Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Co dzis robicie, Dziewczynki? Ja wlasnie siadam do organizowania sie z 413 zdjeciami, ktore dalismy do wywolania;) Kolekcja najladniejszych od marca:) Musze je poukladac w kolejnosci i powkladac do albumow:) To sobie zadanie zafundowalam:) Ciekawe, ile dni mi to zajmie:) Dzis zobacze Michala pierwszy raz od niedzieli, nie liczac porankow, kiedy go budze na minute, gdy sie ubieram rano, zeby mu dac buzi. Nie moge sie doczekac, kiedy go zobacze:) Przyjedzie z naszym ulubionym chinskim jedzeniem na wynos:) Wam tez zycze bardzo udanego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundę. Jedziemy na góralskie wesele! :) Odezwę się jak wrócę. Pa :) PS. Ale fajnie, że Monia sie odezwała! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziołszki:D z rana aczkolwiek zbyt jak dla mnie ciepłego a ponoć w całym kraju już pochmurno i deszczowo a u mnie jak zwykle omija i przeżywam katusze z tą duchotą:O u nas dziś i jutro dni Kraśnika ale nie idziemy,zespół znaczy gwiazda wieczoru Boney M. nie wiem czy dobrze napisałam:P a jutro RazDwaTrzy a nie idziemy bo dziś robimy jakiegoś pożegnalnego grilka prawdopodobnie dla siostry Andria mego gdyż już wylatuje do Anglii tzn.leci we wtorek ale w niedziele jedzie już do W-wy i będzie tam u rodzinki aż do odlotu.. do nas z kolei przyleciała ciotka ze Stanów i codziennie imprezy rodziców z tą że cioćką jak nie u nas na podwórku grile to po innych znajomych i tak od 2dni muszę robić za szofera bo a to zawieźć a to przywieźć i to w nocy muszę jechać odbierać dobrze wstawione towarzystwo:D i nawet już troszkę zmęczona jestem przez to niedosypianie no ale cóż:D niech się stare bawią hihi a muszę się pochwalić jakie śliczne ciuszki dostałam od tej ciotki dla mojego Kubusia:) rewelka niebieściutkie wszystko aby skarpetki różowe:P które kupiła kiedy jeszcze nie wiedziała co będzie:D ale to nic:D Mój Andrio jak to jajus już wypalił od razu że w piątki Kubuś będzie miał robiony dzień pederasty to różowe sie przyda:D:D:D Brydziu ależ masz frajdę z tym układaniem zdjęć;) nie dość że cudowna pamiątka to jeszcze przy tym powspominasz:) też uwielbiam fotki i nawet już zaplanowałam,że mój synio musi mieć od pierwszych dni robione a do tego dla bobasów są przecudowne albumy obite w różne puszki i materiały obicia w misie,już raz kupiłam jak tylko zobaczyłam to cudo bo myślałam że się rozpłynę dla swojego chrześniaka ;) a używasz tej cyfrowej ramki co wyświetla pokaz slajdów którą dostałaś od Michała ????? Malinko czekamy na fotki już bez aparatu z tym powalającym nowym uśmiechem:) lub wstaw od razu na NK :) Papierowa my też mamy taki stary zegar ale całkiem stary antyk gdyż mamy co nieco staroci które kupiliśmy po ślubie,ja np. wywiozłam od mojej babci ze wsi ponad 100letnią szafę którą oczywiście musiałam oddać do konserwacji i lekkiej odnowy bo było kupę roboty przy niej ale za to teraz jaka piękna,po niej dokupiliśmy tak samo stare dwa słupki szafki no i taką ala nocną i mamy mały koncik zabytkowy:) AniaX zjadłabym takiego bigosiku mniam:) ale potem żołądek mi się buntuje conajmniej ze dwa dni po takim jedzonku :( Malinko udanej zabawy na weselu ale nie sądzę żeby góralskie mogło nie być wogóle udane aż zazdroszczę :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko, baw sie wspaniale!! I najedz pysznosciami za nas wszystkie:) Duniu, to to juz oficjalne, ze bedzie synek? Andrzej sie jednak dowiedzial?:) Smiesznie z tymi skarpetkami:) Mozecie zawsze potrzymac na nastepny raz:) Aniu kochana, a tego to nie pamietalam, ze to takze ulubiona ksiazka mamy mamy Borejko:) Ten rok, to pierwszy od jakichs 13 lat, gdy ani razu nie przeczytalam Jezycjady:) Po prostu jej tu nie mam, mam tylko Noelke, bo ja to juz absolutnie musze w Swieta co rok przeczytac. Wiec ja czytalam, ale innych nie. Moze i fajnie, bo stesknie sie:) Ale nie bylo mi tez to \'wsparcie\' potrzebne, bo jest dobrze. Jakby bylo kiepsko czy cos, to by mi dosylala przyjaciolka:) Michal w pracy, ja sobie zaraz kawke wypije, zadzwonie do Polski, a potem zajme sie obiadem:) No i tymi zdjeciami w przerwach, bo wczoraj niewiele zrobilam-Michal wrocil do domu godzine wczesniej z tym chinskim:) Jak milo bylo spedzic chodz poltorej godziny razem po calym tyg. mijania sie. Na 16 do kosciola, potem znajomi do nas, a potem do pubu. Jutro i pojutrze jeszcze nie mamy planow. W pon. Michal bedzie pewnie odsypial wszystkie te tygodnie. Udanego weekendu moje Drogie! Usmiechu i slonca! Caluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ja nie wspominałam,że mój małżowinek już zna płeć?:D śmieszne to było,podczas kiedy myłam mu plecki w kąpieli,nie wytrzymał i wypalił..\"to co będziemy mieli?powiedz w końcu bo nie wytrzymam a myślę całymi dniami...\" :D no i powiedziałam skoro chciał tak bardzo:D ale przynajmniej nie muszę już uważać,żeby się nie wygadać,z chowaniem ubranek też bo niebieskie ani kiedy oglądam na allegro wózki wiadomo też spodobał mi się niebieski:D Brydziu ja to szczerze bardzo Cię podziwiam że Wy tam mimo pracy macie takie że tak nazwę \"pełne\"życie tzn.tak świetnie je organizujecie że dosłownie na wszystko znajdujecie czas i nawet w ciągu tylko jednego dnia potraficie \"tyle\"!naprawdę podziwiam że wystarcza Wam dnia,siły,chęci itd.itp. nigdy nie jesteście zmęczeni na tyle żeby nic nie robić i ja nie spotkałam się z takimi żywiołowymi,tak idealnie zgranymi parami.Ani razu też nie przeczytałam w Twoich wypowiedziach,że dziś nie robiliście nic a tylko np.cały czas byczyliście sie w domku,w łóżku:) tyle w Was siły i chęci do życia że aż pozazdrościć:) nie dość,że ciągle coś robicie,to wszędzie Was pełno:D i mało mieszkacie wogóle w domku prawda????? ;) no i w tym wszystkim znajdujesz ciagle czas na swoje ukochane książki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę upiec jakieś ciacho bo mnie naleciało:P :D może jakąś babke żeby szybciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejuu, normalnie sie wzruszylam, ze nas tak, Madzia, postrzegasz:) Az przeczytalam Michalowi i poszlam mu dac calusa, ze taki fajny jest:) Dzieki za mile slowa:) Obiad przygotowany, tylko podgrzac. Siadam poukladac troche te zdjecia, bo jeszcze z 200stu w ogole nie dotknelam:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, Dunia, a podeslij jakis najlatwiejszy na swiecie przepis na ciacho, bo za mna od jakiegos czasu chodzi, a zupelnie nie umiem piec, tzn. oprocz dwoch marchewkowych z zakalcem, to w zyciu nic nie pieklam. No i nie mam miksera jeszcze. Tylko proporcje to musza byc takie na lyzeczki, szklanki, a nie na zadne gramy, bo ja blondynka w tych sprawach jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu mogę Ci podać na prostą szarlotkę np. bo babkę którą właśnie upiekłam po raz hmm któryś już z kolei dokł.wg przepisu nawet ze strony naszej papierowej o ciastach(nie wiem czy wiesz ale Papierowe Nożyczki ma własny topik \"ciasta palce lizać mniam\",prawdziwa z niej piekara aż ją podziwiam za to) nie wychodzi mi tak jak powinno,nie chce rosnąć ale mimo to mi smakuje:) jeśli chcesz na tę szarlotkę napisz to podeślę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce bardzo na szarlotke, wiec poprosze slicznie o przepis. A o Papierowej stronie, to chyba nie wiedzialam, ale przez chwile wiedzialam, ale nie zarejestrowalam i wypadlo:) Musze tam do niej zajrzec, to moze sie czegos naucze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2szkl.mąki pół.szkl.cukru 2łyżki śmietany 2łyżki zimnej wody z lodem 2łyżeczki proszku do piecz. 2cukry waniliowe pół margaryny do piecz. 2żółtka jaj i oczywiście jabłuszka albo ze słoika gotowe kupione już takie rozpaprane.Jeśli świeże jabłka na oko pokrój ok.5jabłek w kostkę,wymieszaj je z cukrem i łyżeczką cynamonu potem dodasz je na ciasto:) kruszonka na wierzch szarlotki tzn.na wierzch jabłek: 1szkl.mąki pół szkl.cukru 1żółtko 1łyżeczka proszku do piecz. pół marg.do piecz. składniki na ciasto wszystkie razem dobrze wyrób ręcznie aż ciasto będzie ładnie odchodziło od rączki i połóż na blachę uprzednio wysmarowaną margaryną i obsypaną bułką tartą i ładnie porozgniataj na blaszy jako spód(postaraj się aby ta spodnia warstwa była cienko przez Ciebie rozgnieciona na blaszy bo rośnie podczas pieczenia grubo i może być potem za dużo ciacha w stosunku do ilości jabłek,no chyba że lubicie gruby spód,ja nie cierpię:P ) jak już ciasto rozgnieciesz rączką na blaszy(pamiętaj aby troszkę zrobić boki aby jabłka nie wypłynęły jak w pizzy) posmaruj to surowe ciacho białkiem surowym które pozostało Ci po odzieleniu żółtek w ten sposób sok z jabłek nie przesiąknie do ciacha i nie będzie brei:) na to wyłóż jabłka uprzednio wymieszane z cukrem i cynamonem równiutko(ja jeszcze posypuje sporą iloscią wiórek kokosowych) teraz czas na kruszonkę : najlepiej zrobić na jakiejś tacy żeby sobie nie ubabrać całej kuchni.Składniki wszystkie razem ręcznie lepiej nie mieszaj,najprościej siekaj nożem aż uzyskasz taakie jakby kluchy którymi posypiesz wierzch jabłek.No i ważna rzecz do ciasta lub kruszonki tego i tego podczas robienia możesz potrzebować mąki pod ręką gdyż nie ugadniesz że podana ilość będzie Ci się ładnie ugniatała np.może wciąż mimo ugnatania się kleić brzydko wtedy dodajesz sobie mąki tyle żeby było dobrze :) Jak już posypiesz kruszonką jabłka po całości ciacho gotowe(nie musisz posypać dokładnie żeby przykryć jabłka bo kruszonka i tak w pieczeniu urośnie i je zakryje) takie ciacho wstaw do nagrzanego piekarnika ok.180stopni i piecz ok 45min. Jak coś napisałam niejasno to pytaj:) a tych miar podawanych w ciastach ja też nie czaje a jak zapamiętam to do następnego pieczenia zapominam taki to głąb nie matematyczny ze mnie:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy robisz tam naleśniki a jeśli nie to daje Ci przepis na moje sprawdzone: 1szklanka ciepłej wody 1szklanka mleka 1łyżka cukru ciut soli 2 jaja 6łyżek mąki 1łyżka oleju 2 opakow.cukru waniliowego wszystko super wyrobić jak nie mikserem to ręcznie i na patelnie z łyżki wazowej lej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek wszystkim;)Miłej niedzieli życzę dla co nie których oby bez bólu głowy;) u mnie leje od środka nocy bezustannie i w końcu mam czym oddychać :) My niedługo jedziemy na pożegnalny obiad z siostrą mojego małżowinka:) pewnie ona jak to prawdziwa ciastkara(tzn.jej hobby było do póki nie wyjechała piekła cuda na zamówienia ludziom na wesela itp:) ) upiekła coś pysznego do kawki po obiadku,więc ja piję teraz aby kawkę z mleczkiem+jogurt żeby mieć miejsce a z tym ciężko bo żołądek ściśnięty gdzieś wysoko przez mojego Kubusia i mieszczę tylko śladowe ilości jedzenia dlatego jem na raty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunieczko, dzieki wielkie za przepisy! Nalesniki od dawna za mna chodzily!:) Szarlotka brzmi groznie, ale moze podolam. Tylko chyba nie jestem gotowa na to dzis, ale spytam Michala. Jak mi pomoze, to zrobimy, bo sama to sie boje ten pierwszy raz, rozumiecie:):) Wczoraj w pubie bylo fajnie, poznalam jedna dziewczyne, ktora pracuje w opiece w jakims fajnym prywatnym domu i chyba sie tam zglosze na dodatkowe godziny:) Wiadomo, nic sie nie dzieje bez przyczyny, po cos ja tam spotkalam:) Zycze Wam udanego dnia, Kochane! My mamy dlugi weekend, wiec jutro chyba do zoo pojedziemy ze znajomymi:) Oby pogoda byla. Mam ochote zobaczyc zyrafe, a Michal malpy, Asia hipopotama, a Arek slonie;) Mam nadzieje, ze to wszystko bedzie w tym zoo, ktore wynalazlam nieopodal Norwich:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, a czemu to musi byc woda z lodem?:) Juz mam wszystkie skladniki. Tylko ze cukier waniliowy dosatalam taki na 1kg maki, to ile mam go dac na 2 szklanki maki? Pol opakowania? Duni nie ma na gg, to moze wybyla gdzies. Jak ktoras z Was jest i wie, to dajcie cynk:) Na razie gotuje Malzonowi polska kielbase i smaze ziemniaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz sie z Dunia na gg skonsultowalam i wszystko wiem:) Zabieram sie do dziela, bo skonczylam wreszcie ukladanie zdjec wg dat:) Teraz juz tylko pozostaje je wlozyc do albumow:) Buziaki i milego wieczoru:) Jak fajnie, ze mamy jeszcze jutro wolne:) Dlugi weekend to jest to, co Tygrysy lubia najb.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóż tu tak świeci pustkami:O AniaX ja Ci nie powiem nic o zmywarkach bo nie posiadam niestety narazie i nie przewiduję zakupu takowej w najbliższym czasie:P ostatnio przez kupno tv,pralki,stołu,komody teraz łóżeczka itp dla przyszłego członka rodzinki z kasy śmy wypłukani:D a jeszcze mnóstwo do kupienia dla dzidzi i już tylko 2miesiączki zostały z hakiem ale od czego są jeszcze dziadkowie jedni i drudzy;) :P :D prawda?? Brydzi ciacho moje wyszło i bardzo się cieszę,teraz mam fajny przepisik bardzo też prosty i wygląda przesmacznie,wkrótce go wypróbuję i jeśli okaże się udany,nie wyjdzie mi jakiś zakalec to od razu go podam;) a teraz zabieram się do przyrządzania nadziewanej,zapiekanej cukini,pychotka:) zrobię zapaszku w całym domku hihi:) pewnie się dziwią co niektórzy,że jeszcze mi się chce coś ciągle pichcić tym bardziej że jestem coraz grubsza i brzuch widać pierwszy dopiero mnie:D no ale co mam do roboty;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuX ta nadziewana cukinia to łatwizna:) przekrajasz cukinię na pół powstają łódki po wydrążeniu miąższu,możesz jeszcze raz przeciąć ją na pół żeby było więcej takich części łódek,układasz na blaszy. Farsz; cebulę duużą kroisz w kosteczkę na patelnie,dokrajasz w między czasie kiedy cebulka się dusi na wolniutkim ogniu,paprykę dużą też w kosteczkę i dosypujesz do duszącej się cebulki,kroisz pieczarki już nie w kostkę,po prostu skrajasz wzdłóż i też na patelnię do reszty dodajesz niech się dusi no i mięso mielone(ok.pół kilo w zależności ile tych cukini-moich było3) doprawiasz już wszystko podduszone z mięskiem nie za długo,z 10min wszystko niech się partoli na patelni,ja dodałam jeszcze startego żółtego sera w to wszystko,wymieszaj dobrze i nakładaj do ułożonej już na blaszy cukini a na koniec jeszcze po wierzchu posyp startym serem i do piekarnika na ok.45min w temp.160-180stopni:) teraz piekę to ciasto maślane =,wygląda dobrze,na zakalca mi nie wygląda a jeśli równie dobrze smakuje podam Wam przepis bo bardzo prosty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki na ciacho: 0,5 kg jagód,(ja nie miałam jagód i nie mam możliwości kupić nigdzie:( dlatego dałam malin ale też nie są rewelacyjne do ciacha i następnym razem daje pokrojone w talarki jabłka świeże(nie nadają się ze słoika!) 1 szklanka maślanki, 2 jaja, szklanka cukru, torebka cukru waniliowego,(ja zawsze daje 2torebki:P ) 1/2 szklanki oleju, 2,5 szklanki mąki, 3 łyżeczki proszku do pieczenia. Kruszonka: 3/4 szklanki mąki, 3/4 szklanki cukru, 1/2 kostki masła. Jak przyrządzić? Cukier i jaja ubijamy mikserem dodając szklankę maślanki i olej. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym i dodajemy do ciasta. Ciasto wkładamy na blachę uprzednio posmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą. Na cieście układamy umyte jagody lub jabłka pokrojone Przygotowanie kruszonki: Miękkie masło, cukier i mąkę mieszamy tak, aby powstały grudki. Tak przygotowaną kruszonką posypujemy ciasto. Pieczemy 50-60 minut w temperaturze 180 stopni. ten przepisik jest stąd z kafeterii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, ja Was regularnie czytam :D dlaczego nic nie piszecie? Ja już na stanowisku, a Młody w 1szej klasie. Tylko serialowe wypadki cos mnie opuściły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziołszki!! :-) Ja mam dziś stereo i w kolorze. Z jednej strony bloku wzięli się za koszenie trawy kosiarkami ręcznymi i traktorem, a z drugiej strony bloku wykańczają mnie łomotem, bo docieplają nasz budynek, do tego muszę mieć poopuszczane rolety, bo mi w okna zaglądają ;-), swintuchy jedne :-D. Urlop mi sie kończy, pojutrze juz do pracy wracam, szybko mi zleciało, a ja dzis jeszcze mam mieć przywieziony ostatni element z segmentu, na który czekam od 1,5 miesiaca. Potem muszę zasiąść do segregowania wszystkich dokumentów, które znalazłam w trakcie remontu i muszę je jakoś opisać, wyrzucić lub schować itd... muszę zdążyć się z tym wyrobić, zanim pójdę po Kasiulka do przedszkola. Jest juz starszakiem i jest z tego strasznie dumna!!!! Chciałabym ją zacząć wzmacniać, bo za tydzień bedzie chora - jak ją znam, ale za nic nie mogę namówic jej do picia tranu (a mam taki finlandzki, cytrynowy), a z wit.C nie chcę przecholować, bo za długie podawanie podobno rozwala żołądek, nie wiem, muszę coś wymyślić, syrop z cebuli też odpada - juz próbowałam. Od ostatniego wpisu troche minęło, ale nawet nie miałam jak do was się odezwać, bo mi sie w starym kompie płyta głowna spaliła, jakieś zwarcie powstało i bach... straciłam wszystko, co na nim miałam, najbardziej mi żal fotek Kasiulka, bo miałam ich chyba z tysiac.... Wzięłam następnego kompa na raty i już jestem z Wami :-D Madzia w swoim opisie Brydzi i jej męża - trafiła w samo sedno!!!! Tez tak myślę o Was, ale muszę dodać, że wszystkie jesteście takie naładowane dobrą energią i powerem życia!!!! Jak chcę doładować pozytywnie akumulatorki, to wystarczy, ze Was poczytam moje drogie i już się lepiej robi ;-D Lecę do tych papiurów, bo się dziś z nich nie odkopię, jak nie zacznę... Buziaki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, biedaku!!! Jak sie czujesz z ta noga dzisiaj? Nie zagladalam kilka dni, bo zeszly tydzien mialam b.b.zabiegany, w koncu zagladam do Kuchni, a tu Twoja noga w takim zlym stanie! Mam nadzieje, ze dzis jest juz lepiej!! Monis, witaj po przerwie. Wlasciwie, to sie tak czuje, jakbys tu z nami zawsze byla, no bo ciagle sie o Tobie mysli, wspomina i zastanawia, co tam u Ciebie. Obys znalazla kiedys luzniejsza chwile i napisala nam, co i jak teraz w Twoim zyciu wyglada. Fantastycznie, ze remont zrobiony! Takiej zmiany, odswiezenia Ci bylo trzeba. B. sie ciesze:) Dunia, jak sie czujesz, Kochana? Slicznie wygladasz w ciazy! Napatrzec sie na Twoje zdjecia na \'nk\' nie moge:) U nas ok, tylko oboje b. duzo pracujemy. Michal drugi miesiac ciagnie po 12h 7 dni w tygodniu, a najgorsze, ze teraz ma 3 tygodnie na popoludnie, wiec nie widzimy sie wcale, bo wraca o drugiej w nocy. A ze ja sie zobowiazalam, ze przyjde do pracy (w moim drugim osrodku) na sobote popoludnie i niedziele rano, to jak w niedziele kladlismy sie spac, to sobie powiedzielismy \"Do zobaczenia za tydzien w niedziele\". Ciezko tak, ale musimy na razie sie spiac, zeby moc zmienic mieszkanie na mniejsze i tansze w nast. miesiacu oraz zeby kupic komputer, bo laptop umiera po 3,5roku oraz w dalszej przyszlosci kupic nowsze auto. Zacielismy sie, Michal po 12h, a ja dodatkowe 15 w takim osrodku calodobowym dla niepelnosprawnych intelektualnie. Na razie pracowalam 2 razy, teraz czeka mnie weekend, bo sie zgodzilam przyjsc za jedna dziewczyne z pracy, bo wyskoczyl jej jakis wieczor panienski, a ze mloda mama, to mi sie jej zal zrobilo, ze nie pojdzie. No i idzie, a za to ja durna Michala nie zobacze takze w sobote. Eh. No ale dobrze jest i tak:) Lece dzwonic do Mamy, bo ma jakas sprawe:) Sciskam Was wszystkie b. mocno!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:) mało coś piszecie ostatnio... Brydziu dziękuje za takie miłe słowa ale naprawdę nie ma na co patrzeć,gruba jestem i tyle i baaaardzo chcialabym już urodzić żeby szybko wracać do formy bo patrzeć się na siebie nie moge ale jeszcze muszę wytrzymać:) Strasznie mi się podoba Twoja fotka ta na stare czasy Waszej rodzinki coś wspaniałego,normalnie wstawiłabym ją w ramki i postawiła na honorowym miejscu,piękne.Jak można zrobić coś takiego??? my jutro zmykamy aż do poniedziałku na chmielaki święto piwa w Krasnymstawie,coroczna wieeeelka impreza,mnóstwo atrakcji,coś wspaniałego i mimo,że ja już nie bardzo mogę tak łazić ani popiwkować itp.to nie opuszczę za nic a że mam tam dziadków i rodzinkę mamy gdzie kimać do tego te okolice,stawy,lasy coś pięknego i zawsze będzie mnie tam ciągnąć tym bardziej że się tam wychowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, no to super wyjazdu Wam zycze!!! Grubo wcale nie wygladasz! Az dziw, ze tak slicznie mozna wygladac w ciazy!! Jest nadzieja dla mnie na przyszlosc:) Zaraz bede piekla szarlotke wg Twojego przepisu:) Na razie gotuje grzybowa wg przepisu ze sciennego kalendarza:) Strasznie lubie te kalendarze z karka do zrywania kazdego dnia i jakas ciekawostka czy przepisem z tylu:) Co do zdjecia, Kochana, to ja mam ich duzo wiecej i wszystkie obledne:) Przyjaciolka mojej Mamy sie tym bawi. Nie mam pojecia, jak to robi, ale wychodzi jej to oblednie. Moze kiedys przy okazji Wam podesle:) Aniu strasznie sie ciesze, ze juz sie lepiej czujesz. A sluchaj, Kochana, Ty tez czytujesz Szwaje, nie? Podobno jest nowa ksiazka od kilku dni. Pzyjaciolka ma mi wyslac w najb.czasie. Ale czy to na pewno nowa? Bo tytul jakos znajomy:) Jak cos wiesz, to daj znac:) A kiedy bedzie nowa Musierowicz, wiesz cos? Co dzis robicie, moje drogie Wszystkie? Mi sie teskni troche za domem dzisiaj. Jakos tak mocniej troche. Slucham Lez, gotuje, wysylam esy, na necie siedze:) Michal drugi tydzien w pracy na popoludnie. Zobaczymy sie dopiero w niedziele po poludniu, nie moge sie doczekac! Sciskam Was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, juz wiem wszystko z ta Szwaja, przyjaciolka sprawdzila na necie i jest tak, jak myslalam, ze to stara ksiazka, tylko wydaja ja na nowo:) Dobrze, ze sie szybko kapnelysmy:) Grzybowa zrobiona, szarlotka w piekarniku:) Tylko kruszonka mi sie wcale nie zmieniala w zadne kluchy, jak u Duni, tylko sie lepila nadal. Nie wiem, czemu, ale pewnie Madzia napisze, ze maki trza bylo dodac:) Ciekawe, czy bedzie tak pyszna, jak ostatnio. Zaprosilam na jutro na szarlotke kolezanke z Estonii, ciekawe czy u nich tez sie szarlotki piecze:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×