Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

....:) ....ciężko mi bez WAS-kochaniutkie,najprawdopodobniej jestem uzależniona od Was:) NAPRAWDE!!! Musze chyba wkroczyć bo nasz topik stoi w miejscu. Dziękuje wam za to ,ze jestescie i myslicie o mnie-wszystkie to takie miłe!!!!!!!!! Dzisiaj pojechałam na zakupy-musiałam sobie cos koniecznie sprawić,aby choc na chwilke pojawiło sie zadowolenie na mojej bużce,no i udało się -kupiłam sobie \"cudowne\"spodnie dzinsowe,wczesniej nie chodziłam w dzinsach bo uwazałam ,ze mam za wielkie dupsko:D:D:D:D:D:D ....ale schudłam i jak pokazałam sie mezowi-to był zachwycony!!!!!! ale najwazniejsze,ze sama sobie sie w nich podobam:)..tylko ta cena.....no cóż!:) Obiecuje,ze jutro bardziej sie rozpisze. Olinku----gdzie ty sie podziewasz,zagladasz tak zadko. Moncia---często mysle o tobie...... batlanku--widze,ze jestes szczęsliwa,jak czytam to co piszesz to przypominaja mi sie chwile bardzo podobne do Twoich,jak po długiej przerwie podjełam pracę(kiedys)byłam zmeczona,brakowało mi na wszystko czasu a jednak szczęśliwa.To takie wazne,aby \"coś\"robić pozytecznego w życiu.Przekonałam sie o tym! Miło czytac Cie-życze ci rozwoju w pracy:) złośnica1-byłam jedynie ciekawa dlaczego jesteś\"złośnicą\"przypuszczam,ze stoi cos za tym nikiem:D:D Pozdrawiam Cię muśka-trzymam kciuki aby nie rozłozyło Twojego męza na dobre,moze zrób mu okłady z młodych piersiatek:P ija73-:)miło,ze wpadasz elwiraa-hmm,byłe imie mojego M:):):):) pozostań z nami,napisz wjakim wieku masz dzieci,co porabiasz? ewka--juz jestem:):) ....czy kogos ominełam?????? Dobranoc dziewczeta

....no i znowu mój post najdłuzszy:D:D:D:D ...kto mnie pobije????????????????????????????????

przeczytawszy pierwszy watek.....:D:D Chciałm dodac sprostowanie,bo chyba żle sie okresliłam. Otórz robic coś pozytecznego nie chodziło mi wyłacznie o podjeciu pracy,ale ogólnie rzecz biorac -robic \"coś \"w życiu pozytecznego np.ja podjełam nauke angielskiego-topornie mi to idzie,ale ku przodowi.

witam wsztstkich z usmiechem na twarzy ,wczoransze spotkanie u kolezanki bylo super i castko kolezance wyszlo wspaniale . milej niedzielki ostatnio malo was sie tu pojawia,mamm nadzieje ze nic powaznego sie nie dzieje ze sie nie pojawiacie oolka-- pod moim nikiem nic sie nie kryje jestem jak kazda innaa kobietka ,jest pewne wyjasnnienie czemu nazwalam sie zlosniczka ale to juz niech zostanie pukico dlamnie elwirra--witamy odezwij sie

oolciu ale się ciesze że do nas wróciłaś :D:D:D:D:D:D:D:D mam nadzieje,że teraz będzie już tylko lepiej olineczku gdzie jesteś ewka--tez nie pisze ale ona chyba coś z netem miała nie tak. monia --pewnie się wycieczkuje dzisiaj niedziela ja zaraz się zbieram i jade do ikei z mamą a mojego M i małą zostawiam z tatą zrobiłam gulasz to sobie chłopcy zjedzą a my pobuszujemy troche ....... u mnie pogoda super swieci słońce na całego ale chłodno może się ociepli. może nasz topik ożyje witam nowe osoby to ja znikam papapapa będe dzisiaj wieczorem albo dopiero w środe bo mam dwie 12 z rzędu. myśle o Was papapa

Witajcie:) Batlanku---co kupiłas w ikei,pochwal sie prosze:Dja tez chetnie połaziłabym ale tu w moim miescie nie ma ikei:( a tak lubie ta ike-e:) Za to byłam dzis w kościółku na polskiej mszy,pózniej ksiadz zaprosił wszystkim do kawaiarenki która znajduje sie na tyłach kosciółka.Było gwarno ale przyjemnie.Nawet nie sadziłam,ze tyle Polaków jest tutaj:) Póżniej połaziłysmy z kolezanka po miescie,przywlekłam sie do domku wieczorkiem i zaraz M przyszedł i na obiadek musiał jeszcze poczekać:) ...a jutro od nowa tydzień się zaczyna.

Witajcie:) nowy tydzien znow... ja nie wiem czy u Was tez czas tak pedzi???:P W sumie to nie ma za bardzo o czym pisac..... Własnie czekam na @.....i nie łudze sie ze nieprzyjdzie....brzuch mnie juz powoli pobolewa -a zawsze tak mam... Na dodatek złego .Wczoraj wylecialam do auta w samej bluzce.Trzasnelam kilka razy klapa od bagaznika bo sie przycina..i jak mnie nie pipeprzlo pod łopatka....:O Jakis postrzal cholerny....ledwie noc przespalam... dzis juz lepiej ale kurna jak stara grzybiara sie poruszam heheheh.... Sloneczko dzis jak narazie wcale sie nie pokazlo.....Ale 10 st. jest..:) Wiosna idzie a moje dziecko jesze ze szkoly na narty w srode jedzie....JA finalnie nie jezdzilam wogole w tym sezonie:P Co do Ikei to musze skoczyc w tym tyg.Oddac takie dno łozka tzn. wymienie sobie na cos innego:P..moze patelnie grillowa-bo fajne sa.. Kupilismy jej w sobote rolki.....jakby nie to ze poruszam sie dziwacznie to pojezdzilybysmy popoludniu sobie...bo Mała smiga super-to zasluga lodowiska zapewne. No ale w domu jest co robic i tu usprawiedliwienia nie ma:D troszke ogarne i zakupki trzeba zrobic bo zawsze po weekendzie w lodowce jest echo.....

witam no i znowu mamy poniedzialek Jest pochmurno i wieje oj wieje Weeken dminal jak strzalla Ja juz dzisija po zakupach ,planuje obiadek ale jakis zadnego pomyslu nie mam pozdrawionka i udango tygodnia zycze

...a u mnie poniedziałek,siedze cały czas przed kompem,a za oknem przxepiękne słoneczko!!! Ja juz tu chodze w takiej katanie wiosenno-letniej,bo jest ciepło,tylko czesto leje:( Udało mi sie tu kupić barszczyk biały tak więc na kurczaczku gotuje.Ale będzie Polska wyzerka:):) Miłego dnia -wszystkim

Hej! :-) U mnie nic ciekawego. Weekend minal calkiem zwyczajnie, nic szczegolnego sie nie dzialo. Jedynie stwierdzilam, ze nadal mam obawy, ze M jest wobec mnie nie w porzadku i kreci na boku. :-( Niby nic sie nie wydarzylo, ale jakos te uczucie poglebilo sie we mnie. Boje sie, ze intuicja mnie nie myli. Jednoczesnie postanowilam i powiedzialam mu o tym, ze jesli jeszcze raz cos wykryje, okaze sie, ze znow zrobil jakis numer - to odejde... Dzis - nudy i jakas senna jestem. A pogoda u nas tez dzis cudowna byla. :-) Trzymajcie sie, dziewczynki.

Moncia-----a nie możesz go jakos \"sprawdzić\"np.komórka ja wiem,że to nie ładnie ale....... Tak bardzo chciałabym abyś w koncu czuła stabilizację Uwierz mi ,wiem co czujesz!!! olinku----tak czas leci piorunujaco szybko,dlatego trzeba koniecznie korzystac z życia.:D:D:D:D muska,złosnica ,ija73,elwira,ewka,batlanku-----gdzie jestescie??? a izao----sie juz do nas nie odzywa????????????::::::::::(:(

A Ladnie to namawiac do grzebania po cudzym telefonie zreszta Monika wymyslila to juz dawno temu.I dla waszej wiadomosci nic nie krece na boku:)

Czesc Dziewczyny:D Oolciu co Ty tak zawsze po nocach piszesz???:) \"Mezu Monci\"....wiec jesli nie jest tak jak jej dajesz odczuc to zmien moze swoje zachwanie co??:) nikt tu do niczego nikogo nie namawia...ale tak zyc w niepewnosci i strachu to gozej niz nie zyc czasem.... Nie rzumie tego ten kto tego nie przezywa.... Dzis jestem sama bo M w Wawie.... wiec lece teraz do szkoly z Mała....Buziaczki

melduje sie jestesm ale dopchac sie do komputera to cud zycze milego dzionka.Ja wybieram sie na dworek ,bo slonko swieci trzeba zlapac troche promyczkow papapa

O ja pieprze! Widzialyscie?! Ta cholera siedzi w nocy przy kompie i czyta moje teksty! I na dodatek bezczelnie je komentuje! Skoro jest taki ciekaw mojego patrzenia na swiat i moje problemy to moze sam by pogadal... Ech, rozwala mnie to!

oolka --> MIlo, ze wrocilas. :-) Mam nadzieje, ze juz na stale. Brakowalo tu Twojej osoby. Rozumiem, ze po operacji nie pracujesz(?). Co porabiasz calymi dniami? Jak to nie chodzilas wczesniej w dzinsach?! Dla mnie to podstawa w garderobie! W czym wczesniej chodzilas? W eleganckich spodniach na kant? Jesli tak to - fiu, fiu! - Pani Elegantka z Ciebie! ;-) No i z czego Ty schudlas? Przeciez na zdjeciach to chucherko jestes. batlan --> Nie boj nic! ;-) Tez mialam wycinane pieprzyki (duze i odstajace - wstretne). Malenki zabieg, prawie bezbolesny. Teraz mam prawie niewidoczne mikroskopijne dwie blizny. Zalatw to szybko, bo faktycznie to moze przerodzic sie w cos groznego. olinku --> Tak, u mnie tez czas zachrzania tak szybko. No i, kurczaki, tym samym - starzejemy sie. Jak tam Twoja lopatka? zlosnica --> Z kim tak walczysz o dostep do komputera? ;-) Milego spacerku.

Moncia walcze z bratem i moim mezem bo to oni najwiecej siedza przy kompie ,okropa nie dasie dostac. nie wiem co mam Ci napisac,bo to taka glupia sytuaacja w twoim zyciu,przykre :(,ale glowa do gory znasz to powiedzenie\"nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo\"

zlosnica --> Dzieki. Masz racje, to przykre. Ale mam swiadomosc, ze jesli moj wspolmalzonek :-P nie zmieni sie i sama sobie nie pomoge to nikt inny tez tego za mnie nie zrobi. Wszystko lezy w jego rekach, albo moich... Fajne jest to, ze moge czasem tu sie wygadac i jakby troszke jest lzej na duszy. :-) A gdzie reszta robaczkow? ;-) Ide po Kamilka do szkoly. Zajrze jeszcze pozniej.

jeden robak sie przyczołagal..:) bylam tez w szkole po Olke i spaghetti wyczarowalam jej na obiadek... M dzwonil ze pozalatwial w Wawie wsio i juz wraca intecitem spowrotem.....:) Jest tak pieknie w Krakowie ..poprostu wiosna...az na ławeczce przysiadlam dzis na chwile...do sloneczka.Teraz jest 16 st...marzenie... Monia-->łopatka juz ok. Rozruszalam sie wczoraj na rolkach co nieco i dzis juz prawie nie czuje.No moze czasem jak nagle sie odwroce to cos jeszcze przyblokuje ale ok... Ale Cie maz zdybal.....:)..jesli oczywiscie to On:P

No przylecialam juz. olinek --> A ktoz jeszcze moglby w ten sposob wtracac sie na tym topiku i komentowac moje wypowiedzi? No i wiem na pewno, ze to on, bo zdzwonilismy sie i znow posprzeczalismy wlasnie na ten temat. Hehe... Stwierdzil, ze prowadzimy feministyczne forum ;-) i jestescie tak samo niedobre jak ja, bo mnie namawiacie do zlego (sprawdzenie telefonu itp.) :-P Wiec Twoj maz byl tylko \"na chwilke\" w stolicy. Myslalam, ze na dluzej, a Ty bedziesz samotna przez jakis czas. Na rolkach jezdzisz razem z corcia? Macie tam miejsce na takie szalenstwa?

Panie TOMKU! Nie powinnam sie wtrącać,ale skoro pan napisał tu -na nasz topik to uwazam ,ze mam prawo napisać do pana kilka zdań. Skoro pan czytuje nasz topik-a kazdemu wolno to z pewnościa zauważył pan,co Monika nam tu pisze oraz ,ze nie jest szczęśliwa z pana powodu,prosze poczytać jej wypowiedzi-ale wszystkie!!!!!!!!!! Nie twierdze,ze ona jest osoba idealna i bezkonfliktowa ale ma tu nas i moze sie nam zwierzać zreszta wszystkie jesteśmy sobie tu bliskie. Ja tylko proszę aby w końcu miedzy Wami była charmonia,abyscie byli dla siebie nie obok siebie.Z pewnoscia pan zauważył ,że Monika bardzo kocha pana i bardzo,ale to bardzo zalezy jej na rodzinie!!!! .....życze Wam porozumienia.

Jaja jak balony! ;-) Ciekawe co moj mezus na to...? Ktora to? Przyznac sie! :-) (obstawiam oolke albo zlosnice) Dziewczynki, dziekuje bardzo za wsparcie. Jestescie kochane. Ale nie ma potrzeby klikac mu do rozumu. Co ma byc to bedzie. Ja - nie wiem dlaczego, jeszcze wierze, ze bedzie ok. Musze nadmienic, ze ten moj maz nie jest do konca taki \"be\". On potrafi byc mily, dobry, czuly i kochajacy dla mnie, jesli tylko chce (choc ostatnio chce bardzo rzadko :-( ). Chcialabym mu po prostu znow zaufac. No coz... czas pokaze co nam los przyniesie.

Witajcie. Hmmm,ale nasz topik sie rozwija:D:D:D:D:D:D Wiedziałam,że musze wkroczyć!!!:):)ale ciekawie sie zrobiło:D:D:D:D Moncia----pracuje nadal tam gdzie pracowałam,czyli po 3 godziny dziennie-popołudniami,na mieszkanie starcza.Szukam cos innego nawet dodatkowego ale bez jezyka nie jest łatwo. olinku---kupiłas te patelnie :)ja ja mam,sprawowała mi si super!!!! a tu dzis własnie zzarłam pizze na śniadanie.

A coz tu tak kontrowersyjnie...?? Męzu Moniu naszej kochanej... My ja tu do niczego złego nigdy nie namawialysmy to raz a dwa Twoja żonka sliczna ma swoj rozumek i wie co robic ;) Fakt ze jej czasem zle i pisze tu o tym..a le i my piszemy o swoich bolaczkach.... Oolciu --> jeszcez paltelni nie mam bo nie mialam kiedy skoczyc do Ikei...;) Monia--> tak jezdzimy z Mała na roklach.U nas w Krakowie naokoło Błon wywali nowiutki asfalt na laeji i jest swietne miejsce do jazdy...Mozna tez na wałach Wislanych..przynajmniej mam kompana teraz bo tak samemu to smutno i nuda wieje...

uciekam do pracy:) dziewczynki. Napisze wieczorkiem:) Olinku ale masz fajosko ,Monia tez powinna spróbowac na rolkach z synkim......no i z męzem:) Batlanku---co nowego u Ciebie,napisz jaka teraz moda no i kolorystka?? bo tu zółty,szry kolor dominuje np.bluzeczka zółta i sandały zółte-a fuj!!!!!!nie jestem tu modna.!! Spodni w kant nie lubie-monia a dupsko schudło to teraz dzinsy włażą:D:D:D:D:D:D

na rolkach jeszcze nie jezdzilam i chetnie sprobuje .Moj nastepny zakup to rolki .W zimie duzo na lyzwach jezdzilam, da sie to porownac do jazdy na rolkach? Moja corcia jezdi na rolkach i fajnie jej idzie boje sie ze jej nie dogonie i pewnie bedzie sie smiac:) Moncia --a moze dobrze ze sobie poczyta moze zrozumie kobiety !!!!!!!!!czasem opinia innych dobrze wplywa (to nie ja)

Miłej pracki oolciu! niech Ci zleci raz dwa... ja własnie sie pomalu zbieram bo 18..i angielski....jak w kierocie...:D A co do mody.... jakos nic szczegolonie modnego nie rzucilo mi sie jeszcze w oczy.. ale jeszcze ludzie nie pozrzucali zimowych łachow:) A słonko juz wysoko i najwyzszy czas jakies nowosci do szafy wprowadzic;) U mnie wrecz odwrotnie...:P wszystko na siebie ledwie wciskam...

Złosniczko ja za to na łyzwach sie nie sprawdzalalam.ale moja Mała jezdzi na łyzwach i twierdzi jak narazie ze łatwiej niz na roklach..ale to dlatego zapewne ze rolki dopiero teraz zalozyla a na łyzwach ze szkoly chodziła juz od wrzesnia:) Rolki -nic trudnego.Nie mam na mysli jakis jazd tylem,przekladanki-tylko normalna jazde powoli do przodu.

ogladalam dzisiaj reklame rolek wiec udaje sie na zakupy .Jak powiedzialm mezowi to tez chce rolki ,bedziemy rodzinnie jezdzic i oczywiscie worek ochraniaczy obowiazkowo

Miło że pamiętacie o mnie ,chwilowo będę zaglądac ale od czasu do czasu ,mam genralny remont mieszkania,więc same rozumiecie,bałagan na całego nie mam chwilki dla siebie.Pogoda super aż chce się działioc pozdrawiam bez wyjątku z Wrocławia,