylko przy pierwszej serii potem nie. i czasem az klade reke na brzuchu i sprawdzam czy oby na pewno napinam :P no chyba ze masz bardzo wycwiczony brzuch, wtedy przypuszczam tak nie powinno bolec. szostki nie powinno sie przerywac. inaczej nie ma stalego obciazenia miesni. trzymam mocno kciuki za ciebie! moze tym razem uda sie wytrwac do konca!!! do Madziaaaa powiem szczerze ze sama sie czasem dziwie. krysysy oczywiscie przychodza - najczesciej podczas drugiej serii. i wtedy staram sie uspokoic oddech i nie myslec o tym ile jeszcze w ogole zostalo, ale o tym ze juz tylko troche do konca serii, a potem mysle ze to juz ostatnia seria i tak jakos ciagne :) wiecie, zauwazylam u siebie, ze niebagatelne znaczenie ma oddech w tych cwiczeniach!wypracowalam sobie wlasny rytm oddychania, zgodny z tymi cwiczeniami - i staram sie robic wdech przy podnoszeniu nog a wydech przy ich kladzeniu na podloge. i licze glosno powtorzenia - mi to pomaga - sprobujcie moze wam tez takbedzie latwiej :) a motywacja? ostatnio jakos w ogole postanowilam wziac sie za siebie. zawsze chcialam miec ladny brzuszek - i zawsze rowniez brakowalo mi silnej woli!!! ale tym razem postanowilam sobie: koniec z obietnicami bez pokrycia. czas najwyzszy wziac sie za siebie. nie mowie, ze wszystko jest pieknie i latwo - bo to nieprawda - czasem mam ochote dac sobie spokoj, ale potem mysle - o nie, tym razem nie dam za wygrana. masz racje, tylko od nas zalezy czy zmienimy swe cialo czy nie!!! ja postanowilam - a szostka weidera to dopiero poczatek!!! :) jesli ktos ma ochote sie przylaczyc do mych postanowien to zapraszam!!! madziaaaa zapraszam serdecznie! w kupie razniej!!! na pewno dodatkowa motywacja sa efekty - widze coraz ladniejszy brzuch i poprostu chce wiecej! poza tym naprawde czuje ze mam wiecej energii odkad regularnie cwicze!!! a dzieki temu ze mam wiecej energii jestembardzije radosna :) ps. moj facet jest koszykarzem :P \"cialo jakich malo\" - tez mam przy nim kompleksy :) kochana - damy rade :) do nowej weiderki http://peb.pl/200569-aeroibiczna-szostka-weidera.html?highlight=szostka+weidera masz tutaj tabelke z rysunkami - sprawdz czy dobrze robisz to cwiczenie 5. trudno mi ocenic po tym co napisalas - moze troche za \"glebokie\" brzuszki robisz przy tym cwiczeniu? kochane trzymam kciuki za was!!! :) i za siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aerobiczka niewytrwala
Hehe teraz juz wiem, jak sie nazywa to, czym nas babka katuje na WFie :/ i szczerze wam powiem - powdziwiam was. Ja tez cwicze 3 razy w tygodniu i na silowni i na aerobiku, ale te cwiczenia to koszmar. Nie mam wystarczajacej motywacji (brzuszek ladniutki wystarczajaco), wiec raczej watpie zebym to robila. Ale moze kiedys..jak troszke mi sie oponka zrobi ;) Trzymajcie sie wszyscy, na prawde mysle ze to dobry trening mimo ze sama ma go tylko co tydzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3MO
czesc,ja dzis mam 4 dzien za soba i przyznam,ze narazie daje rade,kurcze mam nadzieje,ze poprawnie wykonuje wszystkie ćwiczenia.czuje ból miesni,ale nie jest az taki abym miała nie wytrzymac,zreszta to tylko chwilowe.tylko,ze ja nie od dzis robie brzuszki i moze to mi ułatwia.podobnie jak kalika wciagam powietrze jak podnosze nogi,a wypuszczam jak "schodze w dół"ja oprócz brzuszków jeszcze biegam albo w zamian ćwicze w domu/nogi i brzuch/. co do biegania to rok temu przekonałam sie,ze jest to najlepszy i najszybszy sosób na pozbycie sie zbednych kilogramów po zimie.tylko,ze ja polecam bieganie co drugi dzien,takie codzienne za bardzo meczy organizm i przeciaza kolana. zyczy wesołych świat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maziaaa
NO więc zdecydowałam się!! Zaczynam te 6 weidera od wtorku ;-) Załozyłam sie z facetem o 500 zł ze skoncze i koniec!! Teraz nie mam wyjscia! ;-) Dziewczyny, mam do Was pytanie, jaki odstep czasu dzieli wasz posiłek i jakis wysiłek fizyczny? Jadac rano na siłownie nie chce dużo jesc, ale jak zjem jakas odrobinke to na siłowni mam schizy ze mdleje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek_17
czesc mam pytanie pasuje mi miec za nedlugo plaski brzuszek tzn za miesiac pasuje mi te cwiczenia przyspieszyc moge sobie np zrobic cwiczenia z 1dnia (jak powinnam ) + 2.3 dzien ??:> czyli zrobic 1.2.3 dziec czwiczen??:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, na ile masz wycwiczony brzuch, ale mimo to nie polecam!!!! stoponiowe dodawanie obciazenia - tutaj o to chodzi! pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek_17
a mozna wziekszyc o jedna serie cwiczenia ??:> czy zmieni to stanowczora cwiczenia i rezultaty brzuszka wogole nie mam wycwiczonego :):) poozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie dodawaj, zapewniam sie ze i tak bedzie ci ciezko!!!! a chyba przeciazac nie ma co!!! brzuch to tez przeciez miesien i kontuzja moze nastapic! pozdrowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwila skonczylam cwiczyc, cala mokra jestem :D Juz 16 dni, czyli zostalo mi cale 26, ciekawa jestem czy wytrzymam. Zastanawiam sie tylko co bedzie pozniej jak bedzie wiecej powtorzen a nie mozna przeciez przekraczac 25 min..Przy 12 powtorzeniach wychodzi mi 17 minut..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrrrrrrr
ja zaczelam kiedys te ćwiczenia, ale jak mialam przejsc po tych paru dniach do 2woch serii to po prostu nie moglam. jak wy to robicie, ze wytrzymujecie, przeciez to ma byc bez chcili odpoczynku robione....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do la mariposa ja poprostu skaracam czas napiecia miesni - wtedy sp[okojniewyrobisz sie w 25 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram sie robic wszystko bez przerw ale przez to nei mam czasu oddychac spokojnie..napinam miesnie to wtrzymuje oddecha miedzy powtorzeniami nie ma czasu i brakuje mi tchu. Nie wiem moze ja cos zle robie? Kondycje mam niezla nigdy mi tchu nie brakuje przy wiekszym wysilku a tu po prostu nie mam kiedy oddychac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×