Od maja staram sie o dziecko!!!!!!

mazowszankaaa, chce mieć karolinke :-) witam dziewczyny :-) u mnie też przepiękna pogoda... wstaje a tu takie słoneczko.. ja od razu chciałam konkordatowy ;-) nie mogłam odmówić sobie sukni...welonu.. ja wiedziałam że jak wezmę cywilny to potem z kościelnego nici...a pozatym u nas nie chcą dawać chrztu bez kościelnego a w tym czasie w ciąży byłam więc za jednym zamachem :-) teraz narazie będą staranka ale ogólnie nie żałuje ślubu kościelnego :-) wspaniały czas.. coś extra :-)

zapomniałam dodać......moja znajoma wzięła ślub cywilny urodziła córeczke i teraz nie chcą chrztu dać dziecku bo nie zgadzają sie bez kościelnego.. teraz jest zmuszona brać ślub kościelny aby dzidzie ochrzcić :-(

My od samego początku chcieliśmy tylko cywilny (10 czerwiec), dzień późnije lecimy na 10-miodowych na costa brava - prezent od rodziców zamiast wesela. Robimy mały sobotni obiad lub grilla u moich rodzicow nad jeziorem. Nie chciałam mieć nigdy żadnej fety, imprezy hucznej. To mam byc dla mnie i dla mojego facecika! Cieszymy sie z tego, że będziemy razem (chociaż mieszkamy ze soba od 4 lat). I ta wycieczka, już nie możemy się doczekać! Też słyszałam, że czasem w niektóryrzy księża nie chcą dawać chrztu dziecku, ale ja znajdę sposób jak urodzi się moje kochane maleństwo! Na pewno znajdę! A bo to jeden kościół jest w Polsce haha! Teraz muszę się ostro zacząć starać albo zaczniemy w maju - tak bym chciała, albo zaczniemy w pierwszy dzień naszej podróży! U mnie pogoda jest tak rewelacyjna, że aż szkoda siedzieć w pracy - chociaż i tak nie mam co robić, i siedzę na necie i biorę udział we wszystkich konkursach jakich można. Ale jak trze ba siedzieć to siedzę!

12:11 ED1 aguniu,ja zaszłam w ciążę przed owulacją ale urodziłam chłopca,nie wiem czy Cię pocieszyłam ale może uda Ci się z córeczką ,u mnie to w sumie byłotylko 2 dni przed owulacją Sorry, ale nie da się zajść w ciażę PRZED owulacją, bez jajeczka nie ma ciązy ;) A chłopiec jest dlatego, ze nawet jak kochałaś się dzień przed owulacją, to widocznie przezył jeden z szybszych MESKICH plemników. Bo jak zapewne wiecie męskie plemniczki są szybkie ale krócej żyją , a te dziewczynkowe - sa wolniejsze, ale wytrwalsze. Też jestem starającą się i prosze nie odczytywać jako złośliwości mojej wypowiedzi. Autorka pewnie źle się wyraziła. Zreszta nie trzeba być orłem, żeby zauwazyć, że wypowiedź troszke ni ema sensu. Nie ma jajeczka - plemnik nie ma się z czym połączyć, więc nie możńa zajść w ciażę przed owulacją.

a powiedzcie mi po co chrzcic dziecko, skoro nie chce sie brac slubu koscielnego, wiec nie jeest sie katolikiem...dla zasady?bo tak trzeba? jesli i tak nie beda przekazywac dziecku wiary to po co? a poza tym, slub cywilny nie stanowi przeszkody w dostaniu chrztu, znam wiele takich przypadkow..

wiem. napewno znalzłby sie kościół gdzie ochrzczą i nie robią problemu.. z tymi ślubami to niewiem dokładnie jaką decyzje podejmują inni... ja chciałam ślubu kościelnego..... ale niektóre pary biorą ślub cywilny bo jest o wiele tańszy.. kosztuje raptem 90 zł a kościelny......trzeba zapacić a nie w każdym kościele jest \"tyle co łaska\". ja za kościelny zapłaciłam: 400zł na kościół 300zł kwiaty 150zł organista... może nie każdego stać na takie wydatki... do tego idzie przecież suknia.. welon.. i takie tam.. ale niewiem. nie odpowiadam za innych.. mówie jak było w moim przypadku.. ile ja za to zapłaciłam..

w sumie nie zastanawiałam się nad kosztami, nie chodziło nam o oszczędność ale praktyczność. Zamiast ślubu kościelnego, który tak samo jak cywilny wiąże ludzi kochających się, zamiast wesela, które należałoby przygotować, woleliśmy przeznaczyc kasę na przyjemność jaka wiąże się z wycieczką. Ech teraz muszę się przygotować do mega starań - haha

No tak ,wówczas nie miałam na myśli że zajdę w ciążę przed owulacją,tylko że te plemniki uchowają się do dnia owulacji.Zasada jest taka że po tym dniu jest zakaz współżycia właśnie dlatego że plemniki męski są szybsze i wtedy staranko o dziewczynkę bierze w łeb bo one już nie zdążą.Mi może wyjdzie niecałe trzy doby przed owulacją więc może jest jakaś szansa na to że zaszłam,jeśli tak to może być dziewczynka bo trzymałam się wszystkim zakazów i nakazów ujętych w moim kochanym ebooku o planowaniu płci.Jest w nim rónież opisana technika pomocnicza tzw.tablica chińska która wskazuje że w tym miesiącu mogę starać się o dziewczynkę bo moje ciało będzie przyciągało plemniki żeńskie a męskie odpychało.Nie wiem ile w tym prawdy ale łącząc to z innymi metodami może coś z tego wyjdzie.Dla niektórych może wyda sie to śmieszne ale ja chwytam się już wszystkiego bo bardzo chcę mieć córkę.Pozdrowionka dla wszystkich starających się,pa.

agunia33... czy nie chciałabys podzielić się ebookiem, może masz jakieś do ściągnięcia.. z miłą chęcią poczytałabym książkę o planowaniu dziecka..

Plemniki męskie żyją tylko 24 godziny natomiast żeńskie mogą przeżyć w dobrych warunkach od 3 do 5 dni.Ten autor zapewnia że jeśli się stosuje wszystko tak jak on opisał i dobrze zna się swój cykl to powinno to jego wskazówki powinny przynieść oczekiwany skutek.Zobaczę,mam jeszcze tydzień niepewności,na razie nie będę robić testu bo to chyba mija sie z celem.

mozolinka-bardzo chętnie bym się nim podzieliła ale to nie takie proste bo do niego jest hasło które umożliwia wejście,i tan gość co mi go przesłał napisał że takie kopiowanie jest niemożliwe a wręcz zabronione,ale mogę wam napisać gdzie możecie go znależć i ściągnąć,ale najpierw konieczna jest opłata na poczcie,ale mówię wam warto,pozdrawiam.

Musisz na wyszukiwarce znaleźć hasło:planowanie płci a wtedy już łatwo to znajdziesz bo powtarza sie to na każdej stronie nawet kilkakrotnie.Możesz to również zamówić w formie zwykłej książki,ja tak chciałam ale coś mi się pochrzaniło i wysłali mi ebook.

Czasem czytam ten topik i nie obraźcie się ale jeśli w tej książce jest napisane że plemniki żyją tylko 24h to na Waszym miejscu nie liczyłabym na rady autora. Plemniki w sprzyjających warunkach (w pochwie czy dopiero w macicy - tu nie jestem pewna, wiem że jest różnica w "kwaśności") mogą żyć 72 godziny... Tego nawet na biologii w szkołach uczą! Nie obraźcie się, nie chcę Was atakować, wręcz przeciwnie, no i ja też się staram o dzidzię. Tylko że ta informacja to naprawdę jakaś bzdura. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

a ja znowu poszperalam cos w necie,zobaczcie same,warte przeczytania,dla tych co planuja ciaze!:) http://samozdrowie.interia.pl/kobiece/lekcja_anatomii/news?inf=480339 Yhmmm!Zrob sie na czarno;) i badz z nami!!

Cześć dziewczyny! Podczytuje sobie forum i wasz topik już od dawna. Powoli nastawiam się na dziecko. Mój mąż tak bardzo chciałby mieć dziecko. Marzy o córce. Ale ja mam wciąż wątpliwości. Mam straszne obawy, że sobie nie poradzę z dzieckiem. Że zrobię coś nie tak. Wiem głupio to brzmi. :( Ale nie mogę się pozbyc głupich myśli. :( Da się to jakoś zmienić?

Coś nagle się tutaj wyludniło. Ja też chyba się zawijam. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! :)

Aiza!!! Witaj w naszym gronie!!!!:D :) starajacych sie!!! Wiesz ,ja tez w sumie nic nie wiem jak sie opiekowac dzieckiem,jak je wychowywac i dbac o nie....Mam duzo watpliwosci...Ale mysle,ze to przyjdzie samo... Obecnie duzo czytam o ciazy,o problemach z ciaza itd.Jak wreszcie \"zafasolkujemy\" lekture bedzie trzeba zmienic i czytac jak wychowac Malucha.... Z Kafeteria Dziewczyny nie zginiemy!!!!!:D :D;)

Ja też drogie Panie nic a nic nie wiem o pielęgnowaniu maluchów, ale moje koleżanki mnie uspakajają i mówią, że jak już dziecko weźmie się na rączki wie się od razu jak się nim zajmować. To jakiś wrodzony instynkt macierzyński, od chwili narodzin od razu otaczasz dziecko opieką (tak mówia moje bardziej doświadczone koleżanki). Nie ma co się bać! Teraz tylko czekać na dzidzię! Jestem ciekawa, która z nas pierwsza będzie mogła pochwalić się fasolką. Ojj jestem ciekawa!

Macie rację. :) U mnie w rodzinie ostatnio zawitało kilka bocianów. Brat mojego męża z żoną mają temin na październik a moja przyszywana kuzynka jest w ciąży jakiś 8 tydzień. A mój mąż tak mnie usilnie namawia że chyba nie mam wyjścia. ;) W zasadzie powstrzymują mnie tylko dwie sprawy: 1. 31.05 kończy mi się okres próbny w pracy -ale mam nadzieję, że zostanę na stałe, 2. wykańczanie mieszkania -gdzieś tak do 2 mies. powinniśmy dostać klucze, a potem czeka nas wykańczanie (podłogi, kuchnia, łazienka). Jednak czy warto decyzję o ciąży odkładać z takich powodów? Myślę że chyba warto spróbować. :) Wkrótce powinnam mieć @ więc może po spróbujemy a może uda nam się ta wymarzona mężowa córcia? :D

Aiza, witay w naszym gronie!!!!! Ja tez mam obawy, tyle ze nie boje sie pielegnacji dziecka, ale ciazy, porodu i zmiany trybu zycia... Ale jestem dobrej mysli, chce miec dziecko, wiec cel uswieca srodki... ===> ania20 ja tez podczas wyprawy bylam w Olsztynie, tyle ze kolo Czestochowy :D Bylo suuuuper!!! Zwiedzilismy wiele ciekawych miejsc. Jura jest piekna, polecam wszystkim. Aniu a co tam w Sopocie slychac? to miasteczko to byla kiedys moja wielka milosc Wiem, ze to nie na ten topik, ale gdyby ktos chcial spedzic milo czas w pieknym osrodku polozonym wysoko w lesie, baseny, konie, korty i szlaki turystyczne to polecam Morsko. Zatrzymalismy sie tam przejazdem wczoraj. Cudownie. Jak wszystko na tej ziemi miejsce to ma swoje wady rowniez - cena :-(

Mozolinka, ja tez jestem bardzo ciekawa kytorej z nas pierwszej sie trafi malenstwo ;-)

Dziewczyny a skad jesteście ? Ja pochodzę ze Śląska ale teraz już na stałe mieszkam w lubuskim (okolice Gorzowa Wlkp.) i tak sobie myślę, ze to dobre miejsce dla dziecka. Dużo lasów i jezior -czyste środowisko. W tym roku kończę 28 lat, mąż 30 a ślub braliśmy w październiku 2005. A jak tam u was? Trzeba będzie wkrótce jakąś tabelkę zrobić. Co wy na to? :D

wlasnie tez pomyslalam o tabelce, wiec moze Aiza do dziela !!! JA jestem z Wawy, 28 lat, zaczynam starania od maja...

Dla sprostowania(do osoby która niewyraźnie czyta_)Nigdy nie pisałam że plemniki żyją tylko 24 godziny bo żeńskie \\żyją 72 ale mi chodziło o męskie.Dziewczyny!poradźcie mi dlaczego przy ostatnim moim wpisie w jedno słowo zaplątała mi się buźka,jak mam nad tym panować.Jestem zaskoczona bo kiedyś chciałam ją wkleić ale się udało a teraz ni z tąd ni z owąd ona weszła.Co jest grane?

Agunia33 pewnie wcisnęłaś niechcący dwukropek i wielkie P i stad buzka z jezorkiem wyszla ;-)

Do dziewczyn które sie obawiają czy sobie poradzą.!Początki nie są łatwe ale napewno sobie poradzicie,pod koniec ciąży nie będziecie mogły się już doczekać kiedy przytulicie maleństwo.Ale się rozmarzyłam.Ciekawe czy ja również dołączę niedługo do grona brzuchatek.

A jak chcę coś wkleić to właśnie to mam przyciskać?teraz próbowałam ale chyba nie wyszło.

Hmmm ja jestem ze Szczecina, ale wlaśnie jesteśmy z moim (przyszłym hehe mężem) na etapie formalności kredytowych bo kupujemy dom pod Szczecinem - w Morzyczynie 20 km od miasta. Piękna okolica, jesioro Miedwie - 5 co do wielkości w Polsce. Idealne miejsce na założenie rodziny, wychowywanie dzieci i mieszkanie. Tabelka owszem czemu nie, ale co możemy w niej zapisać? ojjj wyobraźcie sobie, że cały dzien siedzę i obijam się w pracy siedząc na necie. W kurniku grałam we wszytski możliwe gry. Ale swoje muszę odsiedzieć. Bo intensywnym dlugim weekendzie ( w pracy) należy mi się chyba trochę laby.. haha

Witajcie! Ja mieszkam w Niemczech w Aachen ,od maja zaczelam starania;) Jestem 5lat po slubie,bedzie pierwszy potomek:D

ja najbardziej boje sie ... ciąży.... 9 miesiecy z ktorych praktycznie kazdy dzien jest inny, wszystko sie ciągle zmienia.... Wiem, ze wiele kobiet mowi, ze to piekny okres, ale sa tez takie, ktore bardzo zle sie czuja i sobie troche narzekaja... mam nadzieje, ze znajdziemy sie w pierwszej grupie ;-) Ja pracowalam troche za granica, opiekujac sie m.in malym chlopczykiem, moge powiedziec, ze sama slodycz to byla. dlatego pielgnacji malenstwa wlasciwie sie nie boje... Inne sobie radza, dlaczego my mialybysmy sobie nie poradzic... ====>Chce miec Karolinke... gdzie sie podziewasz???