Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Sips...kochana Tylko mi obiad zjedz bo nie bedziesz miala sily dojsc do kompa :D:D:D

Rzenko.....oczywiście obiad zjedzony :) dzięki za troske

____$_Dziś rozdaję ____$$_motyle. ____$$$_Kolorowe szczęścia ____$$$$_chwile. ____$$$$_Ulotne i ___$$$$$$_delikatne, ___$$$$$$_ A siły mają __$$$$$$$$_w sobie tyle. __$$$_$$$$ __$$$$_$$$ _$$$$$_$$$$___? _$$$$$$_$$$___I _$$$$$$_$$$___I $$$$$$$$_$$___I $$$$$_$$_$$__I____? _$$$$$_$$$$__I___I __$$$$$_$$$_# ___$$$$$__##__$$$ _$$$$$$$_##$$$$$$$$$ $$$$$$_##_$$$__$$$$$$$ $$$$$_###$$_$$__$$$$$$$ $$$$_###_$$_$$$__$$$$$$$ $$$_###_$$$$$_$$$_$$$$$$ $$__##_$$$$$$$$$$$$$$$_$ $__#__$$$$$$$$__$$$$$$ _$ $___$$$$$$$$$$$ ____$$$$ ____$$$$$$$$ ________$$ ___$$$$$$$ __________$ ___$$$$$$ __$$$$$$_ Leciutko jak __$$$$_mgiełka _$$$$_Niech przysiądą _$$$_na twej dłoni. _$$_ Niech zabiorą _$_Cię ze sobą, _Gdzie marzenia księżyc goni.Pa!

KOchaniutkie, przepraszam, że nie pisze, ale mam ostatnio jakiś taki młyn w domu. Ciagle gdzieś latam coś zmieniam i wieczorem padam na twarz. Ale jak to wszystko się uspokoi to wróce, obiecuje. A tak wogóle to ślubny ma długi weekend, i trudno jest mi dostać sie do kompa. Pozdrawiam, papa!!!

to może zostawie Wam cos do poczytania,bo sama do siebie nie będe pisac :( Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; mężczyzna usiadł i przyglądał się jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór. I wtedy motyl jakby się zatrzymał. Tak jakby zaszedł tak daleko jak mógł i dalej już nie miał sił. Więc mężczyzna postanowił mu pomóc: wziął nożyczki i rozciął kokon. Motyl wyszedł dalej bez problemu. Miał za to wątłe ciało i bardzo pomarszczone skrzydła. Mężczyzna kontynuował obserwacje, ponieważ spodziewał się, że w każdej chwili skrzydła motyle zaczną grubieć, powiększać się dzięki czemu motyl będzie mógł odlecieć i zacząć żyć. Tak się nie stało! Motyl spędził resztę życia czołgając się po ziemi z mizernym ciałem i pomarszczonymi skrzydłami. Do końca życia nie był w stanie latać. Człowiek w całej swej życzliwości i dobroci nie wiedział, że walka motyla z kokonem była bodźcem dla jego skrzydeł i dzięki temu motyl był w stanie latać, gdy tylko pokona opór kokonu. Czasem walka to coś, czego nam w życiu potrzeba. Jeśli Bóg pozwala nam iść przez życie bez jakichkolwiek problemów to może zrobić z nas słabeuszy. Nie bylibyśmy tak silni jak moglibyśmy. Nie bylibyśmy zdolni do latania.

Sips, to piękne co napisałaś. Ja zawsze powtarzam, co nas nie zabije to nas wzmocni. To prawda, że pokonywanie nowych problemów czyni nas silnieszymi. Obyśmy tylko z czasem nie stali się twardzi jak mur utraciwszy wszystkie wznoisłe uczucia i otwartość na innych....

Matko, przerażacie mnie!!!!!!!!!!!!! Gdzie jesteście???????????????

I nie czujecie ze sie cofacie tak siedzac w domu z dziecmi? Ja wiem macierzynstwo i te sprawy, ale o czym wy rozmawiacie z mezami? O kupkach i zadaniach domowych swoich dzieci? Albo co sie na cafe urodzilo? Ej... nie...

Każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Ja uważam, że będąc w domu nie cofam się, a bardziej rozwijam. Mam czas dla męża i syna, moge pozwolić sobie częściej na kino, teatr, basen, wyjazdy i zwiedzanie Polski. Teraz dopiero czuje, że żyje. To praca bardzo ogranicza, codziennie ten sam scenariusz i wieczorne zmęczenie. Może jeszce zależy jaka praca. Mój syn ma już 10 lat i nie potrzebuje tyle uwagi, a ja zazdroszcze kobietom, które są w domu ze względu na swoje niemowlęta. To dopiero jest wspaniałe. Niestety mnie już nie bedzie dane przeżyc po wtóre tego szczęścia. A co do mężów, to tematów do rozmów nam nie brakuje, a wypoczęta żona jest zapewne dla mężą większą radością, niż zmęczona pracą i obowiązkami domowymi. Mój zwiazek bardzo zyskał na tym, że postanowiłam /a raczej razem podjeliśmy ta decyzje/ być w domu. Więc droga nowa koleżanko, ja nie zamieniłabym się, przynajmniej narazie, na żadną nawet ciekawą prace. Może w przyszłości wróce do pracy, a nawet będe musiała wrócic ze względu na emeryture, ale narazie mam tyle planów i ciekawych rzeczy do zrobienia, że nie w głowie mi praca. Pozdrawiam cię serdecznie i całą reszte również. Piszcie troche wiecej........

amen

wielka szkoda,no cóż i tak bywa :(

Dołączam się do reanimacji i wierze, że sie uda. Ja będe tu zaglądać, mam nadzieje, że wy też. Pozdrawiam ciepluchno i buziaczki przesyłam

Witam,widze ze jeszcze nie wszystko starcone :) no to dzwigajmy pozdrawiam milego dnia zycze pa.

A ja to już dobrej nocy życze!!!! A i juterka udanego!!!!!

Witam :) M33 tylko nie przemeczaj sie ja wiem ze swieta za pasem ale nie mozesz tak ciężko pracowac,ogłaszam przerwe na kawe...

Nie martw się kochana sips, przerwy sobie robie, przecież nie jestem na etacie :):) Maluje powoli codziennie jedno pomieszczenie, jeszcze tylko pokój syna, przedpokój i drzwi. Do końca tygodnia pewnie sie wyrobie, a jak nie to mam cały następny. Całuski

Witam Szkoda że nie mieszkam blizej Ciebie M33 moze byś mnie czegos nauczyła a przy okazji pomogła bym Ci troszke we dwie było by raźniej i weselej.....zwłaszcza weselej,tylko ciekawe jakie były by efekty naszej pracy :D pozdrawiam i milego dnia zycze buziaczki pa.

Kochana sips, oj byłoby wesoło, i przerw co niemiara, ale masz racje przy pogaduchach czasem robota idzie, wkońcu maluje sie rekoma, a nie buzią. Buziaczki

Dziś ładny sloneczny dzionek,troche wiatr zimny ale da sie wytrzymac w koncu to listopad i nie ma co liczyc na upały:D od jakiegos czasu chodze po sklepach i szukam odpowiedniego nakrycia glowy dla siebie ,ale powiem szczerze że nic mi nieodpowiada,czyzbym miała całą zime chodzic z gołą głową........ pozdrawiam cieplutko pa.

Wiesz sips, ostatnio tez przymierzałam pare czapek, i zadna mi nie odpowiada. A te które były w miare, to zakrywaja tylko czubek głowy, a ja musze miec ciepło w uszy. Narazie chodze z gołą głową, bo u nas dziś było całkiem przyjemnie, ale co zrobie jak przyjdą mrozy to nie wiem. Zycze miłego weekendu, pa!!

Witam. Praca daje mi w kość,za dużo zlego sie dzieje i mam z tego powodu niazlego dola.Szefuncio szuka winnych i umywa lapki od odpowiedzialnosci:(,no ale co zrobic taka rola szefa ,ze ma do tego ludzi by wszystko funkcjonowalo w normie,a tu kontrola za kontrolą i ryją w papierach do upadłego. U mnie życie plynie bardzo szybko,auto sprawuje sie idealnie i duzo mi pomaga i organizacji dnia:).Juz kupilam prazenty dla dzieci w rodzinie ma mikolaja i na gwiazdke,zajelam sie tym juz teraz ,bo ceny są w miare niskie i wiem ze w okresie świątecznym wzeosną napewno o 50%.Tylko dla mążusia nie mam pomysłu:(bo chcialabym cos wyszukanego ,ale nie mam pomyslu,moze Wy cos coekawego wymyślicie.Rok temu kupilam mu nawigacje do samochodu a 2 lata temu drukarke wielofunkcyjną.Chyba za wysoką popszeczke sobie ustalilam i teraz mam klopot co dalej.Widze ze wasze zycie plynie w normie i dajecie sobie świetnie rade z codziennymi obowiązkami:D,a jak wasze dzieci w szkole sobie radzą?Jestem b.ciekawa...:D Pozdrawiam b.gorąco i jue .papa.;)

Musze coś napisać, bo nas usuną. U mojego syna w szkole niezle, wczoraj pani rozdawała zagrożonym dziecom karteczki, mój nie dostał, czyli tragedii nie ma. Na weekend wybieram się z synem na wieś. W sobote jest roczek mojego chrześniaka, ale jade już w piątek, pomoge bratowej przy tym rozrabiace, bo nie można przy nim niczego zrobić. No i tak toczy sie życie kobiety siedzącej w domu, jest bardzo ciekawe i zabiegane. Nie wiem jak ja do tej pory znajdowałam miejsce na prace, teraz każdy dzień jest ciągle za krótki, a czas leci nieubłaganie, czy wiecie że już za 22 dni Boże Narodzenie????? A dopiero było zeszłoroczne.......gdyby tak szło zatrzymać te zegary.........

Witam M33 masz racje czas biegnie nieubłaganie,niedawno był poczatek roku szkolnego a dzis przymiarzaja sie do wystawiania ocen na pierwszy semestr,wiec jest co robic.....dziewczynki codziennie maja w szkole testy,sprawdziany,klasówki,ciagle ślęczą nad książkami.....a ja staram sie im pomagac,wspierac... M33 życze Ci udanej imprezki urodzinowej,ja mam mam juz tą przyjemnosc za sobą,moja chszesniaczka miała roczek 31 wrzesnia.. Rzenko,mam nadzieje że uporałaś sie z tym dołem i powoli wracasz do formy,odezwij sie czasami do nas,martwie sie o Ciebie.... pozdrawiam do miłego .... poklikania

Witam ,witam:d Sips Czasu mi brakuje ,ale dziekuje za troske u mnie wszystko w porządku ,dołek juz za nami... Czas szybko leci,porządki przedświąteczne juz zaczełam i poszukiwanie reszty zamowionych u gwiazdora prezentów:),w tym roku dzieci pragną zabawek interaktywnych a sama dobrze wiesz ile to kosztuje.Ujezdzam wiec po miescie i okolicach w poszukiwaniu niższych cen.Za miastem zdarzaja sie nawet o 40%tańsze zabawki niz w marketach ,ale co tam mam czas to ich szukam:D pozdrawiam i ki dla WAS dziewczyni:D:D ps.cos mi gg szwankuje -znowu,i nie moge sie polączyc,karza mi sie na nowo zarejestrowac a nie chce kolejny raz zmieniac nr.:(jeju ja stale co mam z tym gg....

sips....wyslij mi na mejla numer mojego gg...prosze

Ach te prezenty.Mój syn juz zabawek nie chce, za duży. Jego marzeniem jest najnowsza gra na kompa, której nazwy nawet nie umiem powtórzyć. Dzis pokazywał mi ja w sklepie, cena mnie przeraziła, ale jeśli ją dostanie to już nic wiecej. Choć mam tylko jedno swoje dziecko, to prezenty musze kupić pięciorgu, w tym dwoje chrześniaków. No ale cóż święta sa raz w roku.

kobieto,od kiedy wrzesien ma 31 dni?????????????

tak popełniłam straszną gafe przepraszam,to przez roztargnienie,dzieki za uważne czytanie,a może raczej podczytywanie.......