Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

Witajcie, skurcze raz są, raz ich nie ma, delikatne na tyle, że ktg je nie wyłapało a jednocześnie nie większe niż bóle jak na okres. W piatek idę na kontrolę do ginekologa sprawdzić, czy coś się zaczyna juz dziać, na wtorek mam termin i zastanawiam sie co robić w razie czego. czy siedzieć i czekać czy dzwonić do ginekologa (który jest na urlopie). Bo do szpitala pewnie muszę mieć skierowanie... No nic, jutro myję okna, zrobię większe zakupy, zaciągnę męża do łóżka i zobaczymy co dalej... Silu!!!!!!!!!! OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margotka, ja miałam te same dylematy z synkiem..na tydzień przed terminem rozpoczęłam akcję: wywołuję:) tzn myłam podłogi i chodziłam po schodach na 6 piętro w tę i wewtę:) io najbardziej pomogły mi schody, bo czułam schodzącego w dół dzidziusia, parcie na mocz i na kiszkę stolcową i jakby czop sluzowy mi się wysuwał, te schody mi pomogły. Nie chciałam rodzić i czekać po terminie, bo sie balam, też nie miałam skierowania do szpitala, więc działałam sama i dużo spacerowałam po mieście, po 2-3 km i w końcu bóle się zaczęły:) na 4 dni przed terminem czyli jakieś 3 dni po tych moich aktywnych zajęciach:), a następnego dnia już urodziłam:) i tym razem będę robiła podobnie. Wolę urodzić przed terminem te pare dni niż po. Powodzenia!!! córcia niedługo będzie z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
300 strona forum. Ładnie :) Uaktualniam listę nick..................wiek..........cykl starań..................@ iwona1982............30............14(3)................. ....19.06 Misiaczek2507........20..............5................... ....06.07 Lidka33.................33.............18................ .......17.07 Marcysia00............25...............6................. ....... ? taka j..................31..............29(7)................... 29.07 Muna....................33.............21............... . .....03.08 gaja_86................26..............3................. ........07.08 loop87..................25..............3................ ... ....14-15.08 magduniaa............25...............7.................. ..... 14.08 Nemira................20..............3.................. ...........? gosiak666 .............26..............9........................30.08< br /> Mamusie : nick.....................wiek.............cykl starań.......termin porodu Margotka9022.........26..................3............... ... 7 sierpień Doti .....................24..................5................ 19 sierpień wełna....................30 .................3..................7 wrzesień roxikct..................22..................3........... ......21 wrzesień Racuszekkk26.........26..................2............... ..10 listopad preggers ...............23..................4..................5 grudzień loco99...................23..................1........... ......23 grudzień exe.......................33..................1.......... .......2 styczen FasolkaSzparagowa...23..................1................ .10 styczeń teacher26..............26..................5............. ....1 lutego ??? puszeknieokruszek...25..................5................ .. 09 luty Majeczka_83...........29.................8............... ....24luty Słowiki...................26.................2.......... ... .....3 marca prawie_ruda 30.......30..................3...................4 marca Ann8912...............23...................2...................14 marzec Siluetta.................29..............2............... .........28marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebrałam wyniki badań - wszystkie mam książkowe moja beta hcg wynosi 15600 czyli jest to 6 tydzień. Moje obliczenia są prawidłowe. Zaszłam 7 lipca na 100% bo wtedy było przytulanko, termin porodu na 28 marca. Jejku dziewczyny szaleję ze szczęścia. Teraz tylko modlę się o zdrówko mojej córeczki lub synka. Tylko to się dla mnie liczy. Do usg jeszcze kupa czasu. Wizyta u lekarza prowadzącego 20 sierpnia u siebie w medicover. Zapisałam się też na prowadzenie ciąży do przychodni przyszpitalnej, gdzie chcę rodzić, więc będę miała dwie karty ciąży. Tak jest później łatwiej się dostać do tego szpitala i oczywiście respektują to tamci lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siluetta...czy już wiesz czy zgadza się z cyklem liczonym od krwawienia czy plamienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaja, na 80% cykl powinnam liczyć od krwawienia, bo wskazują na to badania krwi i beta hcg w takiej ilości właśnie jak ja mam, ale usg 10 sierpnia to potwierdzi jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silu super, że wszystko ok :) cieszę się razem z Tobą :) teraz już chyba uwierzyłaś, co? :) margotka jak tam dajesz rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włączyłam hity Boney M i sprzątam sobie przy nich. Zrobiłam zakupy, więc dzień aktywny jest. Jeśli zdążę, to w niedzielę jadę nad wodę, na leżaczek, z książeczką w cieniu. Może stopy zamoczę jedynie. Żal mi męża który również nie ma wakacji, bo siedzi ze mną głownie w domu, więc on będzie pływać, ja odpoczywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu gratki Dziewczyny ale jaja, bylam w sobote obejrzec kota a Atem i Ukochanego, wiadomo, ze sie kochalismy.cowu mialam miec dopiero 4.8. A tu od 3 dni wysoka temp. No i teraz, jesli owu faktycznie jum byla, tzn. e moze byc szansa, ze mnie zaciazyl :-) wiec czekam i mierze dalej temp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silu superowa wieści!!!! no i dowiedziałyśmy się czegoś. Tego, że krwawienie już się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wiecie co muszę się wygadać, bo ja po prostu zaraz zdechne od tego upału, u mnie w mieszkaniu termometr pokazuje 37 stopni!!!!!!! leje się ze mnie i po prostu zaraz chyba zacznę krzyczeć! niech ktoś zakręci to słońce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! roxi odezwij się po wizycie koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wełna to dawaj do mnie :) U mnie pochmurno, deszcz pada, słońca kompletnie brak także zapraszam :) Margotka jak tam? :) Lilith-Marlie zaciskam mocno kciuki, żeby fasolka już sobie kiełkowała :) Ja byłam wczoraj u gina. Zalecił kolejne dwa cykle z CLO i jeśli nie zajdę w ciążę to w październiku czeka mnie laparoskopia, a później jeśli wszystko będzie ok to inseminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszcze, ja bym dała wszystko za deszcz! niech leje nawet 2 tygodnie! a czemu laparoskopia? znowu czegoś nie doczytałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laparoskopia żeby zobaczyć czy tam w środku nic nie ma, bo czasami jest tak że na normalnych badaniach (USG, HSG) nie widać zmian a tak naprawdę to one są tylko głeboko. U mnie wszystko jest ok, cykle piękne dwufazowe, badania w normie więc ginek powiedział że teraz laparoskopia żeby zobaczyć czy naprawdę nic tam nie ma co mogłoby mi utrudniać zajście w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po wizycie. niestety dalej mam mało wód płodowych, i mała się nie odwrociła. Gin mówił że już raczej nie ma na to szans. Więc pewnie czeka mnie cesarka:( a miał być poród rodzinny. za 3 tygodnie kolejna wizyta. mi też upały dają sie we znaki. juz nie moge wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxi co Ci mogę powiedzieć...każdy poród ma swoje plusy i minusy, ważne żeby dziecko przyszło szczęśliwie na świat...jeśli będziesz musiała mieć cesarkę, to pomyśl sobie, że widocznie tak miało być i się nie zadręczaj, pomyśl, że przynajmniej będziesz znała swoją datę porodu, przygotujesz się, nie będą Cię męczyć nocne koszmary pt. "a może to dziś"? co do tych wód to ja się nie znam, ale skoro lekarz każe Ci przyjść na wizytę dopiero za 3 tygodnie, to chyba nie ma tragedii? czy jak to jest? co Ci mówił? musi być dobrze, ja w to wierzę, to już prawie końcówka, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
welna mowil ze wód mało ale że nie najgorzej. możę masz racje z tym porodem ja sie boje cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxikct...ja też miałam mało wód i lekarz wręcz kazał mi pić co najmniej 3 litry płynów, w szczególności w upały. I już na kolejnej wizycie było lepiej. Nie bój się cesarki. Każda z nas bała się/lub boi się generalnie porodu. Lepiej jak już z góry wiesz co Cię czeka. Na podtrzymanie na duchu dodam, że mam kilka znajomych po cesarce i one nie wyobrażają sobie rodzić inaczej. Myśl pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxikct moim zdaniem cesarka nie jest taka zła. Bardziej bolesny jest chyba poród SN. I zdrowszy dla dziecka bo mniej jest zagrożeń dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem wszystko ma plusy i minusy, ja miałam piękny poród siłami natury, bóle z brzucha, nie bolało jakoś bardzo, byłam przygotowana na trzęsienia ziemi a to takie tam byle jakie bóle były ale koleżanka np. miała okropny poród, bolało ją strasznie, krzyczała okropnie, porozrywało ją, miała krwotok i powiedziała, że następnym razem załatwiałaby cesarkę. Po cesarce też jest różnie, jedne dochodzą do siebie dłużej, mają jakieś zrosty, inne po tygodniu biegają jak ta lala. Dlatego mnie by to było obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxi, ciesz sie kobieto z cesarki. Jak ja bym chciała mieć cesarkę... jesteś pewna kiedy to się stanie...nie martwisz się, że termin mija a mała nie chce wyjść...nie latasz na ktg z wywieszonym jęzorem i się martwisz, czy mała się rusza czy nie. Cesarka to taki pewny poród. Poza tym nie będziesz musiała czuć tego okropnego bólu porodowego. Pierwszy poród trwa wieki, więc męczarni jest sporo. Jedyny minus to to, że musisz leżeć po, bo masz ranę. Najlepiej zorganizuj sobie opiekę nad małą jeszcze w szpitalu. U mnie za to się płaci...że po cesarce położna bierze dziecko do siebie a ty śpisz i dochodzisz do siebie. Przy naturalnym nie ma takiej potrzeby. Ja mimo, że poród wspominam znośnie, bardzo ucieszyłabym gdyby moje maleństwo leżało sobie w poprzek i nie chciało się obrócić:) a ten poród rodzinny to nie taka fajna sprawa...mój mąż do dziś trzęsie się na to wspomnienie. Było trochę stresująco dla niego. więc jak dla mnie super, że będziesz miała cesarkę. Na kiedy masz termin? a ja czuję się normalnie. Nic nie czuję. już zaczynam się martwić, czy wszystko jest ok....żadnych mdłości, żadnych bóli nic..:( mam nadzieję, że moja dzidzia zdrowo mi tam rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Drogie. Byłam wczoraj u lekarza na kontroli, żadnego rozwarcia, szyjka się skraca. Jeśli do 14 nie urodzę sama, będą wywoływać. To było wczoraj. Dziś rano porządeczki, mycie okien, sprzątanie po remoncie, zamiatanie na kolanach... I pierwsze intensywne bóle. Trzymają mnie mniej więcej od 4-5 godzin. Jak na okres, tylko nieco intensywniejsze. Póki co, leżę w łóżku i czekam, bo może jednak coś się zaczyna. Na razie nie panikuję, jeśli dalej będzie mocno boleć, pojadę na ktg. Mała się rusza, więc jest Ok. Odnośnie porodów, ja akurat miałam wybór, czy chce CC czy SN. 3 lata temu na rezonansie wyszło, że mam nieznaczne poszerzenie żyły głownej mózgu. Byłam z tym na kontroli u neurologa, bo straszono mnie wysokim ciśnieniem podczas porodu, co za tym idzie - wylewem. Lekarz stwierdził, że to nie jest przeciwwskazanie do SN ale był gotowy napisać mi skierowanie na CC, jesli tylko bym chciała. Odmówiłam. Zobaczymy, czy nie będę tego żałować ;) Tymczasem życzę spokojnej nocy, odezwę się rano, jak się sprawy z bólami potoczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×