Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

dziecko dalej chore jutro do kontroli zobaczymy może będzie lepiej. Mój M dopiero jutro idzie do pracy siedział też w domu więc wiecie dostęp do komp.ograniczony. cóż moja ręka tak sobie trochę boli tak się dzisiaj napracowałam sprzątanie lewą ręką to trudniejsze niż myślałam,nie nawidzę brudu i bałaganu więc musiałam sobie radzić sama bo mój książe powiedział,że jemu to nie przeszkadza.....ale obiad zrobił. prawdopodobnie jutro będe miała gościa na obiad albo w sobotę no nie wiem jakoś sobie będe musiała poradzić. tak sobie postanowiłam,że umówie się do fryzjera jak zdejmą mi gips zafarbuję włosy na ciemny brąz i sobie wyprostuje bo z natury mam kręcone włosy,najlepiej pasowło by mi 31 fryzura na wszystkich świętych jak znalazł.

Gdzie to Wy dzisiaj wędrujecie?? Olinek pewnie się pakuje. Moncia, pewnie zrobię tak jak piszesz. Skoro ja mogłam pożyć sobie w niepewności to on też. Zobacze jak się sprawy ułożą. Kiedy mieszkałam w Krakowie, to zdarzało mi się pójść samej na rolki, ale tutaj budzi to niezdrowe zainteresowanie. Potem trzeba się opędzać od nachalnego towarzystwa. Miałam dzisiaj takie nieoficjalne spotkanie integracyjne przy piwku mojej grupy z kursu. Fajni ludzie się zebrali i już tworzą się więzi:) A na kursie same atrakcje, dzisiaj uczyliśmy się kręcić filmy i obrabiac je w komputerze. Teraz idę zadbac o Dzidzię. Tatuś przygotował kolację zgodnie z wytycznymi mojej dietki.No, ma tu duży plus, bo świetnie gotuje:)

wpadlam wlasnie z angielskiego .Marze o wannie i zaraz wskakuje do niej:)-ale jak widzicie musialam do Was zagladanc wczesniej:) \'Nic jeszcze nie mam spakowane.Dopiro sie zabiore za to jak sie umyje i choc co nieco pdjem bo sie dzis nasprzatalam i nalatalam jak jakas glupia:)

batlan --> nie przejmuj sie balaganem i zacznij myslec jak Twoj M ;-) A przy gotowaniu wymagaj pomocy. Jejku, jak polece do Polski to tez wybiore sie do fryzjera, jesli tylko starczy mi czasu. Kiedy sciagna Ci gips? rojka --> nio to rozerwalas sie dzis troche. Poznalas kogos ciekawego? ;-) Wy to macie szczescie z tymi kucharzami. Moj maz w kuchni robi tylko herbate i zupke chinska. Kiedys robil jeszce dobre omlety, ale teraz juz nie. :-(

olinek --> najwazniesze - zachowac spokoj! ;-)

O spokoju nie ma mowy.Spakowalam sie jakos ale juz byla klutnia przy walizce-bo bierzemy jedna a kazdy ma fure rzeczy.Nikt nie chce odpuscic.Pol zapewne niepotrzebnych ale wiecie jak to jest.3 dni w sumie a tyle wszystkiego.Coz to nie lato i kazdy bet zajmuje mnostwo miejsca-gdyby jeszcze autem to pol biedy ale pociagiem ?No trzeba sie jakos ograniczyc:(....nie lubie pakowania i tak zawsze czegos nie zabiore... Chcialam sie z WAmi chwilowo pozegnac.Jak wroce zdam relacje od razu:) Wam kochane tez zycze milego weekendu.Zebyscie odpoczely i spedzily go jak najmilej dziewczynki. Wielkie buziaki dla Was wszystkich. Jeszcze na mapie mam sobie pooznaczac te punkty programu od OOlci;) Trzymajcie sie!

Olinku------->Szerokiej drogo :) oraz pięknej pogody,życzę Ci tego z całego serduszka!!!!!! Cześć dziewczyny!!!!! U nas piękna pogoda!!a siedze przed kompem :) Ewka------>co się z Toba dziieje????????????

ROJECZKO Dni szybko płyną,jak złoty sen Dziś Twych urodzin nadszedł Dzień Więc Ci przesyłam piękne życzenia Niech Ci się spełnią wszystkie marzenia!!!!! Abyś nie zaznała smutku i goryczy. Tego Ci koleżanka z netu :)-z całego serca życzy :) :) :)

Rojka! Kochana... :-) \"Zycze Ci Odwagi wschodzacego slonca Ktore mimo nedzy I ogromu zla tego swiata Dzien po dniu wschodzi I obdarza nas blaskiem i cieplem swych promieni.\" Ps. Poza tym - duzo szczescia i zdrowia, mnostwa usmiechu i milosci, ogromu radosci kasy, a przede wszystkim spelnienia wszystkich najskrytszych marzen!

Halo! jest tam kto...?! Ja mam troche zamieszanie bo moj mezus tez dzis ma urodzinki. :-) Szykuje sie mily wieczor. Nio to trzymajcie sie!

Rojeczko--------> no nie ładnie:( obiecywałaś ,że poimprezujemy na Twoich urodzinkach,no i co?????? Nie pokazujesz się,nie ma Olinka a innych .......poprostu ole.... No cóż!:( :( :( Moncia------------>jak tam przyszykowania do romantycznej kolacjii i ..upojnego wieczorku:) :) Pozdrów mężusia od Olci :D Trzymaj się cieplutko :) :) p.s---jaki prezent kupiłas dla kochanego?? :) ewka----------->czekam na Ciebie!!!!!!!!uszy do góry!!! ja smaże udka tak na chrupiąco w przyprawach ziołowych,do tego buraczki zasmażane podane z ziemniaczkami---a potem romantyczny wieczór....hihijak sie nie pokłucę.

Oolka, Moncia:) dziękuje za życzenia. Próbowałam się tu do Was wyrwać już z godzinę temu, ale było trudno. Chyba muszę ostatnio sprawiać bardzo żałosne wrażenie, bo masa ludzi stawiła sie dzisiaj z życzeniami i próbami zabawiania mnie:D Zapraszam Was, moje kochane na tort orzechowy(produkcji mojej cioci) PYCHA!!! Świeczek nie przewiduje, bo któż by to je w takiej ilości zdmuchnął? I szaman, oryginalny francuski, prezent od koleżanki.

Potem jest jeszcze w planach sałatka z ryżem i pieczarkami (jeszcze nie próbowalam), dzieło Tatusia :) i coś z całą masa buraczków. Nie wiem co to, ale kuchnia u niego jest buraczkowa,hehe. Jakieś fantazyjne drinki i niestet na tym część reprezentacyjną jestem zmuszona zakończyć. Potem już kameralnie we dwoje. Moncia, pozdrowienia dla męża i ........miłego wioeczoru:)

rojka --> co to za salatka z ryzem i pieczarkami? prosze o przepis! ciekawam bardzo! Tobie rowniez - milego wieczoru. Cholera! Meza jeszcze nie ma, jak na zlosc musial zostac dluzej w pracy. Ide jeszcze wziac szybki prysznic. Pa!

Rojeczko-----> no masz szęście-dziewczyno!!!!!! że sie w pore pokazałaś nam z tymi pysznościami :D :D no cóż ja jestem dziś tylko po pieczonym kurczaczku z buraczkami:) :) ale ....ten TORT!!!!!!!!! musi być pyszny ja mam pomysł!!!albo wyślesz go natychmiast priorytetem albo wyślij natychmiast kurierem!!!!!! kurde,ale pyszoty:) a ja jestem,łakomczuchem,a ciasta z kremami torty-uwielbiam :) :) delektuj się smacznie,i myśl dziś tylko o rzeczach samych przyjemnych i pamiętaj aby uśmiech towarzyszył Ci cały czas :) :)

Moncia--------->spokojnie,zachowaj spokój,pamiętajcie ,że to ja was dziś nadzoruje bo wy-dzisiaj jesteście całe w euforii ..... ja patrzę na to z boku i wiem,że dzisiejszy dzień ty Moniś i Rojeczko zapamietacie-cudownie!!! Moniś i tak Ci się już teraz nie uda na szybko zrobić tej sałatki,z pewnością masz również bogate menu-podawaj szybciutko :D :D :D Czy to niespodzianka dla Twojego męża ,czy wie ,że zaplanowałaś niezapomnianą kolacyjkę????? :D całuje!

Olinku------a Ty?jak tam się bawisz w stolicy? Ciekawa jestem,bo nasze dziewczyny to szleją z szampanem !!!!! :D :D :D

Z zatem - wieczor byl mily, choc nie wzniosly. Kolacji moj kochany nie jadl! Wyobrazacie sobie?! Bo nie byl glodny! Naprodukowalam kurczaka w tajskim pikantnym sosie z ryzem. Przeprosil za to i poprosil o kawalek tortu. Seksu nie bylo. Tylko mizialismy sie. ;-)

Mialo byc - \"A zatem..\"

Kochana Rojeczko dużo szczęścia i słodyczy tego Ci batlanek życzy spoźnione ale od serca. Zamieszanie dalej trwa mam nadzieję,że niedługo się to skończy w środe do chirurga może zdejmą mi gips dziecko dalej kaszel i katar,ale spędziliśmy cały dzień na wsi u moich rodziców pogoda super i gołąbki na obiad bardzo miły dzień pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli Moncia życzenia dla męża stooo lat!!!

Batlanku dzięki:) Akurat zostało dla Ciebie jeszcze trochę tortu;) Może sie przyda na osłode i poprawę nastroju. Toż u Ciebie w domciu prawdziwy szpital.Oby do środy:D Moncia, przepis podam w najbliższym czasie.Widzę, że Twój mąż nie miał forów w pracy z okazji urodzin..... Cóż czasami bywa i tak. Oolka, a gdzie Ty zginęłaś na cały dzień. Czyżby spotkanie z Olinkiem?? Ja dzisiaj znowu byłam na kursie. Było strasznie. Po wczorajszych atrakcjach to ja dzisiaj nadawałam się tylko do łóżka, a nie do pisanie stron w html. Przysypiałam przy kompie, ciągle jakiś znacznik wychodził nie tam gdzie trzeba i wszystko musiałam robić od nowa. Koszmar. facet wytrzyłam nas do 16-tej!! Wszystkie grupy skończyły wcześniej, a my do samego końca. Po powrocie do domu padłam na 3 godziny. Teraz pora wreszcie cos zjeść.Aaaaaaa gruba się robię. Cieszę się, bo już chcę żeby było widać ciąże:)

Witajcie dziewuszki :)) Och.....niestety nie miałam tak dobrze-jak z pewnością OLINEK :D Od rana ciężko pracowałam koło domku z moim M,żneliśmy drzewo na opał taką piłą :twoja-moja:pierwszy raz to czyniłam,bo przecież pochodzę z miasta :) ale w gruncie rzeczy podobało mi się,potem nosiłam do kotłowni,grabiłam liscie w ogrodzie i tam takie porządki. Była cudowna pogoda aczkolwiek złotej jesieni tak nie widać na wsi,tylko w parkach.Po południu poszliśmy na spacerek do lasu z pieskiem.Przyszliśmy do domku,napaliliśmy w piecu :) i teraz piszę do was.Kupiłam dziś winko więc moze będzie upojna noc???hmmmm zobaczymy....pod warunkiem,że mąż nie będzie dziś mnie męczył z angielskim, ostatnio on oznajmił,że francuzki mam opanowany w jednym paluszku,ąle z angielskim będzie ciężko!!:D Rojeczko----->dobrze masz nie musisz wciągać brzuszka :) Mój czasami wygląda jak zaawansowana ciąża. :) Batlanku---->jeszcze troszkę cierpliwości :) potem to dopiero zaszalejesz!!! Moniś----->a kuku jestem na gg :) :) Pozdrawiam was :)

ewka------->odezwij się ,wszyscy na Ciebie czekamy!!!!!!!!!!!!!!

Oj! Mam cholernie spieprzony wieczor. :-( Czemu Ci faceci sa takimi egoistami?! Pier...ona rasa!

oj Moncia moncia widzę że Twój ma bardzo dużo wspólnego z moim jeżeli chodzi o egoizm.ja już czasem nie wyrabiam ...... ale ich to specjalnie nie obchodzi. Pogoda dzisiaj ładna więc napewno jakiś spacer trzeba zaliczyć pozdrowienia dla wszystkich dziewczynek miłej niedzieli:):):)

Witajcie :) U nas też przepiękna pogoda,Olnek z pewnością zadowolony:) zwiedza i spaceruje,spaceruje i zwiedza :) ja tez wybieram sie dziś do "łazienek królewskich"-może ja tam spotkam,hihi pa

Hey Dziubki:) Oolcia-->a figa :D nie spotkalybysmy sie bo łazienki \"zaliczylismy\" juz od razy w piatek.Pogoda co prawda w Wawie w piatek popoludniu sie troszke spitolila ale i tak bylo supcio:) Otoz:) Przyjechalismy w poludnie i najpierw wyjazd na Palac i podziwnianie Warszawki...Zabil mnie ten widok (ale z pokoju nie mialam gorszy :)33 pietro hihihiih)I to ze po horyzon miasto...Krakow chyba bardziej kameralne sprawia wrazenie.Warszawa to juz City przez duuuze C.. Potem byly wlasnie łazienki i park Ujazdowski..mozna bylo posiedziec a pozniej spacerek Nowy Swiatem i tam kolacyjka i do hotelu. Jezu tam jeste moje drogie basen na 43 pietrze i widok nacalutenka Wawe -szok.Poprostu cudo.Te swiatla....mala az piszczala z radosci:) W sobote byla Starowka az do popoludnia a wieczorkiem znow basenik(mala by nie odpuscila)i wizyta u mojej kolezanki:) A dzis spacer nad Wisla,Syrenka i tak sie powloczylismy jeszcze po miescie.. W kazdym razie weekend super udany:) A teraz najwazniejsze:D:D:D ROJECZKO KOCHANA ....WIEM ZE SPOZNILAM SIE O CALE 3 DNI ALE MAM NADZIEJE ZE MI WYBACZYSZ I PRZYJMIESZ ODE MNIE ZYCZENIA ZDROWKA PRZEDEWSZYSTKIM I W TYM STANIE,RADOSCI, JAK NAJWIECEJ USMIECHU ORAZ SPELNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEN DZIEWCZYNKO!!!!:) {SERCE] ooooo...ale widze ze imprezami powialo ostro przez weekendzik:D

Dzien dobry......? Matko Matko...cisza taka? Wstawac juz do jasnej ciasnej........ U mnie juz pralka od rana pracuje...jezu kiedy i gdzie to wyschnie wszystko???

ja też już piore od rana!!!! witam wszystkie panie,posprzątane lewą rączką uf.....było ciężko a tu jeszcze trzeba z dzieckiem wyjść zobaczymy i zakupy zrobić hmm ale za to pogoda nie najgorsza to sobie połazimy,pozdrawiam wszystkich

Czesc. olinek --> :-) Ciesze sie, ze weekend sie udal i dobrze, ze malej sie podobalo. Mam nadzieje, ze odpoczeliscie troche. My wczoraj bylismy na malej wycieczce ze znajomymi. Zwiedzilismy jakis stary kurchan - grobowiec, ktory powstal jeszcze duzo przed piramidami. Bylo fajnie. Pozniej pojechalismy wszyscy na obiad, obzarlismy sie jak wieprze. ;-) Mimo, ze bylam juz bardzo zmeczona musialam byc \"na bacznosc\". Wieczorem mialam gosci - innych znajomych. Zwyczajne spotkanie przy kawie, winku i kolacji. Z takich rzeczy bardziej osobistych - moje malzenstwo sie rozpada. Maz twierdzi, ze jest mna znudzony i dobija go monotnia. Ja nie chce go uszczesliwiac na sile. Chyba zostane w Polsce. :-(