Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenna rusałka

kiedys mialam motyle w brzuchu...

Polecane posty

Gość wiosenna rusałka

kiedys mialam motyle w brzuchu... a teraz co? polecialay i zgubily sie gdzies... zamochyly skrzydelka na deszczu i nie moga powrocic do mnie spowrotem... niech wroca juz! teraz! dzis! chce kochac... ale moje motyyle maja mokre skrzydelka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreverblue
Chuch, chuch ... na Twoje skrzydelka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna rusałka
pierwsza milosc z motylkami mija jak wiosenny zapach forsycji... druga milosc bez motyli boli jak jesienne deszcze za oknem... trzecia milosc bez motyli jak tesnota za zapachem wiosny... moze wroca i zakręca moj swiat wokol swoich skrzydelek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim motylom bestia pożarła skrzydełka, ale żyją biedaczyska i wierzę że odrosną piękniejsze i mocniejsze.co tam zmoknięte.. kilka ciepłych podmuchów i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna rusałka
tesknie za tecza waszych skrzydel... ...za glosem slowa kocham... ...za ta tesknota nieskonczona... ...tesknie za miloscia... czy ja wogole umiem jeszcze kochac....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 898987
Nigdy nikogo nie kochalam.... nigdy nie mialam motylkow w brzuchu....a mam juz 22 lata :O (zabrzmialam zupelnie jak TMT;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna rusałka
kochalam jedynie raz prawdziwie i szczerze ale zanim to docenilam juz go nie bylo teraz czekam az moje motyle powroca trwa to juz 3 lata.... jestem z kims... zareczylismy sie on jest gotowy oddac za mnie zycie a ja....nie mam w brzuchu motyli....nie kocham go tak jak bym tego chciala .... czy ja wogole jeszcze poczje ten smak milosci... czy poczuje jak moje motyle wiruja w brzuchu... tak bym chciala ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uch do gory!!! Pierwsza milosc jest zawsze z motylkami... jak to milosc... Ale kazda kolejna tez byc moze. O ile trafiasz na odpowiedniego faceta... Milosc bez motyli, chociazby malych na poczatku, to nie milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna rusałka
a jesli tesknie, usycham dniami i nocami... a jesli robiac cos mysle o Nim... a jesli myslac o czyms - mysle o Nim... a jesli brakuje mi Jego dotyku, spojrzenia, oddechu.... czy to milosc...? jezeli nie umiem powiedziec Mu tego prosto w oczy... jezeli nie okazuje Mu tego co czuje... jezeli zlosci mnie Jego zachowanie... czy to milosc...? to wlasnie teraz czuje do Niego... do mojego Narzeczonego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli tesknisz, usychasz dniami i nocami... to jest milosc... a jesli robiac cos myslisz o Nim... to jest milosc... a jesli myslac o czyms - myslisz o Nim... to jest milosc... a jesli brakuje ci Jego dotyku, spojrzenia, oddechu... to wlasnie jest milosc... jezeli nie umiesz powiedziec Mu tego prosto w oczy... to chyba to nie jest milosc... jezeli nie okazujesz Mu tego co czujesz... to nie jest milosc... jezeli zlosci cie Jego zachowanie... to jest zycie... zastanow sie czy kochasz... czy tylko udajesz milosc zeby czyms wypelnic ta pustke po motylach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flyyyy
Moje motyle też gdzieś znikneły, chciałabym zeby wrócily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jaki fajniusi temacik.... Moje motylki zabił on... 26 stycznia 2006... To były te pierwsze motylki te prawdziwe i niepowtarzalne i jedyne co moze sie teraz wydarzyc to zmartwychwstanie....lub nowe motylki do mnie przylecą Bo tamte juz nieżyją.. to były jedyne niepowtarzalne pierwsze... Pierwsza miłosc jest taka czysta, beziteresowna i nieskazitelne i takie tez sa te motylki... nadal nie mam siły by zrobic im pogrzeb ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje motyki wprawdzie nie sa tak zwariowane jak na poczatku: nie lataja jak w amoku, obijajac sie o wszystko. Nie, one fruwaja sobie spokojnie, powolutku, rozgladajac sie dookola. Co raz odkrywaja nowe tereny, nowe kwiatki, nowe zapachy i odczucia. Sa spokojne, czuja sie dobrze, bezpiecznie. A to \"przez\" Niego ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flyyyy
teraz zamiast motyli mam owsiki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to
wy jesteście jakimiś zinfantylizowanymi dziwkami żeby pitolić publicznie o jakichś motylkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ODWALCIE SIE
odwalcie sie od tego topiku temast jest bardzo romantyczny! czy nie rozumieice ze ranicie czyjes uczucia!!! won mi stad!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×