Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemonkowa

JAK SKONCZYC Z NAPADAMI, KOMPULSAMI I WRESZCIE SCHUDNAC???

Polecane posty

witam Nala - ja również trzymam kciuki. U mnie bez zmian, czyli raz jest dobrze raz źle. Mogę cały dzień nie jeść. a wieczorem, jak wracam z pracy, która mnie ostatnio wykańcza, zaczyna się ciąg. bleee nie cierpię tegp ;( :( Ja nieweim czy ja jeszcze kiedyś z tego wyjdę, mam coraz to większe wątpliwosci.. trzymajcie się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( juz nie moge wytrzymac mojej samotnosci...... gapie sie na zdjecia z dawnych czasow... sprzed kilku lat... usmiecham sie na nich. wokol mnie sa ludzie mi zyczliwi... a teraz? rycze caly czas. no bo przeciez juz tak dlugo nikt mnie nie przytulal... nikt mi nie mowi, ze mnie kocha, ze mnie pozada, ze jestem mu potrzebna... a za miesiac Kubus powie TAK innej... i juz nigdy nie bedzie moj... nigdy nie pokocham innego tak jak jego.... nigdy..... tak bardzo brak mi bliskosci drugiego czlowieka... a konkretnie jego... dlaczego to musialo sie tak skonczyc? dlaczego on odchodzi na zawsze?? BOZE, ZA CO???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mi nie tyle co przeszkadza moja samotność, mi brakuje tylko Jego..:( Ja już nie daje sobie rady, ja nieweim co zrobię jak mi się nie uda, jak to się wszystko skończy przecież, ja żyje z nadzieją, że odzyskam Go... co jest nierealne. Wiem, że nikogo już nigdy nie pokocham, na dotyk innych facetów dostaje dziwnych zachowań, poprostu niechce być z nikim innym. Jak nie bede z M to nie bede z nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie tu dlugo nie bylo.. łoooo dzisiaj 4 dzien 6 weidera (zaczynam chyba po raz 4 :P). Sloneczko swieci i chce sie zyc :D. Jem normalnie. Chcialam was zapytac o jakies wciagajace ksiazki. Podjadamy, bo sie nudzimy, nie mamy zajecia. A gdyby tak zaczytac sie i zapomniec o calym swiecie..? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Ja niewiem czy się nudze, chyba raczej nie (nie mam czasu nawet pójść na zakupy) :O w tygodniu bardzo dużo pracuję, późno jestem w domu i przez jedzenie \"zagłuszam\" cały stres z dnia, wszystkim się przejmuje i mam wyrzuty, gdy nie mogę komuś pomóc, nie umiem olać pewnych spraw, wiem, ze to jest bezsensu, ale tak właśnie robie. W weekendy to nadrabiam jakieś zaległosci, spotkam się czasem z kimś. Ale i tak moje myśli należą tylko do M ;( w tym tygodniu mam urodziny ciekawe czy będzie pamiętał? hmm Muszę chyba coś w końcu z tym zrobić, on nie ma żadnego prawa mnie ranić. On jest tylko wtedy gdy ON tego potrzebuje, gdy ON chce pogadać, gdy JEMU jest źle, chyba nikt nie zna go lepiej niż (wie, ze nigdy nie usłyszy ode mnie \"nie\") a moje uczucia niestety się nie liczą. Po co tylko czasami zachowuje się tak, ze daje nadzieje, ze mówi, ze rozumie, ze docenia i szanuje. wrrrrrrr ;( Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrill --- trzymam za Ciebie 🌼 u mnie tez lepiej z jedzeniem, ciągle jeszcze nie jest idealnie, ale powoli , moze się uda ., musi ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrill- świetnie,że jesz normalnie :) mi chyba tez wiosna pomaga, więcej optymizmu we mnie. książki? to chyba zalezy od osoby kazdy lubi co innego. moja ulubiona ksiazka-> my dzieci z dworca zoo( ale smutna jest, wiec lepiej sie nie dołowac ;) lubie czytac ksiazki agaty chrstie- proste i wciagajace, najbardziej lubie dzienniki z podrozy, podroznicze ksiazki np. polecam \"gringo wśród dzikich plemion\" If you want- Wszystkiego Najlepszego Z Okazji Urodzin!!!! Spełnienia Marzeń i Wygrania Z Kompulsami!!!!! 🌼 😘 luffka-> nie wiem co ci powiedziec....nie moge sie wymadrzac, nie wiem co to miłość. ale naprawde Ci wspłułczuje :* a u mnie? raz na dole , raz na gorze. raz sie objadam, raz ładnie dietuje, innym głodze i tak w kółko. tylko waga stoi w miejscu, a moze rośnie? nie wiem. boje się zważyc. dzis znow zaczynam. :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
if you want---> ktorego masz urodziny? bo ja tez juz za dni kilka ;) ale bede stara- 22 mi stuknie :o z jedzeniem u mnie do dupy. nie wyjde z tego dopoki bede w takim dole. musze najpierw jakos pogodzic sie ze strata K. musze polubic moja samotnosc... i dopiero wtedy moge zaczac walczyc... bo teraz sil mi brak... trzymajcie sie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) luffka - teraz w czwartek 15 marca mam urodziny, a Ty kiedy masz urodzinki ? Też 15.03 :D? Fajnie mamy tak samo na imię, w podobnym czasie sie urodziłiśmy, ten sam wiek i podobne problemy :-/ Ja dziś się pohamowałam z jedzeniem, taka ładna pogoda, aż żal, ze nie mogę wejsć w mniejsze ciuchy i wyglądać normalnie. Spróbuje moze teraz się uda 2 dzień jem normalnie tzn tak do 1000 kcl zaliczyłam jeszcze solarium na poprwe humoru. Ja wiem, ze nie pogodzę sie z tym, ze nie ma M :(, zbyt długo i zbyt mocno Go Kocham... ostatnie wydzarzenia,jakie miały miejsce świadczą, tylko o tym , ze Kocham Go bezgranicznie (bardzo mu pomogłam w pewniej sprawie, ale nieważne w jakiej, pewnie wielu tutaj by mnie wyśmiało, więc wole nie pisać). Wiem, ze z miejsca mogłabym schudnąć tylko dla Niego, dokładnie rok, dla niego schudłam jakieś 15 kg , on był taką siłą napędową, ze chciało mi sie ćwiczyć, śmiać,poprostu zyć normalne. teraz juz nie mam dla kogo, wiem, ze niechce być z nikim innym i nie zalezy mi na nikim i nie muszę sie starać dla Nikogo, Dobra koniec marudzenia, chce juz piątek :) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dostrzeglam obok siebie kogos, komu bardzooo na mnie zalezy. I chyba dam temu komus szanse :) Ale jestem z siebie dumna :) Chociaz zjadlam dodatkowo 3 ciesteczka i loda :P Ale sie wycwiczylam, padam z nog. Te wakacje beda moje :D luffka, if you want > nie wiem co mam wam powiedziec, nigdy nie bylam w takiej sytuacji..Jeszcze nigdy nie cierpialam tyle przez nikogo. 3majcie sie dziewczyny 🌼 😘 moze w koncu bedziemy mogly dzielic sie sukcesami, a nie wciaz pisac o porazkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do if you want
Kobieto, z takim podejściem to Ty życie sobie zmarnujesz NIGDY nie wyjdzie Ci z żadnym facetem dopóki nie zaczniesz żyć dla siebie facet to dodatek a nie sens, cel, motyw alfa i omega oni nie znoszą poświęcających się cierpiętnic radzę Ci, schudnij dla siebie i przestań pisać bzdury, że tylko dal niego, tylko on itp przecież to żałosne.... nie chce Cię to olej, nie ma czegoś takiego jak jednyna "połówka", takich połówek może być wiele, trzeba tylko odpowiedniego nastawienia, którego Ty na razie nie masz pisze Ci to kobieta prawie czterdziestoletnia, która kiedyś wiedziała tak jak mało jak Ty teraz, tyle, ze nie miał mi kto doradzić, i też miałam wieczne problemy z odżywianiem POWODZENIA! :-) życie NAPRAWDĘ jest wspaniałe!!!!!! trzeba to tylko dostrzec, po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do if you want ---- dziękuje za opinie, ale nie jest ona obiektywna. Nie robie z siebeie cierpiętnicy przed Nim, nawet ba radze sobie lepiej od Niego i to często on robi z siebie takiego a nie ja. Poza tym prawie nikt z moich znajomych nie wie, jak jest naprawde, nie żale sie na lewo i prawo... tutaj poprostu pisze , bo jestem w jakimś sensise anonimowa. Moze jakbyś poznała większosć szczegółów wtedy byś mnie zrozumiała, Jedyne co mogę Ci przyznać rację to moje podejscie do jedzenia, ale nie jestem sama więlu tak ma, walczę z tym i mam nadzieję, że w końcu się uda. Mam świadomosć tego problemu i wiem skąd się bierze. Co do facetów, tutaj znów mnie nie zrozumiesz, próbowałam spotykać się i być z kimś innym ale nie umiem. Nie chce by mnie nikt inny dotykał, pozatym co mam kłamać, kogos, ze go kocham jak to nie jest prawda. Poza tym, każdy sobie sam, zycie układa, nikt nikogo nie zmusi do bycia z kimś, mozę akurat mi jest pisane być samą? Wole, juz to niż być z kimś kogo nie kocham i którego obecność bedzie mnie drażnić. tego to akurat jestem pewna w 100% i tutaj moje podejscie sie nie zmieni. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
if you want---> a ja mam 17 marca :D ale dziwny zbieg okolicznosci :D hihi dobranoc laseczki :) ps. wiecie ze juz jest cieplo... i niedlugu bedzie trzeba zdjac kurtki... i bedzie lato... ja nie odpuszcze sobie tych wakacji. dzis drugi dzien kontroli nad zarciem mi minal. jem wtedy jak jestem glodna, odstawilam slodycze (bo to ona wywoluja u mnie kompulsy...) i jakos sie trzymam. obym tylko nie zapeszyla. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
if you want---> Slonce zycze Ci wszystkiego co najlepsze, zeby Ci sie spelnily wszystkie marzenia! WSZYSTKIE! pamietaj, ze jestes naprawde wartosciowym czlowiekiem i mozesz osiagnac bardzo duzo tylko najpierw musisz uwierzyc w siebie. gorace usciski i milionz calusow 👄 👄 z okazji urodzin a no i wielki bukiet kwiatkow 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
if you want > sama dobrze wiesz czego Ci potrzeba.. i tego Ci zycze ;) 🌼 😘 dzisiaj zaliczylam mala wpadke. nie wazne. ide do przodu :D pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka, idrill - dziękuje Wam z całego serca, kochane jestescie 🌼 👄 🌼. Dzisiejszy dzień fajnie minoł, myślałam, że będzie gorzej, a nawet pozytywnie się zaskoczyłam. Dwie poprzednie noce przegadałam z M, dalej nieweim po co on to robi. Dziewczyny Wy nawet sobie niewyobrazacie jakie są te rozmowy z nim, no ale już zdam się na los, po coś w końcu się do mnie odzywa, po coś te rozmowy są, a nie jest to zwykła gadka o byle czym. Ale po co? tego to nie wiem, To tylko On wie. idrill ja dziś też zaliczyłam wpadke ale jak tu nie zjeść cista w swoje urodziny, nie był to jakiś wielki napad ale malutki upadek. Trzymajcię się cieplutko i jeszcze raz baardzo dziękuje, za życzenia. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luffka - Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin, zdrowia , bo to najważniejsze, bez tego wszystko inne jest nic warte. Spełnienia najskrytszych marzeń, Dużo wiary, zeby wszystko się ułożyło tak jak zapragniesz, nawet jak jest to cieżkie i niewidzi się sensu dalszej walki, ale trzeba walczyć, bo walczysz o siebie i swoje marzenia . Mam nadzieję, ze niedługo zostaną Ci wynagrodzone te wszystkie ciężkie chwile, nie ma tak, ze zawsze jest źle, bedzie dobrze, tylko widocznie trzeba poczekać i mocno w to wierzyć, tak z całego serca:) i najważniejsze to postępować zawsze uczciwie i fair. 👄 👄 👄 Życzę dużo uśmievhu 🌼 :* p.s kupiłam dziś therm line, koleżanka mi poleciła. Z M bez zmian, myśle o nim codzień i co noc. Moje życie jest monotonne, praca, dom, koleżanki i koledzy czasami ( ale są też dni, gdy nie mam z kimś wyjść na piwo) i myśli o M rozmowy z Nim i nakręcenia się i powrót do rzeczywistośći. Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorktorYes
IfYouWant a jak tak o nim myslisz co noc to cos wtedy robisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje 👄 ja jakos sie trzymam- niejest idealnie no ale to juz tydzien bez napadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K. sie do mnie odezwal na gg. Przez jedna, krociutka chwile mialam nadzieje, ze moze jednak jest nadzieje... no ale wystarczylo przeczytac co napisal i nadzieja pekla jak banka mydlana...... jest mi naprwade zle........ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blądynka...
Eh, po co odswiezalas??? Albo nawet i dobrze, mozna sie troche posmiac :) Trzeba byc naprawde wielkim glupcem, zeby sobie samemu zycie spierd..ic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie M chyba też wykorzystuje, bo jak to inaczej nazwać ? Nieweim Nigdy bym nie pomyślała, ze tak będe kogoś Kochać, tak,że bede gotowa siebie poświęcić... ja twardo stąpająca po ziemi osoba, przy nim całkowicie wymiękam..... nie daje sobie rady, wiem, ze to musi się jakoś skończyć ale jak????? Jak mozna o kimś myślec 24 h na dobe. Nie mam żadnej gwarancji, ze bede z Nim spowrotem, wiem, ze to jest praktycznie nie realne, to po co się tak nakręcam? Tylko na Nim mi zależy, tylko dla niego na wiele mnie stać i tylko on jest wstanie doprowadzić mnie do płaczu. Żyje jakby dwoma życiami, mam dość, kiedy to pęknie? ;( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alenka
wiedze, że nie ja jedna mam problemy... Nie umiem, nie potrafie z tym przestac. było juz tydzień, cały tydzień. Nie wymiotowałam. Niestety wczoraj pochłonelam cały chleb z kremem czekoladowym i dwa snikersy....potem wc to nie ma sensu nie wiem jak sobie pomoc dwa lata juz mijają....a jest tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se jedna be.
wiem, że może to głupie, ale spróbować zawsze można. ja na szczęcie nie mam takich problemów, choć czasem mam napady głodu. I uważam, że psychika potrafi zdziałać cuda. Kiedy jestem taka głodna myślę sobie, że mi się tylko wydaje. Na jakiś czas zapominam. Później znowu sobie powtarzam, że jestem najedzona i to z przejedzenia mnie boli brzuch. I to naprawde działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie tu dawno niebylo..łoooo jest niezle. widze sens, mam jasno okreslony cel. koniec z uzalaniem sie nad soba. moze jem jeszcze troche za duzo, ale ruszam sie, codziennie sie ruszam. uda sie! co slychac dziewczyny? pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, U mnie z jedzenie ok, od paru dni znów kontroluję, to co jem, pozatym w kazdej innej sprawie stres. W pracy stres, dużo pracy mam, z m stres (chciał sie spotkać w ten weekend ale przełożyłam, mam za dużo problemów), w domu też źle. Czasami już brakuje sił. Mam w tym tygodniu kilka spraw do rozwiązania od których będzie zależał mój dalszy los i nie umiem czekać. Chciałabym juz. wiedzieć, a najprawdopodobniej wszystko się roztrzygnie w piątek. Tak, ze marze o piątku już;) Ale najważniejsze to myśleć pozytywnie. 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×