35-lat i zupelny brak ochoty na sex-to cala ja

Malzenstwo 17 lat .Dwoje dzieci.I zupelny brak checi na co nieco.Powiem wiecej drazni mnie sama mysl o tym ze mialabym przespac sie z mezem.Codzienne awantury,albo fochy.A ja nie umiem sie przelamac.Nawet juz nie wiem czy potrzebuje,rady ,pomocy czy tylko chce sie wygadac.:(

Czy ktoras z kobiet piszacych na kafe ,ma taki problem??

Nie jestes jedyna! U nas nie ma awantur ani fochów i też nie chce się kochać!

Pewnie masz do niej zal? Jestes zly?Jak probujecie rozwiazac ten problem?

to sie bzyknij z kims innym:P:P{:P

Wiesz brunetka,nie czuje sie kurewka .Inni tez mnie jakos nie pociagaja:( Dla mnie najlepiej by bylo,zeby wszystko konczylo sie na rozmowie ,zartach ewentualnie jakims cmoku .Niczego wiecej mi nie trzeba .

z nią nie da się już rozmawiać. Po prostu nie lubi tego, więc jak mozna coś robic na siłę! Nie mówię, ze się wogóle nie kochamy ale jest to raczej obowiazek małżeński! Chcesz?..... to masz! A ona w trakcie mysli np. jakie firanki sobie kupi do kuchni?

To jeszcze jest chyba dobrze. Ja cala uwage skupiam na tym by nie wybuchnac z odrazy,nie odepchnac go ,nie opluc.To jakis koszmar.

naprawdę jest taki odrażający?

Przykre to .Ale dla mnie tak :(

ja mam lat 35, 12 lat po slubie i meza mi sie ciagle chce moze to kwestia ze ciagle jestem zakochana w nim.... moze popadliscie w rutyne ktora zabila wasze uczucia?

ale może byc taka dla której nie bedzie, więc uważaj!

Jeannot ,dla mnie jest wszystko jedno.A nawet chcialabym ,zeby sie znalazla .Bo wtedy ja mialabym swiety spokoj.

Mówisz dokładnie jak moja żona!

to po co zakladasz taki topic...chce ci sie rznac ale nie z wlasnym mezem...byzknij sie z kims innym to nabierzesz ochoty!!! a co do "cmokow" jest jakas roznica ? to rowniez zdrada newt bez tego cmoka..masz ochote tylko sie boisz..i nie nazywaj kobiet ktore uprawiaja sex nie tylko z mezem "kurewkami" bo to dalekie temu..a meza tez przeswietl moze on bzyka saja sasiadke;);):P:p

Nie jestem jednak Twoja zona:) Do pani wyzej.Jesli chodzi o uczucia ,to sa to chyba tylko odpowiedzialnosc i poprawnosc ,zaufanie i chyba niewiele wiecej.

Brunetka 30, a Ty bzykasz sie z wieloma?

jeanot...moze uscisle z jednym poza moim mezem..ale z tego co widze ty chyba sie tu dowartosciowujesz..jestes na kazdym topicu..szukasz tu kochanki? szybciej znajdziesz na czacie:P:P

Brunetka nie musisz byc chamska .Nigdzie nie napisalam ze z obcymi sie cmokam.Mowilam tylko ze mi taki kontakt wystarczy.I niestety uwazam wszystkie kobiety ,ktore chodza na boki a sa w zwiazkach za kurewki.Ja mimo tego ze nie chce mego meza ,ni zdradze go.Za bardzo go szanuje jako czlowieka i ojca moich dzieci.Uwazam ,ze najpierw trzeba cos skonczyc ,by zaczynac cos innego,ale Ty chyba tego nie rozumiesz. PS Dodam tylko,ze to moje zdanie i moge je miec ,tak samo ja Ty swoje .Skonczylam z Toba dyskusje.Dziekuje

jeanot..poza mezem mam kogos..ale ty chyba sie tu dowrtosciowujesz ..widze cie na kazdym topicu...szukasz kochanki?

może.....

Jeannot widzisz wystarczy uderzyc w stol ,alez sie tu to sprawdzilo hahaha :)

to cala ja...sluchaj..pytasz" dlaczego nie mam ochoty na sex z mezem" to ci radze znajdz innego..to ci przejdzie a jesli nie to twoj maz to wczesniej zrobi..

skoro żona nie lubi tego robić, to trzeba znaleźć taką co bedzie lubiła!

jeanot a pomyslales dlaczego tak sie dzieje "ze zona ci nie daje?"

pisałem już: ona tego nie lubi, powiedziała, że mogłaby bez tego zyć do konca zycia! Mimo tego, że czasem osiaga orgazm i mówi, ze to cos wspaniałego, ale zeby to powtórzyc czekam miesiąc albo dłużej!

To jego sprawa co zrobi .Ja nie wybieram drog na skroty,a tym bylaby zdrada.On nie zasluzyl na miano rogacza .Ja mam problem ze soba i chcialam porozmawiac o tym z kobietami ,mezczyznami ktorzy to przezywaja .Moze u kogos sie zmienilo cos z czasem.Jesli zas chodzi o zdrade to napewno nie-nie potrafie sie zeszmacic SORY

jeanot..ona ma ochote ale nie na ciebie..

Brunetka dopusc do siebie mysl ,ze nie kazda kobieta jest taka jak Ty.

juz nie raz to pisałem, więc nie chcę sie powtarzać: Nie ma ochoty na nikogo!