Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aleksandra78

LISTA slubnych prezentow? mniej klopotow

Polecane posty

Gość Piła
powiem tak kolezanka na wesele dostala jakis beznadziejny mikser z zieleniaka za 30 zl firmy krzak poprostu koszmar, moja siostra dostala grilla elektrycznego no szok !! LUDZIE ja rozumie ze ktos nie ma kasy to niech lepiej da 50 zł czy ile tam ma do koperty bo takie prezenty to wyrzucone pieniadze w bloto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie, że miałabym wysłać koleżance zaproszenie, a ona przyszłaby do mnie po kilku dniach i powiedziała, że nie będzie mogła przyjść bo nie ma na prezent, jak kogoś zapraszam to liczę się z tym, że nie dostanę od niego prezentu. Też nie śpię na pieniądzach i musieliśmy zacisnąć pas by uzbierać pieniądze na te 70 osób, ale nawet przez chwilę nie myśleliśmy, że to nam się zwróci. Na weselu będzie sporo rodzin z małymi dziećmi, takie rodziny zazwyczaj liczą każdy grosz i nie wymagam, żeby mi kupowali toster za 200 zł, ale wystarczy taki za 30. Znam wiele osób, którzy chodzą z wesela na wesele i zawsze kupują to samy: kwiaty i telegram, żadnego prezentu nic więcej, a jakoś wszyscy ich zapraszają. Ja idąc na wesele zawsze staram się kupić jakiś prezent, zdarzyło mi się kupić czajnik za 100 zł, był po prostu ładny i zauważam u znajomych, że wcale się nie zepsuł. Rzeczy tańsze nie zawsze są gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mozna i tak
wedlug mnie to jest dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Matricii
A gdybyś Ty nie miała na prezent dla koleżanki to poszłabyś na wesele bez prezentu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłabym do koleżanki złożyła życzenia i powiedziałabym, że nie mam na prezent i nie przyjdę na jej ślub, gdyby nalegała to bym poszła, ale myślę, że raczej nie. Poza tym nie ma sytuacji bez wyjścia zawsze można gdzieś skombinować te 100 zł i kupić czajnik albo toster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie całe to wielkie \"halo\" wokół listy prezentów sprowadza się do głupiej polskiej mentalności, że o pieniądzach NIE WYPADA rozmawiać. Od pokoleń goście zaproszeni na wesele (nie mylić ze ślubem) przynoszą młodej parze prezenty na nową drogę życia. Tak było, jest i będzie i jest to NATURALNE. To, że kogoś nie stać na prezent, ale idzie na wesele za zgodą młodych jest odstępstwem od tej zasady, więc nie traktujmy tego jako jakąś ogólnie przyjętą normę. Dla mnie nie ma nic dziwnego i nienormalnego w tym, że przyszli małżonkowie robią listy prezentów, które chcieliby dostać (jeśli są to listy różnorodne, takie na których każdy coś znajdzie, a nie same prezenty powyżej 1000 zł). I ułatwienie dla gości i mniej problemów dla nich. Obłudą byłoby gdyby udawali, że na nic nie liczą - a liczą, bo tak już jest przyjęte, że goście weselni dają prezenty. Więc śmieszne są dla mnie wypowiedzi osób, które próbują przekonać innych, że młodzi NIE POWINNI napraszać się o prezenty, bo NIE WYPADA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zależy od tego
co będzie na takiej liście i w jakiej sytuacji materialnej są zapraszani goście. Jesli chodzi o taka listę to znałam parę, która zachodnim wzorem stworzyła taką listę kilka lat temu, rodzine mieli raczej średnio zamozną, a na liście znalazły się tylko sprzęty RTV i AGD marki Sony ze wskazówkami odnośnie tego jaki to am byc model.Państwo młodzi chciali mieć wszystko z jednej firmy i uprzedzali jeszcze rodzinę,że nie chcą innego tostera, ekspresu do kawy tylko taki jak na liście itp. Można i tak, ale mnie się to wydaje trochę nietaktowne, co innego jesli goście wyraźnie dopominają się informacji na temat tego, co kupić młodym. Jeśli nie podejmują tematu to lista nie jest według mnie trafionym pomysłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się - taka lista to nie jest coś zobowiązującego, tylko sugestia. Nikt nie broni gościom dać pieniądze w kopercie, czy dogadać się z parą młodą odnośnie innego prezentu (lub dogadać się w kilka osób i zrzucić na ten telewizor). Nie można się też czepiać, że ktoś wolałby ten czy inny model sprzętu RTV czy AGD. Dla przykładu: Mogą oni mieć małą kuchnię i wyliczyli sobie, że np. tańszego i większego ekspresu do kawy nie będą mieli gdzie postawić, a ten Sonego jest trochę droższy, ale mniejszy i zmieści się na stole kuchennym. Jeśli komuś to nie pasuje to niech da im pieniądze na pół nowego ekspresu, ale nie kupuje innego, którego i tak nie będą mieli gdzie postawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem taka lista to moze przydac wiekszej ilosci klopotow niz jej brak.Wiadomo, ze na wesele zaprasza sie rodzine z obu stron, ktora niekoniecznie sie zna; ciekawe jak oni miedzy soba maja ustalic kto, co kupuje? Moze dzwonic do mlodych i pytac, czy \"toster jest jeszcze wolny?\"? Generalnie pomysl dawaniu prezentu na slub- jesli nie jest to prezent oryginalny o ktorym wiadomo, ze nikt wiecej raczej na to nie wpadnie (a nie czajnik, mikrofala czy odkurzacz) -jest nieszczegolny. Skoro jestesmy w stanie dac kase za taki prezent, to oszczedzmy sobie klopotu i wsadzmy ja do koperty, a nie do kasy sklepowej. Co z tego np. ze mlodzi potrzebuja DVD albo wieze czy cos tam, skoro sa rozne modele typy i ksztalty. Niech maja kase i niech sobie kupia jaki chca, a nie na sile adoptuja prezent slubny :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja niech kupia co chcą
lepiej dać nawet małą kwotę niż rzeźbę, odkurzacz, toster, DVD, które nie będą im pasować np. do wystroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×