Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Inka, obiecuję, że bedę Cię pilnować :) Myśle, że z tym wygladem, to troche tak jak z operacjami plastycznymi :) ktoś chce skorygować np. podbródek. A potem to już leci... (np. Cherr). Więc sama wiesz :) najpierw marzy nam sie zgubienie brzuszka, albo ze 3-5 kg. A gdy to osiągniemy, to myślimy, a gdyby tak jeszcze... :P :P :P Hehe sama nie mogę sie doczekać, kiedy wezmę 2 serię:) Wysyłam Ci maila. Q-Ania :) byłas na zjeździe mafii?? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewczynki:):) Po pierwsze, co się dzieje z Kasią??? Inka, poproszę też o maila, bo się bardzo bardzo zmartwiłam:( Koniecznie mi napisz!! Gdy byłam w Wwie, to dostałam smsa od Moni, że straciła już 12kg:) Cudowny wynik!! Wspaniały i taki budujący!:) Brawo, Monia!!! Zuch dziewczynka!!:) A że gadałyśmy przed moim wyjazdem, to wiem, że znów jej przycięli neta. Moniuś, ja bym chyba wyszła trochę z siebie:) Miała już dziś lub jutro mieć neta z powrotem. Oby dziś!:)) Ineczka, tak mi przykro, że patrzysz na siebie ostatnio nieprzychylnie. Kurcze, jakie to okropne, że mamy takie zaburzone spostrzeganie samych siebie, nie? Ja siebie widzę pulchną, czasem grubą, podczas gdy inni mówią, że to kompletna bzdura. I ja chcę im wierzyć, nawet czasem myślę, że to oni mają rację, ale przeważnie widzę stosy niedoskonałości. Ty robisz na mnie wrażenie naprawdę bardzo drobnej i szczuplutkiej. Strasznie lubię Twoje zdjęcia-oglądam je z przyjemnością. Fascynuje mnie Twoja twarz-jest taka kurcze nie wiem-figlarna, zadziorna, ciekawa w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jest świetna-pełna dowcipnego sarkazmu i urody. Nóżki masz jak patyczki, rączki też, szyjka szczuplutka. Cała jesteś taka drobna-i nie czaruj mnie tu paskami na koszulce. Może masz coś na brzuchu-nie wiem,nie widziałam:) Ale boję się troszkę, że to tak jak ze mną-Ty tam coś widzisz, ale tam nic nie ma dla otaczającego świata. Smutne to, że nie umiemy patrzeć na siebie oczami bliskich nam ludzi. Jestem z Tobą, Kochana!! Bo naprawdę rozumiem, jak Ci. W Dzienniku Bałtyckim nast. art. o M/L. Że robią śledztwo, że jest odzew od babek z całego kraju. Że fala przerażenia-telefony do redakcji, itd. Sama jestem ciekawa, do czego dojdą. Mają przebadać skład-bardzo chętnie go przeczytam. Moja Mama mi dosyła ciągle linki z artykułami kolejnymi. Jest przerażona, że ja nie skończyłam swojej przygody z L. Głupia się wygadałam przypadkiem, że kontynuuję kurację. Tzn. teraz nie, bo tab. jeszcze nie doszły, ale tak ogólnie to zamierzam brać dalej. Egzaminy poszły mi fantastycznie:) Super i wspaniale:) Ogólnie to był b.dobry weekend. Koleżanka w godzine wytłumaczyła mi, jak zrobić zadania na egzaminie ze statystyki i napisałam na piątkę:):) Szok dla całej grupy, wiwatowali-babka też:) Wszyscy mieli ubaw, bo wiedzieli, że ja ciemna masa jestem ze statystyki -mieli dowody z zajęć:) A tu nagle wytłumaczyłam 2 osobom przed zajęciami, jak rozwiązywać zadania-a jedna z nich jest niesłysząca, więc sukces tym większy:) A na samym egzaminie pomogłam dwójce najlepszych studentów-tej kumpeli, co mi wszystko wyjaśniła i kumplowi, który jest b.dobry, bo im się porypało!!!:) Wyobrażacie sobie? :) Śmiechowo było:) A z psychologii babka zrobiła takie zasady, że za spojrzenie w bok wpisywała minusy lub zabierała kartkę. 4 osoby do sprawdzania, czy nikt nie ściąga. Wszystko przewidziała. Każdy studencki trick. Więc jeśli ktoś się nastawił na ściągę lub zżynanie od kolegi, to szans nie miał. Poleci strasznie dużo osób. A ze mną okazało się, że psychologia społeczna naprawdę do mnie trafiła:) Test był dla mnie banalny-byłam tak szczęśliwa, że udało mi się tak świetnie opanować materiał. Tylko szkoda było mi znajomych. No i nie mogłam okazać swojej własnej radości, bo byłoby im niemiło. Jeśli ktoś się naprawdę uczył-czytał notatki, to nie powinien mieć problemów, ale wiele osób odpuściło. Myślę, że obleje duża grupa. Oby nie, ale ludzie byli załamani. Szkoda. No, więc mam luz:) Przy okazji wpadł mi pomysł na tytuł pracy mgr i świetnie. Od dziś biorę się za moje wszystkie zaległości-lekarzy, tłumaczy, napiszę cv, maile, itd. Wreszcie mam luźniejszą głowę:) Aaaaaa:):):) Kochane, ściskam Was b.mocno!! Ineczko, czekam na maila o Kasi!!! Ciągle teraz o niej myślę, bo nie mam pojęcia, co tam się stało. Wyślij tego samego najwyżej, co do Bożenki, żeby nie marnować Twojego czasu na pisanie nowego. Będę czekać, Kochana! Pozdrawiam Was!!:) PN, innym razem napiszę, jak to z tym mieszkankiem:) Buziaki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płonie kościół Św. Katarzyny!!!:(( Oglądam już od kilkunastu minut:( Właśnie zadzwoniła Monia, spytać, czy już wiem:( Straszne!! Macie od Moni ucałowania i serdeczne pozdrowienia. Kasiulek przesyła też buziaczki-cmokała mi do słuchawki:) Monia będzie mieć neta może jutro. Spadam oglądać dalej:( Oby się okazało, że nikt nie zginął! Chociaż to!:( Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem zszokowana tym pożarem. Nigdy nie mogę pogodzić się z jakąś bezpowrotną, niepowetowaną stratą. Brydziu, GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D A ja dziś jestem obolała :( Usunięto mi dziś ząb mądrośći :( :( :( Próbowałam dodzwonić się do Kasi, ale nie odbiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzyneczko ja mam wieści od Kasi, dostałam odniej sms-a, że raz jest dobrze, a raz nie. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo gorąco :) Przepraszam, ale nie mam siły dziś pisać, przez ten ząb wyrwany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko, współczuję!!!:( Mi jeszcze w ogóle nie wyrosły!!! Czy mam zacząć się tym przejmować?:) Patrząc na to, ile bólu te zęby ludziom sprawiają, to może lepiej, że mi nie rosną:) Jejuuu, ile ja mam w sobie energii nagle:)) Umówiłam się z dermatologiem na jutro-mam problemy z twarzą-naczynka-coraz bardziej czerwone mam policzki i strasznie suche i jakieś podrażnione:( Martwię się. Zadzwoniłam też do tłumaczki, żeby się umówić na podrzucenie jej różnych nowych papierków, które są mi potrzebne do Anglii:) Napisałam dwa zaległe maile, podzwoniłam, poszłam na spacer:) Mam zamiar wykorzystać ten nagły przypływ energii i porobić tyle, ile się tylko da:) Kasieńko, trzymaj się, Maleńka!!! A przy okazji-wiem, że też masz jakieś problemy z naczynkami. W wolniejszej chwili napisz mi maila z poradami, co należy robić, czego nie i jak, itd.:) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
uff, dotarłam do was nareszcie :) dopiero co skarżyłam się na normalność a tu dziś wszystko wróciło do normy (czyli stare szaleństwo):) właśnie odwiedzili mnie państwo z prośbą, czy nie zechciałabym ( JA!!!!!) żeby mó sznaucer olbrzymio-olbrzymi miał dzieci z ich suczka. bo taki piękny i rasowy. tłumaczyłam,ze on bez rodowodu, a suka i owszem,ze przez to szczeniaki będą tansze, ze Saba trochę za drobna dla łełona i moze mieć z ciążą problemy. no i nic ich nie przekonało, jutro przyjeżdżaja z Sabunia, no i pewnie w najbliżsżym czasie zostanę babcią :D:D:D Brydziuchna wielkie oklaski :D:D:D grunt to pozytywne nastawienie i wiara we własne siły:) Jarzynko, czy twoje neuralgie minęły,ze takie przedslubne szaleństwo uprawiasz :) toż do wrzesnia jeszcze sporo czasu. czy mnie się może już daty wymieszały?????? kurde, pralka mi wyje musze lecieć, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóż to za pustki tutaj?? Cicho wszędzie, głucho wszędzie!!! :( Hop hop!!! Hop hop!!! Czy M/L przeniosły Was w zaświaty?:) Wierzę, że nie:) Tylko że jesteście zaganiane okropnie. Ja też-dziś byłam krótko mówiąc wszędzie:) Tzn. zapieprzałam i załatwiałam zaległe sprawy:) Energia ze mnie tryska:) To wpływ mojej Alei+fakt poradzenia sobie z pierwszym rokiem studiów mgr:) Bo to już właściwie rzeczywistość:) Byłam między innymi u dermatologa-prywatnie-najlepszy w Gd.-jutro idę na badania, bo te liszaje i problemy ze skórą to może być coś poważniejszego. Leki kosztowały 100zł:) Chryste Panie! Ciekawe, jak bym sobie je kupiła, gdyby nie rodzice:/ Byłam też w Orange i w Erze i jednak wybrałam Erę:) Bo najbiższe przyjaciółki i Mama są w Erze, więc mi się opłaca:) Jutro czeka mnie bieganie z Mamą od Plusa do Ery i załatwianie tych przenosin z zachowaniem numeru:) Nie mogę się doczekać \'rzucenia\' Plus-kw:) Dziewczynki, co u Was? Monia powinna mieć już niedługo neta. A co z tym Trojanem u Kasi? A słuchajcie, Dunia już niedługo będzie:) Chcę do niej dziś napisać, ale jak nie wiem na bieżąco, co dziś u Was, to może poczekam, aż dacie głos:) Buziaki, Dziewczynki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu jak ja Ci zazdroszę posiadania egzaminów już za sobą.... Mnie wszystko czeka w najblizszy weekend a ochoty na zakuwanie kompletnie brak.... Póki co ide na spacer z psiną :-O Pozdrawiam Was Dziewczyny serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELLOO MOJE KOCHANE. TROJAN POKONANY!!!!!! A ja naprawde nie wiem jak mam WAM dziekowac za to ze pamietalyscie o mni.Jak to pisze to normalnie wyje sama do siebie,ze stworzylysmy taka fajna paczke przyjaciol [ chyba wolno mi tak pisac ?? ] ktore to mysla o sobie zawsze i wszedzie.Bez wzgledu na okolicznosci troszcza sie o siebie,sla sobie sms-y,puszczaja sygnaliki. I to wszystko jest tak bardzo wzruszajace,ze ja rycze juz z pol godziny. BRYDZIU tak mi ZAL TEGO KOSCIOLA,ZE AZ................ZNOWU RYCZE. Dzisiaj czytalam o tym w kazdej gazecie i na kazdej fotografii szukalam Ciebie brydziu albo Moni. Malinko wiem,ze do mnie dzwonilas,ale wiesz dlaczego nie odbieralam.Robilam generalny przeglad podwozia.Wiem,ze martwilas sie o mnie i czulam,ze bylas przy mnie myslami.TY i inne moje kochane babulce. BRYDZIU kochanie ja na naczynka zrobilam sobie serie u kosmetyczki: wprowadzanie galaretki na naczynka pod oczyszczona skore twarzy,maska z jakiegos kwasu,oraz zakupilam w salonie kolagen na naczynka ktory to nakladam sobie na twarz rano i wieczorkiem i czekam az skora na pysku mi sie sciagnie a potem na to nakladam krem zakupiony w aptece : ROSALIAC : on ma kolorek po wycisnieciu zielonkawy,ale super lagodzi zaczerwieniona twarz. Jak juz kiedys pisalam to moja bratanica jest kosmetyczka i to ona uratowala moja biedna czerwona twarz przed calkowita ruina. W kazdym badz razie zadnego slonca i zadnego solarium na twarz.....ZADNEGO OPALANIA!!!!!!!!!!!!!! Moje problemy raz gora a raz dol,ale stwierdzilam,ze przyjdzie mi zyc w tym ciut toksycznym zwiazku....Z MONIA lacza mnie stosunki maz-zona a z JARZYNKA synowa-tesciowie. Ale ten swiat jest malenki. Nigdy nie myslalam,ze spotkam kobitki z takimi samymi problemami jak ja. Chyba tylko TY MALINKO jestes wolna od takich problemow???????...... Nie mialam dostepu do kompa,ale mimo to caly czas dawalyscie mi znaki,ze martwicie sie i ze myslicie o mnie......i jak sobie o tym pomysle to znowu placze.....Z MONIA umowilysmy sie na wakacje w Gdansku. Mam nadzieje,ze dojda do skutku.Bardzo tego chce..... Serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczynki z naszej kuchni na kawke. DO ZAPISANIA. KASIULKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo, wreszcie głos od Kasi!!!:):) Kochana, cieszę się, że przynajmniej Trojan pokonany:) Powolutku, małymi kroczkami i może wszystkie sprawy nabiorą jaśniejszych kolorów. A popatrz-wiosna idzie, słonka coraz więcej, to i humor lepszy:) Ja zaczynam znów mieć energię:) Może jeszcze nie tryskam, ale jest bliżej niż dalej:) Znowu zaczynam rozpoznawać samą siebie. Kochanie, pożar św. Katarzyny to straszne wydarzenie. Byłam w nim zaledwie kilka razy, ale mijam go nieustannie przez całe swoje życie. Jest częścią krajobrazu, jednym z wielu niesamowitych najw. elementów Gdańska. I b. mi przykro, że spłonął. Dobrze jednak, że tak dużo udało się uratować. Dziś tam byłam, bo specjalnie wracając od dermatologa poszłam sobie tamtą trasą, żeby na własne oczy zobaczyć obraz tej katastrofy:( B. smutne. Jedyny plus jest taki, że już się zrobiła akcja sprawdzania zabezpieczeń innych zabytków. Podobnie jak to było z odśnieżaniem dachów po tragedii w Katowicach. Kurczę, Moni ciągle nie ma!:( Widać nie włączyli jej jeszcze neta:( A Inka gdzie? Pewnie jakieś szaleństwo w domu i odcięta od świata próbuje przywrócić wszystko do porządku. Malinka też zajęta. Pozdrawiam całą resztę! Kasiu, trzymaj się! Zgadzam się z wszystkim, co napisałaś odnośnie naszej kuchennej grupki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
hehe, nie mogłam pisac, bo "parzyłam" Lełona:D jak wszystko dobrze poszło, a chyba poszło, dokumentacja zdjęciowa jest! to za dziewięć tygodni zostanę psią babcią:D a teraz znowu walcze ze sprawozdaniem na dyplomowanie i jako opiekun stażu kolegi muszę mu wypisać cud opinię, więc całuski posyłam i cieszę się,ze "zguby" pomału się odnajdują:D jest Kasia, Dunia będzie niedługo, jeszcze tylko Moni nie widać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
hmmmm, jeszcze sobie uświadomiłam,że własnie zostałam psią TEŚCIOWĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie dotarłam do naszej kuchni :) No i jak się ucieszyłam, że jest znowu Katarinka. Brakowało nam tu Ciebie! Kasiu, fakt, nie mam takich problemów. Chociaż kiedyś różnie bywało. Na szczęście teraz jest OK :) Ale żeby nie było tak różowo, mam inne problemy. Pamietacie liczyłam na działanie tego cudownego krzemu. Możena inne rzeczy działa, na moje niestety nie. Dziś byłam u ginekologa. No i niestety torbiel nie zmalała, ale urosła i to sporo! :( Rozmawiałam przed chwila ze swoim lekarzem. W czwartek będzie ustalał grafik operacji na przyszły tydzień... wiec wieczorem zadzwoni do mnie i dowiem się na który dzień jestem wpisana. Inka, gratuluję! Wychodzi na to, że zostałaś jednoczesnie teściową i przyszła babcią jednocześnie :P:D Brydzia, gratuluje tej energii!!!! Super, aż miło sie czyta :) Jarzyneczka pewnie zajęta. Mam nadzieję, że szybko dotrze Monia. Dobrze, że wraca Dunia :) Pozdrowienia dla Q-Ani i PN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam, że Wy wpadacie do kuchni o jakiejś sensownej porze, nie to co ja ;) Wiec najczęsciej, gdy mam już chwilę by do Was napisać, to nikogo już nie ma. Kuchnia posprzatana. Tylko rząd umytych kubków podpowiada, że byłyście :), no i liściki, które zostawiacie dla tych, co nie zdażyły na czas :) Ale i tak sie cieszę, że jesteście :) 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Bożenko,tak mi przykro z tą torbielą, no!!:( Myślałam, że da się uniknąć operacji. Kurcze, to mnie zmartwiłaś!:( Jestem z T. myślami, Kochana! I będę Cię wspierać! I trzymam kciuki, żeby minęło to wszystko błyskawicznie, bezboleśnie i jak ręką odjął!Buziaki, Malinko! Ineczko, wow, zdjęcia poproszę:) Pośmieję się trochę:) To miał Lełon miłe popołudnie:) Normalnie zazdroszczę:) Hehe! :) A zostać jednego dnia babcią i teściową to niezła sztuka!:) Niewiele kobiet doświadczyło takiego życiowego przełomu:) Czuj się absolutnie wyjątkowa:) A słyszałyście dziś o tym proboszczu, co to zawinął wielką kasę całej parafii i kolegów biskupów i różnych biznesmenów miejscowych i sobie zrobił fruuu gdzieś poza granice naszego kolorowego kraju:) To dopiero pomysłowy i przedsiębiorczy mężczyzna:) I jakoś dziwnie żaden ksiądz nie chciał się wypowiedzieć-mówię Wam, boki zrywałam, jak się wili przed dziennikarką. Szkoda tylko, że takie sprawy, ale też zachowania księży niszczą wizerunek Kościoła-tzn. np. mój wizerunek, który kiedyś był całkiem mocny i dobry, potem się odbrązowił co nie co, potem przyblakł, a teraz się trzęsie czasem w posadach. A kurcze, Kościół mógłby takie fajne sprawy promować-miłość, przyjaźń, tolerancję, zrozumienie, pomoc. A niestety te sprawy często jakoś schodzą na bok. A takie afery i aferki to dopiero zaczną wychodzić. Nawet ja się trochę boję:/ Ale ogólnie ten reportaż-mimo że przerażający w treści-to nieźle mnie ubawił:) Moniu, co tam? Gdzie Ty? Duniaaa, czekamy, czekamy:) Przybywaj!:) Już niedługo chyba:) Cmok, cmok!:) Wszystkim Wam Dziewczynki kol. snów życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinuś, ja jestem:) Myję kubek:) Się zastanawiam, czy się mówi: \'z tą torbielą\' czy \'z tym torbielem\'? Chyba to pierwsze. Ładnie napisałaś o tej kuchni i kubkach i liścikach:) Mi też jakoś dziwnie, gdy wchodzę, a tu takie pustki:( Kilka razy dziennie sprawdzam Kuchnie, a tu żadnych wiad. Może ta wiosna tak nas pobudziła, że wszystkie załatwiamy zaległe spr. Ja na pewno:) A Asieńka gdzie się zawieruszyła? Pewnie już śpi, nasza Chudzinka. To kolorowych snów Tobie również, Kochana!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, do mnie też przyszła kiedyś pani z prośbą, by Migotek został tatusiem :) Do pani nie trafiały nawet argumenty, że jest mieszańcem. A miał być mężem labradorki ;) Ostatecznie odmówiliśmy z bardzo prozaicznej przyczyny. Migotek chociażjest już dorosłym psim facetem, to ciągle jest prawiczkiem :) Obawialiśmy sie, że jak zasmakuje w psich romansach, to bedziemy mieli problem. Bo przecież mieszka pod jednym dachem z damą. To, że dama jest akurat jego mamą, w świecie psim, nie ma wiekszego znaczenia :P Więc niech żyje sobie Migotek w nieświadomości, że istnieją na tym świecie inne przyjemności poza głaskaniem i drapaniem za psim uchem przez panią lub przez pana :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Malinka, serce mi się kraje-biedny Migotek!:( Kurczę, ja tam zawsze staję w takich spr. po stronie zwierzaka, choć oczywiście rozumiem Waszą decyzję. Ale jednak mi go żal. Drapanie za uchem i klepanie po głowie to jednak nie to samo, co takie baraszkowanie z miłą dorodną suczką:) Szczególnie jeszcze rasową, czyli taką laską z górnej półki- \'up-town girl\' :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teżjuż myję swój kubek Brydziu :) Jeszcze tylko powysyłam kilka kartek, dla Tych co jutro świętują :) A jak się pisze to paskudztwo, to bez znaczenia (chociaż też chyba skłaniam się do 1 wersji) ;) Dobranoc. Wszystkim Wam życzę snów ciepłych i puchatych, takich o smaku malinowym... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączam się:) Malinowo-waniliowych-ciepłych i puchatych:) Ten smak waniliowy (lub zapach) dodałam, bo strasznie lubię i też mi się jakoś tak miło kojarzy:) Cmok cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu, ja wiem i też mi go szkoda, ale tylko w tej jednej kwestii. Bo poza tym te nasze psy są takimi psimi szczęściarzami :) Chyba wiesz co mam na myśli. Są kochane przez nas i one to wiedzą. A z Buffiną baraszkują (jednak bez spełnienia ;) ) całymi dniami. Bo Buffina to bardzo rozrywkowa dziewczyna :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu-Jarzyneczko Kochana!!!:) Wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!:):):) Spełnienia marzeń o figurze C. Shiffer, ślubie jak z bajki i wspaniałym weselu do białego rana!:):) Miłego dnia, Asieńko!:) Lecę zaraz na badanie do Akademii Med. Oby to nie było coś poważnego z tą twarzą. Potem sobie skoczę na paznokcie:) Potem do domu konstruować dalej swoje cv po ang., a koło 14 ruszam z Mamą do boju z Plus-kwami i Erą:) Udanego dnia wszystkim, a Asi najb.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu-Biedaku, brzmi naprawdę strasznie!!:( Okropnie Ci współczuję!:( Nie wyobrażam sobie nawet, co to musiał być za ból:( Jak Ty się teraz zajmujesz Kasiulkiem, gdy jesteś tak połamana?:( Strasznie mi Cię żal:( Ja już po badaniach-nie mam roztoczy na twarzy, co mnie cieszy:) Ale nie pamiętam, jak mam stosować leki, bo pan doktor wczoraj tak się spieszył, że mi nie zanotował. Muszę do niego jutro zadzwonić i podpytać. Nie lubię takich syt., ale cóż-wolę zadzwonić, niż sobie skopać coś z twarzą. Z Plusem oczywiście jaja-jakże mogłoby być inaczej. Muszę czekać kolejny miesiąc, żeby zostać przełączona na Erę, bo takie ma Plus przepisy. A myślałam, że dziś już będzie po wszystkim i będę wolna. No i niestety sprawy będzie załatwiać moja Mama, co ani jej ani mnie nie cieszy. Jej-bo będzie miała to na głowie, a mnie, bo się boję, że coś źle ustawi mi z Erą i potem tego nie odkręcę. Zdarzało jej się coś dla mnie załatwiać-z małą łaską, że się poświęca, a potem się okazywało, że nie do końca zostało to załatwione tak, jak prosiłam. I kwas. Dlatego wolałabym móc zrobić to przeniesienie sama, ale się nie da-dzięki Plusowi. Grrrrr:/// A jak Wam minął dzien? Jarzynko, masz miłe imieniny? Papierowe, powodzenia z tą lekcją jutro! Buziaki! Monia, trzymaj się! Malinko, kiedy ten zabieg? Bo miałaś się wiecz. dowiedzieć? Kasiu, Ineczko, Q-Aniu, co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniuK bardzo współczuje, mam nadzieje, że szybko wrócisz do zdrowia i pozbędziesz się zarówno bólu rwy kulszowej jak i skutków ubocznych!!! To straszne co Cię spotkało :( Malinko trzymam za Ciebie kciuki, daj znać kiedy operacja. Asiu wszystkiego najlepszego!!! Dużo zdrówka, spełnienia marzen, radości i uśmiechu każdego dnia :) 🌼 Brydziu znam telefoniczne problemy z autopsji, ja niestety przechodziałam je z Ideą :-O Jutro mam urlop, żeby zakuwać, ciekawe co mi z tego wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELLOO...... 100 LAT 100 LAT 1000 LAT NIECHAJ ZYJE JOANNA NAM NIECH ZYJE NAMMMMMM. Ale sie rozspiewalam,ale ten wilczy skowyt byl dla ciebie Asiu,a dla mnie i tak zawsze Jarzyneczkooooo. MONIU ty mialas wypoczywac i byc zdrowa,a tymczasem jestes bardzo zbolala.Wiem natura plata nam rozne psie figle,ale my musimy sie nie poddawac. Wrocilam z pracy o godz.14.30 i dopiero teraz odeszlam od garow. Obiad na dzis,obiad na jutro i tak dalej.....A moj maz pojechal do stolicy pelnic sluzbe nocna przed i w trakcie przyjazdu papierza... Dzis mam cale wyrko tylko dla siebie i to te kupione przez moja tesciowa. MALINKA mam nadzieje,ze przetrwam te kryzysy w moim malzenstwie i potem juz bedzie sielanka tak jak u ciebie kochana. Zaraz moj synus bedzie probowal mnie zwalic z krzesla i dosiasc sie do kompa,bo po tym ataku wirusa to kazdy taki jakis wyglodnialy ..... Czekam na dostawe ziolek,ktore zamowilam na allegroo-na odchudzanie,za 98 zl. Obadamy moze dobre,bo M. mi juz nie sluzy,a waga tak jakby powrocila.... No i zwalil mnie z krzesla gnojek jeden....Ale i tak mocno pozdrawiam. PAPTULKI. KASIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×