Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziadek Franek

Żeby mieć zdrowe kości trzeba jeśc jak najmniej sera i pić mleka!

Polecane posty

zdrowa krowa, jak każdy ssak, ma \"okres\" regularnie, w krowim przypadku akurat dwa razy do roku - i jak jej sie kończy laktacja związana z jednym cielakiem, to rodzi kolejnego, który jest \"odstawiany\" a \"jego\" mleko zabiera sie dla ludzi. A co do siły... teraz krowy mleczne zapładnia się poprzez inseminację, i zawsze jest to na siłe, bo żadne zwierzę nei lubi, jak mu sie wycha rurke .... więc trzyma sie ją na siłe i zapladnia na sile i rodzi tego cielaka i zabiera jej sie go prawie od razu (jest z niego \"białe mięso\", bo ma anemię od karmienia sztucznymi specjalnymi preparatami) a krowę doi się na sile i to mleko potem ludzie piją... troche to mało humanitarne dobrze, że ja mleka nie trawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kangoorka
laktoza i kazeina ktore wystepuja w mleku krowim sa zle trawione przez ludzi .......mozecie poszperac w necie i poczytac na te tematy obserwowalam rowniez moje koty ktore nigdy nie byly zainteresowane miseczkami z mlekiem nawet w najwieksze upaly zawsze wolaly wode najzdrowsze i najbardziej wartosciowe jest mleko sojowe ktore pije od kilku lat i nie mam zadnych efektow ubocznych uzywam rowniez do kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kangoorka----> NIe sa trawione... Ale jesli mleko jest pite przez cale zycie to enzymy trawiace nie zanikaja i mozna z powodzeniem pic. Poczytaj troche wiecej ;) A soja jest modyfikowana genetycznie. Wszystko ma plusy i minusy ;) Nie cierpie soi... beznadziejny smak ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prowadzę od dawna hulaszczy tryb życia, nie dbam o zdrowie, więc chlam mleko bez umiaru. Czasem zdarza się nawet, że piję mleko pod sklepem (mimo tabliczki \"Spożywanie wyrobów mlecznych w obrębie sklepu zabronione\") lub stojąc z kolegami w bramie. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czasach studenckich, gdy kotlet schabowy był rarytasikiem, koleżanka namówiła mnie na jakże taniuchne kotleciki sojowe. Wmówiła mi koza, że to smakuje tak samo jak schaboszczak. O jeny! Ona chyba nigdy schabowego nie jadła!:o Otrzymała ode mnie w darze tę wykwintną potrawę. Nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.Tombak
Żaden ssak na świecie (oprócz człowieka), będąc dorosłym już osobnikiem nie spożywa mleka. Tak to urządziła natura. Jeśli chodzi o koty to my ludzie nauczyliśmy je pić mleko. Koty które go nie piją żyją dwa razy dłużej (co zostało naukowo udowodnione). Obecnie mleko zostało zastąpione specjalnym pożywieniem, które ze smakiem zajadają nasi ulubieńcy. Sami więc widzicie że gust naszych pupilków jest zmienny. Podstawowa różnica między mlekiem krowim i kobiecym to wysoka zawartość białka- kazeiny w mleku krowim.. Kazeina to substancja niezbędna cielakowi, by rosły mu kopyta i rogi, ale nawet cielak pije mleko tylko do 6 miesięcy. Człowiek nie ma kopyt ani rogów, dlatego też, żywieniowe normy są tu jawnie zawyżone. Człowiek potrzebuje znacznie mniej białka, ponieważ określony gatunek bakterii, znajdujący się w jelicie grubym posiada zdolność syntezowania białka z węglowodanów, których dostarczamy spożywając produkty roślinne. Mleku kobiecym białka- kazeiny jest mało, zaledwie 0,2%. W krowim mleku znajduje się mało żelaza, dlatego też cielak żywi się trawą. W tym celu natura specjalnie przystosowała organy trawienne cielaka, które pozwalają mu strawić mleko i trawę oddzielnie. Układ pokarmowy człowieka jest zbudowany inaczej. Krowie mleko, dostaje się do żołądka człowieka, pod wpływem kwaśnych soków żołądkowych ścina się, tworząc coś przypominającego twaróg. Ten "twaróg" oblepia cząstki innego pokarmu znajdujące się w żołądku. Dopóki ścięte mleko nie ulegnie strawieniu, proces trawienny innego pokarmu nie rozpocznie się. Zjawisko to, często powtarzające się, może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego. Stąd też pytanie: po co zamieniać swój organizm w "fabrykę - przetwórnie" mleka i kwaśnych produktów mlecznych, tracąc przy tym wiele energii na proces trawienia? Kazeina, znajdująca się w mleku, rozkłada się w organizmie przy pomocy podpuszczki. Dziecko 1 - 2 letnie ma już paznokcie i włosy, więc zapotrzebowanie na kazeine jest żadne. Układ trawienny dziecka przestaje wydzielać podpuszczkę. Od tej chwili krowie mleko staje się dla organizmu produktem ciężkostrawnym. Wapń, tłuszcz i cholesterol Nikt nie podważa faktu, że mleko zawiera dużo wapnia, który jest niezbędny do rozwoju kości. A czy mniej tego wapnia jest w orzechach, kapuście, burakach? Więcej. A co najważniejsze - jest tam w idealnej proporcji z innymi minerałami i do tego w formie łatwo przyswajalnej przez organizm. W mleku występują tłuszcze zwierzęce - a jak wiemy tłuszcz zwierzęcy powoduje zwiększenie ilości cholesterolu i wypłukuje wapń z organizmu, dlatego też mleko się odtłuszcza. Tłuszcze znajdujące się w orzechach i ziarnach np. słonecznika (najbardziej wartościowe) są przyswajalne przez organizm w 80%, podczas gdy tłuszcze z mleka - tylko w 20%. W prasie zachodniej dawno już pisano, że zaobserwowano tendencje do rezygnowania ze spożycia tłustego mleka i coraz częściej spożywa się niskotłuszczowe. To przyniosło odczuwalne wyniki - znacznie zmniejszyła się ilość zachorowań związanych z układem krwionośnym i pokarmowym. Nasuwa się pytanie: po co zwiększać liczbę zachorowań, spowodowanych przez mleko, a potem walczyć o ich zmniejszenie? Co się tyczy kwaśnych produktów mlecznych - kefiru, jogurtu, a szczególnie twarogu żółtego sera, to te produkty można spożywać, a nawet trzeba. Specjalnie zaleca się spożywanie ich ludziom w podeszłym wieku i dzieciom. Chodzi o to, że bakterie znajdujące się w kwaśnych produktach mlecznych już zrobiły to, co organizm człowieka czyni z wielkim trudem. Niestrawna kazeina Należy brać pod uwagę jeszcze jeden fakt . Obecnie mleko jest szkodliwe, szczególnie dla dzieci z racji swych ekologicznych zanieczyszczeń. Nieodłącznym towarzyszem wapnia w mleku jest radioaktywny (promieniotwórczy) pierwiastek - stront-90. Niektórzy lubią dodawać mleka do kawy, herbaty. Lepiej tego nie robić, ponieważ pod wpływem temperatury, kazeina znajdująca się w mleku ścina, się. Kazeina to surowiec do produkcji kleju organicznego. W naszym organizmie niestrawna kazeina klei kamienie w nerkach, naczynia krwionośne , powoduje powstawanie guzów w nogach, deformacje palców rąk, a inne niestrawne składniki mleka osiadają w naszych tkankach i ścięgnach po postacią śluzu.. Znakomity uczony - specjalista do spraw żywienia, znawca diet - H. Shelton pisał: Mleko krowie jest źródłem powstawania śluzu w organizmie człowieka od okresu niemowlęcego do głębokiej starości, a doktor Walker dodał: i jest przyczyną takich chorób jak grypa, przeziębienie, astma, zapalenie oskrzeli. Informacja w mleku W bioenergetyce istnieje teoria - każdy produkt żywnościowy zawiera w sobie informacje o warunkach swoich narodzin, rozwoju, dojrzewania itd.. - jednym słowem kształtuje w człowieku "naturalny instynkt zachowawczy". Co z punktu widzenia tej teorii przedstawia sobą mleko krowie nie trudno się domyślić. Mądrzy jogowie by nie jeść krowiego mięsa i nie pić mleka, uczynili krowę "świętą". Nawyk picia mleka w dużych ilościach, szczególnie w ciągu ostatnich 100 lat, przywędrował z Ameryki. Nadmiar otrzymywanego mleka Amerykanie przerabiali na proszek (odżywki mleczne) i "obdarowywali" nimi kraje Trzeciego Świata. Całej tej akcji towarzyszyła szeroko reklama o pożytkach płynących z mleka. Jak wiadomo darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. Rozstanie z "nałogiem" Czy wszystkie te argumenty przyjmują do wiadomości ci, u których mleko zajmuje czołowe miejsce w jadłospisie? Najprawdopodobniej nie. Człowiek z trudem rozstaje się z nałogiem. Jednak chce poradzić, szczególnie ludziom starszym, zastąpienie mleka kefirem i chudym twarogiem. A wszyscy ci, którzy będą nadal pić mleko powinni przyjrzeć się uważnie swoim odczuciom. Czy po spożyciu mleka nie odczuwają żadnych dolegliwości jelitowych, nie mają wzdęcia brzucha itp. Oprócz tego należy pamiętać, że mleko z uwagi na specyficzne trawienie należy spożywać zawsze oddzielnie, nie łączyć go z innymi produktami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zraz, zaraz... Doktor Tombak? To ten co jako panaceum na wszelkie choroby świata zaleca głodów, lewatywy i picie szczyny? Ten, co opisuje metody na porost włosów a sam jest łysy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.Tombak
hej nie przesadzaj z ta urynoterapia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZytam i czytam jak wiele ludzi jest nawiedzonych-krowa od wiekow daje mleko,jak jej nie wydoji wlasciciel muczy niezadowolona to chyba wie kazdy--nawet dziecko-mleko daje wiele dobrego dla zdrowia i nikt tego niech nie podwaza a jakies pseudo ekolodzy niech wpieprzaja trawe i nie pija mleka ,pozniej i tak zamiast byc super zdrowe wlasnie oni najwiecej choruja-MlEKO TO JEDEN Z NAJWAZNIEJSZYCH BUDULCOW W ORGANIZMIE I BASTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PIJCIE MLEKO LUDZIE ..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga złota weroniko
Jak nie masz pojęcia o czym piszesz to raczej sobie oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i dochodze do wniosku,ze Polska to nadal kraj ludzi głupich- a przynajmniej ignorantow. mleko jest złe, powoduje szereg chorób, ja o tym wiem, a ty się truj dalej jest wielu, którzy chętnie zarobią na twojej głupocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketozol
zgadam sie z tematem, choc nie czytałam wywodów. Złocznne działanie kazeiny szybko zauwazyłam , jak nagle "dla zdrowotności" zaczęłam pic surowe mleko,po dwóch dniach poczułam sie kościo-stawowo-mięśniowo, jak staruszka. Ktos polecił mi odstawic to cudo natury i po dwóch dniach zaczęłam brykac na powrót,jak koza. Nie sciemniam, więc za mleko dziękuje. i to nie tylko mój przypadek. Zdecydowanie wole szpinak i brokuły,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wieku 36 lat, przy zupełnym niejedzeniu nabiału, juz chyba powinnam mieć osteoporozę, prawda? Będę się bacznie obserwować, ale nie sądzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze a
moja babcia zawsze mowila, ze zamiast szklanki mleka mozna zjesc talerz zupy warzywnej, oczywiscie gotowanej na kosciach , bo ona innych cud na ksotkach nie rozumiala jako zupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat zupy na kościach też nie należą do najzdrowszych (w kościach odkładają sie metale ciężkie, które sobie wygotowujemy do zupki :) ) Lepiej gotować na kawałku mięsa bez kości, niż na dużej kości. (Chociaż sama gotuję na mięsie z kością, typu skrzydełka czy kość od schabu, siła tradycji i zamiłowanie do obgryzania kości)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoiyo
A ja mogę podać taki przykład: Uwielbiam mleko i piję go bardzo dużo. Mam trzydzieście jeden lat i dotąd ani jednej dziury w zębie, żadnego ubytku, żadnych problemów... Uprawiam sporty - ryzykowne - i żadnych złamań... A moja siostra, wyższa, dobrze zbudowana, zajadająca się zdrowym jedzeniem i nienawidząca mleka pod każdą postacią... zęby ma dziurawe i problemy z układem kostnym (ze stawami, z kręgosłupem), poza tym inne zdrowotne. W świetle tych "sensacji" byłoby to niemożliwe. Dziękuję państwu za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> UK SUBS Mam to samo. Proponuję założyć Klub Anonimowych spożywców nabiału. :o W skrócie KASN. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, fakt czesc ludzi nie trawi mleka, ale ludzie pija mleko od wiekow, tak samo nie pownnismy jesc jajek bo nie sa dla nas przeznaczone, ani miodu bo to tez jest pokarm dla larw pszczol, wogole nic nie jedzmy, hesa na zielona trawke, popasc sie kilka godzin i wrocic do swojej norki. Co do szkodliwych srodkow to sa one teraz wszedzie, srodowisko jest zanieczyszczone, czy to mleko czy szpinak czy brokul, razem ze wszystkimi produktami zjadamy te szkodliwe substancje. Moim zdaniem wszystko z umiarem, jak sobie doleje troche mleka do kawy czy zjem od czasu do czasu cos na mleku i nic mi nie jest to dlaczego mam z tego rezygnowac. Wszystko z umiarem i w miare zdrowego rozsadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriapeel
To, że mleko jest zdrowe jest takim samym mitem jak to, że ser biały jest zdrowszy od żółtego. I nie powinniśmy wierzyć reklamom. A to, ze ktoś pije mleko i czuje sie dobrze, lub go nie pije i też ma się świetnie jest sprawą osobniczą. Są przecież ludzie, którzy palą całe życie, alkoholu sobie tez nie odmawiają a wyniki badań mają świetne, bo tak silne organizmy. Jednak to, że ktos sobie z czymś radzi, nie przesądza, że papierosy, alkohol czy narkotyki są zdrowe czy neutralne dla organizmu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> kafeteriapeel Proponuję obalić jeszcze jeden mit. Zdrowe życie to mit. Uzasadnienie ? Proszę uprzejmie. W tz. (tak zwanym) powietrzu fruwa więcej związków chemicznych niz człowiek jest w stanie łyknąć chodząc po domu. Wniosek... siedźcie w domu, wchłoniecie znacznie mniej substancji szkodzących wam. :o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×