Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

Gość stenemi
Staraczki: nick..................wiek..........cykl starań...............@ stenemi...............22.............3.........................3.08.... iwona1982............30............14(3)................. ..19.06 Misiaczek2507.......20..............5................... ..06.07 Marcysia00...........25..............6................... ..... ? loop87.................25..............3................ ... .14-15.08 magduniaa............25..............7.................. .. 14.08 Nemira.................20..............3................. .......? gaja_86...............26...............4................. ....3-9.09 taka j.................31..............31(5)..................21. 09 Muna...................33.............21................. ....22.09 gosiak666 ............26..............9.......................26.09 Lidka33................33.............21................ ......27.09 Ciężarówki : nick.....................wiek.............cykl starań.......termin porodu roxikct..................22..................3........... ......21 wrzesień Racuszekkk26.........26..................2............... ..10 listopad preggers ...............23..................4..................5 grudzień loco99...................23..................1........... ......23 grudzień exe.......................33..................1.......... .......2 styczen FasolkaSzparagowa...23..................1................ .10 styczeń teacher26..............26..................5............. ....1 lutego ??? puszeknieokruszek...25..................5................ .. 09 luty Majeczka_83...........29.................8............... ....24luty Słowiki...................26.................2.......... ... .....3 marca prawie_ruda 30.......30..................3...................4 marca Ann8912...............23...................2............. ......14 marzec Siluetta.................29..............2............... .........28marca lilith-marlie.............30.................11.......... ..........20maja Mamusie : nick.....................wiek.............cykl starań.......termin porodu Margotka9022.........26..................3............... ..(07)12 sierpień Doti .....................24..................5................ (19)10 sierpień wełna....................30 .................3..................(7) 1 września Też się dopisuję. We wtorek(11.09) zrobiłam test i nic.... a okres się spóźnia już właściwie 9-10 dzień. Chyba czas iść do lekarza, może coś mi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :-) na szczescie wieczorami w ogole nie jestem glodna. Jak wroce z pracy tak kolo 18stej, to do 19stej zdaze zrobic sobie jakas salatke. a potem to juz tylko meliska do picia w zwiazku z ciaza boje sie tylko 3 rzeczy: 1. zeby mlode bylo zdrowe 2. zeby mnie nie nacinali ani zeby nie musialo byc cesarki 3. i nie chce byc wielorybem - jak chce 1 kg schudnac to sie mecze z miesiac, a tak z 15 jak mi przybedzie, to chyba nigdy tego nie zrzuce. Roxiiiiiiiiiiiii, co u Ciebie?! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith zaraz po porodzie poleci Ci waga w dół ;) a potem karmiąc następne kg pójdą z niepamięć, moja ciocia w lutym urodziła a teraz już ma 4 kg mniej niż przed ciążą bez żadnej diety ;) A Roxii to chyba wczoraj miała do szpitala iść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie zawsze jest tak kolorowo...ja po porodzie nic nie chudłam...a karmiłam piersią... przytyłam w ciąży 28kg i dopiero po odstawieniu piersi, zaczęłam się odchudzać i zrzuciłam 18kg. zostało nadprogramowe 4kg, ale tego nigdy sie nie udało mi pozbyć. w tej ciąży uważam na siebie. nie chcę powtórki z rozrywki. nie każdy chudnie podczas karmienia, niestety, choć mi też tak wszyscy obiecywali, a ja im wierzyłam i jadłam w ciąży w najlepsze... więc lepiej zachować zbilansowaną dietę i bez cukru, w miarę możliwości. co do zdrowia maluszka, ja też mam takie obawy ciągle, to chyba każda z nas tak ma do samego porodu, aż nie zobaczy zdrowego bobaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu a no wiadomo, każdy organizm jest inny. A co do obaw to też je miałam, po porodzie minęły ale co z tego jak kłopoty zaczęły się dopiero po kilku dniach (na szczęście nie takie straszne), dopiero jak Mały miał kilka tygodni to zaczęły się prawdziwe problemy :( na szczęście pokazał jaki jest silny i teraz lata po całym domu i krzyczy na psa i kota bo już przed nim uciekają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyśka, a co się działo z twoim synkiem? ja się tak stresowałam przed usg prenatalnym i połówkowym, bo to na tych dwóch wykrywane są wszelkie wady, później już nic nie widać. I teraz mam to samo. Do poniedziałku chyba jajko zniosę, jeszcze jadę sama, bo mąż w pracy będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miał kilka dni to miał bakterię w organizmie, a jak miał kilka tygodni to miał obustronne zapalenie płuc, po ponad 2 tygodniach w jednym ze szpitali i podaniu mu wszystkich możliwych antybiotyków gdy nie było żadnej poprawy, wręcz było gorzej i zaczął się dusić to łaskawie przewieźli mi go na OIOM i to po wojnie jaką zrobił mój ojciec. Mały był już siny a oni dalej chcieli czekać :( potem był tydzień na OIOMie, na szczęście byli tam cudowni lekarze,zrobili mu wkłucie centralne, różne wymazy i wiedzieli co mu podać, pierwszy antybiotyk od razu był trafiony, dzięki nim moje dziecko żyje i jest zdrowe. Jak już wszystko wróciło do normy to znowu poszedł na oddział dziecięcy ale już w innym szpitalu żeby dokończyć antybiotyki które dostał na Intensywnej i tak równy miesiąc był leczony :( jeszcze w tym pierwszym szpitalu lekarka zrobiła mu badanie serduszka i stwierdziła że ma dość dużą dziurkę którą trzeba będzie operować, myślałam ze umrę ;( ale na OIOM ściągnęli profesora z Katowic który stwierdził że żadnego przecieku w serduszku nie ma!! teraz co jakiś czas jeździmy na kontrolę ale serducho jest zdrowe jak dzwon co widać po moim dziecku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ... we wrześniu mamy z mężem ostatnią szansę na zajście, od października koniec, mąż podpisał umowę o pracę, nie będzie go 6 dni w tygodniu, całymi dobami, będzie wyjeżdżał w nocy z niedzieli na poniedziałek i wracał w nocy z soboty na niedzielę, na bank nie mamy szans zajść, na inseminację też nie mamy co liczyć bo jego nie będzie, żeby "oddać materiał", jestem zła, wściekła, załamana, zmartwiona ... nie wiem, mogłabym długo wymieniać :(:(:(:(:(:( przepraszam, że z takimi smutkami przyszłam ale po prostu załamałam się bo wiem, że na 100% już nie będziemy mieli drugiego dziecka, beczeć mi się chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że jak dostanę po 20 września okres to już nawet wrzesień odpada, nie no, ja nie mogę, muszę to powiedzieć, przepraszam, uwaga będzie przekleństwo!!!!! KURWA MAĆ!!! sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka j. a może warto by pomyśleć nad przeprowadzką? wiem ze to nie takie proste, ale nowe miejsce, nowy początek może by wszystko zmienił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka ja. - kochana, Twoj maz zawsze moze wziac urlop. Mierz cierpliwie temperature, zeby wyznaczyc cykle i potencjalne owulacje. Moj Ukochany wzial 3 dni urlopu jak wypadala nasza szansa i cierpliwie sie kochalismy, raz dziennie, zeby nie "nadwyrezyc" nasienia. I sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeprowadzka to nie taka prosta sprawa, nie stać nas na to odnośnie urlopu to też nie wypali bo mąż to robi na własny rachunek, założył swoją działalność gospodarczą ale wszystko się powaliło, mamy tonę długów i teraz on musi to jakoś odrobić, niestety jest tylko podwykonawcą i żeby go nie wywalili to musi tak pracować :( nie wiem ile to będzie trwało ale na pewno za rok czy dwa to ja już się nie decyduję na dziecko to pewnie jakaś kara za grzechy, na bank!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałam przed chwilą z mężem, powiedział, że potrzebuje pół roku a potem ma nadzieję, że się ustabilizuje i spróbujemy zajść, dziewczyny pół roku!!!! wieczność. muszę to przetrwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, pol roku to nie woecznosc. Moze tak mialo byc, jesli faktycznie macie tone dlugow, to to tez moze wplywac stresujaco na was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Widze że dziewczyny maja w poniedziałaek wizyty :) ja tak samo, i juz nie moge sie doczekać. Bo w piątek jak byłam na zakupach to bardzo zabolał mnie brzuch takie ukucie u góry brzucha. I teraz bardzo się martwie, Jeszcze do tego doszedł bół w miednicy przy chodzeniu ale tak z rana pózniej jakos mniej dokucza. Oczywiście ja mam zaraz wkręty, że moze łozysko sie odkleja itp. cały czas sie nakręcam. Ja chce poniedziałek!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny - my wczoraj ogarnialismy pokoj, kotry ma byc nasza sypialnia, wywozilis,y stare meble i do 12 skrecalismy nowe lozko, szorowalismy okna i podlogi :-) (dom ciociny, a wiecie jak u starszych pan, gdzie ostatni remont 30 lat temu) :-) jak w koncu w tym lozku zaleglismy, to spalismy bite 10 godzin :-) A dzis jak na babe w ciazy przystalo cielam zywoplot... Hahah, 5 taczek krzaczorow wywiezlismy Jutro faktycznie wizyta, smiesznie sie czuje, bo poza tym, ze mam duze cycki, to zadnych objawow i ponadprzecietne sily do prac ogrodowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane, ja sie melduje, ze juz jestem, nie bylo nas kilka dni bo wyjechalismy nad morze;) corcia miala ubaw nie z tej ziemi, piasek woda taaaka duza i do tego slona...hihihihi moje szczescie bawilo sie od rana do wieczora, budujac palace z biasku i zakopujac naszego psa...padala z nog o 20 ;), byloby jeszcze wspanialej gdyby moj maz mial nastroj jak nasza corcia, ale on co....chodzil calymi dniami struty, ze mu sie domek nie podoba, ze skosne sufity, ze na tej wyspie jak na majorce jest, ze sami bogaci i sfristrowani ludzi sa....ehhhhh, a co za tym idzie, jak Pan i wladca niezadowolony...to i sie na zadne przytulanka nie zlozylo!!! A ja mialam ten okres wlasnie...bleeeee. No nic poki co w tym cyklu jedno przytulanko bylo - 8 dc na dwa-trzy dni przed owulka, tak mi przynajmniej wydawalo, ze byla....wiec wielka d..a w tym cyklu i z ciazy nici!!! lecz szczescie mojej coruni niezastapione;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdziłam facebooka Roxi i chyba faktycznie już urodziła:) bo są gratulacje:) Lilith ale Ci zazdroszczę tej siły w ciąży!:) Pewnie kwitniesz:))) Ja od początku byłam jak wymemłana i wypluta przez mojego psa. I tak przez większość czasu;p Wełna jak tam Kubuś? Taka przykro mi wiem że w takiej sytuacji pol roku to cała wieczność:( Jedyna moja rada to niestety musisz byc silna, moze przez to pol roku uda Ci sie zdystansowac i wtedy za pierwszym razem zaskoczycie!:) I tego Ci zycze zeby po przerwie od razu Wam sie udalo:) A moze los zaecyduje za Was i "wpadniecie":))) :* Loco na pewno wszystko dobrze z malutką!:) Ja też czasem mam jakieś dziwne bóle ale przechodza i okazuje sie ze to normlane dla ciazy:) Silu to samo do Ciebie na pewno z dzieciątkiem wszystko jest dobrze!:) Ja też niestety musiałam kilka razy wziac leki w 1 trymestrze, i jak narazie wszystko jest dobrze z Olkiem, zadne badania nie wykazały wad. stenemi i jak zapisałas sie do lekarza? a moze test wyszedl?:D a ja jestem już po baby shower:) impreza super sie udala:) byly dekoracje tort alkohol (dla tych ktorzy mogli pic) i niebieski szampan:D polecam takie imprezki;p fajne spotkanie w babskim towarzystwie plotki plotki i jeszcze raz plotki:) a poza tym byla to moja ostatnia impreza bez przewijania pieluch na pewnie jakies 2 lata:D niestety noc przed impreza mialam nieprzespana bo moj 15 letni piesek mial jakis atak, wiec jazda na pogotowie wet i cala noc na nogach. a tymczasem my juz mamy 30 tygodni za pasem :D i wygladamy tak o: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ab86f28610b289b.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, mam pytanie jak myslicie czy test zrobiony 8 dni po stosunku moze byc wiarygodny?? strosunek byl 5 wrzesnia a test robilam 13 wrzesnia wyszedl negatywny. Zaznaczam ze wspolzyje ale zabespieczamy sie (prezerwatywty) ale nigdy nie pekla i zawsze jestesmy ostrozni... a okres powinnam dostac 9-11 dni temu jak narazie nie ma:/ i zastanawiam sie czy to ciaza czy nie. Dodam ze mam bardzo nie regularne @ i sklonnosic do powstawania torbieli:/ typowych objawow ciazy jakos nie zauwazam jedynie bol podbrzusza taki kujacy i czasami nawet bardzo bolesny. Prosze doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynowa - doradzam Ci wizyte u lekarza. I myślę, że pozostałe panie poradzą to samo. My nie jesteśmy tu wyrocznią w sprawach medycznych. na 13stą idę do lekarza - teoretycznie jutro kończy się 5 tc, więc nie sądzę, żeby mi usg zrobił, pewnie tylko dostanę skierowania na wszystkie badania krwi. dam znać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynowa powtorz test, chociaz wydaje mi sie ze nie powinno byc ciazy jesli 8 dni po spodziewanym okresie test wyszedl negatywny. Mozesz rowniez zrobic badanie krwi betaHCG ono da Ci 100% pewności:) Ale tak jak napisala Lilith jesli masz takie problemy z cyklami to wybierz sie do lekarza on na pewno posprawdza czy sa torbiele i co moze byc przyczyna:) Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pregg ślicznie wyglądasz ;) też bym już chciała połknąć balona :P nawet mój synuś wczoraj na odpuście powiedział że kupimy balona, wsadzimy mamusi do brzuszka i będzie dzidziuś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka dziękuję. Jejku jaki cudowny Synuś!!!:))) No to trzeba tak zrobic:D Połknij balona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Sorki, że się tak mało odzywam ale generalnie jestem załamana, owulacji u mnie brak już drugi cykl. Byłam zdrowa a teraz już nie jest ok. Dostałam już skierowanie na laparoskopię i czekam teraz na @ i idę do szpitala. Chociaż nie wiem kiedy to będzie, bo jak nie miałam owulacji to ciężko mi przewidzieć. Po laparo zaczynamy stymulację przed IUI, leki drogie bo ponad 500 zł na jeden cykl ale co tam, ważne żeby się udało, ale jak narazie to nie mam nastroju na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×