Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was kupowala tutaj test na rozroznienie wod plodowych od moczu i jak tak to jaka jest tego nazwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pytanie do Izabeli :) czy moglabys podac stronke ebaya z ktorego kupowalas wozeczek?? z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) mam nadzieje ze moge sie przylaczyc do waszego topiku:) w poniedzialek dowiedzialam sie ze jestem w (najprawdopodobniej) 3 tygdoniu:D i jak Karinella pochodze z Zielonych Wzgorz (zielonogorska) - Bialystok, Obecnie mieszkam W Londynie - Croydon, jestem nadal w cholernym szoku, bo to nieplanowana dzidzia..mam nadzieje ze szystko sie jakos ulozy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola- tu sie usmiejesz bo na tej fotce jestem w 8 miesiacu ciazy:D:D:D:D i na niej lepiej wygladam jak teraz. Po porodzie nie mialam tak grubych ud i brzucha jak teraz. Ale jak moi rodzice byli to ciagle jadlam no i przede wszystkim slodycze (oni mi przywiezli kg drozdzowke, mnostwo cukierkow i czekolady:D) teraz tez sobie nie odmawialam no i wygladam jak wygladam. No ale trzeba wziasc sie za siebie i od wczoraj praktycznie zero slodkiego. Ale najwazniejsze, ze musze cwiczyc miesnie brzucha a do tego jestem zaleniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska, dobrze ze malutki zdrowo sie chowa i zbey kolki sie nie pokazaly!! ja poprosze o wiecej zdjec filipka!!!!! :) karinella, pytalam sie brata, on skonczyl archeologie w 2001 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24k
czesc kobitki :) wybaczcie ale nie czytalam wszystkich postow bo jest ich straaaasznie duzo:) moze juz padlo to pytanko wczesniej i przepraszam jezeli ja powtorze- szukam ginekologa w uk w manchesterze lub w okolicach, najlepiej polskiego. spoznia mi sie @, test negatywny ale nadal nie mam @, prosze o odpowiedz jezeli ktos ma jakies namiary i pozdrawiam wszystkie kobitki w uk te ciezarne i te starajace sie kisss:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cie ewelinko! jak dobrze ze znalazla sie osoba z tej okolicy co ja -CROYDON pozdrawiam cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laboszek ale mnie przestraszylas z tym terminem na wywolanie,teraz sie bede bala,ze jak pojde na wywolanie to moga mnie odeslac do domu i kazac przyjsc kiedy indziej. Wiem,jak sie musialas wkurzyc jak Ci powiedzieli,ze wywolanie mozesz miec pozniej a nie w srode.Ja jak pojde we wtorek to nie wyjde z tamtad dopoki nie urodze.Ale zycze nam tego zebysmy nie musialy czekac na wywolanie,bo nasze niunie sie zlituja i wyjda wczesniej....:)) Buziaki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela fajowski ten wozek. dzieki. fajnie ze wszystko juz jest w komplecie. zycze abys jak najszybciej w nim przewiozla dzidzie :) e-w-e-l-i-n-k-a witam serdecznie. ja od niedawna siedze na forum mimo ze to juz 24 tydzien :) oj pamietam jak sama test robilam i wyszedl pozytywny... a wpadka to byla tez :) i tak mi sie nogi trzesly i mialam lzy pomieszane ze smiechem. fajne uczucie. pozdrawiam laboszek trzymaj sie i wypusz dzidzie juz na swiat :P Mada sliczna corenka i synus. fajne zdjeice razem Kaska0110 Filipek przesliczny :) mnie to moje w brzuszku prawie caly dzien kopie dzis. nie wiem czemu...:O moze cierpi na bezsennosc bo taka straszna ochote na kawe mialam ze musialam sie napic a nie pilam juz chyba z miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co jest grane z tymi porodami, ze tak sie odciagaja w czasie. Mowicie ze to ten klimat? Nie wiem. Wychodziloby ze wszyscy powinni przenosic, a wtedy to powinni cos zmienic w metodzie obliczania terminow, skoro ta co jest sie nie sprawdza i to niemal tylko w jedna strone :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laboszek,ja tez juz mialam tysiac piecset falszywych alarmow,nawet jeden pol godziny temu.Twardnieje mi brzuch co 15 min,mam takie parcie jak w czasie miesiaczki i troche pobolewa mnie brzuch.Moja mama taz sie smieje ze mnie,ze to pewnie falszywy alarm.Przyjechala 2 i pol tygodnia temu a ja dalej z \"brzusiem\". Nie wiem co jest z tymi naszymi dzidziami,i to chyba przewaznie dziewczynki sa takie uparte i lubia dlugo siedziec w brzuszkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie,ze wam sie podoba moj wozeczek,jak na angielski styl to nawet kolorystycznie jest niezly (bo nie czarny ani szary).:)) Wolalabym,zeby skurcze dopadly mnie w dzien niz w nocy ale przy tak dlugim czekaniu,to nie bede wybrzydzac.Teraz brzuch mi twardnieje co 7 minut ale nie wiem czy to normalne. Laboszek ja czutalam gdzies ze masaz szyjki jest skuteczny u 70% kobiet,czyli jest duze prawdopodobienstwo,ze cos sie ruszy u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laboszek,twardnieje mi brzuch ale nic sie nie zmienia,ciagle nic,zadnych boli.Ja tez mam te twardnienia od jakiegos miesiaca z ta roznica,ze teraz mam je czesciej.Czytalam,ze tak macica sie przygotowuje do \"tych\" konkretnych skurczy poprzez te twardnienia ale ilez mozna sie przgotowywac , nie? Moja mama to juz \"jajko znosi\" z tego czekania.Dzisiaj robila mi pasemka,bo w sumie mialysmy poczekac i po porodzie zrobic ale ilez mozna czekac.Nawet mi wyszedl kolor.Balam sie,ze moze nic nie wezmie z powodu ciazy ale spoko.Laboszek a czytalas to? http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,2806894.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy poród się opóźnia Tekst: lek med. Agnieszka Kurczuk-Powolny 2005-07-06, ostatnia aktualizacja 2005-07-06 16:40 Co zrobić, gdy termin porodu mija i nic się nie dzieje? Cierpliwości, nic nie trwa wiecznie, nawet ciąża. Termin porodu ustalony na początku ciąży zapisujemy wielkimi literami w kalendarzu i niecierpliwie czekamy. Niekiedy jednak ciąża trwa dłużej, niż się spodziewamy. Nikt z nas nie może dokładnie przewidzieć ani dnia czyjejś śmierci, ani narodzin. Dzieci przychodzą na świat, kiedy chcą. Nie wiemy, dlaczego niektóre z nich się spóźniają. Godzina zero Spodziewany czas przyjścia dziecka na świat lekarz ustala na podstawie daty ostatniej miesiączki. Jest to jednak tylko termin przybliżony. Teoretycznie ciąża trwa 40 tygodni, czyli 280 dni od pierwszego dnia ostatniej miesiączki lub 266 dni od zapłodnienia. Jest to wyliczenie, które zakłada, że cykl miesiączkowy trwa 28 dni, a owulacja występuje w połowie cyklu. Ponieważ niewiele kobiet ma tak regularne cykle, w wyliczonym dokładnie przez lekarza dniu przychodzi na świat jedynie 5 proc. dzieci. Dlatego za poród \"o czasie\" uznaje się ten między 38. a 42. tygodniem ciąży. Zatem do wyliczonej daty nie trzeba się zanadto przywiązywać, lecz nastawić, że dziecko przyjdzie na świat mniej więcej w ciągu miesiąca około przewidywanego terminu. Po terminie To, że minął wyliczony przez lekarza dzień spodziewanego porodu, nie oznacza jeszcze, że dzieje się coś niepokojącego. Za ciążę przenoszoną lekarze uznają ukończony 42. tydzień ciąży, ale tak naprawdę powodem do niepokoju mogą być dopiero \"starzenie się\" łożyska i zmniejszenia ilości płynu owodniowego. Często termin mija, a ciąża wcale nie jest przenoszona - łożysko jest wydolne, ilość płynu prawidłowa, a dziecko czuje się świetnie. Porody po wyliczonym terminie zdarzają się często, zaś ciąże rzeczywiście przenoszone to jedynie około 5 proc. przypadków. Co za długo, to niezdrowo Jeśli ciąża trwa zbyt długo, dziecku przestaje być wygodnie w macicy. Jest coraz ciaśniej, trudniej jest się poruszać, może być trochę trudniej oddychać. Czasami zdarza się, że z powodu stresujących warunków dziecko wydala do wód smółkę, co nie jest dla niego bezpieczne. Dlatego lekarze starają się nie dopuścić do takiej sytuacji i dlatego każda ciąża, która przekroczyła swoją \"datę ważności\" jest starannie monitorowana, a jeśli minie kilkanaście dni po terminie - próbuje się namówić dziecko do wyjścia na świat. Przenoszenie ciąży w żaden sposób nie zagraża matce. Pod ścisłą kontrolą Gdy mija termin porodu, warto skontaktować się ze swoim lekarzem prowadzącym ciążę lub szpitalem, w którym chce się rodzić. Większość szpitali w tym okresie proponuje wzmożony nadzór nad dzieckiem. Zazwyczaj oznacza to przychodzenie do szpitala (lub przychodni) raz na kilka dni na kontrolę. W trakcie takiej lekarskiej konsultacji robi się następujące badania: KTG (zapis czynności serca dziecka i czynności skurczowej macicy), USG z oceną dojrzałości łożyska, stanu dziecka, przepływów krwi i ilości płynu owodniowego. W tym czasie zachęca się kobietę, by obserwowała ruchy dziecka - ich zmniejszenie może (choć nie musi) być objawem niepokojącym. Takie kontrole mogą oczywiście odbywać się również w prywatnym gabinecie, o ile dysponuje on sprzętem do wykonywania KTG. Podczas każdej kolejnej kontroli podejmowana jest decyzja, czy można dalej bezpiecznie czekać, czy też konieczne jest wywołanie porodu. Domowe sposoby Czekając, aż dzieciątko łaskawie zdecyduje się ewakuować z brzucha mamy, można spróbować łagodnych sposobów perswazji. Warto się trochę więcej ruszać. Nie oznacza to oczywiście mycia okien czy szorowania podłóg, raczej trochę ćwiczeń, szybszy spacer. Pomóc może wypicie łyżki, dwóch oleju rycynowego. Wzmożona perystaltyka jelit stymuluje skurcze macicy, opróżnienie dolnego odcinka przewodu pokarmowego pozwala główce dziecka przesunąć się trochę niżej, a poza tym substancje zawarte w oleju rycynowym powodują zmiękczanie szyjki macicy. Przyjemnym i skutecznym sposobem na spóźnialskie dziecko jest uprawianie seksu. Drażnienie brodawek powoduje wydzielanie oksytocyny, podczas stosunku dochodzi do naturalnego masażu szyjki macicy, a zawarte w nasieniu prostaglandyny powodują jej otwieranie. Kiedy do szpitala Lekarz wypisze skierowanie do szpitala, gdy mija 14 dni od prawidłowo wyliczonego terminu porodu lub gdy pojawiają się jakiekolwiek objawy zagrożenia dziecka - nieprawidłowości w zapisach KTG, obrazie USG lub ilości ruchów dziecka. Nie warto godzić się na wywoływanie porodu jedynie z powodów kalendarzowych, gdy mija termin, a nic złego się nie dzieje. Nawet jeśli jest to wygodne, może być niezbyt korzystne dla dziecka. Być może w obliczenia wkradł się błąd, może dziecko potrzebuje więcej czasu. Porody wywoływane bywają dłuższe i trudniejsze, zaś wywoływanie porodu bez potrzeby może przynieść niepotrzebne komplikacje. Indukcja porodu Wywoływanie porodu może odbywać się na różne sposoby. Jedną z podstawowych jest podawanie kroplówek z oksytocyną, naturalnym hormonem powodującym skurcze macicy. Pod wpływem skurczów szyjka macicy otwiera się i może rozpocząć się poród. Jeśli macica nie reaguje skurczami na oksytocynę, podaje się do kanału szyjki żel z prostaglandynami, który stymuluje otwieranie się szyjki i wywołuje skurcze macicy. Kolejnym sposobem jest masaż szyjki, czyli delikatne otwieranie jej kanału palcem. Ostatecznym i nieodwracalnym sposobem indukcji porodu jest przebicie pęcherza płodowego, które powoduje odpłynięcie płynu owodniowego. Wywoływanie porodu czasem trwa kilka dni z przerwami na odpoczynek konieczny, by nie zaszkodzić matce i dziecku. Często lekarze muszą kolejno stosować różne metody, by wreszcie zapoczątkować poród. Porody, które trudno sprowokować, często kończą się cesarskim cięciem. Przenoszone dzieci Dzieci, które zbyt długo przebywały w brzuchu matki, są zazwyczaj szczuplejsze, gdyż zużyły swoje zapasy tkanki tłuszczowej, mają dłuższe paznokcie. Ich skóra jest często sucha, pomarszczona, łuszcząca się zwłaszcza na dłoniach i stopach. Mają bardzo małą ilość chroniącej skórę mazi płodowej. Wymagają starannej kontroli po porodzie, ale rozwijają się prawidłowo to sa informacje z tego linku,jak najbardziej dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika2
Cześć dziewczyny! Śledzę forum od kilku dni. Jestem w 11 tygodniu ciąży i mieszkam w Coventry, koło Birmingham.Czy są wśród Was dziewczyny z moich okolic? Chciałabym dowiedzieć się czegoś na temat okolicznych szpitali, jakie mają opinie.Mam już zarezerwowane miejsce w Walsgrave.Bardzo obawiam się porodu, bo będą tam same obce mi osoby.Moja midwife (nie przypadłyśmy sobie do gustu) jest z przychodni, więc ona nie uczestniczy w porodach. Pozdrowienia dla wszystkich rozpakowanych, mam i tych w dwupaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Monika.Ja co prawda nie mieszkam bardzo blisko Coventry i nie podpowiem Ci w zwiazku ze szpitalami,ale tez mieszkam kolo Birmingham(14mil na poludnie)w Kidderminster.Witamy na topiku. Na pewno tutaj dowiesz sie bardzo waznych rzeczy,a jesli bedziesz miala jakies pytania to zapewniam sa tu doswiadczone mamusie,ktore chetnie odpowiedza. Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabela i laboszek! trzymam kciuki zeby jutro dzieci wyskoczyly!! laboszku, mam nadzieje ze ten masaz u ciebie zadziala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina , Monika witajcie !!! dziewczyny z dzidziami na wybiegu tak Wam dopinguje ze zaczelam miec straszne skurcze, lezalam teraz 4 godziny, okrutnie mnie kluje w prawej pachwinie i wczesniej mialam wrazenie ze wody mi leca.jutro kupie al-sense i zrobie test czy to wody czy nie. zreszta mam wizyte u poloznej to spytam co robic. camille no to pewnie go kojarze ze slyszenia, na tym roku bylo tylko kilku gosci, ale osobiscie znalam jedynie dwoch. jak ma na imie krzysiek lub michal to znam. trzecia noc nie moge spac, macie cos na to- jakis sposob bo juz mnie to zaczyna wkurzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika2 witam wsrod ciezarnych. Izabela i Loboszek - ja pamietam jak tu niedawno pisalam z kalcia jak nam to nasze dzieci nie chcialy wyjsc i pisalysmy po nocach hahahha. A teraz przyszla kolej na was. Ale nie martwcie sie tak tym czekaniem bo dzidziusie napewno lada momet urodza sie:):) A teraz dobranoc wszystkim😴😴 mnie zaraz czeka karmienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Kolejna noc, w której pokladalam nadzieję - minęła bez żadnych skurczów ani zapowiedzi porodu. Ktoś by mógł powiedzieć, że jestem za bardzo wymagająca, bo termin mam dopiero na jutro..... Ja jednak ciągle mimo mojego pesymizmu, chodzę spać z nadzieją, że w nocy cos sie ruszy. Dzisiaj niestety znowu nic. :( Nic dodać - nic ująć. Mam nadzieję, że choć Wam, dziewczyny - dzisiejszy dzien przyniesie szczęście :classic_cool: - taka ladna pogoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADA 744 No to się uśmiałam ;)...... ja widze , że ty to tak jak ja , jak moi rodzice przyjechali to jadłam więcej niż jak byłam w ciąży. A jeśli chodzi o słodycze , to powiem Tobie , że teraz mam na nie większy apetyt, bo tak np. podjadam Klarci kinderki, przy okazji na wieczór zjadam sobiełyżeczką małą porcyjkę mleka skondensowanego słodkiego i związku z tym że mój mąż wraca po 18-stej do domu , to dopiero jemy obiad. a ciasta , to piekę prawie co drugi dzień , bo my jesteśmy takie \"ciasteczkowe potwory\";) Wniosek jest prosty , muszę wkońcu przystopować-choć nie jest to takie proste, ale spróbuje ...może się uda kto wie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piekny dzien.Sloneczko swieci jak w sierpniu, pogoda wymarzona na rodzenie :))).Moja niunia strasznie sie wierci, macha nogami we wszystkie strony az mnie zebra bola.Znowu kolejna noc minela i nic :(( trudno sprobuje uzbroic sie w cierpliwosc chociaz to jest bardzo trudne. 🌻 Laboszek dobrze ci ze Cie cos boli,mnie nic tylko brzuch mi twardnieje znowu. Moze dzis jest twoj szczesliwy dzien? Pozdrawiam i zycze milego dnia wszystkim brzuchatkom i mamusiom 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×