...Kościół...ile...wpisujcie...

Bardzo się mylisz, że ślub kościelny nie zobowiązuje do uczestniczenia we mszy św. W końcu ksiądź przed przysięgą pyta "Czy chcecie po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy". I pewnie powiedziałaś "chcemy", więc jak? kłamałaś? to przy przysiędze może też...

człowiek im starszy to juz tylko w same niedziele, za młodośi to i w środy czy w piatki, ajak roraty to codziennie.......taki człowiek zasługuje by łączyć się z Bogiem podczas sakramentów. owłosiona dała tu ciała poprostu. Wstyd:O

Jak byłam młodsza to do Kościoła chodziłam na siłę. Pochodzę z wierzącej rodziny i zawsze rodzice w pewnym stopniu wymuszali na mnie i na moim bracie chodzenie na Msze. Teraz chodzę co Niedzielę, ale nie z przymusu, tylko dlatego że sama chcę, sama odczuwam taką potrzebę. Nie wiem czemu, ale czasem sobie myślę, że jak nie pójdę to potem coś mi sie nie powiedzie tak jak chcę, coś mi sie nie uda, coś złego się stanie, itp. Natomiast mój brat się \"zbuntował\" i do Kościoła chodzi tylko w Święta. Każdy ma prawo wyboru...

Bardzo rzadko:o

wali mnie czy uważacie to za obłudę czy nie. Całe życie to jedna wielka obłuda. Tak się po prostu dzieje i koniec.

widać ze chyba brała ślub bo suknia biała , bo ludzie a nie wie nawet co mówiła przed Bogiem.. to sa katoliczki? jak z koziej dupy traba:O

Ja jeszcze slubu nie mam a jak wezme to cywilny :P A do kosciola nie pojde i na tace nie rzuce :P

jestes wierząca, to powinno się chodzić na msze i uczestniczyc w sakramentach spowiedzi, czy tez ślub, komunia, mówisz przed Bogiem ze dzieci wychowasz po katolicku. jezeli niechcesz tak to zostaje ślub cywilny i po kłopocie. Ale nie mów ze kościelny nie zobowiązuje. Nie masz pojęcia do czego zobowiązuje

Chyba jesteście zbyt święci, żeby z Wami dyskutować. Każdy żyje jak chce i wierzy w co chce i zachowuje się jak chce i nie Wam osądząć postępowanie innych ludzi. Niech każdy zajmie się własnym życiem i zyje w zgodzie z samym sobą.

Ja już parę lat nie byłam w tych przybytkach rozkoszy :O Mój mąz zaczął ostatnio latać do koscioła i mnie namawia, ale się nie daję :P

koscielnik ------> ja wierze w Boga a nie kosciol i to jest roznica.

wnosek : im większe zacofanie i ciemnota tym częściej do kosciółka , a do tego dużą zasługę ma w tym zmarły papa...

Bóg mówi by święcić dzień świety-

Przykro mi, ale chyba się nie dogadamy:O Każdy żyje tak jak chce i koniec kropka. I nie czuję żadnej potrzeby żeby się prze kimkolwiek tłumaczyć z mojego postępowania i moich zyciowych decyzji. A że mnie zbluźnicie i powyzywacie - trudno, nie potnę się ;)

Ja swiecic moge po swojemu. Nie musze isc na rewie mody starych bab, ogladac przepychu kosciola, patrzec na samochody grubych (obzarstwo) ksiezy i rzucac na tace.

to swięcenie więc ja święce jak mi się podoba (np bzykam się z mężem 3 razy w niedzielę zamiast 1 raz...) :P

Właściwie, jak jeszcze wierzyłam w Boga, to chodziłam co niedziela. Nawet w Wielkanoc na mszę rezurekcyjną. Ale życie mi udowodniło, że Boga nie ma, przynajmniej dla takich jak ja i od tej pory nie chodzę. Zresztą z naukami kościoła katolickiego w sprawach seksu, aborcji czy wielu innych nigdy się nie zgadzałam.

nie , no jasne.....ale poco jest dom bozy w takim razie? to miejsce gdzie mozesz sie spotkac z Bogiem. boze to nie to samo co jakbys chodziła codziennie do lasu się modlić. Mozesz no jasne , ale do domu bozego się chodzi, tam jest zjednoczenie z bogiem poprzez eucharystię. tam jest sakrament komunii, spowiedzi, :O nie no z kim ja rozmawiam.....

oni nie sa grubi tylko opuchnięci z głodu ;-)

ale pierdolisz, normalnie tragedia :(

Buhaaaaa buhaaaa buhahhaaa jak w Etiopi ;)

w tych kościołach sqme stare babcie? bo ja widzę i dzieci i młodzież, młode parki i starsze małzeństwa i całe rodziny widzicie tylko to co chcecie widzieć nie widzicie tego co wam przeszkadza

nie pierdole, mówię jak jest jakbys nie wiedziała(nie chowaj sie pod pomarańczowego) :P

nie chodza do kościoła to nie widzą...

A kto widzi same babcie ? Ja nic nie widze bo nie chodze :P

gdy wam rodzice umrą lub dziecko w końcu ksiądz i kościół są wam nie potrzebm\ne

racja Jak trwoga to do Boga

Nie mam ani rodziców, ani dzieci i raczej mieć nie będę :-O

kurde, i się dziwić że w Polsce takie zacofanie. Kościelnik - no comments, czemu siedzisz na kafe a nie w kościele?

sama jak palec. Niema kto Ciebie kochac i Ty nie masz kogo kochac. Rodzice kochają dzieci a dzieci są kochane by rodziców:) Ty nie masz ani tak ani tak? współczuje bardzo:(