Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wtf

kiedy robię mu loda dochodzi w 20 sekund, kiedy się kochamy 20 minut i więcej

Polecane posty

Gość wtf

what the fuck?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggykjkyj
ciesz sie widocznie masz magiczne usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf
:D dobre:P a tak serio?....wolałabym mieć magiczną pochwę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coś Ty
wolalabys żeby wasz stosunek trwal 20 sekund??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala olala olala
to sie ciesz,ze tak szybko.ja dzsiaj machalam glowka POL godziny i dopiero.nie wiem co jest. czasami to mi sie juz nawet nie chce jak sobie pomysle. kiedys tez potrzebowal pare minut,a teraz? nie wiem,moze dlatego,ze sie czesto onanizuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbnnb
po prostu jesteś mistrzynia ssania.MOze nieco zwolnij bo 20 sekund to jest dobre jak sie długo seksu nie miało.Im dużej tym lepiej raczej.To ,ze umiesz mistrzowsko obciagać nie znaczy ,ze powinnaś to stosować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf
yyyy nie:) ale wolałabym żeby moja pochwa i stosunek ze mną podniecał go bardziej niż obciaganie. lub przynajmniej równie bardzo jak to.... kiedy się kochamy on może tak machać bez końa aż w końcu mi się nudzi bo sama osiągam orgazm po ok 15-20 minutach...a on ma niekiedy po mnie! to trochę mnie wkurza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbnnb
uwierz 20 sekund jest dobre tylko jak się jest maksymalnie napalonym .W normalnym wypadku 10 minut to minut ssania to minimum.Im dużej tym lepiej zresztą .Jak widzisz ,ze dochodzi mozesz przestać i possać mu kule.Itd.,a nie ssać jak odkurzacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba dobrze ze po Tobie? Gorzej jakby notorycznie dochodzil przez Toba:DLodzik w 20 sekund...no no, pozazdroscic. Ja sie czasem tak namacham ze mnie pozniej glowa i szceka boli pare godzin:o A stosunek...5 minutowy:oTo dopiero jest ból!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yttry
przecież kobieta powinna dochodzić szybciej bo facet pozniej nie może.Wiec to chyba lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yttry
TAk a potem co doniczego sie nie nadaje?LEpiej go utrzymywać by nie dochodził przez około 20 minut.Co to za seks ,ktory trwa mniej niż 20 minut?NIektórzy robią to parę godzin .Kontrolują sie .Zmieniają pozycje itd. A 20 sekund to porażka niestety.20 sekund przyjemnosci to chcac nie chcac bardzo mało.TAkie cos mozna stosować jak sie nie widzieliście długo i jestescie na siebie na maksa napaleni ,zeby jak najszybciej dojść.Normalnie jak sie ma seks co dwa dni średnio to 20 sekund to kompromitacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala olala olala
do pozdro - skad ja to znam? dlatego coraz rzadziej to robie. nie chce mi sie poprostu meczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf
no dobra...ale mi nie chodzi już o te minuty czy sekundy tylko o fakt że bardziej podnieca go perfidne obciąganie niż miłość ze swoją kobitą. to mnie wpienia strasznie. nie twierdze ze chce 20 sekundowego stosunku!:D ale że chce by rownież podczas seksu był podniecony do granic możliwości:P no może przesada....ale coś w ten deseń... kiedy robię loda stęka i jęczy....kiedy się kochamy cicho mruczy jak stary kocur:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olala, hehe, no to witaj w klubie!🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnber
ja bije konia 5 godzin średnio.WAm zajmuje to 20 sekund?To chyba porażka.Ale z drugiej strony by dojśc poniżej minuty to musi być rzeczywiscie magiczne .Bo normalnie jest to niemożliwe.Mistrzostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnber
co z tego ,ze umie sie ssać jak nie potrafi kontrolować chłopa.POwinien dojść gdy tego chcesz.Wybierasz moment i już przyśpieszasz ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...jak kazdy inny
Wtf - moim zdaniem zle to odbierasz. To ze bardziej go podnieca 'obciąganie'. Tu nie chodzi o to. Członek jest bardzo wrażliwy i gdy odpowiednio go się ssie to bardzo facet moze szybko dojść. Miekkie usta, ciepły, wilgotny i delikatny jezyk - to wszystko robi swoje. Nie powinnas sie przejmowac tym ze dochodzi szybciej podczas seksu oralnego. Gdyby podczas normalnego stosunku konczyl zbyt wczesnie - wtedy to bylby problem. Pytałaś go kiedyś czy taki seks oralny mu odpowiadał? Bo jesli te 20 sekund w pełni go zadowala to chyba nie ma zadnego problemu, prawda? Zwlaszcza ze macie(mam nadzieje)udany stosunek ktory trwa przynajmniej 20 minut, a nie 20 sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timty minty my
Ostatnio piesciłam sie z chłopakiem, całowalismy sie, dotykalismy itd. Wkoncu wzięłam mu do buzi. Normalnie po 5 sekundach skonczył. Byłam w szoku. To był nowy chłopak, nie spodziewałam sie. Mój były gdy go piesciłam ustami konczył po 30 minutach. A ten? Normalnie szok. I tez nie wiem czy sie martwic czy co? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasienka23
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski tylko pamietajcie że trzeba połykać. Bo oral z finałem bez połyku to nie oral tylko tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,3,,
JO SUKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały siurek
Albo pochwa za luźna albo on za cienki, może poprzedni facet cię rozepchał. Usta potrafisz zaciskać na wacku, naucz się zaciskać też pochwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem problemu... Jak robisz facetowi loda to ma sporo więcej bodźców i dla tego dochodzi szybciej. Też potrafię dojść w 20 sekund. I co z tego? Sam stosunek to zupełnie inne doznania niż oral. Może się facet umie kontrolować i się stara żebyś była zadowolona a ty marudzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że denerwuje z Cie ze tak jakby bardziej go to podnieca ale ciesz sie ze moze sie tyle kochac. Moj facet zbyt dlugo sie nie moze kochac a jak juz widzi mnie cala i ruchy to juz wogole szybko dochodzi po 5 minutach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym się to różni
Uwielbiam i jedno i drugie, ale zauważam różnice. Kiedy czuję się słabiej, albo niedługo po poprzednim wytrysku, to nie ma mowy, aby wsunąć mięciucha do pochwy, a buzia go po prostu wsysa i jest mu znowu dobrze. Mogę poprosić: zaciskaj silniej, albo delikatniej. Z pochwą nie ma negocjacji. Można powiedzieć, że pochwa po prostu JEST, a buzia nie tylko jest, ale i ŻYJE. Pochwa pozwala mi działać, co najwyżej jest poruszana biodrami, a buzia na wiele sposobów może pracować nad siurkiem. Cmoka go, siorbie, udaje że coś niezrozumiale mówi do mnie. Słyszę, że struny głosowe coś mówią, a języczek, jak to przy mowie, rusza się i rusza, potrącając wiadomo co. Można zemdleć z rozkoszy. Języczek czubkiem muska "dziurkę wytryskową", albo wiązadełko poniżej niej. Wiruje "śmigiełkiem" po moim pierścieniu - krawędzi czubka. Jej "pierścień" - przełyk, nasuwa się i zsuwa z tego mojego pierścienia. To zupełnie jak zapinany i rozpinany zatrzask krawiecki. Miauczę wtedy. S****a z pochwy wypływa, jest wycierana i wyrzucana. Możecie się ze mnie śmiać, ale dla mnie jest to BARDZO przykre. Czuję, jakby to MNIE wyrzucano na śmietnik. Gdy Ona MNIE wypija, albo gdy wytryskuję wprost do Jej szyjki, to naprawdę ZOSTAJĘ W NIEJ. Może iść gdzie chce, robić co chce, a ja przez cały czas jestem w Niej. Na myśl o tym tornado wiruje w mojej głowie, a gdy idę, czuję że idę trzy metry nad ziemią. Czy przekonałem, że JEST różnica, przynajmniej dla niektórych, jak dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym się to różni   cd
Kilka uwag należy dodać. Niektórzy pamiętają, że GŁÓWNYM organem płciowym jest mózg, co nie tyczy małolatów. Im uszy się prostują, jak rurki manometryczne pod wpływem ciśnienia sspermy, grożącego eksplozją. Wzwodu doznają, gdy nazbyt długo patrzą na dziurę w desce. Niektórzy pozostają małolatami do śmierci. Są szczęśliwymi partnerami nawet dla dziewcząt silikonowych. Dopiero z czasem w seksie zaczyna współpracować mózg. Doprawdy sam nie wiem, co BARDZIEJ mnie podnieca? Mój orgazm, czy Jej? Patrzenie pomiędzy Jej uda, czy w Jej oczy, gdy patrzą bezwstydnie, albo na moją prośbę usiłują się nie zamknąć w czasie orgazmu, gdy powieki z wysiłku drżą, a źrenice, poprzez mnie, patrzą w kosmos. Mój pobyt w Jej ustach, jest rozkoszą na równi fizyczną, co i umysłową. Pochwa MOŻE uczestniczyć w akcie, nawet gdy dziewczyna myśli o wyborze koloru torebki, którą chce kupić. O swojej pochwie i moim siurku MOŻE wtedy wcale nie myśleć. Pieszczoty ustami, gdy nie jednostajne, monotonnie niezmienne, wymagają Jej uwagi. Ja wtedy CZUJĘ Jej myśl w każdym ruc****ej warg i języczka. Znacie chyba WYMOWNE ujęcie dłoni, poklepanie po plecach, lub kolana gdy siedzicie naprzeciw rozmówcy. Takie dotknięcie jest CZĘŚCIĄ waszej rozmowy. Gdy Ona wodzi językiem po moim siurku, to SŁYSZĘ jak mówi do mnie "czujesz co ci robię? Przyjemnie ci? No właśnie dlatego ci to robię!". Ona nie lubi patroszyć ryb, drobiu, królików otp. Ja też nie lubię, ale to robię, jak i jeszcze parę rzeczy DLA NIEJ. Ja świetnie wiem, że smak spermy jest paskudny i ananasy tego nie zmieniają - wypróbowane przez Nią. Niech gimnazjaliści z tego forum darują sobie legendy na ten temat. Jeszcze trudniejsze jest świadome wpuszczenie do przełyku czegoś tak pokaźnego, jak wiadomo co. To jest w stanie zrobić tylko mała część Dziewczyn i to po dłuuuugim, stopniowym zbliżaniu się do tego. To jest WIELKA ofiara Dziewczyny.Przesadzę, ale nie skrajnie, gdy porównam to z oddaniem ci nerki w śmiertelnej potrzebie. W każdym razie to naprawdę wielka ofiara z Jej strony. Nie traktuj tego jako błahostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ganusek
zawsze maże liziać o***t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że się wcinam w nie swoj temat ale widzę tu wypowiedzi kilku kobiet które bardzo chetnie bym gościł w swoim temacie. Poniżej zamieszczam tytuł i treść mojego wprowadzającego wpisu Seks oralny z połykaniem spermy i sex analny Wilk1946 wczoraj Witam, chciałem zapytać o wasze doświadczenia związane z polubieniem sexu oralnego z połykaniem spermy i sexem analnym. Interesują Mnie tylko opinie kobiet które naprawdę lubią to robić bo albo bardzo je to podnieca albo czerpią przyjemność ze sprawiania przyjemności swojemu ukochanemu. Najbardziej interesują mnie opinie kobiet które kiedyś nie wyobrażały Sobie żeby mogło to im sprawiać przyjemność a po spróbowaniu polubiły to. Chciałbym wiedzieć jaka była historia tej przemiany co je pchnęło, zainspirowało do pierwszych prób itp Podobnie jeśli macie takie doświadczenia z seksem analnym, Mam 43 lata moja kobieta jest naprawdę cudowną kochanką taką jak lubię czyli aktywną w łóżku często sama inicjuje seks, jest otwarta na eksperymenty, dba o moje potrzeby nawet jak sama nie ma akurat ochoty na sex bo Ja mam potrzeby na poziomie 24 razy podwójnego orgazmu na jej 28 tygodniowy cykl a jej wystarcza 12 pojedynczych orgazmów z czego 8 w okolicach owulacji. Więc jest między nami 4 krotna różnica ale to nie jest problem bo ona nigdy Mi nie odmawia czerpiąc przyjemność ze sprawiania Mi przyjemności. Lubi pieścić ustami mojego penisa robi to często i z własnej inicjatywy i mówi że bardzo Ją to podnieca. Powiedziałem jej że sprawiłoby Mi wielką przyjemność jeśli mógłbym kończyć jej w ustach a Ona z przyjemnością by połykała moja spermę podobnie jak mówiłem jej że miałbym ochotę na sex analny. Ona twierdzi że generalnie obie opcje Ją pociągąją tym bardziej że lubi jak pieszczę jej odbyt ręką.w trakcie sexu oralnego lub normalnego stosunku. Ale na dzisiaj czuje jeszcze jakiś opór przed przekroczeniem tej bariery i nie chodzi o smak mojej spermy bo jest on dla niej przyjemny. Nie naciskam na nią po prostu powiedziałem jej co lubię i umówiliśmy się że jak będzie gotowa to sam to zainicjuje bo zalęzy Mi na tym żeby jej to też sprawiała przyjemność. Proszę Was tylko żeby nie wypowiadały się kobiety które nie lubią połykania i analu czyli nie maja takich pozytywnych doświadczeń. Nie chcę też wypowiedzi typu: - masz cudowną kochankę czego Ty jeszcze chcesz -lub bądź cierpliwy Rozmowa o połykaniu i analu odbyła się już 6 miesięcy temu ale od tamtego czasu nie podjęła inicjatywy sex nadal jest super, kochamy się, to będzie matka moich dzieci bez względu na to ćzy będzie połykała i lubiła anal czy nie. Ale z tymi 2 rzeczami byłoby jeszcze fajniej więcej zastrzeżeń nie mam do naszego sexu. Będę wdzięczny jeśli szczerze podzielicie się swoimi doświadczeniami ;-)) Proponuję wszystkim kobietom które są zainteresowane i spełniają kryteria które opisałem w swoim pierwszym wpisie na tym temacie przeniesienie się do mojego tematu który znajduje się na 2 lub 3 stronie. Tak będzie nam łatwiej w spokoju wymienić się doświadczeniami. Oczywiście jeśli macie ochotę. A facetom z góry dziękuje i nie zapraszam, sorry chłopaki ale nie będziecie wstanie mi pomóc:-)) Temat ma tytuł "Sex oralny z połykaniem spermy i sex analny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×