Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yottka

Chciałabym otworzyć KOMIS DZIECIĘCY - czy to się opłaca?

Polecane posty

Gość jagna101
Przykro mi ale nie dostalam żadnych informacji na temat komisu;( podaje jeszcze raz swój adres email: elvira101@tlen.pl i bardzo będe wdzięczna za wyslanie tych informacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola211
witam,czy ja też mogę prosić o materiały dotyczące otwarcia komisu? ewa84s@autograf.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasek43
Daria 31 odezwij się czekam.pozdrowienia dla wszystkich,którzy chcą otworzyć własny biznesssssssssssssss!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja również proszę o przesłanie powyższych materiałów, z góry dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinera
Również jestem zainteresowana takim biznesikiem. Bardzo będę wdzięczna za informacje. zanecia_20@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia 228
też chciałabym otworzyć komis ,jak zacząć ? pomóżcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a7882
Również proszę o informację, z góry dziękuję !!! aneta7882@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja właśnie też noszę się z zamiarem otwarcia takiego komisu :-) Zapisałam się nuż nawet w UP na kurs dla przyszłych przedsiębiorców i mam zamiar starać się o dofinansowanie mojej działalności / polecam innym/. Czy mogłabym prosić jakieś wskazówki na początek :-) Jak się w ogóle do tego zabrać? Jaka marża, sposób rozliczania, jaka księgowość? Czy mogłabym poprosić również o te drogocenne materiały :-)) edypec@o2.pl Napiszcie jak Wam się prowadzi taką działalność? Podzielcie się z nami swoimi doświadczeniami :-)) Pozdrawiam i z góry dziękuje :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka81
Witam serdecznie! czy moge tez dostac materialy dotyczace otwarcie komisy ? oto moj mail: ewela81-pl@o2.pl pozdrawiam i zycze powodzenia i optymizmu a napewno sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bardzo prosze o materialy. leonda1@wp.pl Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchometr
Wolność słowa i przekonań została bardzo poważnie ograniczona. Jeśli ta tendencja będzie się nasilać, to już niedługo osoba o „nieprawomyślnych” przekonaniach nie znajdzie w zjednoczonej Europie miejsca, by się schronić. 8 lipca 1986 roku państwo Izrael stało się pierwszym krajem na świecie, który uchwalił prawo o „negowaniu Holokaustu” (nazywanym w Polsce „kłamstwem oświęcimskim” ). Kneset (parlament izraelski) uchwalił większością głosów ustawę zatytułowaną „Negacjonizm Holokaustu” (ustawa nr 5746 z 1986), ustanawiając tym samym precedens, który zachęcił legislatorów europejskich do podjęcia podobnych kroków. Izraelski przepis mówi, że „ten kto pisemnie lub werbalnie wyraża jakąkolwiek deklarację, która neguje lub umniejsza proporcje aktów popełnionych w czasie reżimu nazistowskiego, które są zbrodniami przeciwko Narodowi Żydowskiemu lub zbrodniami przeciwko ludzkości, z zamiarem obrony sprawców tych aktów lub wyrażenia solidarności lub identyfikowania się z nimi, podlega karze pozbawienia wolności na okres 5 lat”. Prawo to zostało ostatnio zaostrzone przez poprawkę do ustawy z 2004, która teoretycznie pozwala państwu Izrael żądać ekstradycji jakiegokolwiek „negacjonisty”, gdziekolwiek na świecie by się znajdował, by osądzić go w Izraelu. Krytycy tego zapisu zgłosili obiekcje, że przepis ten nie uzyskałby wystarczającej liczby głosów, gdyby nie stanowcze poparcie byłego ministra sprawiedliwości - ocalałego z Zagłady – Josefa „Tommy” Lapida. Wyrażając swoją satysfakcję z uchwalonej poprawki, Lapid w rozmowie z dziennikarzem Haaretza, powiedział, że negowanie Holokaustu jest oczywistą „zbrodnią neo-nazistowską”. „Ktokolwiek jest zamieszany w coś takiego – powiedział - zalicza się do grupy kryminalistów, których ręka naszej sprawiedliwości musi dosięgnąć w każdym miejscu na świecie. Jest to istotne nawet jeśli prawo to jest wyłącznie deklaratywne. My nie będziemy ich ścigać, lecz muszą mieć świadomość, że są na naszej liście kryminalistów. To czego chcę, to gdy jakiś „negacjonista Holokaustu” opublikuje książkę np. w Anglii, żeby był uważany za przestępcę w Izraelu”.(Haaretz, 4.11.2004) W listopadzie 2006 12 państw europejskich poszło śladem Izraela ( Hiszpania, Rumunia, Niemcy, Austria, Litwa, Polska, Francja, Szwajcaria, Słowacja, Holandia, Belgia i Czechy) i wprowadziło analogiczne przepisy do kodeksu karnego, zabraniające pod karą więzienia dyskutowanie z oficjalną wersją Zagłady. Oprócz przypadków szeroko komentowanych w środkach masowego przekazu trudno jest ustalić dokładną liczbę bezimiennych ofiar, które dostały się pod karzącą rękę sprawiedliwości. Ocenia się, że tylko w Niemczech, w okresie 1994-1999 było ich 58 tys. Tylko w ciągu 1999 roku wydano 11 248 wyroków...( Journal of Historical Review, maj/czerwiec 2000 t.19,nr 3 str.7) Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że organizacje zajmujące się monitorowaniem gwałcenia przez rządy podstawowych praw człowieka, jak Amnesty International, zwykle ignorują i dystansują się od osób skazanych za „negowanie”. Skazani historycy-dysydenci uzyskują etykietę „negacjonistów Holokaustu”, są wyrzucani z uczelni, wystawieni na publiczne potępienie jako „neonaziści”, wyjęci spod prawa. Jedną z niewielu organizacji, która prowadzi aktywną kampanię obrony wolności słowa jest Institute forHistorical Review z Costa Mesa, w Kalifornii. Istnieją bowiem grupy nacisku, które podpowiadają, uaktualniają i wprowadzają stale nowe i dyskusyjne metody ograniczenia wolności słowa i badań naukowych. Ponadto pewna ilość bibliotek i organizacji jak Holocaust Visual History Foundation S.Speilberga czy londyńskiWiener Institute of Contemporary History, otwarcie odmawiają dostępu do swoich materiałów niezależnym badaczom, którzy nie mogą dostarczyć wiarygodnych „referencji”. Do tej pory jednak prawnicy nie zdołali dojść do porozumienia, by ustalić jednolitą, precyzyjną definicję, czym jest „negacjonizm Holokaustu”, czy podać jakikolwiek satysfakcjonujący powód, dla którego akt negacji lub chęć rewizji jakiegoś zdarzenia historycznego wymagałby specjalnego ustawodawstwa. Niezwykle trudno jest ustalić dokładną definicję „negacjonizmu” z powodu złożoności materii, a także dlatego, że definicje prawne są różne w różnych systemach prawnych. W krajach, które wprowadziły te restrykcyjne przepisy dotyczące wolności wypowiedzi, obywatele żyją z wszechobecnym mieczem Damoklesa nad głową. Każda uwaga, nawet wypowiedziana w sposób żartobliwy, może prowadzić do oskarżenia i skazania. Można by rzec, że Orwell był prorokiem... W „Rozprawie o tolerancji” Voltaire pisał: „By rząd mógł karać obywateli za błędy, niezbędnym jest, by te błędy przybrały formę przestępstwa. Te, nie przybierają formy przestępstwa, jeśli nie podburzają społeczeństwa, nie wywołują fanatyzmu; więc obywatele muszą unikać fanatyzmu, by zasłużyć na tolerancję.” Ta „logika” wydaje się przyświecać tym osobnikom, którzy są za wprowadzaniem odpowiedzialności karnej za „negowanie Holokaustu”. „Błąd” negacji definiowany jest jako „zbrodnia”, która „zakłóca spokój publiczny”, a „negacjoniści” uważani są za rozsadników fanatyzmu ideologicznego i rasowego. Nawet jeśli Holokaust nie jest negowany, lecz co zdarza się najczęściej, podejmowane są próby jego redefinicji, to nie stanowi to żadnej okoliczności łagodzącej. Ponadto to nie społeczeństwo jest „wzburzone”, lecz ci, którzy starają się narzucić swoje przekonania innym, dławiąc opinie, które stoją w sprzeczności z wersją zdarzeń przez nich kolportowaną. I w ten sposób „negacjoniści” są określani jako „nie zasługujący na tolerancję”. I tak oskarżyciele, by uniknąć komplikacji prawnych, zarzucają „negacjonistom” „bezczeszczenie pamięci zmarłych”, nawet jeśli wspomniane przepisy nie precyzują w sposób jasny, w jaki sposób dochodzi do obrazy zmarłych, a inkryminowane twierdzenia mogą przecież okazać się prawdziwe. W rzeczywistości to, co system stara się karać, to „intencje” przypisywane oskarżonemu. W każdym razie, skoro zmarli nie mogą stawić czoła oskarżonemu, to ich rolę odgrywają prokuratorzy i zainteresowane organizacje takie jak World Jewish Congress, Anti-Defamation League (ADL), czy Institute forJewish Policy Research (IJPR). Jeśli chodzi o tę ostatnią organizację, IJPR, to dysponuje ona własną definicją negacjonizmu : „Negowanie Holokaustu nie jest działaniem w dobrej wierze mającym na celu interpretację historii. Jego celem jest wywołanie niechęci wobec Żydów i jest w stosunku do nich obraźliwe i zniesławiające, jak również w stosunku do innych ofiar Holokaustu i wszystkich tych, którym zależy na prawdzie i wyciągnięciu lekcji z historii”. Definicja ta rodzi pytanie: Czy ci, którym zależy na prawdzie, nie powinni uszanować prawa jednostki do wyrażania swojego punktu widzenia, nieważne, czy te opinie okażą się prawdziwe czy mylne? Jeśli możliwym jest „wyciągnięcie lekcji z historii”, to czy nie jest najlepszym lekarstwem zapobiegającym powstawaniu błędów - publiczna debata i dialog? Marvin Hier, dziekan Simon Wiesenthal Center z Los Angeles uważa: „Nie należy do żywych moc przebaczania... Jedyne osoby, które mogą to uczynić, to ofiary, lecz tych tutaj nie ma...”. Jeśli, wg rabina Hiera, niemożliwym jest, by obecne pokolenie, jak i przyszłe mogły przebaczać, to jak w takim razie ma rozpocząć się proces pojednania? Jeśli nie tu i teraz, to kiedy? Inna szkoła utrzymuje, że Holokaust był jedynym takim wydarzeniem w historii, nieporównywalnym z żadnym innym aktem prześladowania na tle rasowym czy religijnym, w związku z czym zasługuje na specjalne traktowanie wobec prawa. Obrońcy takiego stanowiska z zapałem twierdzą, że niezależne badania historyków-rewizjonistów stanowią „nawoływanie do nienawiści” i są zagrożeniem dla porządku publicznego. Paradoks polega na tym, że „negacjoniści” zdołali wzbudzić „nienawiść” tylko wobec siebie samych. Ocena zdarzeń historycznych stanowi dla sądów wyjątkowo trudną materię, ponieważ „rewizja” historii jest procesem jak najbardziej uprawnionym, gdy polega na profesjonalnie i odpowiedzialnie prowadzonych badaniach. Nawet przepisy prawa karnego przewidują możliwość rewizji wyroków, gdy wyjdą na jaw nowe dowody lub okoliczności uniewinniające skazanego. Dlaczego więc jedynie Holokaust uważany jest za materię, której nie dotyczą uniwersalne normy prawa? Zmarginalizowani i zaszczuci historycy-rewizjoniści walczą o traktowanie na równi z badaczami „akceptowanymi”. Fakt, że przepisy „antynegacjonistyczne” biorą za cel jednostki podejrzane o tendencje „antysemickie”, podkreśla ich dyskryminacyjny charakter. I to niezależnie od tego, że najczęściej historycy-rewizjoniści nie negują samego faktu Zagłady! Można by w tym miejscu postawić pytanie: Jak usprawiedliwić „specjalny” status autorów porównujących oficjalnie chrześcijaństwo do „najbardziej wściekłego antysemityzmu” (Daniel Goldhagen czy David Kertzer), gdy jednocześnie wsadza się za głoszone poglądy do więzienia takich historyków jak David Irving czy Germar Rudolf? By zachowana była zasada równości wobec prawa, przepisy powinny być stosowane bez żadnych wyjątków i specjalnego traktowania kogokolwiek. Zaczyna się rysować nowa tendencja w mediach międzynarodowych, wg której suwerenne państwo nie może należeć do „rodziny szanowanych państw”, jeśli nie wprowadzi przepisów, o których mowa wyżej. Przykładem niech będzie „rewizjonistyczna” postawa prezydenta Iranu Ahmadineżada. Wolność słowa i przekonań została bardzo poważnie ograniczona. Jeśli ta tendencja będzie się nasilać, to już niedługo osoba o „nieprawomyślnych” przekonaniach nie znajdzie w zjednoczonej Europie miejsca, by się schronić. Kiedyś takim miejscem był Kościół Katolicki, lecz ostatnie zamieszanie wokół osoby biskupa Williamsona i ogromna presja na Watykan i osobę papieża, oskarżanego o „antysemityzm teologiczny”, sprawiły, że miłosierdzie i współczucie zostały zneutralizowane przez Molocha Holokaustu. Nie mija jeden dzień, by argument negacjonizmu Holokaustu nie pojawił się gdzieś w mediach. W rzeczywistości stało się to międzynarodową obsesją w chorym społeczeństwie, które z niepokojem patrzy na stałe ograniczanie wolności i swobód obywatelskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cube
Witam, ja rowniez prosilabym o wszelkie informacjie na temat otwarcia komisu dzieciecego, czy to wogole jest oplacalne, jak najlepiej rozliczac sie z fiskusem itp. Z gory serdecznie dziekuje. cube244@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Ja również jestem zainteresowana tym tematem i jeśli jest możliwość przesłania tych materiałów to ślicznie o nie proszę. Będę bardzo wdzięczna Z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monica6
Czy ktoś byłby uprzejmy przesłać także mi te materiały? Z góry dziękuję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo prosze o podesłanie mi materaiłów dotyczących otworzenia komisu dziecięcego będe wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eluuss
hej dziewczyny ja jakies pol roku temu oddawalam ciuszki do komisu. Pare lat temu gdy powstal ten komis u nas w miescie, wiem ze swietnie sie ludziom krecilo. brali w komis ciuszki, zabawki, plus jakies wozki nosidelka itp mam umowe, moge zeskanowac i przeslac Wam, moze Wam posluzyc jako przyklad jak zrobic taka umowe , plus tam jest ile % biora itp takie pierdoly :) jak cos to piszcie na gg 384536 lub mail elu_siaa@wp.pl bo raczej forum nie bede codziennie sprawdzac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna 101
więc tak dla zainteresowanych jeśli chodzi o rozliczanie z fiskusem to zalezy od tego czy jest to jedyna działalność jaką sie prowadzi czy nie i czy jest się vatowcem, jesli nie jest się biegłym w księgowości to bardzo dobrze na pierwszy rok mieć zaufaną księgową która zna się na rzeczy, do prowadzenia komisu potrzebna jest książka komisowa, i z każdym klientem podpisuje się umowę komisową , która nalezy rejestrować ewentualnie wypisuje sie rachunek imienny, za rzeczy uzywane które mają więcej niz pól roku sprzedający czyli osoba wstawiająca w komis nie musi odprowadzać podatku , osoba prowadząca komis ponieważ nie zakupuje towaru(o ile nie ma rzeczy również nowych) płaci podatek tylko od prowizji a wysokość podatku zalezy od dochodu i sposobu rozliczania, natomiast jjeśli chce się mieć dodatkowo rzeczy nowe obowiązkowa staje się wtedy kasa fiskalna jak w przypadku każdego handlu, ponieważ najczęściej sprzedaje się drobnica czyli ubranka na początku nie ma się kokosów i dobrze jak wychodzi się na 0 wszystko zależy od miejsca rozreklamowania i co najważniejsze od produktów wziętych w komis mając marny towar wyjdziesz na stratach i nikt nie kupi, ba nawet więcej nie przyjdzie a ludzie patrzą na metki! natomiast kupując towar i wstawiając go do sprzedazy nie można mówić już o komisie bo wtedy sprzedajesz towar swój i wtedy tak jak w secondhandach musisz mieć kasę fiskalna towar przynoszą klienci, niestety nie wiem skąd wziąść pierwsze zatowarowanie może ktoś ma na to swój pomysł? czekam na podpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietias
Witam Zwracam się z ogromną prośbą o przesłanie owych materiałów. Będę niezmiernie wdzięczny gdyż chce dowiedzieć się jak najwiecej na ten temat. Serdecznie dziękuję pietias1985@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes_84
witam czy mogła bym prosic o jakies materiały na temat komisu moj e-mail: a_grzelak-zimowska@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poproszę również o te materiały,z góry dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomad21
Wiatam. Również prosze o przesłanie mateiałów (tomad21@wp.pl). Z góry dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomad21
Witam! Ma ktoś moze te materialy? Prosze o przesłanie (tomad21@wp.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomad21
wiecie cos wiecej jak otworzyc ten komis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes_84
ja bede sie starac o pozyczke z UP a wiadomosci szukam nam na necie znalazlam kilka uwów ale właśnie nie wiem czy umowę można samemu napisaćczy jest jakaś która obowiązuje ile procent pobieracie dla siebie od sprzedaży i czy pobieracie opłatę np. jak sie wozek nie sprzeda przez miesiąc to za przetrzymanie bierzecie jakieś pieniądze czy też nie ja wlasnie się nad tym zastanawiam jesli macie jakieś informacie na temat komisu dzieciecego to prosze o e-maila : a_grzelak-zimowska@tlen.pl fajnie było by sie dzielić swoimi doświadczeniami p.s. może ktos wie do kiedy trzeba składać papiery na tą pozyczkę z UP z góry dziękuje za odpowiedzi pozdrawiam Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomad21
a ja bede starał się o dotacje z up. Jak masz jakies umowy czy inne dokumenty to przeslij na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek435
bardzo proszę o przesłanie materiałów dotyczących otwarcia komisu dla dzieci - dokumenty przyjmowania i rozliczania towarów? z góry dzięki mareczek435@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomad21
Prześle ktoś jakieś materiały??????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes_84
UMOWA KOMISU Zawarta w dniu ...................................... pomiędzy 1 ........................................................................ z siedzibą ......................................................... przy ul. ..........................................................................................., w imieniu którego działają: a) ................................................................................................................................................... b) .................................................................................................................................................. zwanym w treści umowy "Komisantem", a 2. ................................................................, zamieszkałym w .................................................... przy ul. ........................................., legitymującym się dowodem osobistym ............................., zwanym w treści umowy "Komitentem", o następującej treści: § 1. Komisant zobowiązuje się do sprzedaży komisowej we własnym imieniu otrzymanych od Komitenta następujących rzeczy: 1. ...................................................... 2. ...................................................... 3. ...................................................... § 2. Komitent oświadcza, że przekazane rzeczy stanowią jego własność i nie są obciążone prawami osób trzecich. § 3. Strony umowy określają cenę rzeczy określonych w§ 1 1. ............................... zł. (słownie ...........................................................................................) 2. .................................... zł. (słownie ......................................................................................) 3. .................................... zł. (słownie ......................................................................................) § 4. Komisantowi nie wolno sprzedać rzeczy, o których mowa w§ 1 umowy, po cenie niższej niż ustalona w § 3 umowy. § 5. Komisant zobowiązany jest dążyć do uzyskania ceny wyższej niż określona w§ 3 umowy. § 6. Komisant zobowiązany jest na własny koszt ubezpieczyć oddane do sprzedaży komisowej rzeczy od ryzyka kradzieży z włamaniem, ognia i innych zdarzeń losowych. § 7. Wysokość należnej Komisantowi prowizji wynosi ................. % ceny, za jaką rzecz zostanie sprzedana. § 8. Komisant ma prawo do potrącenia prowizji z przekazywanej Komitentowi ceny. § 9. W przypadku, gdy powierzone do sprzedania rzeczy określone w§ 1 umowy, pomimo dołożenia przez Komisanta należytej staranności, nie zostaną sprzedane w ciągu .......................... miesięcy, Komitent wyraża zgodę na ich sprzedaż po cenie obniżonej o ....................... % w stosunku do ceny ustalonej w§ 3 umowy. § 10. Koszty i wydatki związane z wykonaniem umowy ponosi Komisant. § 11. W razie niesprzedania rzeczy, o których mowa w§ 1 umowy w ciągu .............. miesięcy od dnia ich przekazania Komisantowi, może on odstąpić od umowy i żądać niezwłocznego ich odebrania przez Komitenta. W razie zwłoki w odbiorze Komisant ma prawo do żądania kary umownej w wysokości ......... % ustalonej w§ 3 ceny za każdy dzień zwłoki. § 12. W sprawach nie uregulowanych niniejszą umową mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego- § 13. Wszelkie zmiany i uzupełnienia niniejszej umowy wymagają dla swej ważności formy aneksu. § 14. Ewentualne spory mogące wyniknąć na tle stosowania niniejszej umowy strony poddają rozstrzygnięciu sądu właściwego dla siedziby Komisanta. § 15. Umowę sporządzono w ............... jednobrzmiących egzemplarzach po .......... dla każdej ze stron. Komisant Komitent .................................... ...................................... ja mam cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×