Malutki brzuszek-martwic sie czy nie ?

Dziewczyny moze moj problem wyda Wam sie banalny ale mnie coraz bardziej zaczyna niepokoic....Otoz jestem w 21 tyg ciazy i mambardzo maly brzuch...moja kolezanka ktora jest w 20 tyg ma dwa razy wiekszy ode mnie...zaczynam sie juzmartwic czy wszystko w porzadku z moim dzieckiem,czy rosnie tak jak powinno...Myslicie ze to ma znaczenie,im wiekszy brzuch tym wieksze dziecko ?? Moze ktoras z was moze mi odpowiedziec...wiem,ze moze martwie sie na zapas ale chcialabym aby ktos rozwial moje obawy :( Prosze o odpowiedzi tylko osobyktore naprawde chca mi pomoc,za glupie komentarze z gory dziekuje

jak chodzisz do lekarza no to on wie czy dziecko mieści się w normie na dany tydzień, jak wszystko jest ok to nic sie nie przejmuj, może nie dostaniesz rozstępów :) pozdrawiam

Asiol dziekuje Ci za odp Chodze do lekarza,usg mialam robione dopiero raz...nastepne gdzies za 2,3 tyg..moja lekarka twierdzi ze nie mam powodow do zmartwien i ze wszystko jest ok,tylko ze mnie nurtuje to coraz bardziej,ona sama twierdzila ze na nastepna wizyte przyjde juz z duzyyyym brzuchem a on prawie nic nie urosl :( :( Sama juz nie wiem co mam o tym myslec...zaczynam sie martwic i tyle..moze niepotrzebnie ale nie mam na to wplywu

ale chyba chodzisz na kontrolę do lekarza ? jakby było coś nie tak to by Ci powiedział:) a w 21 tyg.to brzuszek nie jest jeszcze duzy,

daj spokój, ja jetsem w 8 tygodniu a mam brzuch jak balon :) jakbym była w 5 miesiącu i zapewniam, ze wcale nie czuję sie z tym dobrze :)

No widzisz Asiolku.... :) A tak swoja droga gratuluje ja w 8 tyg mialam brzuch przyklejony do kregoslupa :) I do dzisiaj naprawde nie wiele urosl :)

jAK JA SIE MARWTIŁAM w ciąży, ze mam za mały brzuch, to gina mnie uspokoiła mówiac, ze najwidoczniej mam silne mieśnie brzucha i stąd on taki malutki:)Potem niestety mi urósł baardzo i byłam jak wielki ciężki słoń:)Tak naprawde rozmiar brzucha nie swiadczy o wielkosci dziecka. Możesz mieć spore dziecko i brzuch nie za duży, a możesz mieć kruszynkę i brzucho ogromniaste-zależy to od wspomnianych wyzej mięśni, ilości wód plodowych itp. Pozdrawiam i uszy do góry:)

ja mialam strasznie malutki brzuszek, do 7 miesiaca wogole nie wygladalam na ciaze :( przelom nastapil wlasnie na poczatku 7 miesiaca, armatka wytrzelila do przodu Ty jestes dopiero w 20 tygodniu, nic sie nie martw, brzuszek napewno pojawi sie w swoim czasie :-D

naprawdę nie powinnas się martwić,brzuszek zacznie najbardziej rosnąć właśnie w 6 miesiącu,ja widziałam młoda dziewczynę w 9 miesiącu ciąży ,która przytyła 10 kg. miała mały śliczny brzuszek,urodziła zdrowiutką córke,która wcale nie była taka mała,jakby wskazywała na to wielkość brzucha :)

Nie panikuj Malutka .Moze byc malo wod,ale to tez ok, dobre umiesnienie (jak juz pisano):D:D:D Jest OK .Inie bedziesz torba kangurza po porodzie :D:DTo najwieksza radosc po Pozdrawiam i pielegnuj swoj malutki brzuszek i dzidzie

Kochana, ja tez nie mam za wielkiego brzuszka, mimo ze teoretycznie przy drugiej ciazy powinien szybcij sie pojawiac, dopiero od dwoch tygodni gdzies chodze w spodnach ciazowych a prawe powiedziawszy dalabym sobie bez nich rade jescze i d dzisiaj, chociaz teraz mam juz brzuszek widoczny. Nie ma co sie martwic, na pewno wszystko jest ok :-)

Dziekuje Wam dziewczyny...uspokoilysccie mnie troche :) Moze faktycznie macie racje,powinnam sie cieszyc ze nie wygladam jak slonik :) Dziekuje jeszcze raz i rowniez zycze powodzenia

nie martw sie.moja bratowa pojechala do porodu z tak malym brzuchem(na 9 miesiac) ze polozna wywalila oczy ze zdziwienia i zapytala \"pani jest pewna ze to juz??\" a dzieciatko wazylo 3500g czyli takie \"standardowe\" i ciesz sie jak juz ktos wspomnial-moze omina cie rozstepy a moja mala rada - nie inwestuj zbyt duzo w kremy typu przeciwko rozstepom bo nie pomagaja.wystarczy zwykly linomag lub penaten pozdrawiam i zdrowka zycze tobie i dzidziusiowi

kobieto Ty sie nie martw tylko ciesz sie.A wielki brzuch niekoniecznie swiadczy o wielkim dziecku i odwrotnie. Jest to kwestia bardziej chyba wielkosci pecherza plodowego i ilosci wod plodowych. Ale to juz chyba kwestia bardzo zaawansowanej ciązy. Czesto mowi sie o kobietach, u ktorych przez wiekszosc czasu ciazy nie bylo prawie nic widac. No a 21 tydzien to jeszcze mlody brzusio jeszcze zdazy Cie wysadzic. Bo to podobno jakos teraz zaczyna sie intensywny wzrost brzuszka. Ja tez jestem w tym tc i mam wystajacy brzuch, ale tylko przez to ze rosnaca i podwyzszajaca sie macica spowodowala powstanie dziwnej skumulowanej masy tluszczowej znajdujacej sie na wysokosci i nad pępkiem, zwanej potocznie opona (u mnie to jest mega-opona). nigdy tak na brzuchu nie tylam hehe. Ale powiem krotko gdybym mniej zarla to i brzuszek na tym etapie mialabym mniejszy. Takze brzuchy naprawde bywaja rozne i nie ma co sie nerwowac - pozdrawiam

A ja nie po to, żeby straszyć. Jak nie jesteś pewna, to idź jeszcze do innego lekarza z dobrym USG. Ja w pierwszej ciąży też miałam mały brzuch i się cieszyłam, bo to wygodne. Byłam pod ciągłą kontrolą lekarki, która twierdziła, że wszystko jest OK, a w 37 tc stwierdziła na USG, że dziecko trochę małe, ale może to genetyczne:-o Tego samego dnia pojechałam z mężem (który na szczęście spanikował i mnie do tego zmusił) na USG przepływowe i dwie godziny później byłam po cesarce z córką ważącą 1610 g. Tak więc jeśli Cię to niepokoi, sprawdź jeszcze u innego lekarza. Oni nie są nieomylni:-(

Zdecydowanie się nie martwić!!!! brzuszki jak brzuszki jeden ,drugiemu nie równy.Kiedy byłam w ciązy każdy myślał że będą bliźniaki,serio większego w moim miasteczku brzucha chyba nie było jak mój -heheheh zresztą chodzisz na kontrole więc gdyby było coś nie tak to gin by wspomniał.Może później brzuszek Tobie ,,odbije od tego stanu w jakim jest teraz" bo tak często jest

Jak byłam z chłopcami w ciąży to wyglądałam jak słoń:( a z córcią ,(w 8 miesiącu )nikt nie wiedział ze jestem w ciązy:) nie martw się,będzie dobrze:D

21 tydzień - u większości kobiet NIC nie widać. Przynajmniej z tego, co patrzę po znajomych... To jest dopiero 5 miesiąc!

Witaj, ja na twoim miejscu bym się cieszyła że brzuszek jeszcze mało widoczny po 32 tygodniu ciąży zaczniesz nażekać że tak szybko roście, zobaczysz. Wiem coś o tym.

Mi brzuszek wywaliło dopiero w 7 miesiącu. Choć córcię urodziłam w 8 miesiącu , to na to napewno nie miała wpływu wielkość brzucha. Tylko stres. Jeśli się tym martwisz to pójdź do lekarza i się o to zapytaj. Moja mama ze mną jak była w ciąży przytyła 4 kg , a ja ważyłam 3kg jak się urodziłam.

czesc dziewczyny!!! ja jestem w 19 tyg ciąży i szczerze powiedziawszy to tez mam brzuch przyrosniety do kregosupa bo po mnie nie widac tej ciazy wogole oglnie jestem szczupla dziewczyna ale rowniez zaczynam sie nie pokoic moj ginekolog stwierdza ze robienie usg czesto nie jest potrzebne do tychczas mialam robione tylko 2 usg w czasie ciazy zachorowalm juz 3 razy teraz ostatnim razem zostal mi przepiasny Antybiotyk Angumentin z tego powodu bylam nie zadowolona bo naczytalm sie o braniu antybiotyku w tak wczesnej ciazy ze moze to zaszkodzic dziecku.i co czula juz lekkie ruchy plodu a teraz cisza.i strasznie nie pokoje sie wlasnie tym malym brzuchem u mnie w rodzinie zawsze kobiety mialy dosc duzy brzuch a ja ... nadal prawie wklesla pozdrawiam i czekam na jies odpowiedzi i pomoc od Was ...

witam!!! to znow ja! wiec bylam u swijego ginekologa i niestety stwierdzil iz mam zbyt krotka szyjke macicy!i zalozyl mi persen - cholernie nieprzyjemny zabieg ale luz tym akurat sie nie martwie od zalozenia tego piersciena odczowam bol brzucha!czy to normalne ? oprocz tego mam to codziennie smarowac co strasznie mi sie nie spodobalo bo ja tego wogole nie czuje nie dosiegam tego palcem jesli ktos mial taki problem jak ja prosze o pomoc !!! pozdrawiam

To jeszcze ja sie dolacze, bo do niedawna mialam ten sam problem. To znaczy martwilam sie, ze mam za maly brzuch i zameczalam pytaniami gina i mojego Meza :P I faktycznie w 21-22 tyg mialam malutki brzuch, ze kto nie wiedzial, ze jestem w ciazy to sie nie domyslil :) A teraz jest 24 i juz nie sposob go nie zauwazyc :P Jest ogromny :) na pewno sporo wiekszy od tego, ktory byl dwa tyg temu :) Aha i zeby bylo jasne: z dzieckiem wszystko jest ok. Z innych powodow mam usg robiane co 3 tyg. Rosnie, rozwija sie prawidlowo. Nie ma znaczenia jaki brzuch jest wielki, tak sie ulozylo, ze miescilo mi sie w miednicy, a poza tym macica rosla w druga strone tzn do kregoslupa (tak mi przynajmniej gin tlumaczyl). Wiec glowa do gory :D Pogadamy za 2-3 tyg -ok?? A teraz duzo zdrowka i sie prosze nie stresowac :)

ostatnio zaczelam chodzić na aerobik dla ciężarówek, więc mam większą szansę pogadania z innymi ciężarnymi. I co ciąża to brzuszek inny, dziewczyny w podobnym wieku ciąży mają zupełnie inne brzuszki, malutkie, ogrooomne, okrąglutkie, podłużne i rozlazłe :);)

:)

To miód na moje uszy babeczki:) Autorce topiku powiem na pocieszenie, że jutro zaczynam 16tc, jestem w ciązy z bliźniakami, które są wielkosci normalnie rozwijających się dzieci na tym etapie-jak na bliźniaki dośxc duże:). A po brzuchu ani sladu:(. Mam maleńką góreczkę w okolicach pępka... Dlatego tez sie martwię i z utęsknieniem czekam na USG-za tydzień;) Po waszych wypowiedziach, wierze jednak, że wszystko jet ok, że to może byc bardzo indywidualna sprawa:)

czesc dzewczyny... nie ma sie co martwic wielkoscia brzuszka... on naprawde potrafi doslownie wyskoczyc w ciagu 1 tygodnia... ja do 5 miesiaca ciazy chodzilam w zwylkych ubraniach i jakbym nie powiedziala ze jestem w ciazy to by ludzie nie wiedzieli.... a tu nagle kilka dni a ja juz spodni nie mogre zapiac i teraz widze ze z dnia na dzien jestem coraz wieksza :] teraz jestem w 35 tyg i nawe spodnie ciazowe sie ciasne zrobily :] a jak sie poruszam to jak slon w krainie porcelany :p pozdrawiam

Dobra a ja jestem w 30 tygodniu a każdy mówi ze wyglądam na 4 miesiąc...:/ boje sie że wyskoczy tak z dnia na dzień hehe poza tym to moje małe coś (jeden lekarz ze chłopak ostatnio ze dziewczynka inny) jest bardzo sprytne jak pojem wieczorem rano sie chowa i prawie go nie widać a jak nie jestem głodna cały dzień i zjem cos tam żeby on miał siłę to wyskoczy taka kuleczka na brzuchu i kopie ile sie da ;)

A ja się tutaj wypowiadałam 9.04, że mam mały brzuszek w ciąży z bliźniakami:(. I moje zmartwienie okazalo się uzasadnione:(. Kiedy poszlam na USG, okazalo się, że maluchy od 3 tygodni nie zyją:(. Nie chcę nikogo broń boże straszyc...Chce tylko powiedziec, że jeśli was cos niepokoi-idźcie do lekarza i nie krępujcie się pytac powszechnie uznanych za głupie. Bo takich pytań nie ma, zwłaszcza w przypadku kobiet w ciąży:( Myślę tez, ze ważna jest systematyczność we wzroscie brzuszka...mój rósł od początku, niewiele, ale dość systematycznie się powiększał...z dnia na dzień widac było zmiany...aż pewnego dnia przestał rosnąć...:(

\"nie krępujcie się pytac powszechnie uznanych za głupie. Bo takich pytań nie ma, zwłaszcza w przypadku kobiet w ciąży\" miało być: \"nie krępujcie się zadawać pytań powszechnie uznanych za głupie. Bo takich pytań nie ma, zwłaszcza w przypadku kobiet w ciąży\"