Pare slow prawdy o pracy w Anglii.

Zapeerdalaj do tyrki bo sie spoznisz pazdzierzu.

07:51 Ludzie sukcesu nie musza sie wloczyc po UK

A ja właśnie zastanawiam się nad wyjazdem do Anglii, ale jak czytam te wszystkie opinie. to nie wiem, czy jest to najlepszy pomysł? Przeglądam już oferty pracy, np. tu: http://zagraniczneofertypracy.pl/wielka-brytania . Ale wydaje mi się, że do Niemiec jest więcej ciekawych ofert. Bo te w Anglii to przeważnie dla panów.

Ci co jadą do Anglii bez języka, to bez jego znajomości będą mieli problemy z znalezieniem pracy, może warto wtedy już na miejscu zrobić szybki kurs angielskiego. Proszę na ten temat poczytać http://domenysklep.pl/edukacja/kursy-angielskiego-anglii-dobrym-pomyslem/

Ja slabo znalem angielski i w pierwszej pracy po przyjezdzie dostalem 2.000£/netto/mies. Praca jest no chyba ze jestes niekumaty matol i masz dwie lewe rece. Takich tutaj nie potrzebujemy. Ich miejsce jest w PL.

do Niemiec kobiecie nie radzę , było niedawno o dwóch przyjaciółkach w programie "Ktokolwiek widział , ktokolwiek wie ... " z której jedna wróciła do kraju a po drugiej ślad zaginął . Ostatnio były razem na dyskotece w Hamburgu .

Kto mądry na dyski chodzi w dzisiejszych czasach a szczególnie za granica gdzie duzo tych ciapkow

2 tysiace na miesiac to faktycznie taaakie pieniadze w UK :D jak mieszkasz w wiekszym miescie to ci ledwo na zycie starczy, a w mniejszym nie ma pracy i same wiesniaki ksenofoby.

Ale 2000 funtow w byle pracy nie zarobisz, co najwyzej polowe z tego! 2000 to jest niezla pensja, a ze koszty zycia sa wysokie, no coz...

2.000£/mc to tu każdy zarabia. No chyba, że języka ani me ani be i bez zawodu. Tacy są tutaj niepotrzebni. Ich miejsce jest w PL.

Tak zyjesz w twoim zaszczanym uk, jak zyli w PL 100lat temu w dompodobnych ruderach. U mnie w mieście moi wszyscy znajomi mają piękne domy, samochody, jeżdżą na wczasy, żyją lepiej niż ty przegrany, emigracyjny osrusie. Pieknie napisane.

taaaaa wszystko pięknie tylko każdy wjèbany na kredyt na 100 lat, jèbani niewolnicy

zarobi 2000 ale pensów cymbał je!bany :D

Prosze o wskazanie mi, gdzie dostane 2000 netto /mc. jako biotechnolog post-doc nie mam nawet 1500. Jestem w stanie pracowac poza zawodem.

Nie pytaj gdzie bo nigdzie:D przygłup obesrany bajeczki wymysla , dostaniesz 2000 ale centów :D 2000euro to trzeba byc managerem lub team liderem zeby miec

Aha, w JobCentre, na stronach branzowych i pozabranzowych bywam regularnie, nigdzie nie ma mowy o stawkach 2000 na dzien dobry.

"Dyski" buehehe co za tepak z liceum :D

ojoj ktos tu zazdrosci ze na dyski nie chodził :D i pewnie zero znajomych w uka:D ojojojoj

a ciężko jest zostać team leaderem? Mój narzeczony nim został po dwóch latach pracy, naprawdę awans to dla was coś nieosiągalnego?

Dokladnie, te bzdury o 2000 wymysla ktos kto nie ma pojecia o pkacach w UK i raczej nigdy tam nie byl. 2000 netto, czyli po podatku i NI? Czyli pensja okolo 32 tys. Jasne, od razu kazdemu daja od reki. Hahaha

ty i te twoje zalosne teorie o zazdrosci :D ja nie chodze na "dyski" tylko na takie imprezy https://www.youtube.com/watch?v=3KpkoGENurk&t zdychaj z zazdrosci swinio na swojej wiejskiej potancowce i diskopolo cwelu :D

@22:49 to jakiś troluch wypisuje te brednie pewnie

Zapomnialam dodac ze jezdze tam tylko i wylacznie dla muzyki a nie zeby podymac sie z kumplami tak jak ty cwelu :D a skad o tym wiem? Bo w kazdym poscie "chwalisz" sie swoimi cwelami-znajomymi hihihi co za przyglup

https://youtu.be/3KpkoGENurk

i tak disko polo lepsza niz jakies cwelowate arminy buehehehhehehe

Dokladnie. Nie ma nic lepszego na swiecie niz ASOT i AvB jesli chodzi o imprezy. Ale pewnie znajda sie zaraz wuefisci, bingole i ich lepsze grille nad ogniskiem z cwelami. Buehehe. :D Tak jak ich polaczkowa polska z jedna interesujaca impreza pilkarska w calej historii plu :D (euro, no i z moze 10 meczow lm, to tyle ile w 2 tygodnie w UK :D) (i tylko znowu nie pierd/ol cwelu o siatkowce dla gejuchow :D)

No mowilem buehehe, cwel to twoj stary i ty cwelu :D

Ja włąśnie zastanawiałam się nad wyjazdem do pracy do Anglii, ale sama nie wiem, czy warto. A może lepiej pojechać do Niemiec albo HOlandii? Co o tym sądzicie? Szukam już ofert pracy: http://zagraniczneofertypracy.pl/ i znalazłam kilka ciekawych. TYlko jeszcze nie zdecydowałam, który kraj mam wybrać.

AvB to pedał :D gnij w uka spedalony leszczu :D

W moim życiu z pracą w Anglii miałem do czynienia tylko przez pół roku i bardzo miło wspominam ten czas - dostałem ofertę pracy od agencji ale żeby było jasne to nie było stanowisko zamiatacza, tylko raczej z nieco wyższej półki - zamiatacza z moim językiem to sam bym sobie zorganizował. Pracowało mi się dobrze i wiele się nauczyłem, proponowano mi pracę bez pośrednika ale musiałem wrócić do kraju ze względu na sytuację rodzinną. Szkoda - ale może jeszcze kiedyś.. Dobry start dała mi agencja pracy za granicą http://zeitmann.pl/ więc polecam ich :)