Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oolka

Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Polecane posty

Witam, dziewczynki! A wiec... Tomus napchal sie wczoraj wieczorem tak, ze nie mogl sie ruszac i przez godzine stekal, ze go brzuch boli! ;-) Troszke bylo mi go zal, ale chyba zabilabym go gdyby nie zjadl wczoraj tego, co przygotowalam. Bardzo mu smakowalo. olinek --> Tak naprawde to bardzo, ale to bardzo rzadko zdarza mi sie tak gotowac. Nie cierpie kuchni! I tak naprawde to niebardzo umiem gotowac. Po prostu czasem cos mnie natchnie. Beszamelu nigdy nie robilam i nie pamietam bym to jadla... :-( Twoj \"duch\" jest facetem. Faceci to sa stworzenia, ktorym nalezy koniecznie mowic wszystko dokladnie i konkretnie! Kiedy powiesz \"pozmywaj naczynia\" to on tylko pozmywa naczynia, nie sprzatnie okruszkow, czy rozciapkanego masla ze stolu. Trzeba im mowic WPROST o co chodzi i nie nalezy sie przejmowac, ze to niedelikatnie czy niegrzecznie. batlan --> milo znow Cie widziec! :-) Ja tez mam takie wspomnienia z dawnych czasow. Nie ma co zalowac. Tak zdecydowalysmy i koniec. Wiesz, nie zawsze sie traci, kiedy sie staje pozbawionym czegos. Ty moze stracilas piekne chwile z tamtym czlowiekiem, ale zyskalas dziecko i wytrwalosc, moc, ktorych sie nauczylas w tych trudnych momentach swojego zycia. Teraz nalezy robic wszystko, by bylo ok. \"Czy to zycie, czy kon, ktory Cie zrzuci - natychmiast wsiadaj z powrotem\". Sciskam. oolka --> Nalesniki robimy jak zwykle (jaja, mleko, maka, sol). A farsz wlasciwie zalezy od nastroju i zasobow lodowki. ;-) Czesto robie: kielbaska lub szynka (czasem po prostu miesko mielone) pokrojona w kostke, cebulka, pieczarki (czasem jeszcze jakies warzywka, ale mozna tez podac suroke osobno na talerzu) - to wszystko podsmazyc, klasc na nalesniki i dodac duuuzo startego sera. Zawinac i zapiec przez chwilke. Z odrobina ketchupu to normalnie niebo w gebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
no to grzeje patelnie!!!!! dobrze,że się pojawiłaś:) :) bo nie bardzo chce mi się kleić pierogi-ale za to bardzo lubię:D szczerze mówiąc lubie coś przygotować w piątek na obiad na sobotę,żebym ja też miała dzień wolny od gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
dziewczyny-sądziad przyniósł mi sporo jabłek antonówek zrobię parę słoiczków tak potem do naleśników.Czy je trzeba kroić w kawałeczki smażyć w garnku z cukrem????jak długo???czy coś jeszcze się dodaje???nakłada się rozumiem gorące do słoiczków i jeszcze trzeba pasteryzować???? Wiem,że kiedyś był temat poświęcony jabłkom na naszym topiku ale nie mogę odnależć :( :( biorę się do roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolka --> no przykro mi, ale nie moge Ci pomoc, nie wiem jak to sie robi. Kiedy ja robie nalesniki z jablkami to zwyczajnie scieram swieze jablko na tarce i posypuje cukrem. Nie potrafie kisisc ogorkow, zaprawiac owocow i konserwowac innych rzeczy. Moja Mama czasem to robi ale ja nigdy sie tym nie interesowalam, jak dla mnie to za duzo roboty. Ech... Troszke humor mi sie zepsul, ide go poprawic na miasto za przykazaniem meza. Kupie sobie buty, na ktore choruje od 2 tygodni. Zycie to nie bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oolciu zapytam mojego chlopa i ci napisze ale to dopiro popoludniu:)On ma cukiernicze wyksztacenie to powinien wiedziec chyba jak z tymi jablkami sie robi:) Moncia--> No nie ...Ty i taki slogan na koncu???:) No niestety nie bajka..u mnie to jakis popieprzony horror w ostatnim czasie nawet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jabłaka należy pokroić w cieniutkie plasterki i smażyć z dodatkiem cukru można dodać na początek trochę wody ona i tak odparuje potem nakładać do słoików i pasteryzować ,można również takie ciepłe dodać do naleśników albo wsypać 1 galaretkę cytrynową i jak przestygnie wyłorzyć na biszkopt potem ubić śmietanę 30% i na samą góre ciasto proste i bardzo dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
batlanku-duże dzięki :) już zrobiłam lecz nie w plasterki tylko duże kawałki:) chłop i tak sie ucieszy-on wszystkie zjada słodkości. moncia---ten ser żółty do środka do naleśnika???i zapiekać w kuchence elektrycznej???? naleśniki juz są:)) a i krokiety z kapustką i grzybkami przyokazjii będą:) na jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bapewno Olcia do srodka on sie wtedy roztopi po zapieczeniu.Lpiej na patelni zapiec bo beda chrupkie a mikrofali sie tylko zagrzeja:) Ja robilam tez raz takie nalesniki z pieczarkami i zoltym serem mmmm....pychota.Pieczraki na maselko i poddusic-mozna na cebylce.A potem je w nalesnika i tarty ser.Zawinac i jak ktos chce jeszcze snaczniej to opanierowac jak krokieta.Mowie Wam paluszki lizac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio to mam butki! Przynajmniej tyle dobrego. Optymistow rowniez czasem dopada zly nastroj. Mam dwa dylematy. 1. Znalazlam ogloszenie dotyczace pracy, ktora ewentualnie moglabym podjac. To praca w duzym sklepie zabawkowym, poszukuja tam ludzi na nocna zmiane, chyba to bedzie sprzatanie albo wykladanie towaru na polki. Wszystko byloby ok, gdyby nie to, ze przeciez za 22 dni jade do Polski. Chcialabym bardzo sie zalapac. Boje sie, ze wezwa mnie akurat na rozmowe kwalifikacyjna lub od razu do pracy w tym czasie kiedy bede w kraju. Zastanawialam sie dlugo i zdecydowalam wyslac tam CV. Co ma byc to bedzie. Ale jak sie to nie uda z powodu mojego wyjazdu to chyba sie powiesze... :-( 2. Moja Mama stracila prace. Jest zalamana, a ja razem z nia. Ojciec nigdy niczym sie nie przejmowal, raz pracowal, a raz nie, czesto pije. Moja Mama ma 50 lat i twierdzi, ze juz nigdzie nie znajdzie pracy. Zwatpila w siebie. Wczoraj plakala mi do sluchawki. Ja nic nie moge zrobic, nie wiem jak Jej pomoc. Mam jeszcze dwoch mlodszych braci, mimo, ze dorosli to ciagle mieszkaja z rodzicami. Jeden z nich ma ogromne pretensje do Mamy! Rozumiecie to?! On zazwyczaj dawal po 100zl/mies. na zycie i reszte mial w nosie. Nie zastanawial sie, ze sam za to nawet tygodnia by nie przezyl. Ech, mowie Wam, zalamka. oolka --> Tak, ser do srodka. Ja zapiekam czasem na patelni, a czasem w kuchence (elektrycznej, nie mikrofalowej!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
powiadasz masz butki??!!!!! hmmm no to ten wczorajszy ful wypas był podyktowany.......:):):)hihi Moncia---wiem co Twoja mama przeżywa,moja mama miała wypadek samochodowy kilkanaście lat temu,potem jeszcze pracowała .Ale nie długo,w tej chwili ma 54 lata i jeżdzi od czasu do czasu do Włoch do pracy-pilnuje takąbabcie i zajmuje się domem,na miesiąc ma na czysto 3tysiące.jest szczęśliwa ,ojciec pracuje za cały miesiąc przynosi 650zł tak zarabia się na mazurach to i tak dobrze,że za połowebiletów zwraca pracodawca (bilet m-c 220zł) życie-to nie bajka....... Myślę moncia ,że jak Twoja mama nie znajdzie pracy to znajdzie ją u Ciebie w irlandii,przyjedzie popracować 2 m-c i wróci i zakilka miesięcy powtórka.Tak właśnie żyją moi rodzice. Smutne i prawdziwe. powiedz proszę,jaka tam panuje moda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolka --> Moja Mama raczej nie bedzie chciala tu przyjechac na dluzej niz tydzien na jakies odwiedziny. Oczywiscie nie zna angielskiego. Na pewno nie czulaby sie tu dobrze nie majac tu nikogo procz mnie. Ja mam ciezko znalezc prace, Mamie byloby jeszcze ciezej. Poza tym nie zostawi samych moich braci, rozpiescila ich i teraz martwi sie ciagle jak o male dzieci. Szkoda slow... Dzieki za chec wsparcia. Moda jest \"taka sobie\". Nic szczegolnego. To wszystko za chwilke pewnie bedzie u nas w Polsce. Ale Polki chyba maja wiecej gustu i stylu. Tutaj maja na wszystko pieniadze, ale narzucaja na siebie wszystko jak popadnie, obojetnie czy pasuje czy nie. Takie jest moje wrazenie. Ale plusem w tym wszystkim jest to, ze nikt nikogo nie osadza, mozna chodzic po miescie w szlafroku i nikt nie spojrzy krzywo, jest ok. Czesto widze kobietki w dresie (obowiazkowy stroj w Irlandii ;-) ) z elegancka torebka. Bardzo mnie to razi. Ale to ich sprawa. Jesli widze piekna, elegancka kobiete to zazwyczaj okazuje sie, ze to Polka albo Ruska. Moze troszke uogolnilam, ale mniej-wiecej tak to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie sie podziewacie? Takie zagonione? Ja wlasciwie tez musze sie zabrac troche za sprzatanie... No to milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczynki:) Komp mi sie spitolil i wciaz sie zawiesza:( Ale ma przyjsc dzis \"magik\" wieczor i cos zarzadzic...:) Teraz wycieczka do Niepolomic ......Ale nie krajoznawcza a do tesciow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) Był wczoraj \"haker\" i cos podzialal tak ze maszyna narazie nie protestuje. Widze ze wracamy do tradycji i pusto tu jak nie wiem co. weekend zlecial to moglybyscie juz zagladanac:) Batlanek-->to Ty? czy tez masz podszywacza jak Oolka?:D Moncia-->co do tej mody to jak szwagier w sierpniu w rocil z Irlandii to tak opowiadal jak piszesz ..az mi sie wierzyc nie chcialo no ale jak widac chlop a jednak tez to zauwazyl:)Czyli jednak...\"najwiecej witaminy maja polskie dziewczyny...\".. No napisz co z ta praca? czy nie pokrzyzuje wyjazdu do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Tez macie czasem dosc swojego malzenstwa? Ale tak naprawde, totalnie, definitywnie... Zycie jest pochrzanione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
witajcie :) :) jakie dziś macie humorki??? Sniadanko już było??słoneczkow serduszkach świeci???? jeśli TAK- to zaczynamy......:) :) Olinku---więc komp sprawny?? Moncia--jak tam byłaś w nowych butkach na spacerku z rodzinką? batlanku--jesteś czy twój duch tylko jest? ewka---co się z Tobą dzieje,brakuje tu nam babki z ja....!! Reszta to nawet kichnąć na tym topiku nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
Moncia--------pewnie ,że mamy(mam) ...ale potem przechodzi :) a Ty co się kłucisz ze swoim mężusiem przed swoim wyjazdem??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moncia-->Ty o to pytasz? ta ktora nas zawsze tu podtrzymauje na duchu?) No a jak myslisz z kad te wszystkie doły? te zagubienia? i te bledy (jak u mnie) przecierz gdyby bylo ok to nie byloby tych smuteczkow. Moge tylko powiedziec jedno zarowno te momenty toralnego rowu marianskiego jak i ochow i achow to stany chwilowe i zawsze wpada sie predziej czy pozniej z jednego w drugi... Chyba w takim razie najlepszym lekarstwem to umiec sie zdystansowac do obu..) Alez rada :S-prosze tylko nie pytac jak to osiagnac bo za cholere nie wiem:) Oolciu-->sprawny sprawny poki co... A tak na marginesie jestes Ola? czy tak tylko jade Ci oolciu a to nic z imieniem wspolnego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo to cos wesoloego bo smutek nas tak czy owak dopada zawsze:) >>> > Kilka mądrośći: >>> > A świstak siedzi, bo wiewiórka była nieletnia... >>> > Ludzie którzy piją sa dla mnie niczym.....niczym bracia! >>> > Życie jest jak szachy, albo posuwasz królową, albo walisz konia >>> > Myślisz, że możesz wszystko? Trzaśnij drzwiami obrotowymi!! >>> > Jestem jak dżin - gdzie otworzą butelkę, tam jestem! >>> > Nie pij gdy prowadzisz - Za dużo się rozlewa... >>> > Czasem tak w życiu bywa, że raz pęka serce, a raz prezerwatywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinek --> Wiesz, raczej wyjazd mi moze pokrzyzowac plany z praca. Bo z wyjazdu nie zrezygnuje. :-) W tym tygodniu wysle CV. I bede czekac. Czas pokaze co mi los przyniesie. oolka --> Buty sie sprawdzily. Cale sobotnie popoludnie chodzilam w nich po centrum handlowym. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy tu do \"nas \" zjerzdzasz??? Pewnie mimo ze bedziesz blizej to nie bedzie kontaktu z netem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wylatuje wieczorem 29-ego pazdziernika, na miejscu bede w srodku nocy. Wiec tak naprawde bede tam od 30-tego pazdziernika do 5-tego listopada. Wracam 6-tego. Rzeczywiscie bede miala ograniczony dostep do netu. Moj brat ma komputer ale z jego dzialaniem jest roznie. Poza tym nie wiem czy bede miala czas klikac. Ale to tylko tydzien, jakos wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
Moncia---pewnie ,że wytrzymasz bez kompa.Pozatym masz tam się relaksować,nacieszyć rodzinką zwłaszcza mamą!!!! no i....naładować akumulatorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
czy ktoś tu w ogóle zagląda????? bo wiecie,że ten topik umiera na maxa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee jasne ze zagalada:)np. ja bardzo czesto a jak tylko jest o czym to zawsze pisze do Was... to reszta nawala -ja jestem codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
tak olinku-dobrze,że chociaż ty jesteś wierna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×