Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaaaaaaaa

Pare slow prawdy o pracy w Anglii.

Polecane posty

Czesc. terazz moze ja cos dodam od siebie. Mieszkam z Narzeczonym w Bournemouth jest to samo poludnie Anglii nad morzem. Ja przyjechalam tu na załatwioną pracę rok temu pracuje w klubie golfowym na barzze ludzie pracujacy tam zz poczatku bardzo mili i zzyczliwi ale panuje tam taka obluda zze az cezko na to patrzec, sprowadzzilam znajoma ktora teraz tam ze mna pracuje i.... po jakis 4 miesiacach pracy zaczelo sie moje \'\'pieklo w anglii\'\' w pracy istna dyskryminacja autentyczny wjazd na polakow! ile juz lez wylalam to sobie nie wyobrazacie, czuje sie jak smiec najgorszzy kolezanka to samo. oni sa mili i zyczliwi z pozoru. Anglicy potrzebuja polakow do pracy ale tych cichych i przestraszonych aby robili doslowie wszytko. Ja przyszedl taki moment ze sie postawilam i gdy kazali mi czyscic jakies resztki jedzenia w innym budynku w ogole to przypominalo rzygi i taki mialo zapach a ja mialam rece i szmatka zzbuntowalam sie i powiedzialam ze ja tu bar staf jestem a nie cleaner ze nie mam tego w kontrakcie. i ze dzwigac juz nie bede po 20 kilo poprostu nie daje rady no nie daje. przyjezdzajac tu chcialismy posiedziec ze 3 latka minimum teraz wiem ze w czerwcu przyszlego roku zjezdzamy na nasz slub. Naprawde ja chce zarabiac te 1.500 zl w polsce tam gdzie ludzie mnie rozumiagdzie inne charaktery i mentalnosc. teraz mam depresje trwa juz 2 miesiace mimo ze oboje mamy stale prace. i wlasnie ta anglia pomogla mi dojsc do wniosku ze TE PIENIADZE SA NIE WARTE TEGO WSZYTKIEGO. \'\' Wole polskie gowno w polu niz fiolki w neapolu\'\' taka jest prawda, a o prace jest bardzo ciezko juz eraz i to wszedzie w kazdym rejonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tam jest to wie kto byl
NEKKARYNKA najwazniejsze to nie przejmowac sie matołami, mi tez kiedys docinali, ale rozumiem ze jest Ci trudno, moze odpocznij troche, pojedz do polski na 2 tygodnie, zregenerujesz sily i spojrzysz na nowo na sytuacje ktora jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajomość języka to podstawa. I nie taka szkolna ale na poziomie dobrej komunikacji. Inaczej rzeczywiście slabo płatne prace sie otrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klijent
Slyszalem ze duzo polek zarabia w Luton ciałem.Taka Ewcia z nowego dworu . Ale to juz przeorana gleba . Nie polecam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nektarynka
no to zmien prace, bo nie wszedzie tak jest, ja mialam juz tutaj 4 prace i tylko 1 byla zjebana, reszta byla ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam opowiem prawde o moim wakacyjnym wyjezdzie do Angli. Wszsytko zapowiadalo sie fantastycznie, mama ktora mieszka tam od 3 lat i moj optymistyczny stosunke do zycia. Prawda jednak okazala sie inna. Moj angielski jest podstwowy bynajmnije w kwesti gramatycznej, dogadac potrafie sie raczej dobrze, ale napewno nie biegle. Mieszkalam z mama, niestety ona nie ma znajomosci i zna generalnie malo ludzi. Moja uroda, dobra prezencja owszem robila wrazenie gdy szukalam pracy, ale wszsytkie miejsca byly juz zajete, chcialam znalezc prace na zmywaku, jakies sprzatanie, ale nigdzie nie bylo miejsca. Proponowano mi prace jako kelnerka, ale niestety nie czulam sie na sile jelsi chodzi o moj nagielski zeby pracowa z wtym charakterze. Dni mijaly, a ja nadal nie mialam pracy. Odrazu wspomne ze mialam wysokie aspiracje, nie chcialam byc jaka sprzetaczka, czy sprzatac ubikacje. Podsumowujac caly moj pobyt, o malo nie zostalam zgwalcona przez wlasciciela prestizowej agencji zatrudnienia. Zostalam mentalnie wykorzystana przez polakow ktorzy sdazili ze dzieki temu ze szef agencji na mnie leci znajde wszsytkim prace, byli pewnie ze przespie sie z nim i wszsycy bedziemi mieli dobrze. W zyciu nie posunelabym sie do tego i nie bralam pod uwagi nawet tego. Oczywiscie nie znalazl mi pracy, bo nie dalam mu tego czego oczekiwal. Oszukal mnie rowniez polak, ktoremu dalam 100 funto za zalatwienie pracy w hotelu. Prawda okazala sie taka, ze wykorzystywal naiwne polski a za posprzatanie pokoju placili 2 funty. Zrezygnowalam. Jedyne co mi sie udalo i dziekie czemu nie zaluje wyjazdu to to ze poznalam czlowieka swojego zycia, ktory bradzo mi pomogl. Jade do niego jutro, zamierzamy byc razem i zamieszkac tam na stale. Ja doszlifuje swoj angielski i moze jakos to sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do klijenta
a ty co?? kim jestes zeby wypisywac cos takiego?? wlasnie przez takich palantow ludzie maja opinie jaka maja o polakach i polkach na obczyznie.. ok moze nie wszystkie sa swiete ale to juz nie jest nasz interes!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyszek27
Ja tez bylem w Wielkiej Brytanii i USA , stad wiem ze tak juz jest . Wszedzie ktos chce innych wykorzstac . Z mojego doswiadczenia wynika iz : " [Grzecznosc wymaga by ,] (...) jezeli nikt Ciebie nie zaprasza , to sie nie narzucaj , nie pchaj . (...)" {Savoir Vivre} ... czyli jak nie znajdziesz sobie miendzynarodowej firmy (np. Tesco) , ktora cie zatrudni to zapomij ze bedziesz mial stala prace . Ale kazdy ma to co chce . Jak jestes zdolny jezykowo i fizycznie to jedz do Anglii i zarabiaj MILIONY FUNTOW i zyj kolorowo punck-rock'owo . Ja tam wole polskiego rocka bo i tak "(...) Ja tymczasowy POLAK JESTem EUROPEJCZYKIEM (...) ". {Roze Europy} Thank You very much for your audience! PS.: Gdyby ten kurs wymiany funt-zloty nie ciagnal mnie do UK byloby Super! Nawet i w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do klijenta
a w jakim miescie jest ta ewcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarinabo
mam pytanie! czy ktos sie orientuje czy jesli chce przyjechac do pracy do Londynu czy moge byc tam tylko przez rok??? czy mam prawo byc dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarinabo
mam pytanie! czy ktos sie orientuje czy jesli chce przyjechac do pracy do Londynu czy moge byc tam tylko przez rok??? czy mam prawo byc dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za glupoita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aziii
mozasz ile chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz prawa byc
hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joshon45
zarabiaj w domu, weź swój etat napisz na biuro@ddff.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dobrer mamie jakis tr)ol pratycznie codziennie zakłada tematy od Anglii już od kilu tygodni i ciągle pisze że tam jest źle a wielu moich znajomych tam jest i mówi że jest dobrze że łatwo można tam zaleźc prace więc mam wrażenie że tu też jest dużo t)roli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzicie emigracyjne śmiecie, ze wszędzie na świecie by moc zarobić porządne pieniądze trzeba mieć kwalifikacje, umieć coś w życiu robić, a nie tylko skończyć WSBzdet i oczekiwać kokosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiuw
Wcale nie jest źle, no może na początku, jeśli się języka nie zna. Ja siedzę już kilka lat, zaczynało się od pracy na magazynie, później drobne prace biurowe... Polecam przyjeżdżać tutaj już z konkretnym zawodem i znajomością języka. Wtedy jest dużo łatwiej. Brat zdał egzamin na prawo jazdy C+E, trochę pojeździł w Polsce, a następnie się zwrócił do firmy http://paracross.pl/ i oni mu pomogli w szukaniu pracy jako kierowca na Wyspach :) Obecnie ma świetną pracę, zarabia lepiej ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta peezda z kaszanką znowu peerdoli jak potłuczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od paru lat pracuje w kancelarii prawnej po tym jak przebilem sie przez pare miejsc probujac zawsze przeniesc sie na cos lepszego. Odkad tu jestem (7 lat) ani razu nie spotkalem sie z rasizmem czy niechecia do Polakow (czy obcokrajowcow w ogole). Ale to pewnie w duzej czesci zwiazane z tym ze mieszkam na Polnocy kraju. Tutaj nie ma zacofania ktore rzadzi na poludniu, zwlaszcza w Londynie. Tutaj ludzi sa na tyle rozumni ze nikt nie ma zastrzezen do wyznawcow islamu (tez nigdy ani u mnie w miescie ani w okolicach o zadnych 'aferach' zwiazanych z Islamem nigdy nie slyszalem). Polecam polnoc kraju, Harrogate, Leeds, York.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma zastrzeżeń wobec islamu? Tzn że albo głupki są albo jeszcze za mało wiedzą nt tego zabobonu. Czasami aż dziw bierze jacy ludzie są naiwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacofanie w Londynie :D Ty glupia IIzdo o czym ty piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zacofaniu w Londynie. Skupisko rasistow i wiesniakow. Londynczycy uciekaja ze strachu przed burdelem jaki tam sie dzieje. Na polnoc kraju ludzie! Na polnoc! The North remembers!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:26 Wlasnie na polnocy jest najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby troszke wiecej sie zarabia, ale jakie koszty zycia.... Nie dzieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@14:26 zartujesz prawda? To północ głosowała za wyjściem z uni, to na północy Anglii jest największy rasizm, alkoholizm, bieda i zacofanie a ludzie dożywają 55 lat (średnio). Tam jest taki syf że nikt o zdrowych zmysłach się nie zapuszcza a większość pociągów nawet nie staje tylko jedzie do Szkocji :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PL jedzenie ejst dobre i zdrowe. Dlatego tylu emerytó na polskich ulicach. W uka 90% emerytów przekręca sie po 50 na zawał od tych takeawayów i hamburgerów w kazdej knajpie. Co za syf ja prdl. A councile zacieraja raczki ze wszyscy do piachu i socjala nie trzeba placic :classic_cool: w uk nawet pomodorów niepryskanych nigdzie nie mozna kupic, zero ryneczków wszystko z oprysków ja peerdole https://www.youtube.com/watch?v=72oeFHwn8As

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kategość
Wlasnie wrocilam z U.K.Pracowalam w firmie sprzatajacej na poludniu.Wozili kilku pracowmikow dziennie w rozne rejony Anglii.Czasami 2 godz.w jedna strone.Praca ciezka po 8-10 godz.ale zarobki na m-c 1600 funtow,placone za miesiac.Pracowalam w wiekszosci z Rumunami.Niezbyt mily narod.Nie usmiechali sie,a rozmawiali z soba tylko w swoim jezyku.Czulam sie wyobcowana,ale robilam swoje.Pracowalam krotko-dluzej przygotowywalam sie do wyjazdu.Zaluje,ze tak sie ulozylo,nie z mojej winy.Moglabym troche odlozyc po oplaceniu pokoju i wyzywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda o pracy w Anglii? Otoz, jak ktos naprawde chce pracowac i daje z siebie wszystko, to znajdzie prace. Ba! Nawet bedzie mial bardzo dobra prace. Ja przyjechalam dwa lata temu w czerwcu. Pierwsza praca - magazyn. Z ta roznica, ze mialam swoje biurko, nie wykonywalam prac typu pikowanie. Dostalam kontrakt, ale zrezygnowalam sama, tlumaczac, ze mam wieksze ambicje. Trzy tygodnie pozniej pracowalam w laboratorium dla amerykanskiej firmy z siedziba w, Anglii. Po roku zrezygnowalam, bo nie bylo szans na kontrakt. Przeszlam do angielskiej firmy, pracuje w firmie farmaceutycznej, rowniez w laboratorium. Na 250osob jest paru Polakow. Jezyk? Szalu nie ma, ale fakt - zdawalam rozszerzony angielski na maturze. Poszlo calkiem dobrze. Wyksztalcenie? Srednie. Samym entuzjazmem i nastawieniem przekonalam Anglikow, ze jak najbardziej nadaje sie do pracy w takich lab. Kto nie probuje, ten nie ma. W Anglii wystarcza same checi. Jezyk podstawowy jest wystarczajacy do tego, by moc dostac kontrakt. Takie jest moje zdanie. Jest tu super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×