CZAS GOI RANY ......CZYZBY????

do to tylko ja......---------->zauwaz ze kazdy przypadek jest inny a twoj to juz calkiem wyjatkowy bo miedzy wami nie było rozstania z powodu zdrady ,kłotni lub innych powodow tylko dlatego ze był powod niejako niezalezny od was w was to uczucie było tylko to ze był ksiedzem było powodem rozstania i to byl twoj bol wcale sie nie dziewie ze nie mogłas zapomniec bo niby dlaczego dlatego ze jest ksiedzem a serce nie wybierra natomiast w naszych przypadkach zazwyczaj cos peka cos sie łamie ludzie sie oddalaja od siebie a potem wrocic jest bardzo trudno mowienie ze tylko prawdziwa miłosc to sie nie zapomina nigdy sie nie zapomina bo ma sie to w głebi serca tylko ze w tym sercu robi sie miejsce dla kogos innego gratuluje wam serdecznie ze jednak jestescie razem i macie dzieci fajnie ze chociaz jedna osoba miała zakonczenie swojej historii tak miłe:) a ja moze ktos powie ze naiwna ale wierze ze kiedys bede szczesliwa :)

Witam wszystkich....mernii ale mi naprawde zachowanie chmurka to jak postapił przywraca wiere ze moze sa jeszcze normalni romantyczni i mezczyzni...i tak naprawde chyba niewielu jest ktorzy w ten sposb postepuja,....ja przynajmniej takich nie znam.....ale mam nadzieje i wierze ze ja takiego tez spotkam jeszcze.....

Cześć :) Moi dorodzy wszyscy będziemy szczęśliwi jeszcze,nie można tracic wiary :) Coś pusto u nas...Chmurek,Ten co kocha jeszcze,Ten co wierzył,Emiii,Gosia i inni przywołuję was na topik,gdzie się podziewacie???? Pozdrawiam wszystkich,Koszyczku ,pa

witam serdecznie. wróciłem z pracy i nie mam co ze sobą zrobić więc piszę. myślę o niej, wiem że nie powinienem ale nie mogę. wczoraj byłem na firmowej imprezie, aby trochę odreagować, jednak wyszło do bani tylko się zdołowałem.jestem najmłodszy w firmie i nie mogłem się odnaleźć wśród wszystkich.skończyło się nadzisiejszym kacu.dobrze że przynajmniej Słoneczko świeci. pozdrawiam

Witam...........a ja dzis wziełam sobie wolne i postanowiłam odwiedzic moje studenckie miasto.....odpoczac od pracy, zpaomniec, pomyslec o czyms innym.....no ale nie wiem jak to sie dzieje...czy to zbieg okolicznosci czy cos innego wracajac spotkałam jego......Z jednej strony nie mam ochoty sie z nim spotkac a z drugiej jak go zobaczyłam serce mi zabiło szybciej....

Witam! Mój dzień nie był najlepszy zdrówko przestało mi dopisywać przez co gorzej czuję sie psychicznie bo w takich chwilach potrzebuje bliskości. Dzis bedąc na zakupach widziałam z daleka mojego ex serce mi mocno zabiło bo był z inną... całe szczęscie okazała sie dziewczyna naszego kumpla :) ale i tak jestem smutna, bo wydawało mi się, że daję sobie jednak jakoś rady a tu jeden taki widok i łzy w oczach. Tesknie za nim jak cholera!!!!! :( Chcę kogoś poznać i sie zakochać wiem, że to by mi pomogło.

a ja mysle ze takie zakochanie wszystkim nam by pomogło.....

Witam wszytskich:) belii------> ten co kocha jeszcze------>nie mysl tyle o niej widzisz miałes impreze ale wspomnienia o niej ci ja popsuły.....wiem ze to bardzo trudne ale staraj sie zajmowac sobie czas zeby miec zajecie jak najwiecej anula ------>jakie to twoje miasto studenckie?:) to naprawde duzy zbieg okolicznosci ze go spotkałas i co rozmawiałas z nim czy tylko widziałas z daleka? a serduszko bedzie ci drzało pewnie jeszcze jakis czas na jego widok bo uczucie sentymenty przeciez jeszcze tkwia w tobie ...dopiero z czasem bedziesz mogła jak sie zaczniesz ,,leczyc,, spojrzecna niego bez takich emocji i drzenia w głosie ....... emiii----->moze juz czas u ciebie poznac kogos ty chyba najdłuzej nie jestes ze swoja połowka wiec moze juz czas pomyslec o sobie ......:)

ten co kocha jeszcze----->jak nie masz co robic i nie masz z kim pogadac to siadaj tutaj i mow a raczej chyba pisz;) pomoze i moze choc na chwile zapomnisz .........

emiii---->a co ci dolega ?zle sie czujesz bo mowisz ze zdrowko przestało ci dopisywac?

nie spotkalismy sie twarza w tawrz..........widziałam go z daleka....wiem ze to jest smieszne ale ja wiem ze on nie jest szczesliwy.....tak wszystko miedzy namoi sie popsuło poniewaz on chyba nie zamknał jeszcze drzwi za poprzednim swoim 5-letnim zwiazkiem...czesto poruszany był ten watek na forum...skoro nie potrafi sobie ztym poradzic a najgorsze ze nie chciał sobie pomoc...nie powienin sie z nikim wiazac bo rani innych ...........

anula ----> to podstawowy bład jaki czesto popełniamy ze wiazemy sie zanim nie zamkniemy poprzedniego zwiazku czasem ludzie nawet nie mowia sobie ze soba koncza a juz ładuja sie w kolejny zwiazek :(ale juz tak jest..... jesli nie potrafił sobie pomoc i nie chciał pomocy to moze byc sam sobie winny ale dlaczego ma unieszczesliwiac koleja osobe .......

ja go pytałam czy nadal cos czuje do tamtej dziewczyny...twierdził ze nie i po tym co mu zrobiła nie chce jej znac....ale moim zdaniem cały czas tkwi w nim cos z tamtego zwiazku....wiem ze tak nie powinnma myslec ale cały czas czuje sie troche winna ze tak sie wszystko potoczyło nie tak jak powinno....obiwniam sie troche za to ze nie potrafiłam mu jednak pomoc....

anula a niby dlaczego masz sie obwiniac przeciez wyciagnełas reke do niego a on nie chciał z tego co mowisz pomocy wiec gdzie tu wina ?? uwazam ze moze on do tamtej dziewczyny czuje moze troche niemawisc juz ale i pewnie tez jednoczesnie kocha troche wiem ze to absurdalne połaczenie wrecz ale nie niemozliwe.....i dlatego nie moze sie z tych wspomnien wydostac a ty sie dziweczyno nie obwiniaj bo nie masz moim zdaniem o co ..

koszyczek--->święte słowa. jest to strasznie bolesne dla drugiej osoby jak się dowiaduje, że np. od miesiąca się już spotyka z innym i go kocha. czułem się cholernie wykorzystany. nie wiem co chciała uzyskać, żebym ją znienawidził?

mysle ze wyciagnełam do niego reke.....i teraz mam tez ochote to zrobic,,,,wiem ze on czeka na jakis odzew z mojej strony...z jednej strony mam ochote to zrobic....pogadac z nimz drugiej mysle sobie ze nie....za bardzo mnie zranił swoim zachowaniem...i nie wiem czy miałoby to sens znowu cierpiec.....

a mnie codziennie wkurza jak widze ze moj były o jednakowej godzinie włacza sie na gg jestem przekonana ze z kims gada znam go na tyle ze wiem ze chyba sobie kogos juz dawno zlanazł albo od niedawna bo to jego siedzenie na gg cos oznacza :O wiem ze to zle ale wiele bym dała zeby to wiedziec czy miał kogos juzwczesniej czy dopiero teraz.........coz ciekawosc a moze oczekiwała bym szczerosci od niego ale coz chyba sie tego nie doczekam juz......

czesc Koszyczku! ja tez tu ciagle jestem na biezaco i czytam, analizuje...wcale nie radze sobie tak dobrze, jak u mnie na topicu! ciezko mi jest..zwlaszcza teraz, bo ze swojej strony zamknalem..i nie wiem co ze soba zrobic..Ona jest teraz na gg..ale ja sie nie odezwe pierwszy...caly dzien sie dzisiaj mecze, bylem w kinie, ale to nie pomaga...:(

kiedys wydawało mi sie ze to wszystko takie proste jest.....ale teraz juz tak nie mysle...........

ten co kocha jeszcze----->bardzo ci wspołczuje bo wiem jak to boli i napewno jak tylko pomyslisz ze on ja całuje przytula to cie trafia :(ja tak samo miałam dopoki nie powiedziałam stop .... troche zle cie potraktowała tym bardziej ze planowaliscie przyszłosc wposlna i uwazam ze nalezy sie w takich wypadkach odrobina choc szacunku do osoby ktora sie przeciez kochało i powiedzenie otwarcie w odpowiiednim momencie ze uczucie gasnie i pojawia sie ktos inny aby nie łudzic tej drugiej strony i nie dawac nadziei........ hmm niekotrzy sadza ze jak postapia zle zakoncza to ta druga strona szybciej zapomni albo własnie znienawidzi za takie zachowanie ale co kierowało nia konkretnie to trudno mi powiedziec .... a czy ona znała tamtego długo juz ? wiesz ile sie spotykali? czy beda c z toba jeszcze?

anula ----->ty znasz go najelepiej i sama widzisz i oceniasz sytuacje jesli on daje ci znaki nie tak dosłowne ze potrzebuje tej pomocy a ty to czujesz to wyciagniej reke ponownie tylko zastanow sie najpierw czy TY sobie z tym poradzisz ???i czy jestes na to gotowa ? i jak pomoc jak kobieta czy jak przyjaciołka?bo jesli jak przyjaciołka to chyba nie jestes na to gotowa jak ci serce drzy na jego widok.....

chmurek------>ciesze sie ze zagladasz ale jak masz cos na sercu to napisz jak nie chcesz pisac tego na swoim topiku wiesz ze tu jestes mile widziany i zawsze wysłuchany:) poczatki sa bardzo trudne a tym bardziej u ciebie jak sie tak czesto spotykacie ale uwierz z kazdym dniem bedzie ci łatwiej oczywiscie jesli bedziesz chciał sobie pomoc a NIE CIAGLE W TYM TKWIC....... staraj sie zajmowac ten czas bo w samotnosci jest najgorzej pamietasz jak ja pisałam ze wieczorem jak szłam spac albo wogole wieczorem mnie nosiło i łzy leciały same .....a teraz mineło mi to wiec widac mozna tylko tzreba chciec .........a w kinie byłes sam??? jeslisam to nie za dobrze chmurku byłowziasc jakas kolezanke było by razniej a tak tylko wspomnienia ze jak ona była z toba w kinie........ moim zdaniem nie powinienes sie odzywac do niej pierwszy bo jesli podjałes meska decyzje ze to koniec i zamykasz to to moze poczuc metlik w głowie ze jednak nie całkiem koniec.....uwazam ze powinniscie sobie dac troche czasu od siebie jesli bedzie tego potzrebowała uwazam sama sie odezwie ......... chmurku trzymam wierze w ciebie wiem ze dasz sobie rade tylko troche sam sobie pomagaj:)

koszyczek--->poznała go przypadkiem gdzieś pod koniec marca, i spotykali się niby tak sobiepo przyjacielsku we trójkę (jeszcze koleżanka), spacer we dwójkę i został tylko on, ale oczywiście ja o niczym nie wiedziałem.No i od 2 tygodni to praktycznie jej nie opuszczał. twierdziła że nie chciała tego, ale wspólne plany poszły w łeb. a ja jak jelonek żyłem w błogiej nieświadomości.

dziekuje Koszyczku za rady!:) sam bylem w kinie..nie mialem z kim isc:/ a to jeszcze u Niej w miescie, bo tam mialem bilety! tyle dobrze, ze chociaz w domu nie siedzialem..i troche czasu mi zlecialo!

ten co kocha jeszcze---->a czy miedzy wami cos sie psuło wczesniej?czy wasze uczucia nie zaczełysie wylapac nie dawała ci jakichs znoakow ze cos jest nie tak ze moze cos jej brakuje albo czegos jest za duzo?zastanawiałes sie nad tym czy wszytsko było ok zeby znalesc moze odpowiedz na pytanie dlaczego tak postapiła? bo podjac taka decyzje w tak krotkim czasie .......jak ona .......albo naprawde sie zakochała albo poprostu sie zauroczyła tylko i wie ze w kazyej chwili moze wrocic..... a moge zapytac ile ona ma lat?

pytanie nie z tej beczki ;) ale czy dzis w tv jest jakis mecz pilki noznej??

jest mecz..na jedynce:)

chmurek dzieki:) powinienes wychodzic ale załatw sobie jak mozesz kogos do towarzystwa ;) jakas kumpele bo pewnie masz taki symatyczny chłopak napewno ma ;)

czy ja wiem, czy taki sympatyczny...poszukam kogos sobie..nowego:)

chmurek no wiesz nie znam cie w realnym zyciu ale tu takie sprawiasz własnie wrazenie sympatycznego chłopaka :) jesli juz czujesz i chcesz to szukaj ................. ja tez chyba zaczne ;)