Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a miało być tak pięknie

Wpakowałam sie i niewiem co robić

Polecane posty

Gość a miało być tak pięknie

Wpakowałam się w znajomość, (bo związkiem ani nawet romansem tego nie można nazwać) z facetem o 15 lat starszym. Jest 10 lat po rozwodzie i ma 12 letniego syna. Rzadko się widujemy nawet bardzo rzadko, bo oj pracuje jeżdżąc po kraju no i jeszcze spędza czas z synem. Rozumiem i ciesz się, że ma z nim tak dobre stosunki, ale nie wiem, co robić. On jest fantastyczny, ale coraz mniej czuje ze to ma sens. Tak jakby te uczucia z godziny na godzinę się ulatniały. Chciałbym sobie wybić go z głowy, ale znów jak się spotykamy to jest cudownie tylko to jest tak rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
a co to ma do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
lalką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
On jest 10 lat po rozwodzie a z żoną wież mi nie żyją w zgodzie. Wprost się nie znoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
Chciałabym sobie dać z nim spokój, ale chyba nie umiem miło jest pomyśleć ze jest ktoś, kto chodź czasami, ale jednak o tobie myśli i czasem uśmiecha się do tych myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
Czy w ogóle związek z facetem 15 lat starszym ma jakikolwiek sens do tego syn. Sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikt nie powie
tobie co masz robic, bo to twoje zycie i twoja decyzja. Dobrze o nim świadczy fak, że ciebie nie oszukuje i powiedział tobie, że miał żone i ma dziecko. To jest facet z przeszłością i albo to zaakceptujesz, albo nie. To że utrzymuje kontakt z synem to świadczy o nim dobrze moim zdaniem, jest odpowiedzialny ... Różnica wieku jest duża ..., a dlaczego się tak rzadko spotykacie, to mnie zastanawia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam w sobie...
Sens to być może generalnie ma, bo sama różnica 15 lat wcale nie jest złą. Ja też mam faceta starszego o 15 lat, z tym, że jestem starsza od ciebie o 8 lat i inaczej ta różnica sie rokłada... Też jest po rozwodzie, też ma dzieci...co prawda, ostatnio nam sie nie układa, ale to z powodu różnicy charakterów, ale broń Boże wieku. Z różnicy wieku byłam zawsze bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miało być tak pięknie---> Ja jestem w związku z facetem o 10 lat starszym, teź ma syna (10 letniego) i także jest po rozwodzie, co prawda trochę ponad dwa lata, na początku widywaliśmy się nieczęsto, jednak teraz jest świetnie, pomimo, że chwilowo przebywa bardzo daleko. Jesteśmy ze sobą rok i trzy miesiące i nie żałuje ani jednej chwili z tych które przeżyłam, nawet tych złych - bo i takie były ale dzięki nim teraz siebie doceniamy jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam genialnego pomysla
a moze zamiast za niego wez sie za jego syna napewno nigdy nie zakisil i nie wie jak to jest a skoro sadzisz ze z jego starym nic nie wyjdzie to moze jego synek jest lepszy?? a robisz z polykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
Spotykamy się rzadko, bo albo pracuje, albo jest u niego syn albo coś mu akurat wypadło. Nie mam broń boże pretensji ze utrzymuje kontakt z synem to dobrze i cieszę się, że pomimo rozwodu tak się zachowuje w stosunku do małego. Ale chyba brak mi trochę zainteresowania. Rozumiem ze jest zajęty, ale żeby się tydzień nie odzywać to można fioła dostać. Może jestem po prostu egoistką. Dziś już nawet powiedziałam sobie, że to ja się nie Bedze odzywać żeby to umarło śmiercią naturalną tyle ze wiem z drugiej strony ze jak zadzwoni albo zaproponuje spotkanie to minie mi cała złość i niepokój i znowu Bedze się czuła jakbym złapała pana boga za nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam Mężczyznę starszego o 19 lat też jest po rozwodzie ma dorosłe dzieci już niedługo miną 3 lata jak jesteśmy razem to cudowne 3 lata i chcę, żeby czas nam dany trwał jak najdłużej aha - my też widujemy sie rzadko - mieszkamy jakieś 150 km od siebie mam nadzieję, ze już niedługo ;) jesteś bardzo młoda (miedzy nami jest ponad 10 lat róznicy) pomyśl jeszcze nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
myśle nad tym bardzo intensywnie ale nie dochodze do zadnych wniosków. stoje w martwym punkcje. nie wiem może poczekam jak sie sytuajca rozwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maricca
Poczekaj jak sytuacja sie sama rozwinie. Ja tez jestem w podobnej sytuacji.Z Tym że ty masz lepiej Bo Twój jest po rozwodzie ,a mój nadal żonaty.Lecz ja napewno sie nie poddam bo zalezy mi na nim najbardziej na świecie.Mój też ma 12 letniego synka.Mysle ,że dziecko to nie przeszkoda.A nie mozesz do niego jechac jak jest jego syn?Przecież mogłabys sie zaprzyjaźniej z jego synem.Ja tak zrobiłam.Walcz o to uczucie.Byc może ten mężczyzna jest Ci pisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miało być tak pięknie
tyle ze mój nie ma swojego mieszkania po rozwodze zona zostala w mieszkaniu a on wrucił do rodziców. a jak mały przyjezdza to ostatnio czesto jezdzą do jego znajomego który ma stsnine koni a to już jest spory kawałek odemnie +/- 100 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×