Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość fz
tak. A co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
Kto to ? Moim zdaniem beznadzieja xD :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Jest już z nim ponad dwa miesiące. Dziwne, bo dziewczyna ta uwielbia rozmawiać. A koleś jest starszy ponad 15 lat, no i jest jej takim "małym" szefem. Kasa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
Hmm nom to chyba tak : D Nie sądze zeby to byla milosc :D xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
a TY mash dziewczyne Turczynke? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Ja kocham Ją właściwie :) To chyba miłość, bo Ona strasznie kochliwa dziewczyna niestety. Do tego na NK wrzuciła z nim fotki z podpisami "moje kochanie" "mój skarb" (tego samego dnia spytała mnie jak zmniejszyć format, bo zdjęcie chce wrzucić na klasę!!). no i wrzuciła :) Acha on jest arabem, albo kurdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm to ja nie wiem Fz... jezeli dziewczyna tak zrobila.. to ... hmmm ... moze jednak sie zakochala??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
Fz TY kochasz pOlke a ona kocha araba tak ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Nie wiem czy czasem nie zrobiła tego celowo by mnie wkurzyć. Byłaby tak podła? Pyta się mnie o poradę, faceta który ją kocha i czeka na nią, a potem to zdjęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
A byliscie razem ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Tak kocham Polkę, a Ona kocha Araba (już drugiego podobno, pierwszy też był jej "małym" szefem, ale wyjechał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Byliśmy razem 3 dni przed wyjazdem. Odwoziłem ją nawet na dworzec. Przejechałem dla niej trochę Polski. To Ona pierwsze stwierdziła, że mnie kocha i była tego pewna. Podobno 3 dni po jej wyznaniu była zauroczona w pierwszym arabie, nie obyło się też bez zabaw z jej byłym (który jej pracę tam załatwił i który tam mieszka. To od niego wiem o jej wyczynach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ,ze latwo sie tylko mowi.. ale skoro ta dziewczyna taka jest to ja olej.. nie warto !! uwierz mi.. nie taak to inna.. tego kwiatu jest pol swiatu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
małym, bo to po taki nadzorca pracy w fabryce, rozdziela, pilnuje. Czyli nikt nadzwyczajny, no ale kasa większa, co dla niej ma znaczenie. Podobno Ona zarabia tam 8 tyś zł (dania), a teraz nie musi płacić czynszu, co daje jej spore oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
Ja też bym ja olała na Twoim miejscu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Ale wiesz te jej wyznania na początku znajomości, że ludzie się zmieniają. Wyznania, że jestem pierwszym facetem, w którym nic nie chciałaby zmieniać, że jestem drugą osobą po jej (zmarłej) matce, przed którą nie musi nikogo udawać, że jestem NIĄ. Cudowne 3 dni, dla mnie i dla niej. I co? Skąd taka nagła zmiana decyzji, że nie wraca? Jak dla mnie to kasa i pseudo związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widzisz.. po co przejmowac sie dziewczyna ktorej w glowie tylko pieniadze?? daj sobie spokoj, wydaje mi sie,ze jestes wartosciowym facetem i stac Cie na lepsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Tak. A wiecie, nawet nie wykasowała moim podpisów pod jej zdjęciami na NK. Wykasowała tylko swoją odpowiedź na mój komentarz "motylki...", a jej był "ja też je mam jak na ciebie patrzę..." :D Nawet jej jakaś koleżanka mnie pomyliła z tym arabem, twierdząc, że na jednym zdjęciu wyglądam staro, ponad 40 lat :D Skojarzyła mnie z tymi wpisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja to powiem taak zwiazki na odleglosc nie maja szans.. (chodz nie zawsze) znam wiele takich przypadkow .. np moi rodzice mama wyjechala, aa tata poszedl w tany .. i tutaj tez jest mniejwiecej i w Twoim przypadku ona wyjechala i znalazla sobie Araba;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edunia
Eh nie zawracaj jush sobie nią glowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Ja kocham "tylko raz" dlatego tak bardzo mi zależy. Coś takiego ma w sobie dobrego... Wcześniej nie miałem doświadczeń w związku na odległość. Ja jej po prostu wierzyłem. Ciągle mówiła wrócę, czekaj, pamiętaj że kocham.... Potem zaczęły się problemy z jej tym byłym. Chciał z nią być, ale Ona nie chciała, więc On zaczął ją szantażować, znęcać psychicznie. Myślę, że po prostu musiała uciec gdziekolwiek(chcieli ją wyrzucić z domu, gdzie mieszkała z polakami), a że pod ręką był ten arab.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
I ten jej tekst po tym jak napisała mi "przyjedź po mnie". Ja zdębiały zbyłem to ciszą, co ona skwitowała "tak myślałam". Widocznie nie wierzyła w moje pełne poświęcenie, w to że faktycznie chcę z nią być i coś tworzyć. Wcześniej wielu facetów ją skrzywdziło, najpewniej ma uraz i zwraca uwagę na każdy szczegół. Teraz przy tym arabie ma jeden problem z głowy, jego nieodpowiednie słowa nie będą jej wkurzać, bo i tak ich nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edirne
Hmm, może Twoja kochana jest dobrą osobą której zycie się powikłało.. A może mówiła Ci puste obietnice.. Co do związków na odległość - absolutnie nie przekreślam.. Penelopa czekałą na Odyseusza 20 lat :) A wtedy nie było internetu, kamerek telefonow, listów :) Odległość nie ma aż tak wielkiego znaczenia.. Ludzie są ze sobą tak blosko, jak chcą być, nawet jesli dzielą ich tysiące mil.. A czasem są przy sobie, a czują się tak, jakby każdy krążył po innej orbicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Myślę, że to pierwsze "dobra osoba, z powikłanym życiem". To dlatego tak bardzo wymaga od partnerów pełnego poświęcenia, boi się znowu być zraniona. Teraz żałuje, że po nią wtedy nie pojechałem, jak zaczęła mieć tam problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
do tego ta jej wiara w wróżbę koleżanki, że wróci dopiero jak dorobi się dużej kasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×