Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muminka22

gdy czyny zaprzeczją słowom....

Polecane posty

Gość muminka22

od kilku miesiecy znam fajengo faceta, od niedawna jestesmy para...on wciaz powtarza ze chce przyjazni i ze tylko przyjaznia nazywac mozemy naszą relacje...ale ja widze cos innego, widze z eon sie poprostu boi zakochac, juz ma za soba nieudany zwiazek...jak go przekonac,jak porozmawiac na ten temat..przeciez nie powiem,że mu nie wierze bo widze ze mowi co innego a robi tez co innego...czy mozliwy jest romans bez uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest możliwy
więc jak Ci facet mówi, że dla niego to tylko przyjaźń- dla własnego dobra uwierz mu swoją drogą dlaczego godzisz się na taki układ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieccchchca
Robi co innego tzn co? Czasami jak Was czytam to zastanawiam się czemu tak usprawiedliwiacie facetów. Czy nie rozumiecie prostej zależności? Gdyby chciał, to by po prostu zabiegał. Jak mówi że chce tylko przyjaźni to znaczy że nie chce Ciebie. Wiem że to smutne ale pogódź się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ to bardzo proste
seks....... tak związek....... nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka22
bo mi bardzo zalezy na tym meżczyznie...jestesmy ze soba bardzo blisko...mi too dpowiada,ale zastanawia dlaczego ontak ciagle powtarza o tej przyjazni..mimo ze tego nie pojmuje , jestem z nim, chyba mam nadzieje ze w miare jak bedziemy sie do siebie zblizac i kontaktowac jeszcze bardziej, to on zrozumie ze to nie jest juz przyjazn...przeciez sami powiedzcie...czy mozan spotykac sie, dzielic radosciami i klopotami,spedzac cudowne chwile razem i to nie tylko w łózku ..jako przyjaciele..bez uczucia? przeciez emocje sa wpisane wtakie relacje...a moze sie myle?kochacie sie raz, drugi, dziesiaty....i nadal bez uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka22
do agnieccchcha:jest czuly, delikatny,i wciaz powtarza ze przeze mnie jego swiat stanąl na głowie...:( w sumie to nie wiem co to oznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ to bardzo proste
facet tak może uwierz w to !!! miłości z tego nie bedzie, przynajmniej z jego strony !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muminko - on najwyraźniej z tego co piszesz chce od Ciebie tylko seksu bez zobowiązań. Jeśli by także Tobie to odpowiadało to by było wszystko ok. Ale Ty chcesz związku. Nie wydaje mi się niestety (oczywiście mogę się mylić) żebyś była w stanie go naprawdę przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednakże... : \" W tym jedynie tkwi ambaras, żeby dwoje chciało naraz\". Ta prosta sentencja jest godna polecenia i zrozumienia ;) Skoro ten ktoś, z kim jesteś, myśli inaczej i traktuje Cię inaczej, czas brać zabawki i... uciekać🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieccchchca
Przepraszam że to napiszę, ale ja IDENTYCZNIE traktowałam swojego byłego. Wciąż mu powtarzałam że tylko przyjaźń, że nie chcę zakochania. Prawda jest taka że wiedziałam że go nie pokocham. Nie odpowiadał mi. Nawet fizycznie - nie podobał mi się. A byłam z nim bo... sama nie wiem.. łudziłam się że może?! Bo był dobry dla mnie etc.... Ale to było oszukiwanie mnie i jego. Nie chciałam go. W końcu zerwałam. A on na pewno myślał że ja boję się zakochać... :D:D Nie, nie bałam się. Po prostu nie umiałam W NIM. Tu chodziło TYLKO o niego, a nie o moje problemy z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka22
tez sie juz nad tym zastanawiam...ale mam nadzieje..a to przeciez dopiero poczatek "romansu" bo tak on to nazywa...Przez wiele miesiecy nie mielismy ze soba kontaktu...rozdzielila na s wtedy inna kobieta.Popłakałam, pogodzilam sie z tym, zapominalam,chcialam zamknac ten etap,wykasowalam maile od niego , numery telz komorki..wszystko co mi moglo go przypominac..i stwierdzilam ze musze jeszcze tylko sie z nim pozegnac ,wiec napisalam list ..opisalam wszystko , jak sie czulam ale nie mialam do niego o nic zalu, nie oskarzalam..poprostu napisalam .Od tamtego dnia jestesmy razem.wiele sobie wyjac=snilismy.ale ta znajomosc jest dziwna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwwwwwka
no nie :D:D:D najpierw facet odchodzi do innej kobiety (to nie ona was rozdzielila tylko on dziewczyno) a potem wraca i mowi że tylko przyjaźń ale Cię posuwa? Bogu niech będą dzięki że nie jestem tak głupia i naiwna jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooo
chcesz romansu to sie z nim spotykaj na seks na to że to bedzie coś wiecej nie licz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsefwrr
facet mowi Ci wielkimi literami, zebys nie liczyla na trwaly zwiazek. asekuruje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka22
sęk w tym,że ja nie chce spotkań tylko na seks...nie szukam takich przygód.Co to znaczyze "facet sie asekuruje" zeby potem zwiac? Czytajac wasze wypowiedzi zastanawiam sie coraz bardziej nad sensem tej znajomości..moze faktycznie uciąc to zanim jeszcze nie jest za pozno? a moze poprostu powiedziec mu otwarcie jakie jest moje zdanie an ten temat? to i tak prowadzi do ..rozstania.Lepiej jednak byc samej niz sie wiecznie łudzic i nie wiedziec jak sie to wszystko potoczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, że lepiej powiedzieć mu otwarcie czego oczekujesz i co sądzisz o tym jego \"przyjacielstwie\". Niech on się wtedy zdecyduje. Będziesz przynajmniej wiedziała na czym stoisz. Bo lepiej jest już być samemu niź brnąć w jakiś frustrujący związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi to przypomina
muminka => ile on ma lat ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamparrrampam
lalunia, a ile ten Twoj przyjaciel ma lat? pewnie jakis wyrachowany dupczarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka22
dzieki dreamer2006...:) teraz ide spac...i musze przemyslec to co tu przeczytalam...nie mam wiele czasu bo juz za trzy dni mamy sie spotkac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×