Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idiotka to ja

dzis on ze mna zewrie !!!! pomocy!!!!

Polecane posty

Gość idiotka to ja
dlaczego ci sie nie podoba ze go rozumiem bo wspolczuciem bym tego nie nazwala!! on nie chce jechac na 2 fronty - wczesniej bylam z takim facet co mnie tak potraktowal on go znal i wyraznie potepil takie zachowanie nie mam rozowych okularow, wrecz przeciwnie widze ze mu na tamtej tez jeszce zalezy ale nie wim czy chce z nia byc bo obawia sie czegos nowego ze mna wiec woli wrocic do czegos pewnego sprawdzonego choc nie zawsze im bylo dobrze jak mi sam dzis powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawia sie czegos nowego ze mna ? a co to jest dokładnie ? czy Ciebie pociaga facet który sie obawia ? pociaga Cie w nim jego niezdecydowanie ? chyba ze Ty takich lubisz to co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
a moze zrob mu dzika wawanture zagroz ze sie zbaijesz niech zostanie z toba a ti cipe poslij w dilably? za poodna przysluge chetnie pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja
nie ja z nim bede tylko jak on bedzie wiedzial czego chce!!! ale wiem co czuje zreszta nie wazne ty chyba tego nie zrozumiesz, jak sam tego nie doswiadczyes ale dzieki za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm
a ja jestem w takiej samej sytuacji tyle ze ja jestem ta ex hmmmm moze chodzi nam o tego samego hlopaka:-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja
nie jest z nia nie jest ze mna chyba chce byc z nia choc sprawia wrazenie ze jakby sie bardzo postarala to bylby ze mna nie wiem moze to moja fantazja ale moje serce cierpie oczy placza a cale moje cialo jest poza moja kontrola to boli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka kotka
moje skromniutkie zdanie - masz racje twój eks nie jest wyjatkiem ja z takim człowiekiem była przez ponad 4 lata. Ciągle oszustwa, zdrady (chociaz nigdy mu tego nie udowodnilam), zapewnienia o swojej wielkiej milosci a poznij......spotkania, sms, z inna (innymi), a ja mu wierzylam u falam ze to tylko moje chore urojenia teraz po 8 miesiacach od rozstania zaczynam sobie uswiadamiac ze bylam w bledzie. My kobietki po prostu jestesmy dla tych drani za dobre i musimy sobie to w koncu uswiadomic!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje skromne zdanie - popieram i dobrze, ze to napisalas. I trzeba pamietac, ze: DRUGI CZLOWIEK JEST NAM W STANIE ZROBIC TYLKO TYLE NA ILE MU POZWOLIMY. Idiotka to ja - zajrzalam tu z pracy, bylam ciekawa jak sobie poradzilas. Nie, nie jestes masochistka ani sie nie dobijasz - wlasnie to glosu dochodzi twoja KOBIECA DUMA I MILOSC WLASNA I POCZUCIE WLASNEJ WARTOSCI - tylko od ciebie zalezy czy je zaglusisz. Porzucenie wlasnych instynktow - bo sami najlepiej wiemy co trzeba robic tylko niejednokrotnie opedzamy sie od siebie jak muchy - prowadzi do niesmaku wobec siebie i... wcale nie wygrywamy. Ma ochodzi co ty czujesz... nie to ze on moze czekal az ty mu powiesz... tego nie wiesz a MYSLENIE ZYCZENIOWE nic ci nie da. Ty wiesz dlaczego tak sie zachowalas a nie inaczej. Bo masz dumem, ktora zabrania ci go przyjac jesli nie zachowa sie tak jak ty uwazasz, ze powinien. Nie boj sie to ci wyjdzie na dobre. Ludzie szanuja tych, kotrzy samoi siebie szanuja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pucio - madrze piszesz, zadajesz pytania by sama sobie odpowiedziala ;-) Moim skromnym zdaniem - :-) Idiotka to ja (zmien ten nick - nie moge sie tak do ciebie zwracac) - bo w glebi duszy tych chcesz aby on byl ci caly oddany albo wcale. I od ciebie zalezy co wybierzesz, namiastke czy machniesz reka... To jak sie w koncu ubralas? ;-) Czy sie rozplakalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jeszcze nie koniec
Radosnka, przeczytałam kilka Twoich wypowiedzi, bardzo mi sie podobają. Jesli znajdziesz chwilke czasu, zajrzyj na topik "Mąż lekarz z pielęgniarką" Tylko musiałabyś chyba przeczytać najpierw całość. Zajrzyj, Zuzia potrzebuje pomocy. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze nie koniec - raczej nie dzisiaj. A ile stron? ;-) Bylas na moim temacie ze stopki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja
na wstepie chce napisac ze nie jestem idiotka al no coiz juz tak si okreslilam wiec nie zmienie tu tego niku ale tak normalniej to mozecie mi pisac DEKA - :) dzieki za rady nie nierozplakalam sie - i nie zaluje niech sam sobie ulozy zycie teraz a jak poczuje ze chce byc ze mna a ja jeszcze bede tego chcial to bedziemy razem - nic na ile ale postanowilam zostac z nim w kdobrych kontaktach bo o co moge miec pretensje - serce nie sluhga a raczej wspomnienia o bylej zawsze beda zwlaszcza ze sa swierze sam mi napisal ze obawia sie z nia byc ale najpierw niech si o tym przekona jum mi lepeij:) choc troche smutno jest ale nie takie rzeczy czlowie przezyje!! dzieki 4all :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym tak chciala
jednago dnia byc zalamana a drugiego powiedziec ze juz mi lepeij, ze mna moj chlopak zerwal miesiac temu a mi jeszce smutno jest i placze w poduszke. moze ty poprostu wierzysz ze bedziecie jeszcze razem u mnie to niemozliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze ci idzie? Nic od razu. Beda wachania nastrojow. Od euforii do rozpaczy. Ale przez to da sie przejsc. Mysl o sobie. Nie pozwol sama siebie skrzywdzic. ---------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- A MOZE TROCHE PSYCHOZABAWY? A tak, aby sie rozerwac lub... zaczac myslec... TESTY DO ROZWIAZYWANIA: Z dnia: 04:45--- Czy jestes za mila? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=210 Z dnia: 23:57--- Czy Twoje relacje z mezczyznami sa zdrowe? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=270 Z dnia: 05:08---Czy zabijasz namietnosc? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Z dnia: 22:16 --- Czy jestes meczennica milosci? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 ---------------------------------------------------------------------------- 🌻 Tez bym tak chciala - Wejdz tu: http://www.tlen.pl/ HASLO : ZAPRASZAM LOGIN :- ZAPRASZAM To jest temat jednej z Bywalczyn tego forum: KROPELKI ROSY. Sciagnij ksiazke: KSIAZKA DLA PORZUCONYCH Jesli naprawde chcesz sie poczuc lepiej i cos zmienic to to zrobisz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja / DEKA
RADOSNKA dzieki :) jestes naprawde super dziewczyna masz racje raz jest ze mna gorzej raz lepeij jednak dalej mam nadzieje ze cos jeszcze miedzy nami bedzie nie moge go do niczego zmuszac nic przyszybszac ze tak powiem ale wiesz mam taka kobieca intuicje ze jemu na mnie zalezy on sie odemnie wcale nie oddala a wrecz przeciwnie jak czje ze ja sie oddalam to sam wychodzi z inicjatywa jakas!! ciezko mi ale nie moge sie zalamywac i pokazac mu ze w glebi serca cieko mi jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlas na temat Kropelki Rosy? Tak, mezczyzni lubia gonic i sie starac. Ale ty muszisz znac reguly jesli chcesz w to grac. Dlatego polecilam ci te ksiazki wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja / DEKA
zachowuje sie w sosunku do niego normalnie, jestem mila udaje ze nic takiego sie nawet nie stalo a w srodku jestem pelna obaw ale i nadzieji ze moze jeszcze kiedys... osttanio zastanawialam sie nawet czy sie z nim nie umowic na dlugi weekend ale stwierdzilam ze jak juz to inicjatywa powinna wyjs z jego strony proawda ze dobrze mysle...??? i doczekalam sie dzis zaproponowal niby tak na okreznie ze jak sie bedziemy nudzic to pojdziemy gdzies razem do knajpy moze... no chyba ze mi to nie pasuje... ze nie chce ja sie generalnie zgodzilam rozumiem ze wszytko jest teraz miedzy nami na zasadach czysto przyjacielskich ale z 2 strony widze ze on sam darzy do spotkan ze mna wiec pewny chyba nie jest czy dobrze robi... ze swoja byla tez nie jest wiec ja dalej mam nadzieje obiecalam sobie ze prez najblizszy kwartal nie bede z nim nawet jakby on chcial - on nie moze decyzji podjac pod wplywem chcili ale musi byc tego pewniem prosze napiszcie ze robie dobrez!! albo szczerze ze szukam w zwyklym kolezenstwie zalazkow milosci ktorej nigdy tu nie bedzie.... co o tym myslicie!!!!????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do radosanka
bardzo podobają mi się Twoje wpisy. Mam pytanie mogłabyś polecić mi jakąś ksiażkę o tematyce jak poderwać faceta bo chyba na to są jakieś sposoby!! Będę wdzięczna dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do powyzej
Ona juz polecala, nie raz, tutaj i na swoim temacie ze stopki. Tutaj tez wymienila: "Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" Ja tez polecam. Przeczytalam dzieki niej :-D I raz na zawsze pozbylam sie kompleksow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekin
Za szybko chcesz sie z nim widziec. Upojona, ze on tego chce zapominasz czego tak naprawde chcesz ty. Daj mu zatesknic, zastanowic sie co wlasciwie pragnie. Nie odrabiaj tego zadania za niego. Dobrze Ci tu radza niektorzy. Nie chcesz byc chyba z braku laku... W kazdym razie badz nieosiagalna i zaplanuj sobie weekend. Jak macie byc razem to bedziecie. A pokazanie mu, ze nie rzucisz wszystkiego biegnac do niego tylko wyjdzie Ci, jemu, Wam na dobre. Cen sie bo nikt cie nie bedzie cenil. Szczegolnie facet, ktoremu tak bardzo pokazesz, ze zniesiesz wszystko. A jemu nalezy sie kara za postawienie cie w takiej sytuacji. Nie nagradzaj go za zle zachowanie. Wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POSLUCHAJ GLOSU ROZSADNYCH
i nie spedzaj z nim najblizszych dni, jak go nie bedziesz widziec to samej ci lepiej bedzie przemyslec czy chcesz byc z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja / DEKA
dzieki wiem ze musze byc nieosiagalna i to staram sie robic efekty sa swietne bo twierdzi ze ostatnio jestem tajemnicza, sam spowiada mi sie co robil caly dzien (nie widuje sie z nia!!) martwi sie o mnie, jak sama wychodze to prosi zebym dala znac jak wroce interesuje go wsyztko co z kim i dlaczego... on sie troche chyba w tym pogubil w poniedzialek bylam smutna i wogole a jjuz na 2 dzien a od srody to calkowicie inna ja wesola traktujaca go z dystansem, jak kumpla!!! buziaki dla was wszytkich dzieki ze mi pomagacie naprawde:* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
u mnie skonczylo sie to katastrofa ale dla mnie. on tez caly czas chcial sie ze mna spotykac bo stwierdzil ze skoro ja sie nie obrazilam na niego to znaczy ze stosunki przyjacielskie mi odpowiadaja. ja sie angazowalam a on w tym czasie znalazl sobie nowa dziewczyne i wcale jego ex w tym momencie nie byla problemem tylko jakas 1 lepsza nieoczekiwana panna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja / DEKA
mam zalamanie tesknie za nim mam ochote sie rozplakac a moze nawet juz placze a poprostu tego nie czuje... zastanawiam sie co on teraz robi moze jest z nia a raczej napewno umiera czastka mnie - taka wielka czastka nie chodzi o to ze ja go kocham ale to jest jedyny mezczyzna na ktorym tak naprawde w calym moim glupim zyciu mi zalezalo!!! wiem ze malo brakuje zeby sie w nim zakochala kochala go ja przestac o nim myslec jak to wszytko boli a myslalam ze juz sie pozbieralam a tu dzis taka zalamka - zyc sie odechciewa czlowiekowi w takich momentach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Tez tak mialam
Nic na sile. Czy naprawde chcialabys byc z kims kto tak szybko sie pocieszyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deka! Podoba mi sie, ze... myslisz! Zamiast tylko kierowac sie emocjami. My same wiemy co dla nas najlepsze i jaka podjac decyzje, czasem tylko za bardzo uczucia przeslaniaja nam widok. To co moglabym napisac napisaly juz osoby powyzej. I na temat rad i na temat ksiazek! ;-) Pucio, dziekuje za komlement ;-) Widzisz, myslac sama go lepiej poznajesz i wybierasz stosowna \"taktyke\", kiedy nie domagasz sie spowiedzi, nie zrzedzisz, nie dopytujesz sie to... on wtedy ma ochote opowiadac o sobie. Tak to dziala i to wszystko jest w ksiazce \"Czy znasz sekrety mezczyzn\" - ja podpieram sie ksiazkami bo mi bardzo pomogly a i... nie jestem autorytetem wiec powoluje sie na tych co wiedza wiecej. Jesli rozejrzalas sie na moim temacie ze stopki to ogolnie wiesz co i jak. Ja jestem za wiedza i swiadomoscia bo bez tych rzeczy my kobiety krecimy sie w kolko i pograzamy a przeciez chcemy inaczej... Ty masz swietna intuicje i robisz podswiadomie to co powinnas. Tylko potem nie miej wyrzutow przez to, ze bylas nieosiagalna, ze nie bylas przemila, nie staraj sie tego mu wynagradzac bo wszystko pospujesz. Tez tak mialam - jaka to katastrofa nie byc z kims kto nie zrobi wszystkiego by z toba byl... Rozejrzyj sie wokol szukajac nieszczesliwych malzenstw, sa w nich kobiety, ktore uparly sie ze mu udowodnia, ze sa te jedyne, kobiety, ktore chcialy widziec partnera i jego uczucie lepsze i wieksze niz to bylo... Konczy sie smutno. Popracuj na tym aby przestalo cie to gnebic. Ty jestes swoja pania i pania swoich emocji. Nikt nie moze ci nakazac aby sie zloscic czy smucic - nikt nie ma takiej wladzy oprocz ciebie i jesli cie to boli to twoj wlasny wybor - pomysl nad tym. Deka, bylas na linku do lektur od Kropelki Rosy? Tam jest ksiazka dla porzuconych. Nie wiem jaka, ale mysle, ze mozesz sprobowac. Ja czytalam - kiedy przygotowywalam sie do odejscia - \"Kiedy partner odchodzi\", sama zamierzalam odejsc ale siegnelam i znalazlam tam wiele cennych rzeczy, tylko ja bylam na nie otwarta, nie wiem jak ty podejdziesz to tematu... Ale kiedy ci zle trzeba sprobowac wszystkiego co mozliwe zamiast z zalamanymi rekoma czekac na wieksza chandre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h.d.
do Deka. Dlaczego z nim szczerze nie porozmawiasz? Skąd masz pewność, że chciał wrócić do swojej byłej? Jak będziesz go zbyt długo go odtrącać to może zrezygnować. Dlaczego nie miałabyś przejąć inicjatywy, co w tym złego? Po co komplikować coś co może okazać się bardzo proste. Pamiętaj, faceci to (zazwyczaj) nieskomplikowane „urządzenia” i przy większych zawiłościach się gubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ja / DEKA
do h.d tydzien temu sam mi powiedzial ze sie z nia widzial, zastanawiali sie czy do siebie nie wrocic ale sie bali myslalam ze do siebie wroca ale od tamtego czasu juz sie nie widzieli ja nie chce nic komplikowac naprawde a i on ostatnio mi powiedzial ze boi sie z kims byc ze znowu mu sie nie uda fakt mowiac to mi zadaje pytanie czy sie z nim zgadzam w ten sposob ze odczuwam ze on chce uslyszec ze nie boj sie zaryzykuj a raczej zaryzykujmy razem a ja niestety nie jestem wylewna pozatym wole go nie zmuszac do niczego teraz nie wiem czy dobrze robie ale jezel mu na tamtej jeszcze zalezy to niech nie czuje sie przezemnie osaczony i nie czje presji ze ja od niego cos oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×