Od maja staram sie o dziecko!!!!!!

ej dziewczyny co sie dzieje czemu nikt nie pisze czyzbyscie uciekly na inny topik

moja siostra tez jest w ciaży 5 raz bedzie miała córeczkę ,2 juz ma 16 letnią i 2 latkę kupiłam jej na mikołajki spodnie dżinsy biodrówki z gumą naciągana na brzuch naprawde super nie miała sie juz w co ubrac a przed ciaza ważyła 100kg termin ma na 23 marca ale nie jest załamana ma dobre warunki mieszkaniowe, finansowe i co najważniejsze bardzo kocza dzieci-pozdrawiam Anna

dziewycznki pozdrawiam cieplutko :) bobas ma sie dobrze, wkraczamy w 11 tydzien, serducho bije jak dzwon a i u mnie z dnia na dzien troszke lepiej. pozdrawiam i zycze prezentow swiatecznych w postaci 2kresek tym ktore sie jezscze bobaska nie doczekaly :)

no przyznam ze mnie tez dawno nie bylo sorki.. my wkroczylismy z malenstwem w 14tc dzidzia ma sie ok a ja tak sobie pozdrawiam

Gratulacje dziewczyny... mi zaczął się 21 tydzień.. ciesze sie, ze jesteście szczesliwe. Życze wszystkim duuzo szczescia!!

Hej wszystkim, ja również się pochwalę co u mnie. My właśnie wkroczyłyśmy ( z córeczką ) w 24 tydz. Mamy się bardzo dobrze. Mała kopie, aż cały brzuch mi się rusza :-) Powoli szykujemy mieszkanko na przyjście nowego członka rodziny, tzn. robimy mały remoncik. Od przyjaciólek dostałam już tyle ciuszków, że spokojnie mogłabym urodzić trojaczki, a idą jeszcze 2 paczki z USA :-) Muszę kupić jakąś szafę. Dobrze, ze jeden pokój, mały to mały, ale nie jest jeszcze zagospodarowany. Jedyny problem jaki się pojawił, to to że starsza córcia zrobiła się ostatnimi czasy nieznośna, chociaż poświęcamy jej z mężem możliwie największą ilość czasu. Mam nadzieję, ze to chwilowe i będzie dobrze. Buziaczki dla wszystkich...

Pozdrawiam wszystkich u mnie dużo pracy, więc nie mogę zbytnio się udzielać, ale cały czas myślę o Was

Witam po dlugich miesiacach nieobecnosc:) nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie - ale chetnie wroce do dawnego forum. Jakos dziwnie nie mam czasu siedziec przed kompem odkad nie pracuje - w pracy od tego zaczynalam dzien :) u mnie wszystko oki, plci jeszcze nie znamy choc są przypuszczenia ze bedzie to Barus - lekarz powiedzial ze 85 % chłopak, ja dalej podchodze do tego z dystansem. W styczniu bede miala kolejne usg. nie wiem czy Wy macie tą dolegliwość - napiszcie prosze - bardzo boli mnie krocze - mama twierdzi ze sie wszystko tam rozciaga - ale czy az tak? Pozdrawiam - buziaki :)

ewapit ;) pewnie ze cie pamietamy :)

chce miec karolinke i inne oczywiscie kiedys tu tak fajnie bylo czyzby jakas zmowa czy co

pozdrawiam wszystkie babeczki a niektore to nawet z zalacznikami ;) u nas juz 12 tydzien i zaczynam powoli wychodzic z kryzysu kibelkowego, jutro mam egzamin na mianowanie i trzesa juz niezle portkami, 3majcie kciuki :)

co takie pustki dziwne

Kochane kobietki, życzę wam szczęśliwych, pełnych radości i spełnienia wszytskich marzeń tym małych i tych dużych. Do życzeń dołącza się moje maleństwo mieszkające w moim brzuszku - Amelcia! http://www1.100lat.pl/kartki/2,Boze_Narodzenie/1,217,0,Wpadka_przez_komin.html

halo halo

Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija. Dla wszystkich bywalczyn tego tematu ode mnie i mojego malego cudu co to juz 3 miesiac mieszka pod serduszkiem

Dziewczyny jestescie jeszcze????Zycze Wesolych SWIAT!!! Jestem juz po przeprowadzce,w domku:) U mnie bez zmian:( ,moze tylko fakt sie zmienil,ze cysta sie wchlonela...Tak mi WAS brakowalo!!!!!!

Błogosławionych Świąt pełnych radości z Narodzin Pana oraz szczęścia i ciepłych wzruszeń w Nowym Roku

Dziewczyny dostalam @,znowu nam nie wyszlo... Nie wiem czy moge Wam tutaj smucic,bo wiekszosc z Was jest juz szczesliwymi Mamami,troche mi juz glupio pisac,ze znowu nic... Musze poszukac we Wroclawiu dobrego lekarza i zaczac leczenie...Cysta widocznie nie byla problemem,,,

Elu spokojnie, teraz bylismcie w ciaglym stresie przeprowadzaniowym wiec to tez moglo miec wplyw na starania. Ile Wy sie juz staracie? jesli ponad rok to owszem wydaje mi sie ze badania by sie przydaly ale jesli krocej to moze wystarcyzloby samo wyluzowanie. Odezwij sie czasami co slychac. pozdrawiam pozostale dziewczyny

Aneczko staram sie od maja:( Odlozylam tabletki antykoncepcyjne -utowrzyla sie cysta.Mialam miec juz laparoskopie,bo zaczela zachodzic krwia i bolec,ale sama sie w wchlonela...Od miesiaca nie mam cysty,ale lekarz na 99% podejrzewa u mnie zrosty,bo na usg przy macicy bylo widoczne (reszte mozna sprawdzic na laparoskopii) Poki co to pytam sie kolezanek o dobrego lekarza( po przeprowadzce jestem zielona) i chyba bede musiala sie przejsc kiedys na wizyte... Dziewczyny JESTESCIE?????

Elu jesli od maja to nie tak dlugo tym bardziej ze organizm po pigulkach potrzebuje z pol roku zeby wrocic do \'normalnosci\' ja bym skonsultowala jeszcze z jakims innym ginkiem diagnoze zrostow i nim poddasz sie laparoskopii zasiegnij kilku opinii, tego nigdy za wiele. Ja tez mialam miec laparoskopie bo torbiel byl wielgasny ale sie wchlonal , moj gin twierdzil ze to ostatnia deska ratunku i on nie jest za takimi metodami. Sprawdz co powiedza inni spece. Jesli by sie w razie czego do wakacji nie udalo (tfu tfu tfu) to mysle ze wtedy jest sens sie udac na badania. Nim zaczniesz kosztowac sie na swoje moze najpierw sprawdzcie meza (ponoc w ponad polowie wypadkow to jednak problem tkwi w mezczyznie) - badania sa znacznie krotsze i tansze, a wtedy jak u niego bedzie ok to zacznijcie szukac u ciebie. Jesli masz jakies pytania to lap mnie na gg. I Trzymaj sie dzielnie, zostawiam ci troche pozytywnego myslenia i zaraze ciazowa #*#*#*#*#*#*#*#*#*#*##*#*#**##*#*#***#*#* pamietaj wiara czyni cuda.

AniaM i Aneczka1979 to ja ta sama :) tyle ze swego czasu mialam problem z haslem wiec zrobilam nowy nick :D

na www.28dni.pl (gdzie przeniosly sie wszystkie nasze niezaciazone) dziewczyny podaja namiary na ginkow z wroclawia. tutaj masz link i dosc szczegolowo opisanych lekarzy, http://wiki.28dni.pl/wiki:listaginekologow o jednym z nich to bedzie nawet sporo info no i przyjmuje prywatnie i panstwowo. moze warto by sprawdzic???

Witajcie dziewczyny!!!! Jak nastroje po swietach???? Jak nastroje przed sylwestrem? Jakie macie plany? U nas juz ostatnia prosta. Bylismy dzisiaj na pobraniu krwi, akurat w szpitalu, w ktorym zamierzam urodzic maluszka. Brzuszek mam dosc maly, ale poruszam sie jak slonica niestety z racji tego, ze pobolewa mnie biodro i fatalnie mi sie chodzi. Tak wiec z zywotnej, aktywnej osoby w moim przyadku pozostaly wspomnienia ;-) Mam nadzieje, ze wszystko wroci po porodzie....... Siedze generalnie w domu, duzo spie (np. dzisiaj po badaniu walnelam sie na wyrko i spalam do 13.00), moze uda mi sie wyspac na zapas :D To tyle ode mnie........ Elu, super ze juz jestescie w Polsce!!! Jak odnajdujesz sie w kraju? Mam nadzieje, ze zmiana miejsca zamieszkania przeszla gladko i bezbolesnie..... Co do leczenia i lekarzy to nie jestem w stanie nic Ci niestety polecic, nie znam Wrocka ;-) ale na pewno jakies dobre dusze zaproponuja Ci kompetentnego gina, ktory szybko doprowadzi do sukcesu. Zycze Ci tego z calego serducha!!!! Pozdrawiam cieplutko wszystkie kobietki, gdzie jestescie??? Moze jednak sprobujemy raz jeszcze, tym razem skutecznie, podniesc ten topik?????

Czesc Kochane!!!:D Dziekuje Wam ,ze napisalyscie,ze jak otworzylam dzisiaj forum-okazalo sie,ze nie jestem sama:) Bardzo szybko zaklimatyzowalam sie tutaj z powrotem,choc miewam chwile,ze czuje sie bardzo rozdarta ,czasem tesknie ...Chyba wszedzie dobrze gdzie nas nie ma -to powiedzonko sprawdza sie na 100%!!!:) AniuM! zajrzalam na linka od Ciebie,znalazlam tam nazwisko doktora Jarosza,ktorego polecalo mi juz kilka osob. Postanowilam,ze jak bedzie rowno rok staran to wtedy pojde do lekarza,zaczne sie leczyc.Zaczekam jeszcze .Nie chce wpadac w panike.Choc i tak w nia chyba wpadlam:D:P;) Zycze Wam szczesliwego Nowego Roku 2007,udanej zabawy sylwestrowej.Dziewczyny,wchodzimy z naszym topikiem w kolejny rok!!!! (tak dlugo z Wami wytrzymalam,hihihihi;)) Piszcie!!!!

dziewczyny przepraszam, że długo nie zaglądałam, ale tyle się działo dziś jestem ostatni dzień w pracy w Elblagu, znalazłam na miejcu inną szczęśliwego Nowego Roku

Ola,fajnie ,ze jestes!!!:D

Hej kobietki!!!!!!!!!!!! Jakie macie plany na sylwestra?????? Chetnie poczytam o Waszych szalenstwach, bo my w tym roku w domciu zostajemy :D Szampan bezalkoholowy i telewizorek, wygodne ramie mężusia i wczesne kimonko, takie są plany, na ktore bardzo sie ciesze. Przynajmniej w tego sylwka sobie odpoczne ha ha :) Zesmy wypukaly w tym roku 200 stron....... Nie jest najgorzej, ale mam nadzieje, ze w 2007 tyle bedziemy pisaly na miesiac. Ja dzisiaj zrobilam druga ture prania dzidziowych rzeczy, uprasowalam WSZYSTKIE ubranka, zajelo mi to pol dnia, zaczynam sie zastanawiac, czy moje ambitne plany pogodzenia opieki nad malenstwem i pracy zawodowej w domu maja szanse realizacji hi hi..... Pozdrawiam cieplutko!!!! HAPPY NEW YEAR!!!!!!!!!!

Jak miło było znaleźć nasz topik na pierwszej stronie :-) My dzisiaj byłyśmy na badaniu obciązenia glukozą. Myślałam że będzie gorzej, tyle się nasłuchałam, ze tego nie da się wypić. A jednak się dało. Mazowszankoo my też w tym roku świętujemy Sylwestra w domu. Nawet nie ma siły nigdzie iść, bo ani czowiek za dużo nie poskacze, ani nie pokrzepi się żadnym trunkiem, tak więc pyszne jedzonko, szampan bezalkoholowy i mężowskie ramię przed telewizorkiem :-) Jestem teraz kilka dni na zwolnieniu, trochę odpoczywam. Ale do końca ciży zamierzam pracować, chyba, ze twardnienie brzucha z jakim się ostatnio zmagam przy chodzeniu będzie się utrzymywało. Trochę mi się już przykrzy do pracy, chociaż w domu ciągle jest coś do zrobienia... Pozdrawiam wszyskie dziewczyny

Hmm,nie bede oryginalna jak napisze,ze Sylwestra tez spedzam w domu!! Malzonek lezy w lozku z okropna grypa[czytac:zalatwil sie tak na Pasterce],ze z pewnoscia nie uda sie nam pojsc na wroclawski Rynek na koncert jak planowalismy:( Ale z drugiej stronki ciesze sie z takiego domowego Sylwestra,ma tez swoje dobre strony;) AniuM! Moze masz jakies pomysly na salatke sylwestrowa? :D Z doswiadczenia wiem,ze warto Cie posluchac:) :D;)!!! A na koniec chialam sie pochwalic ,ze jest u mnie snieg za oknem!!(na lepienie balwana za malo,ale lepsze to niz nic)