Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

A co tam, proszę bardzo .Dla chetnych mala lekturka pod tytułem: Kolka - koszmar stu dni "Właśnie tak nazywają kolkę w Azji. I rzeczywiście, jej ataki najczęściej mijają po trzech miesiącach. Jak przetrwać ten trudny okres? Najczęściej wygląda to tak: jest późne popołudnie albo wieczór, maleństwo radośnie młóci rączkami, dopisuje mu apetyt... Nagle robi się czerwone jak pomidor, podkurcza nóżki, pręży się i krzyczy. Nie można go uspokoić, co sprawia, że bezradni rodzice mają ochotę pójść w jego ślady: zacząć płakać i krzyczeć. Gdy atak kolki mija, dziecko wygląda, jakby nic się nie stało. Znów jest zadowolone z życia, po prostu okaz zdrowia. Tylko rodzice wciąż nie mogą dojść do siebie... Skąd to się bierze? Ataki kolki (częściej lub rzadziej) ma mniej więcej połowa niemowląt. Jakie są jej przyczyny? – Jest na ten temat wiele teorii, jednak żadna nie jest do końca prawdziwa i nie tłumaczy wszystkiego – mówi dr Andrzej Stawarski, pediatra z II Katedry i Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia AM we Wrocławiu. W grę może wchodzić m.in.: - Niedojrzałość układu pokarmowego. Żołądek, jelita itd. dopiero "uczą się" swoich obowiązków i na początku mają z tym trochę kłopotów. - Niedojrzałość układu nerwowego. Małemu człowiekowi trudno sobie poradzić z nadmiarem wrażeń. Odreagowuje, jak potrafi najlepiej, czyli płacząc wniebogłosy. - Nieokiełznany apetyt malca. A nawet nie tyle apetyt, co nieustanna potrzeba ssania. Malec zjada więcej, niż może pomieścić jego żołądek, a potem, objedzony jak bąk, cierpi. Boli go, więc znów chce ssać (to go uspokaja) i przez to cierpi jeszcze bardziej. - Łykanie powietrza. Łapczywie jedzący malec oprócz mleka połyka powietrze. Dzieje się tak wtedy, gdy trzyma pierś zbyt płytko. - Alergia pokarmowa. Nie na mleko mamy, tylko na coś, co ona jadła. Najczęściej na mleko krowie i sery, jogurty itd. - Błędy dietetyczne mamy karmiącej piersią. Wszystko, co je mama, przenika do jej pokarmu. Grochówka czy bigos mogą spowodować bolesne wzdęcie nawet u dorosłego, zdrowego człowieka. Maleństwo jest o wiele delikatniejsze, więc reaguje mocniej. Zaszkodzić może także nadmiar ostrych przypraw oraz kawy i herbaty (kofeina!). Poza tym dwukrotnie częściej mają kolkę dzieci mam palaczek. Cierpią też wówczas, jeśli mama pali poza domem. - Stężenie szkodliwych substancji w jej pokarmie jest trzy razy większe niż w jej krwi! Równie dobrze mogłaby dmuchać dymem prosto w nos niemowlaka – mówi dr Andrzej Stawarski. - Niepokój rodziców. – Wielu badaczy zauważyło, że dzieci, starszych i lepiej wykształconych mam mają kolkę częściej. Być może bierze się to stąd, że jest w nich więcej lęku. Sporo wiedzą, więc mają więcej powodów do strachu – tłumaczy lekarz. - Kłopoty może spowodować również "wtrącanie się" w naturalny rytm malca. – Tłumaczę mamom, by nie "wykłócały się" ze swoimi dziećmi i karmiły je wtedy, gdy są głodne, a nie wtedy, gdy zegarek pokazuje, że już czas na kolejny posiłek – opowiada dr Stawarski. To prawda, że maleńkie dziecko powinno jeść w miarę regularnie. Ale lepiej, aby to ono wyznaczało pory posiłków, do jego rytmu trzeba się po prostu dostosować! - Historia. Kolka często występuje rodzinnie. Jeśli miało ją pierwsze dziecko, drugie zapewne też. Nie wiadomo jednak, co o tym decyduje: geny, styl życia rodziny czy jeszcze coś innego? Być może wszystko naraz. To nie choroba Kolka jest jedynie dolegliwością (przykrą, ale nie mającą żadnych złych następstw), która prędzej czy później mija. Na wszelki wypadek maluszka powinien zbadać pediatra. – Zdarza się, że podobne objawy może spowodować wrodzona wada w budowie jelit – tłumaczy dr Andrzej Stawarski. – Takie wady nie zawsze ujawniają się od razu po urodzeniu. Bywa, że dają o sobie znać po kilku tygodniach. Trzeba je wykluczyć. Ataki kolki są też mylone z różnymi infekcjami, np. z zapaleniem ucha czy infekcją dróg moczowych. Jak mu pomóc? Mamy dwie wiadomości – dobrą i złą. Na początek zła. Jak dotąd nie wynaleziono sposobu, który pomaga wszystkim maluszkom. A teraz dobra – możesz zrobić naprawdę wiele, by złagodzić ból dziecka. Jest również szansa, że któryś ze sposobów zlikwiduje go zupełnie: - Weź maluszka na ręce. W twoich ramionach poczuje się bezpieczniej, co nie oznacza, że natychmiast przestanie płakać. Nie musisz z nim non stop chodzić, możesz po prostu usiąść z maluszkiem w fotelu (najlepiej bujanym). Możesz także nosić go w chuście – okazuje się, że dzieci, które mają bliski kontakt z mamą, cierpią na kolkę rzadziej. - Zabierz go na spacer albo przejażdżkę autem. Wiele maluchów zasypia podczas takich wycieczek prawie natychmiast. Gdy wiesz, o której godzinie najczęściej zaczyna się atak, możesz wybrać się na spacer "zapobiegawczo". - Zrób masaż. Ułóż dziecko na plecach i masuj mu delikatnie brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Kierunek jest ważny, bo ostatnia część jelita grubego jest ułożona właśnie w ten sposób (a chodzi o to, by pomóc dziecku pozbyć się nadmiaru gazów, a nie wepchnąć je do środka). Unikaj nerwowych ruchów. - Wykąp maluszka. Ciepła woda rozluźnia i uspokaja. Są jednak dzieci, które podczas ataku nie pozwolą włożyć się do wanienki za żadne skarby. Możesz wtedy zrobić ciepły (ale nie gorący!) okład na obolały brzuszek. - Zrób mu herbatkę ziołową. Wielu dzieciom pomaga herbatka z kopru włoskiego. Niestety, nie wszystkim. Możesz też wypróbować gotowe mieszanki dla niemowląt (zawierające lipę, melisę i/albo rumianek). - Idź do apteki. Niektórym niemowlętom pomagają czopki homeopatyczne (Viburkol), innym leki pochłaniające gazy (Espumisan, Infacol). Lekarz może także przepisać syrop poprawiający perystaltykę jelit (Debridat). - Odkręć kran albo włącz suszarkę. Monotonny szum uspokaja wiele maluchów. Lepiej zapobiegać Nikt ci nie obieca, że twoje dziecko już nigdy więcej nie będzie miało kolki. Możesz jednak zminimalizować ryzyko. - Zapewnij malcowi spokój. Nie funduj mu niespodzianek w rodzaju: "Dziś śpimy u cioci, jutro jedziemy do Krakowa". Powoli wprowadzaj stały rytm dnia. Ogranicz wizyty gości, nie pozwól, by telewizor był włączony głośno. - Nie karm dziecka po kilka minut z jednej, a potem z drugiej piersi. W mleku, które wydobywa się z piersi, na początku jest dużo laktozy, która szybko fermentuje i może powodować ataki. Przed karmieniem możesz także odciągnąć trochę pokarmu. - Sprawdź, czy dobrze przyrządzasz mleko modyfikowane. - Po karmieniu poczekaj, aż dziecku się odbije. Ułóż je pionowo na swoim ramieniu. Możesz delikatnie poklepać go po plecach. - Przyjrzyj się diecie. Powinna być lekkostrawna i urozmaicona (zrezygnuj z kwaśnych i wzdymających potraw). Jeśli podejrzewasz, że przyczyną kolki może być alergia na mleko, wyklucz je z diety na tydzień. Jeżeli ataki się nie pojawią, pewnie to ono jest "winne". Na dłuższą metę nie powinnaś być jednak na diecie eliminacyjnej, bo doprowadzisz do niedoboru ważnych składników. Lepiej poradź się lekarza."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane!! Piekna mamy dzis pogode :) az czlowiekowi zyc sie chce. Ale ciezki temat dzis widze. moja mala ( jak byla mala 6 lat temu) to miala kolke tylko raz i to przez chwilke. Pomoglo podginianie nuzek i prostowanie, oczywiscie z gola pupka :) Wiem ze moja kolezanka wlanczala szuszarke do wlosow i po brzuszku cieplym powietrzem dmuchala. Kolka po chwili przechodzila :) az ja bylam dziwiona. Mam nadzieje ze mnie to nie czeka. Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam slicznotki!!! dziekuje za porady staram sie Kacperkowi podawac infakol przed kazdym karmieniem ale roznie to z ta moja pamiecia bywa chyba musze sobie sprawic nastepna buteleczke i trzymac na dole bo pozniej sobie przypominam w trakcie karmienia i juz mi sie nie chce na gore latac z maluszkiem na cycku :) no noc jakos minela i ie bylo tak starszmnie co 2 godz sie budzil jadl i szedl dalej spac ale od rana znow sie zaczelo podkorczanie nozek itd szkoda ze nie mozna mu pomoc bo to bardzo przykre patrzec jak cierpi poza tym moja reka zaniedlugo odmowi mi posluszenstwa jest juz tak nadwyrezona ze z ledwoscia nia ruszam a pani farmaceutka poradzial odwieczny paracetamol ktory i tak mi nie pomaga :) no dobra ide wziasc maluszka na spacerek bo ladna pogode mamy milego dnia zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje Aneta z nozkami! tez tak robilam tylko o tym... zapomnialam :D:D:D.widze ze bede miala kogo zapytac o napady zlosci u dwulatkow :) mialas taki problem ze swoja corcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie i brzusie w ten piękny dzień. Dla mnie szczególnie piękny bo moja królewna jest już przy mnie. Bardzo dziękujemy za gratulacje.Wszystko jest w porządku oprócz tego że nie mam pokarmu,a moje sutki to jedna rana.dziewczyny pomóżcie,co mam zrobić,strasznie bym chciała karmić piersią ale mała nie jest w stanie się najeść więc daje jej butelkę.Co mam zrobić żeby mieć pokarm? mamo eli ty na pewno wiesz-pomóż prosze!!! Witam. Jestem w domu od wczoraj wieczór.Synek wiecznie głodny, szczególnie w nocy.Odezwę sie jak odpocznę. Aha - Mona urodziła Juleczkę dziś rano.Wszystko ok. Gratulacje dla Felicity - szczęściara. Zmieniam się tylko w tabelce: Szczęśliwe Brzuchatki: Monika.stansted..22.06.2008...36...stansted.........syne k.. ...Oscar Aneta_s.............07.07.2008...23...Slough...........c orka.....Jessica Borowa.............12.07.2008....32...Thornton Heath......córka...... Julia...8............13.07.2008...32...Telford......? .....Oliwia/Olivier arvena4-gosiaia....08.08.2008...28...Basingstoke..chlopa k.Alexander/Oliver Julka...............15.08.2008....24.....Londyn......... ..... ............. agnieszka75......18.08.2008....22...Ash, Surrey.....synek Gosia1302.........18/08/08......33.....Londyn/Croydon... ...?.... .....? natusia22..........28.08.2008....23.....Londyn.......... ....? ..........? asiunia876........15.09.2008.....21.....Derby........... ..... ?............? mama Eli...........02.10.2008.....21.....WGC........synek...Jakub Jan monika820227....15.10.2008.....19.....Londyn..........?. ...............? mala79.............07.11.2008.....15......Londyn........ .?................? Asanna.............11.11.2008.....15......Wood Green.......?...........? Salma...............10.12.2008.....8.......Leicester.... .......? ...........? Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester..dziew..Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corcia .......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield.......... córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn................Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus.........Daw idek MONDZI25..02/11..3850..BANBURY...CÓRECZKA...OLEŃKA Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. . ......Dorian? karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ... ....Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczka .....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... ..Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie (Grimsby) ..syn..Nataniel asiulek27........10/01......3220.....Preston........córka.. .. Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synuś... ....Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....corcia .......Zuzia joaska78......17/02.....3500......Bedford.......synek... .Staś elenasss.......03.03.....4000............Leicester....sy n....Bartuś Karolinah.....26/04....3,450g....Londyn/Koszalin...synek ...Max karolinkaa_j...04/05...3.600.....Borehamwood.....synek.. ..Kacperek Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k....Tymon Felicity001.....18/05....4070.....Chesterfield.......syn ek.....Filip Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek ....Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia....Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chyba skopiowała kawałek wypowiedzi Moniki2 razem z tabelką,juz poprawiam: Szczęśliwe Brzuchatki: Monika.stansted..22.06.2008...36...stansted.........syne k.. ...Oscar Aneta_s.............07.07.2008...23...Slough...........c orka.....Jessica Borowa.............12.07.2008....32...Thornton Heath......córka...... Julia...8............13.07.2008...32...Telford......? .....Oliwia/Olivier arvena4-gosiaia....08.08.2008...28...Basingstoke..chlopa k.Alexander/Oliver Julka...............15.08.2008....24.....Londyn......... ..... ............. agnieszka75......18.08.2008....22...Ash, Surrey.....synek Gosia1302.........18/08/08......33.....Londyn/Croydon... ...?.... .....? natusia22..........28.08.2008....23.....Londyn.......... ....? ..........? asiunia876........15.09.2008.....21.....Derby........... ..... ?............? mama Eli...........02.10.2008.....21.....WGC........synek...Jakub Jan monika820227....15.10.2008.....19.....Londyn..........?. ...............? mala79.............07.11.2008.....15......Londyn........ .?................? Asanna.............11.11.2008.....15......Wood Green.......?...........? Salma...............10.12.2008.....8.......Leicester.... .......? ...........? Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester..dziew..Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corcia .......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield.......... córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn................Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus.........Daw idek MONDZI25..02/11..3850..BANBURY...CÓRECZKA...OLEŃKA Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. . ......Dorian? karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ... ....Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczka .....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... ..Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie (Grimsby) ..syn..Nataniel asiulek27........10/01......3220.....Preston........córka.. .. Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synuś... ....Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....corcia .......Zuzia joaska78......17/02.....3500......Bedford.......synek... .Staś elenasss.......03.03.....4000............Leicester....sy n....Bartuś Karolinah.....26/04....3,450g....Londyn/Koszalin...synek ...Max karolinkaa_j...04/05...3.600.....Borehamwood.....synek.. ..Kacperek Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k....Tymon Felicity001.....18/05....4070.....Chesterfield.......syn ek.....Filip Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek ....Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia... .Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona karmić karmic i jeszcze raz karmić. Karmienie właśnie stymuluje wytwarzanie pokarmu - czym Julcia więcej ssie tym jest go więcej. Inie zaniedbuj sie w należytym odżywianiu siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lida142
Witam i pozdrawiam wszystkie mamusie i brzuszki . Mam 2 pytania p[ierwsze odnosnie kosmetyków jakie kupic , byłam w aptyece ale tam mi radzili JONSONA ale słyszałam ,ze on uczula wiec nie wiem co mam kupic dzidziusiowi . i druga sprawa jak to jest z podawaniem witaminy D i C czy podawałyście indywidualnie te witaminki ? Na laktacje ponoć mleko sojowe i ryżowe . jeszcze raz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia...8
Witam wszystkie brzuchatki i mamusie! Mam prosbe, czy ktoras z was moglaby przyslac mi na meila birth plan??/ Moj adres tymi283@wp.pl dziekuje z gory i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mona nie mialam tego problemu ale jesli chcialabys karmic wylacznie piersia nie mozesz doprowadzic do zaniku pokarmu przez ograniczenie karmienia. prawdopodobnie cos idzie nie tak w technice karmienia. popros swoja HV o pomoc lub poszukaj najblizszej \"kliniki laktacyjnej\". panie sa zawsze chetne do pomocy jesli wchodzi w gre karmienie piersia. a poza tym borowka ma racje im wiecej karmisz tym wiecej wytwarzasz pokarmu. jesli jest to ponad twoje sily odciagaj pokarm i zamrazaj lub karm malca wlasnym mlekiem z butelki. nie przejmuj sie iloscia!!! przez pierwsze doby zycia wytwarzasz siare ktorej zawsze wydaje sie malo, pozniej mleko przejsciowe ktore wyglada szaro-wodniscie a dopiero pojawia sie mleko wlasciwe.pamietaj tez ze na poczatku karmienia zawsze masz bardziej wodniste mleko a na koncu tresciwsze! nie wiem jak innym dziewczynom ale mi najbardziej pasowal laktator z Polski z apteki taki szklany z gumka nakoncu (koszt 5 zeta). do tej pory mam laktator aventa ktory z reszta Ci chetnie odstapie jak chcesz, bo uzylam go 2 razy i sie poddalam, bylam cala pooblewana mlekiem a sciagnelam 50 ml. a poza tym moja droga rozluznij sie bo kiedy siadasz spieta do karmienia mleko po prostu nie naplywa. wiem ze latwo mowic,ale jakjuz wygoisz brodawki zobaczysz ze bedzie z gorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona przede wszystkim gratuluje Ci malenstwa. wieczorem poszukam jeszcze kilku "tipow" w swojej biblii. lida142 johnson uczulil tez moja corcie. do mycia przez pierwsze 3 miesiace uzywalismy tylko wody, szamponu avent i smarowalismy dziecko zwykla oliwa z oliwek (tak nam poradzila HV). niestety mala i tak okazala sie miec sklonnosci do egzemy i od 4 m-ca do tej pory uzywamy oilatum i double base.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim! alez nam sie zrobilo forum mlodych mam! swietnie, zawsze sie czlowiek doszkoli, im wiecej informacji tym lepiej! julia 8 - wyslalam, daj znac czy doszlo. mama eli - napisz ksiazke! ja na pewno kupie. tytul: jak przezyc pierwszy rok z dzieckiem i nie zwariowac :))) a potem dalsze czesci... :) papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiscie podawalam wit d przez 2 tygodnie bo pozniej wyszlo piekne slonce i nie bylo takiej potrzeby. za to codziennie uskutecznialam dlugie spacery co mialo tez zbawienne skutki na odzyskiwanie formy i figury :D:D:D a co do witaminy c uwazam to za zbedne. zarowno mleko matki jak i mieszanki zawieraja jej dostateczna ilosc. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lida142
Dziękuje mamo*Eli jesteś the best hehe. pozdraweiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx uwielbiam Twoje poczucie humoru :D:D:D. aha i wcale nie uwazam ze jestes malo kobieca!!! bo ZAPOMNIALAM tego napisac wczesniej :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście kochane,bardzo wam wszystkim dziękuję za rady. mamo eli ty jestes niezastapiona.mam odciagacz elektryczny i próbuje nim pobudzac laktacje (nie boli tak bardzo jak mała na cycu).Była u mnie dzis położna.jak zobaczyła moje sutki to sie przeraziła i kazała smarować kremem i zaprzestac karmienia na co najmniej 24 godziny,powiedziala ze pokarm bedzie w 3,4 dobie po urodzeniu i kazała sie nie stresowac ,karmic butlą.zobaczymy,mam nadzieje ze bedzie dobrze. A w ogóle to muszę wam powiedzieć że na prawdę miło mnie zaskoczyła służba zdrowia w Anglii.tyle sie naczytalam,nasluchalam o porodach w anglii ze bylam nastawiona bardzo bojowo.A tu taka niespodzianka. Połozne były ze mna dwie,cudowne kobiety,bardzo mi pomogły. Omówiły ze mną mój birth plan i wszystko odbyło sie tak jak chcialam. Rodziłam w wodzie,bez cięcia,troszeczke pękłam ale nawet szwów nie trzeba było zakładac.Bez żadnego znieczulenia,całkiem naturalnie,bolało jak cholera ale jak po 13 godzinach wreszcie zobaczyłam moję słoneczko to o wszystkim zapomniałam. Wszystkim tym dziewczynom ,które maja poród przed soba zycze tak wspaniałej opieki jaka ja dostałam podczas tej cudownej chwili. Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję. A oto moja kruszynka. http://nasza-klasa.pl/profile/349027/gallery/19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lida142
ZAczynam panikować jestem w 36 tygodniu i pojawiła mi sie krew na bieliznie , pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobitki. z uwagą czytam wasze topiki odnosnie kolek i staram sie jak najwiecej zapamietac zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce :) mama eli z opowiadan mojego brata, ktory \"walczy\" z jego corka ktora ma 2 latka wynika ze ten okres jest okresem buntu i wszystko u dzieci jest na \"nie\". moja bratanica czasami chce kupke lecz wmowi sobie ze jescze nie musi jej robic i potem zaczyna sie placz bo ma zaparcia i brzuszek ja boli. na wszystkie sposoby tlumacza jej ze jak chce kupke to niech wola \"wczesniej wolala\" teraz ma swoj okres \"malego buntownika\". miewa rowniez napady zlosci jak wspomnialam wczesniej np. kladac sie na ulicy i placzac. mysle ze to jest normalne dla wiekszosci 2 latkow. mimo to i tak jest kochana. i najwazniejsze to nie dac sobie wejsc na glowe pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida142 z tego co pamietam krew na majteczkach moze byc spowodowana odlepieniem sie czopa zatykajacego kanal rodny wiec prawdopodobnie mozesz zaczac rodzic w kazdej chwili ale nie jestem pewna na 100% najlepiej jedz do szpitala jak najszybciej bo nie ma na co czekac mona7712 sliczna coreczka gratulacje!!! mamo**Eli moja tez tak miala moze troszke pozniej, musisz sie z tym oswoic nie ma rady na zlosnika tylko sama sie nie denerwuj bo jak mala to wyczuje to bedzie tylko gozej. A jak sie troche pozlosci to nic sie jej nie stanie. Mozesz sprobowac zajac Ja czyms moze wtedy lzej zniesiecie obie ten okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida142, mozliwe ze odszedl ci czop, show czy jak go tam zwa:) to zdarza sie nawet 2 tyg przed terminem. Zadzwon na wszelki wypadek do szpitala, niech cie obejrza. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lida142
Dziękuje dziewczyny , ale to krwawienie jest od godziny 14 .00 cały czas krwawe upławy chyba pojade do szpitala czekam na męża i jedziemy . Jestem strasznie zdenerwowana . mam najpierw dzwonić czy jechac bezpośrednio ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nadrabiam, nadrabiam i końca nie ma. Myślałam,że mam problem z sutkami i karmieniem, ale w porównaniu z Moną to nie problem.Sutki mam trochę poranione ale to przeze mnie, bo zasypiałam przy małym jak ssał i nie pilnowałam,żeby się głęboko zasysał - teraz leczę je kamillosanem.Karmię cały czas.Trochę mnie to przeraża, bo Czarek chciałby cały czas na cycu... Mój poród: Po całej sobocie w ogrodzie, w niedzielę (18/05) o 3 w nocy odeszły mi wody.Nie miałam żadnych skurczy, ale nie wyczuwałam ruchów dziecka, więc zadzwoniłam do szpitala.Kazali przyjechać O 3:30 zaczęły się skurcze.W szpitalu zbadali i powiedzieli,że jest ok i że mogę zostać na oddziale lub wracać do domu.Wróciliśmy do domu.Mąż założył mi TENS (rewelacja) i tak na piłce spędziłam cały poranek niedzielny.Oczywiście oddychanie przeponowe to najlepsza rzecz na świecie dla rodzącej - dużo ćwiczyłam w ciąży.Mężulek wynajdował mi różna śmieszne filmiki w necie i próbował oderwać uwagę od bólu.O 11 pojechaliśmy już na dobre, wciąż miałam TENS na sobie.W szpitalu było 4 cm rozwarcia.Zdecydowałam się na kąpiel.Do 13 leżałam w wannie a mężulek polewał mnie ciepłą wodą i wymieniał jak już była za chłodna.O 13 poprosiłam o gas&air (też rewelacja).Na początku nie umiałam tego używać, bo ty trzeba inaczej niż przeponą, ale udało się.Około 14:30 dostałam skurczy partych w tej wannie.Poród w wodzie był niemożliwy, bo nie było wykwalifikowanej położnej na zmianie (niedziela).Rodziłam na klęcząco na łóżku opierając się o oparcie.Obyło się bez cięcia, tylko malutkie pęknięcie,bezszwowe.O 15:39 urodził się Czarek.Miał pępowinę wokół szyi, więc mój mąż nie zdążył jej odciąć.Zrobiła to położna i zabrała dziecko do drugiego pokoju, by podać tlen.Za minutę byli z powrotem.Nie chciałam zastrzyku na urodzenie łożyska,więc czekaliśmy 40 min.W końcu położna kazała mi jeszcze poprzeć i już było po wszystkim.Czarek był trochę oszołomiony przez pępowinę, ale od razu położono mi go na brzuchu i \'próbował\' cyca. Wszyscy byli przemili.Jestem bardzo zadowolona.Wszystko odbyło się naturalnie (szkoda,że nie w wodzie, ale widocznie tak miało być, jak mówi moja dobra znajoma).Nie dostałam ani jednego zastrzyku i nie prosiłam o epidural (to były moje \'bojawki\'). Oczywiście bolało, ale to jest \'dobry\' ból i w dodatku on mija a dzidziuś zostaje. Do dziewczyn, które boją się porodu (jak ja w pewnym na etapie ciąży): natura zrobi wszystko za was, trzeba jej tylko posłuchać. Zdjęcia załączę później. Uspokoiłyście mnie trochę z tym karmienie, bo ja już myślałam,że tylko Czarek wisi na cycu CAłY CZAS. Mona7712 - Julka jest przeurocza.Nie poddawaj się w karmieniu,trzymam kciuki. Felicity - gratulacje,życzę przede wszystkim zdrówka Tobie i Filipkowi.Gdyby nie ta Twoja przeprowadzka to całe Coventry rozpakowałoby się prawie w jednym czasie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nadrabiam, nadrabiam i końca nie ma. Myślałam,że mam problem z sutkami i karmieniem, ale w porównaniu z Moną to nie problem.Sutki mam trochę poranione ale to przeze mnie, bo zasypiałam przy małym jak ssał i nie pilnowałam,żeby się głęboko zasysał - teraz leczę je kamillosanem.Karmię cały czas.Trochę mnie to przeraża, bo Czarek chciałby cały czas na cycu... Mój poród: Po całej sobocie w ogrodzie, w niedzielę (18/05) o 3 w nocy odeszły mi wody.Nie miałam żadnych skurczy, ale nie wyczuwałam ruchów dziecka, więc zadzwoniłam do szpitala.Kazali przyjechać O 3:30 zaczęły się skurcze.W szpitalu zbadali i powiedzieli,że jest ok i że mogę zostać na oddziale lub wracać do domu.Wróciliśmy do domu.Mąż założył mi TENS (rewelacja) i tak na piłce spędziłam cały poranek niedzielny.Oczywiście oddychanie przeponowe to najlepsza rzecz na świecie dla rodzącej - dużo ćwiczyłam w ciąży.Mężulek wynajdował mi różna śmieszne filmiki w necie i próbował oderwać uwagę od bólu.O 11 pojechaliśmy już na dobre, wciąż miałam TENS na sobie.W szpitalu było 4 cm rozwarcia.Zdecydowałam się na kąpiel.Do 13 leżałam w wannie a mężulek polewał mnie ciepłą wodą i wymieniał jak już była za chłodna.O 13 poprosiłam o gas&air (też rewelacja).Na początku nie umiałam tego używać, bo ty trzeba inaczej niż przeponą, ale udało się.Około 14:30 dostałam skurczy partych w tej wannie.Poród w wodzie był niemożliwy, bo nie było wykwalifikowanej położnej na zmianie (niedziela).Rodziłam na klęcząco na łóżku opierając się o oparcie.Obyło się bez cięcia, tylko malutkie pęknięcie,bezszwowe.O 15:39 urodził się Czarek.Miał pępowinę wokół szyi, więc mój mąż nie zdążył jej odciąć.Zrobiła to położna i zabrała dziecko do drugiego pokoju, by podać tlen.Za minutę byli z powrotem.Nie chciałam zastrzyku na urodzenie łożyska,więc czekaliśmy 40 min.W końcu położna kazała mi jeszcze poprzeć i już było po wszystkim.Czarek był trochę oszołomiony przez pępowinę, ale od razu położono mi go na brzuchu i 'próbował' cyca. Wszyscy byli przemili.Jestem bardzo zadowolona.Wszystko odbyło się naturalnie (szkoda,że nie w wodzie, ale widocznie tak miało być, jak mówi moja dobra znajoma).Nie dostałam ani jednego zastrzyku i nie prosiłam o epidural (to były moje 'bojawki'). Oczywiście bolało, ale to jest 'dobry' ból i w dodatku on mija a dzidziuś zostaje. Do dziewczyn, które boją się porodu (jak ja w pewnym na etapie ciąży): natura zrobi wszystko za was, trzeba jej tylko posłuchać. Zdjęcia załączę później. Uspokoiłyście mnie trochę z tym karmienie, bo ja już myślałam,że tylko Czarek wisi na cycu CAłY CZAS. Mona7712 - Julka jest przeurocza.Nie poddawaj się w karmieniu,trzymam kciuki. Felicity - gratulacje,życzę przede wszystkim zdrówka Tobie i Filipkowi.Gdyby nie ta Twoja przeprowadzka to całe Coventry rozpakowałoby się prawie w jednym czasie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida142 daj znac co z Toba.troche to martwiace objawy. ja bym zdecydowanie jechala do szpitala. tak zreszta zrobilam gdy zaczelam plamic po sweepie. Asanna dajze znac slonce co u Ciebie bo zaczynam powaznie sie martwic ! jak chcesz to pisz na maila, tyko daj znac ze gdzies tam jestes! te Twoje wyrazenia do tlumaczenia i urywane wiadomosci wcale nie uspakajaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki! moj \"zlosnik\" obudzil sie dzis rano, podniosla rozczochrany lepek i powiedziala \"dobli mama\" z absolutnie anielskim usmieszkiem, no i jak tu takiego stworzonka nie kochac :) . za chwile jednak poprawila sie w swoim zachowaniu i przywalila mi miskiem w glowe :D. staram sie olewac niektore jej zachowania ale tez zdarza mi sie sprzedac jej klapsa kiedy np. w akcie protestu wybiega na ulice. wtedy niestety potrzebna jest terapia szokowa. kladzenie sie nachodniku i w sklepie to standard. po prostu nie zwracam na to uwagi. kasjerki przy kasie wiedza ze przynajmniej kilka rzeczy beda musialy odlozyc z moich zakupow bo pochodza z\" listy mojej corki\" ,ktora nie zawsze pokrywa sie z moja :D . ale poza tym Ela jet bardzo bystrym i przeslodkim dzieckiem. zauwazylam jednak ze jest zdecydowanie grzeczniejsza kiedy jest z mezem, z opiekunka albo pilnuje jej moja kolezanka. juz myslalam ze robie cos zle ale znajome opiekunki powiedzialy mi ze one maja tak samo wiec troche mi lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×