Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olalola

Chyba jestem w ciąży z facetem, który wczoraj odszedł do innej kobiety...

Polecane posty

Gość olalola

właściwie nie odszedł, powiedział, że chce się związać z inną kobietą, ale też dalej spotykać się ze mną, powiedziałam, że nic z tego i nie mam zamiaru być kimś na boku. Okres już mi się spóźnia od jakiegoś czasu, ale ciągle czekałam, a teraz po tej rozmowie to normalnie boję się iść po test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero z ciebie ladacznico
no to usuń ciąże co za problem? albo powiedz eby on ci na to dał. A skoro piszesz ze chyba z nim jestes to znaczy ze niezła dziwka z ciebie ze juz sama nie wiesz i pierdolisz się z 10 na raz - dobrze ci tak latawico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
Napisałam, że chyba jestem w ciąży, a nie że chyba z nim, skup się bardziej, to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
dziewczyna pisze ze chba jest z nim...ja to rozumię w tan sposób ze jeszcze nie wie czy wogóle jest w ciąży i to "chyba " odnosiło się do ciąży ze chyba jest, a nie ze chyba z tym facetem....a przestancie tylko wyzywać innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero z ciebie ladacznico
SPADAJ !!!!!!!!!!!!!! DZIWKARO!!!!!!!!!!!!!!! CZYM SIĘ PRZEJMUJESZ SKORO NIE WIESZ???????? JAK TO K...WA CHYBA - JAK MOZŃA BYĆ CHYBA W CIĄZY - PORYPANA LANDARA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
do...zero z ciebie ladacznico .....ty jesteś kobietą czy mążczyzną? kobieta ma coś takiego jak okres...wiesz o tym? i jak się spóźnia to można podejrzewać ciąże i użyć określenia chyba...jeżeli ktoś ma sp... to TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
Może jeszcze tego nie omawiał na zajęciach z biologii. Dzięki, wer_, a panu już podziękujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narazie niewazne ...
Wiem co czujesz... Ja tez czekam na @ i nie wiem czy jestem w ciazy. Moj zwiazek sie sypie, po 1,5 roku. On chce sie rozstac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, z ta ladacznicą top przesada. Jakis kleryk czy co? Nie zwracaj uwagi na takie odezwy. Jesli jestes w ciazy to powiedzialabym mu o tym. Albo slub, bycie razem, we dwoje, bez pani na boku, (postaralabym sie by pani na boku sie o tym dowiedziala) , albo masz dwa wybory- samotne macierzynstwo, albo aborcja. W sumie to nie takie straszne urodzic dziecko i byc samotna mamą. Dzieci to prawdziwa radosc. Ale najwazniejsze jest twoje zdanie. Glowa do góry:) L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
wiesz zrób test nie bój się, jeżeli jesteś w ciąży to mu powiedz, ale jak nie jesteś jego pewna to możesz sama wychować dziecko, dasz rade....powodzenia ps. a to ze chce 2 kobiety to źle o nim świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero z ciebie ladacznico
zrób test ułomie jak nie wiesz - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
Narazie nieważne -> no właśnie, najgorsze jest to, że akurat w takim momencie, bo może gdyby wszystko układało się dobrze, to nie byłoby aż takie straszne... MM123 -> wychować samej dziecko, kiedy się nie ma rodziny, która by pomogła (a ja nie mam) nie jest łatwo, wiem coś o tym, bo moja mama od urodzenia wychowywała mnie zupełnie sama i wiem, że było czasami bardzo ciężko. Ślubu z nim to nie biorę w ogóle pod uwagę, nie chcę spędzić życia z facetem, który: 1. co chwilę zakochuje się w kimś innym, bo jeszcze miesiąc temu podobno bardzo kochał mnie, 2. proponuje mi bycie tą drugą, bo poznał kogoś nowego, wygodnicki chłopiec. Więc wybór się zawęża - samotne macierzyństwo albo aborcja - i obydwie opcje są do kitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narazie niewazne ...
Moj obecny(jeszcze) powiedzial ze jak sie okaze ze jestem w ciazy to bedzie ze mna... I jak mam to rozumiec. Z litosci?? Bo tak trzeba... Ciezko mi jest. Bo wszystko sie wali rowno... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
Takiego związku właśnie "z powodu dziecka" chcę uniknąć, jeśli ludzie nie chcą być ze sobą ze względu na siebie samych, to jest duża szansa, że i tak się nie uda, więc po co się szarpać, męczyć się w nieudanym małżeństwie albo się rozwodzić... No ale to trudna decyzja, bo ani niepełna, ani nieszczęsliwa rodzina nie jest dobra. A Ty jak się z tym czujesz? Chciałabyś być ze swoim chłopakiem? Bo napisałaś, że to on chce odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narazie niewazne ...
Tak on chce odejsc ale z tak glupiego powodu ze wydaje mi sie to przykrywka... Wie ze moge byc w ciazy bo niedawno rzucilam tabletki anty i niestety byl maly wypadek przy pracy, fakt w czasie niby dni nieplodnych ale nie wiem jak mi sie organizm rozregulowal i co to bedzie. Czekam. Okres mam dostac za jakis tydzien. A z facetem spotykam sie dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
wer_ -> dzięki, zrobię, pewnie jeszcze nawet dzisiaj, tylko tak się biję z myślami i nie mogę się zmusić, żeby iść po ten test :) Bo dopóki nie wiem, to jeszcze mogę się łudzić, a jak już się dowiem, że tak, to stanę przed decyzją, od której ucieczki już nie ma i boję się tego uczucia. Pewnie bym mu powiedziała, ma prawo wiedzieć, ale raczej nie teraz, nie chcę, żeby myślał, że próbuję go zatrzymać w ten sposób, bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
wiesz od tego nie uciekniesz, a jak zrobisz to bedziesz wiedzieć na czym stoisz...i co dalej, oczywiście poczekaj, zobaczysz co z tej jego znajomości wyniknie...nie bój się głowa do góry , co by się nie stało jakoś sobie poradzisz jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
Narazie nieważne -> a jak czułabyś się z tym, gdyby został ze względu na dziecko? (chociaż oczywiście wpadki Wam nie życzę!) Wer_ -> ale to już nie ma znaczenia, jak się rozwinie ta jego znajomość, już nie chciałabym się z nim wiązać. To trochę niedojrzałe, tak hojnie lokować uczucia wszędzie naokoło, raczej mu nie ufam, że jest na tyle odpowiedzialny, że warto by było próbować. A jeśli proponuje układ, w którym ma dwie kobiety, o czym ja miałabym niby wiedzieć, ale ta druga nie, to do tego jeszcze kobieciarz i ściemniacz. Po co mi taki facet? Najwyżej z kasy niech wyskakuje i płaci na dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
może nie jasno ci napisałam, nie chodzi mi byś do niego wróciła jak nic nie wyjdzie z jego znajomoścvi, oczywiście nie jest wart skoro w ten sposób postepuje....życze powodzenia a to fakt jak mu z ta nie wyjdzie to znajdzie kolejną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
No to zaraz idę, jak skończę kawkę, masz rację, że w sumie przed tym nie ucieknę, zresztą i tak ciągle o tym myślę, więc ta nieświadomość tak czy owak wcale nie jest taka beztroska. W każdym razie mam wrażenie, że to jakiś zły sen, bo mi się wszystko tak zwaliło na raz - z jednej strony może ciąża, a z drugiej oczywiście on mnie bardzo rozczarował, bo w życiu bym się po nim nie spodziewała ani tej innej kobiety, ani takiego postawienia sprawy, niby wszystko było dobrze, układało się, nie miałam do niego żadnych zarzutów, a tu nagle taki news!! Już sama nie wiem, co mnie bardziej dołuje w tym wszystkim. Dzięki Wam, kobietki, za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
wiesz spojrzyj na to z innej strony, lepiej ze dowiedziałas sie teraz, a nie np. kilka lat po ślubie jakbyscie sie związali...bedzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cąroline
Witam wszystkich bardzo serdecznie... Dziewczyny radzę wam, zróbcie testy. Jak będziecie wiedzeieć na czym stoicie, to będzie wam łatwiej podjąć jakąś ostateczną decyzję. Wiem , że samotne macierzyństwo jest trudne, ale może być równie piękne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna zlosliwa blomba
nie zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób test i nie zamartwiaj się na zapas. Jeżeli facet to dupek to go olej, złóż sprawę o alimenty i zapewnij sobie jakieś finansowe zabezpieczenie. A może okaże się całkiem fajnym tatusiem, który pokocha wasze dziecko? niekoniecznie musisz się z nim wiązać, ale daj mu chociaż szansę. Dziecko czasem zmienia ludzi.:) Trzymam kciuki i daj znać jak będziesz coś wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
Ok, dam wkrótce znać, idę właśnie po ten test :) A kontaktów z dzieckiem nie mam zamiaru mu ograniczać w razie czego, nie chcę być z nim, ale ojcem jest się przecież niezależnie od tego (mój o tym nie pamiętał i nie życzyłabym swojemu dziecku czegoś takiego). No to dzięki dziewczyny, kawa wypita, nadeszła wiekopomna chwila, zmykam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
No i nie będzie dzieciaczka, co za ulga :) Dopiero teraz czuję, jak mi serce wali. No i dobrze, jak mam komuś urodzić dziecko, to nie takiemu typkowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam prosbę
Czy mogłabym z tobą porozmawiać na gg? Jestem samotną mamą i bez przerwy przeraża mnie myśl o tym, że skrzywdziłam swoje dziecko. Nie znam zupełnie nikogo, kto był w takiej sytuacji jak ty, a bardzo chciałabym poznac uczucia dziecka nie majacego kontaktu z ojcem. Na pewno nie będę cię zamęczać. Mój numer 3342258. Proszę o kontakt. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer_
olalola i co a jakbyś nie zrobiła to teraz byś się gryzła, mówiłam będzie dobrze? Życzę na przyszłość powodzenia i żebyś takich osłów już nie spotykała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qsqsqsqsqs
do mam prosbe-u mnie odbiło sie to na całym zyciu-tylko ze mja matka tez ma mnie gdzies-mam na mysli głownie to ze odbiło sie to na psychice i teraz biedny moj maz jest-jestem strasznie upierdliwa i w ogole przewrazliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×