Czemu faceci mimo idealnej zonki u boku ogladaja pornole? mam prosta odpowiedz

temat poruszany setki razy..:) teraz moja odpowiedz;) ale najpierw zaczne od opisania pewnej sytuacji. Jest kobieta i mezczyna. Zakochuja sie w sobie. Kobieta jest atrakcyjna..(no a jak moze nie byc dla niego atrakcyjna skoro zdecydowal sie ja poslubic?) Mimo ze jest im w lozku dobrze facet czasem wybiera zamiast sexu ze swoja zona masturbacje.. mysli przy tym o "kobietach" z kosmicznie wilkimi cycorami.. albo o swojej sasiadeczce maloletniej.. albo przeglada pornosy i meczy nad nimi freda.. jak to wytlumaczyc? dla mnie sprawa jest prosta: taki koles to imitacja mezczyzny! to glupi smarkacz ktory nie wyrosl z masturbacji.. i tlumaczy swoje zachowanie na rozne dziwne sposoby!( miedzy innymi pieprzac glupoty ze kazdy facet lubi ogladac pornosy.. i walic sobie konia w ciszy.. a jak nie lubi to jest nienormalny.. dla mnie to czyste brednie.. wymowka zidiocialego niedojrzalego kretynka ktoremu nawyk masturbacji zakorzenil sie tak gleboko ze hoho:) ) moje drogie panie! ja w ogole nie rozumiem jak mozna zyc z czlowiekiem ktory bedac w stalym zwiazku, majac ukochana kobiete przy boku .. lubi patrzec na gole dupy obcych bab! to jest poprostu oblesne..i tak glupkowato wyglada:P.. dla mnie taki koles to poprostu nedzna imitacja prawdziwego mezczyzny! Ostatnio czytalam na kafeterii ze kobieta lezala w lozku.. byla wykonczona.. glowa ja bolala i w ogole.. lezy.. juz usypia a jej mezys zabawia sie przy kompie ogladajac jakies wywloki.. najsmieszniejsza byla jego wymowka... powiedzial ze nie chcial jej klopotac bo ona sie zle czuje! OO! jakiz on byl cudowny! jak sie poswiecil facet! jego czyn jest godny nasladowania.. i koles powinien dostac medal zaslugi chyba!! buhahah.. zenada normalnie! jak jakies pieprzone zwierze!.. nie mogl wytrzymac? .. ok.. jesli nie mogl to po jakiego chu** ogladac jakies kur**szony ? nie mogl sobie walic patrzac na swoja zone?( tym bardziej ze kobieta pisala ze oni spia nago zawsze).. ( oczywiscie pisza negatywni o masturbacji nie mialam na mysli sytuacji kiedy partnerzy dotykaja siebie wzajemnie i robia sobie dobrze.. albo kiedy robia to na swoich oczach.. no i kiedy ktos robi sobie dobrze nie bedac w stalym zwiazku)

a jaki z tego wniosek? wniosek jest taki ze nie kazy facet to robi! Robia to zenujacy pseudomezczyzni..ktorzy do niczego sie nie nadaja..ktorzy sa tak beznadziejni, pusci i totalnie niemescy a dlaczego? no bo wiecie.. jednen facet rodzi sie prawdziwym facetem.. a inny zawsze bedzie nastoletnim masturbatorem

Zgadzam sie z Toba Pani R.

Powiem tobie cos w sekrecie . Ja oczywiście tez jestem kobieta i o każdą inna podziwiana przez męża czuje sie zazdrosna. Ja rozumiem to co piszesz i podzielam te opinie jeśli takowy osobnik robi to z takich powodów i przy każdej okazji. Ale.... Po 6 latach związku a dodam jeszcze ze sex w naszym związku jest bardzo ważny czasami robi sie nudno. Kiedyś było namiętnie spontanicznie przebywaliśmy ze sobą rzadziej czasami nie widywaliśmy sie całymi dniami. Jak już sie spotkaliśmy to ooooo... Teraz mieszkamy ze sobą 3 lata dzień w dzien. Oczywiście kochamy sie itp. Ale sex jest juz troszkę inny i powiem szczerze ze czasami sama namawiam męża by włączył jakiś świński film. Tętno podskakuje i nie tylko. A dodam jeszcze że nie jestem jakąś starsza panią . Jestem młodą mężatka hahah (no przed 30- ale nie przed 20 haha) hahh :-)

palette to co napisalas jest bardzo smutne.. i szczerze Ci wspolczuje.. ja jestem mezatka od 10 lat ( przed slubem mieszkalismy razem 3 lata)+ dziecko..i takiego problemu nie mam.. urozmaicic sex mozna w rozny sposob.. ale pseudofacet majacy stala partnerke.. ogladajacy pornosy albo robiacy sobie dobrze w kiblu to jest dla mmnie jakas patologia niestety.. sa faceci i masturbatorzy.. jak ktoras trafila na masturbatora to szczerze wspolczuje;(

Obciagam z polykiem mojemu sasiadowi :]. A pozatym lubie wsadzac kiszone ogorasy do swojego kakaowego oczka.

amoze to twoj facet tak robi i wstyd ci to przyznac???

ZGADZAM SIE Z AUTORKA;) A TOBIE PALETTE TEZ WSPOLCZUJE SERDECZNIE ZWIAZKU--> JAK PO KILKU LATACH MUSISZ STOSOWAC JAKIES CHORE WZMACNIACZE BO CI SIE NUDNO ZROBILO TO CO BEDZIE ZA 30 LAT??? BOZE ALE MASZ ZWIAZEK SIWTNY PO 3 LATACH WKRADLA SIE NUDA????!!! MASAKRA A TERAZ PEWNIE WRZUTY NA AUTORKE TEMATU SA AUTORSTWA TYCH ZALOSNYCH MASTURBATOROW"IMITACJI FACETOW" ZABOLALO WAS ????:p BRAWO DLA AUTROKI RAZ JESZCZE

Twoje podejscie do sprawy jest bardzo ograniczone i rzeczywiscie proste. Jestem kobietą. W szczesliwym zwiazku z mężczyzną. Seks (udany) uprawiamy codziennie. Mimo to onanizuję się. Dlaczego? W czasie masturbacji mogę działać swoją wyobraźnią cuda.. Jest seks grupowy, są ludzie, których zachowaniem i reakcjami mogę dowolnie sterować. Fantazjując, mogę wszystko. A zgodzisz sie ze mna, ze badac w zwiazku nie moge pozwolic sobie na takie rzeczy. Bo kocham mojego faceta, a osoby trzecie w naszym zwiazku sa wykluczone. Moje fantazje naleza tylko do mnie. Ogladajac film pornograficzny i masturbujac sie przy tym, moge całkowicie \"wrzucic na luz\", obserwuje zachowania i takie sceny, o których nawet cięzko jest mi mówic mojemu mężczyxnie. Ludzie dziela sie na tych, którzy się masturbują, i na tych, dla których jest to cos obrzydliwego. Ale nie mozna twierdzic, ze osoba , ktora to robi, nie jest w pelni mezczyzna, czy kobieta. Ja czuje sie w 100 % pradziwa kobieta. Dojrzala. Na pewno mam duzy temperament i libido- moge z satysfakcja godzic stosunki z masturbacja. Tez nie zgodze sie z sytuacja, gdzie na pierwszym miejscu stawia sie onanizm, zaniedbujac partnera. Ale chce Cie uswiadomic, ze mozna pogodzic te dwie rzeczy. i nie oznacza to, ze ktos jest niedojrzalym, niezdolnym do milosci czlowiekiem. Pozdrawiam.

jesteś czymś strasznie zdenerwowana. Ja osobiście sobie nie współczuje a i tobie nie chce, każdy ma prawo do swojego zdania i do wyboru. Jedne to lubią a inne nie. Zastanawia mnie jedno co ciebie tak oburza czyżby..... Powiem szczerze ze jak zaczęłam czytać twojego psota pomyślałam ze sama masz takie doświadczenie w domu... PS czytaj zanim sie wypowiesz . Napisałam ze ja sama zaproponowałam. Wiec raczej powinnaś współczuć mojemu mężowi...

rewelacja haha i które z nas sie nudzą. Która raczej facet puści bokiem ta z wyobraźnią czy ta co z mężem co wieczór na konika po kościelnemu z kwiatkiem na brzuszku no i 10 dni przed płodnymi dniami .... rany ale mnie zjeżyłyście

wybacz moja droga ale linia miedzy tym ze marzysz sobie ukradkiem o jakims innym facecie a poprostu wprowadzeniem do swojego zwiazku osoby trzeciej jest bardzo cienka... zdrada fizyczna zacyna sie najpierw w glowie.. najpierw musisz chciec cos zrobic.. chciec kochac sie z kims innym.. dla mnie byloby to nieuczciwe.. czy nie sprawiloby Ci przykrosci gdyby Twoj facet powiedzial ze czasem sobie mysli o swojej kolezance z pracy i biegnie do kibla zeby sobie ulzyc? dla mnie jak kogos kochasz( kochasz a nie myslisz ze kochasz:P ) to ta osoba w zupelnosci Ci wystarcza.. nie musisz myslec o nikim innym.. nie wiesz co to nuda w lozku.. nawet po 40 latach malzenstwa.. i dlatego moja mila dziele osobnikow plci mezkiej na masturbatorow= imitacje mezczyzn.. i prawdziwych facetow..( zaznaczam po raz kolejny ze nie widze nic zlego w masturbacji jesli ktos jest bez partneta albo robiac to ma zgode swojej 2giej polowy i mysli przy tym o niej) i ak jak ludzie dziela sie na takich co lubia owoce i ich nie lubia.. co lubia mieso wieprzowe a ini wola ryby.. na tych co zdradzaja.. i nie zdradzaja...tak i moge powielic ludzi na tych ktorzy wiedza co to prawdziwa milosc, uczciwosc, nie sa zezwierzeceni.. sa prawdziwymi facetami.. lub kobietami.. i na ktych ktorzy nimi nie sa..

Musze to napisać przepraszam ale co ciebie tak jeży. Te forum i liczni zboczeńcy ,czy cos osobistego. Jak juz pisałam każdy ma prawo do tego by żyć we właściwie dobrany sposób. Twój jest taki Innych inny Ja osobiście wole urozmaicenia w dobrym guście... Nie irytują mnie filmy z nagimi kobietami bo to jakaś odskocznia dla nas obejrzeć 3 min filmu raz na rok (3 min bo efekt jest natychmiastowy) ................

jestes kobieta o wyjatkowo pokrzywionej psychice:) ciekawe co by sie stalo, gdybys mezusia przydybala pod prysznicem jak sobie robi dobrze nic Ci o tym nie mowiac;) najczesciej mezczyzni robia sobie dobrze bynajmniej nie przed ekranem monitora, ale w zaciszu wlasnej prywatnosci! a propos, co powiesz o kobietach ktore od czasu do czasu pomimo posiadania meza zaspokojaja sie samemu myslac w tym czasie o wielkim czarnym kutasie sasiada spod dwojki? jak je nazwiesz? albo takie, ktore sobie robia dobrze przy pornosach ze scenami stylizowanymi na gwalt? albo o takich co lubia popatrzec sobie jak robia to dwie kobiety? smutna z Ciebie kobietka, oj smutna!

palette co ty bredzisz? a niby czemu kobiata ktora neguje pornografie i trzepanie sobie kapucyna przez wlasnego meza jest jakas cnotka i nie potrafi sie dobrze bawic w lozku? to jest chore dziewczyno! no tak- u ciebie w zwiazku wieje nuda juz po 3 latach .. to moze z toba jest cos nie tak ze musisz takie wspomagacze stosowac? za za 10 lat co zrobisz wielka wyzwolona sex maszyno?:P:P moze przyprowadzisz z ulicy jakas laske z piekiem i zrobicie to we 4 ?? poprostu jestes smieszna:P:P

Myślę ze każdy facet ma swoja wyobraźnie i nie powiesz mi ze twój facet myśli tylko o tobie. A rano budząc sie z lekki wzwodem mówi :kochanie znowu śniłem o tobie. Podziwiałabym go w tedy za kontrole sennych wyobrażeń. A tak na marginesie wiesz ze zabronione kusi najbardziej......

Nie zrozumialas mnie! Nie podniecają mnie inni mężczyzni, nie jestem tak prosta, zeby wyobrazac sobie podczas masturbacji seks z jakims facetem! MOJ MI WYSTARCZA! Moje fantazje maja bardziej wysublimowany charakter. Sa całe sceny, rozumiesz? Różni ludzie, różne sytuacje.. Sa dziewczyny oralnie pieszczące mężczyzn, jest pissing, jest seks grupowy bez żadnych ograniczen... Jest wszystko. Ale podnieca mnie najbardziej to, ze to ja steruje ich zachowaniem. Absolutnie nie chodzi tu o zachwyt nad cialem meskim... Nie zrozumiemy się. nadajesz na innych falach- moim zdaniem tych bardziej prostych (mowie o seksie), ale kazdy lubi cos innego. I prosze, nie obrazaj ludzi, którzy sie masturbuja. Bo pewnej pięknej nocy, wychodzac na siusiu do lazienki, natkniesz sie przypadkiem na swojego pana, onanizujacego sie nad wanna..czego ci oczywiscie nie zycze. Bo wiesz, ludzie dziela sie na tych, co maja ograniczona wyobraxnie, i na tych, co posiadaja fantazje w nadmiarze, rzec by można. Ale zamiast zdradzac, lub wcielac w zycie czasmi ciezkie do zrealizowania fantazje erotyczne, wola sie pomasturbowac. Nie oznacza to, ze sa jakimis pół- ludzmi. Otworz szerzej swoj umysl, a zobaczysz mnostwo rzeczy, o których ci sie nie snilo. Pozdr

widzę ze sie rozkręcasz . Pozazdrościć takich wypowiedz moja droga. Jak tak doskonale potrafisz opisać takie sytuacje to nie chce pytać jaki jest naprawdę twój związek . Pozdrawiam i tym razem ja współczuje nie tobie ale twojemu mężowi. (który zapewne się teraz kąpie a ty się wyżywasz umoralniając ludzi na tym forum)

to ze ty na swojego ( i to po 3 latach!!) nie potrafisz zadzialas wystarczajaco intensywnie.. nie znaczy ze ja nie potrafie:P i to ze Twoj facet jest zwyklym masturbatorem to nie znaczy ze kazdy taki jest!:) ale wiem do czego zmierzasz... wmawiasz sobie jakies glupoty.. zeby bylo ci lepiej.. a jak twoj koles cie zdradzi.. to tez go wytlumacz:P bo w koncu facet po to ma fujarke! aa i jeszcze swietna jest teoria ze facet ma to w genach- aby zachowac gatunek i zostawic jak najwiecej swoich genow na tym pieknym swiecie( czytaj zaplodnic jak najwiecej samic:P) dzieki bogu nie jestem samica tylko kobieta.. a moj fect to mezczyzna a nie samiec.. tak wiec takie wytlumaczenia/tlumaczenia pozostawiam dla myslacych tak jak Wy:P:P

no ale skad wiesz ze Twoj sobie nie robi dobrze pod prysznicem? albo jak Cie nie ma w domu? wiekszosc mezczyzn ukrywa to przed swoimi kobietami w obawie przed taka posrana ideologia jak Twoja:) osobiscie uwazam, ze cos z Toba nie tak, skoro tak sie chwalisz tym, ze tak super dzialasz na swojego mezczyzne:) rozumiesz ze wedle wlasnej opinii jestes najponetniejsza, najseksowniejsza, najwspanialsza kobieta na swiecie? a wszystkie inne sa gorsze?

Jeśli jesteś taka 100% kobieta to co ty do cholery robisz na takim forum k...wa mac pocieszenia szukasz. Irytujesz mnie już ...... Idź kobieto do kościoła bo z twoich wypowiedz płynie potrzeba spowiedzi...AMEN

to co przeczytalam...rozsmieszylo mnie kobiet zyjesz we wlasnym swiecie ..idealizujesz swoj zwiazek swojego meza i siebie ,gdyby wziasc twojego meza na maszyne prawdomownosci zapewne dowiedzielibysmy sie wielu pikantynych szczegolow z zycia twojego meza....myslisz ze twoj maz przyzna sie do swoich fantazji i masturbacji jesli wie jakie jest twoje stanowisko na ten temat??? w zyciu!!!..nie mam mezczyzny ktory nie mysli o innych kobieta nie ma fantazji z nimi zwiazanych ,mezczyzna to nie przyklad etyki i moralnosci ,sam nie ma wplywu co robi jego organizm jakie sa jego sny ,budzac sie rano ma wzwod ,myslisz ze wzwod jest spowodowany tym ze budzi sie kolo ciebie? wspolczuje naiwnosci gdybys z nim porozmawiala ale delikatnie i stopniowo zapewne dowiesz sie o wielu jego pragnieniach..marzeniach erotycznych ..i nie wierze ze w trakcie calego waszego zwiazku nawet raz sie nie masturbowal..i nie ogladal pornola..

kaskada wybacz ze jestem taka prostaczka i nie potrafie zrozumiec Twoich wybujalych i nizwykle zlozonych fantazji erotycnych.. no i oczywiscie twojego niezwykle wysublimowanego zachowania.. dla mnie to co piszesz jest najzwyklej w swiecie glupie "obserwuje zachowania i takie sceny, o których nawet cięzko jest mi mówic mojemu mężczyxnie" juz rozumiesz? dla mnie taki zwiazek jest do dupy poprostu.. ja swojemu fecetowi moge powiedziec o wszystkim.. chce zeby wlozyl mi w cipke butelke.. ok.. powiem mu i wlozy.. chce nasiusiac mu na twarz.. tez mu o tym powiem.. ale chore jest dla mnie to ze moglabym chciec zeby dotykal mnie ktos inny.. rozumiesz o co chodzi? o to ze ja nie potrzebuje nikogo innego.. ze calkowicie sobie wystarczamy.. ze o wszystkim mozemy sobie powiedziec(!!).. ale najwyrazniej nie potrafisz tego zrozumiec.. moze dlatego bo jestes za bardzo "zlozona":P:P

Wiesz czym jest dla mnie związek: związek jest dla mnie akceptacja tych cech wad które sie ma. Związek dla mnie jest szczerością i nie urywaniem tego co sie lubi i co sie preferuje. Szkoda ze twój musi walić koniuszego u kolegi albo w pracy. Bo gdybyś to zobaczyła to by ciebie erka zabrała. To śmieszne zapewne facet jest pedantem nie mającego swojego zdania i całkowicie zdominowany przez schizofreniczną żonę. Powodzenia w takiej psychozie. Bo w moim związku sex nie jest najważniejszy. A najważniejsze nie jest problemem.

dobra nie ma sensu gadac dalej:) przyznajmy ze Pani R jest wspaniala kobieta, ma wspanialego idealnego meza i ogolnie sa razem wzorem cnot i prawdziwego zwiazku:) widac jej to potrzebne, moze ma jakies problemy emocjonalne, albo psychiczne! nie robmy jej juz przykrosci dobra?

ojej, juz sie poklocilyscie...Pani R, ja ten temat tez walkowalam tu na forum i wiem ze glebszego sensu to nie ma, bo konczy sie na wzajemnych wyzwiskach. Ja Ciebie popieram..Twoj pierwszy post i wiem, ze sa faceci, ktorzy nie musza stymulowac sobie wyobrazni osobami trzecimi. Szkoda tylko ze moj taki nie jest. Wczoraj mielismy ostra wymiane zdan na ten temat. Jakos w rozmowie mi sie przyznal, ze lubi sobie zagladac na zbiornik i tego typu amatorskie strony, bo podnieca go to, ze jest to prawdziwe. Wyrosl juz z podniecania sie sylikonowymi blond pieknosciami, bo wie, ze takie filmy i zdjecia to sciema i praca grafikow komputerowych i zasluga dobrego montazu. Siega wiec po prawdziwe zdjecia i filmy, po prawdziwe kobiety, twierdzi ze to po prostu lubi. Mimo tego , ze wie, iz sprawia mi to przykrosc, bo powiedzialam mu o tym, to i tak dalej to bedzie robil. Wiecie..ostatnio zrobilam sobie mala sesje erotyczna dla Nas - glownie dla niego. Zainteresowanie wykazal marne. Wniosek? Na chuj mu moje zdjecia, skoro w necie ma za kazdym razem inna cipke, wiec po cholere bedzie gapil sie ciagle na jedna, mimo ze piekna podobno (wg niego):oMimo wielu dyskusji na ten temat, osoby uwazajace ze takie zachowania u facetow sa normlane nie zdolaly mnie do swoich racji przekonac. Jest mi za kazdym razem przykro, wpadam w jakies dzikie kompleksy i chodze zirytowana, seksu mi sie odechciewa kompletnie.Same minusy za cos, co siedzi w mojej glowie i kochajacy podobno facet nie robi nic zeby to zmienic, chocby dla mnie i mojego lepszego samopoczucia bo....\'lubi gole baby\':o

moje drogie kiedys moj maz odpowiedzial na post skierowany do fectow.. o masturbacji.. oczywiscie zostal nazwany kretynem.. bo jak to facet moze sie nie masturbowac??? otoz moze moje drogie! i jeszcze raz powtarzam.. ze WY macie facetow masturbatorow.. ze WY macie beznadzieje zwiazki w ktorych juz po paru latkach trzeba stosowac dopalacze.. bo wkrada sie nuda to nie znaczy ze wszyscy tak maja.. to znaczy ze macie zajebistego pecha;) ( ale nie bede sie dluzej sprzeczac.. pewnie lzej wam na serduszkach kiedy piszecie ze wszyscy faceci ogladaja pornole, patrza na inne laski.. wala sobie konie.. i zdradzaja- wiec piszcie tak dalej.. i pocieszajcie sie do bolu- bo to wam zostaje) a ja zegnam:) i pozdrawiam

Ale ja wcale nie mam ochoty, zeby dotykał mnie ktos inny.. Jezu, ty chyba jakas ograniczona rzeczywiscie jestes. Nie rozumiesz w ogole tego, co chce ci przekazac w moich wypowiedziach... Szkoda słów. Ps. Przyznaj się, ze nakrylas wczoraj swojego faceta podczas masturbacji... A teraz sie wyżywasz na forum. Powiedz wprost swojemu facetowi, że jest nie w pelni mezczyzna, tak bedzie najlepiej! Nie pozdrawiam.

rany niepotrzebna złosc przepraszam.

szczerze powiem, ze teraz sie okazalo ze Pani R, jest wyjatkowo podlym czlowiekiem! jesli to ma byc wyznacznik odrozniajacy tych o bezkompleksowym stosunku do masturbacji a takimi pogladami jak ona prezentuje to ja z ogromna rozkosza przyznaje sie do tych pierwszych! w zyciu bym nie chcial miec cokolwiek wspolnego z czyms tak podlym, zawistnym, przesmiewczym, chorym jak ta Pani!