on Turek, ja Polaka

Nie czuję się zdrajcą narodu. Nie wiem ile jest tam Polek, bo się z nimi nie kontaktuję. Niedaleko Istambułu jest polskie miasteczko Polonezkoy, które powstało, kiedy to Polacy uciekali do Turcji i znaleźli tam pomoc i schronienie. W Istanbule żył choćby Adam Mickiewicz, jest tam jego muzeum w domu, w którym mieszkał. A pierwszą aktywną politycznie sułtanką już w XIX wieku była dziewczyna z ówczesnych polskich terenów, z Rohatyna. NORMALNI Turcy traktuję wszystkich jednakowo, bez względu na pochodzenie czy wyznanie. Powiem szczerze, że nie mam pojęcia jak jest na wschodzie, ale tam się nie wybieram. Co do ewentualnych przyszłych dzieci, będą miały podwójne obywatelstwo, będą dwujęzyczne i religię wybiorą same, bo każdy człowiek ma wolną wolę. U mojego chłopaka w rodzinie nie nosi się chust i nie chodzi do meczetu, więc niczego się nie obawiam. A mój chłopak nie namawia mnie do konwersji i kwestia religii jest mu obojętna. Dobranoc.

Pardon w XVI wieku nie w XIX

Nie mow mi co wypada a co nie :P Jak nas sytuacja zmusi to pojedziemy, a on sie nauczy jakos, cos sie wykombinuje niedlugo. Na chwile obecna on nie ma na to czasu i juz i wiecej nie dyskutuje na ten temat na razie :P

A tak w ogole to ide spac bo jutro trzeba rano wstac :P Pozdrawiam wszystkich i dobranoc :)

kedi nie czujesz, ale jestes zdrajczynia. nie wiem jak w ogole mozna planowac zycie na takim zadupiu, gdzie sytuacja z dnia na dzien moze sie zmienic diametralnie. i prosze cie... w turcji religia jest taka, a nie inna. i tam dzieciaki musza byc musli, bo beda gnebione. nie pisz o tym miasteczku. bo tam juz nie ma polakow praktycznie, wyjechali do EU. zostala garstka. kurwa z ta wiaska wyjezdzaja, a jak mordowali chrześcijan masowo to juz nie pamietaja? albo te morderstwa ksierzy, czy tureckich chrześcijan nie dawno, gdzie rozpruli im flaki. zyjesz w kraju, ktory jest najbardziej zaklamany na bliskim wschodzie. ta cala ich akcesja do EU to tylko gra, oni nie wejda, nie mieli na to zadnych szans. beda strajki, bedzie powrot do tradycji, to holota. oni sami miedza soba beda walczyc. w pakistanie wybijaja sie nawzajem. 2 odlamy islamu. w turcji tez juz sa 2. to znaczy 2 religie. alawici i sunnici. ty smiesz ich chwalic. robota w turcji, ktora jest przeludniona to ciezka sprawa bez koneksji, tym bardziej teraz. jak turek ma kase, to i tak cie w dupe kopnie. w koncu sobie zalatwi, kupi mloda turczynke. a ty ze blondynka to atrakcja seksualna. w ogole tam zwiazki z europejkami z stazem tak 25 lat nie istnieja praktycznie. do czasu, jak mu sie znudzisz. nie bedzie ze boli. oni maja innamentalnosc. nie rajcujesz mnie i kop w dupe.

No to sobie troszkę poczytałam, oprócz żanującego żanady widzą nawet konkretne wypowiedzi. Widzisz żenada, na wygranej pozycji jestem :D Mój narzeczony potrafi b. dobrze mówić po polsku, rzekłabym, że mógłbyś się od niego gramatyki, ortografii i stylu wypowiedzi uczyć :)) Wcale też nie trzeba się uczyć polskiego przez lata, bo niecałe 4 lata mu wystaczyły na opanowanie języka w stopniu takim, że nie ma problemu nie tylko z normalną komunikacją ale i rozmową na tematy techniczne itp. gdzie wchodzą już konkretne trudne i techniczne zwroty. Ponadto mieszkamy w Polsce i nie potrzeba mu żony do otrzymania obywatelstwa lub karty stałego pobytu gdyż, za dziewięć miesięcy będzie mógł się o nią ubiegać z tytułu 5 lat pobytu na terenie RP. Owszem chcemy wziąć ślub, on bardzo też tego chce, ale nie dla karty, na którą musiałby czekać 3 lata po zawarciu związku małżeńskiego. Planujemy zostać w Polsce i tu założyć rodzinę gdyż w Turcji ciężko ze sprzedażą szczeniąt a moją pasją jest hodowla psów rasowych, konkretniej rasy uznawanej za agresywną, która wcale nie jest agresywna jeśli się psa dobrze układa, niemniej na 100% obroni mnie w razie czego przed np. żanadą, co potwierdzają zdane przez wszystkie moje psy testy psychiczne gdzie oprócz socjalizacji, posłuszeństwa, sprawdza się także reakcje na atak na przewodnika i atak frontalny na psa. Moje psiunie, przystępujące do testów, nigdy do nich nie przygotowywane zazwyczaj dostają max. ilość punktów. Tak, nawet zaakceptował to, że psy mieszkają z nami a nie na dworze. Jest liberalny i pochodzi z liberalnej rodziny. Do dziewczyn, któraś w Was pisała o zwrotach "sus lan" ect. więc takiż zwrot usłyszał wczoraj mój narzeczony ... od swojej mamy, kiedy jej powiedział, że na kolację zrobiłam sałatkę i że sałatka dobra, ale on niebardzo lubi sałatki woli mięso i było tylko "sus lan" a później, ze skoro ja się napracowałam, zrobiłam ect. to ma to zjeść żeby nie robić mi przykrości i żeby robił to co ja mówię, bo jeśli ja będę smutna to ona też, jesli ja będę zła to ona na niego też. Ma fajną mamę, niemniej widać, że jego mama bardziej faworyzuje córkę niż synów i że w tym domu to raczej ona ma słowo przewodnie. Kobieta masiłę przebicia. Ubierają się i ona i córka normalnie, nikt nie chodzi do meczetu i jak pisałam są ze stronnictwa alewi. Pozdrawiam dziewczyny i liczę na miłą konwersację.

Beta, jaka rase hodujesz? W TR bardzo popularne sa pittbule, ale niestety trzymane sa w wiekszosci w jednym celu :( Z drugiej stropny, nie obawiasz sie, ze psy trafia w zle rece, w koncu tyle zwierzat jest w schronisku... Pozdrawiam

Żenada ma swoje zdanie na każdy temat i nikt tego nie zmieni. Jest wszechwiedzącym wujkiem-dobrą-radą. Na każe pytanie ma gotową odpowiedź. Albo więc jest oświecony, w co szczerze wątpię, albo po prostu ma klapki na oczach jak ci wszyscy Wszechpolacy. Nie podoba mi się sposób, w jaki żenada chce nam sprawić przykrość i zmieszać z błotem, ale ze mną mu się to zwyczajnie nie uda. Nie wyprowadzi mnie z równowagi w żaden sposób. Tak czy inaczej, dziękuję Ci Żenado za to, że w pewnym momencie przestałeś próbować mi ubliżyć, to się ceni. Ty masz jakieś tam swoje zdanie i nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać i udowadniać swoich racji. Uszanuj tylko moją decyzję i sposób, w jaki żyję, bo świata pod swoje dyktando i tak nie ustawisz. Pogódź się z tym, że ludzie są różni. Wiesz co, przypominasz mi jednego kolegę z liceum :) dlatego też życzę Ci powodzenia i zaprzestania wsadzania nosa u cudze sprawy :)

beta twoj problem jest taki, ze twoj turas ma cie z lapanki. oni potrafia zaczepiac kobiety w miejscach publicznych, i wiadomo, ze 1 na 100 sie w koncu zgodzi. mamy wiec pewnosc, ze chodzi mu o to by tu miec kogos, nie ty, to by byla jakas inna. szkoda slow na twa naiwnosc.

kedi-kedi dlaczego masz taki nick? to od tego pokretnego tureckiego nazwiska?w ogole jak mozna przyjmowac te ich zjebane nazwiska :o

a wy sie dalej klocicie? :P chyba juz wszystko zostalo powiedziane, a moral jest taki, ze kazdy zyje jak chce (;

tak nie jest... jak ma sie paszport PL, ma sie jakies obowiazki. zwiazki tego typu to zdrada. nie ch zdaja paszporty, jak chca byc obiektem dzihadu islamistow. obywatelstwo nie jest obowiazkowe.

czyli wg Twojej logiki, ja tez zdradzilam kraj bo z niego wyjechalam, czyz nie? I do tego jestem z anglikiem to juz w ogole powinni mnie ukamienowac :o Glupota, moje dzieci beda mialy polskie obywatelstwo i brytyjskie obywatelstwo wiec jesli chodzi o przyrost naturalny obywateli, to ja go nie hamuje poprzez rozmnazanie z obcokrajowcem. Wielu ludzi wyjechalo z kraju i sie zwiazalo z osobami innej narodowosci, i co wszystkim bys zabral polskie paszporty? :P

Aha i jeszcze chcialam zaznaczyc, ze nie spotkalam sie z tym, zeby ktos wypominal mojemu narzeczonemu, ze sie zwiazal z Polka. Chyba predzej dalby takiemu w twarz jakby powiedzial, ze przez taki zwiazek on zdradza swoj kraj. Wszyscy jego znajomi i cala rodzina mnie akceptuje, ba jak sie zareczylismy dostalam telefon od jego matki, ktora wyla ze wzruszenia i mowila jak sie cieszy, ze on taka dobra dziewczyne sobie wybral, ze lepiej trafic nie mogl. Bylabym bardzo zla jakby jego spotkaly przykrosci ze strony moich rodakow mowiac szczerze, bo ja tutaj mam dobrze i nie narzekam.

dziewczyno ja pisze o zwiazkach z Islamistami. Muzułmanki maja zakaz na niewiernych, wiec polki nie moga sie z nimi wiazac. to zdrada. przeciez angole tez nie moga sie wiazac z Pakistankami, a Pakistance bezczelnie zarywaja do angielek. nie mozemy tego tolerowac. musimy sie oddzielic. ty lepiej ucz swojego polskiego, jak ci pisalem, i czytaj ze zrozumieniem.

angielki sa latwe, ale powiem ci, ze ja bym takiej nie chcial. one normalnie sa jakies takie odpychajace. to dramat.

to Ty czytaj ze zrozumieniem, powiedzialam, ze wg Twojej logiki tak wlasnie to wyglada - to bylo porownanie. Ja tez moge powiedziec, ze jestem z 'niewiernym' bo jestem zwiazana z ateista a nie katolikiem. A biale chlopaki nie wiarza sie z pakistankami bo sa brzydkie :D Chociaz znam jedna kobiete pochodzaca z pakistanu, ktora wyszla za bialego, ale on przeszedl na islam tez - sam chcial, nikt go nie zmuszal poprostu facet sie zakochal. Rzadko sie takie cos zdarza, ale jakies wyjatki zawsze istnieja.

Co do angielek to przyznam, ze wiekszosc nie jest zbyt urodziwa, ale zdarzaja sie tak zwane 'diamenty' :P I nie wszystkie sa latwe, oczywiscie te w klubach co wygladaja jak dziwki to tak, ale sa tez porzadne dziewczyny, wiekszosc z tych ktore znam, poznalam na uczelni wlasnie :)

mój nick znaczy kot-kot bo jestem kociarą żenado ja już nie chcę się z Tobą kłócić bo to nie ma sensu. Ty mnie nie obrazisz, bo po prostu nie obchodzi mnie Twoje zdanie, więc już daj sobie spokój i zajmij się czymś konstruktywnym.

polki maja zla opinie w Uk, ale to przez takie panie jak tutaj. za duzo jest tych zwiazkow z musli. wiecej polek z pakisami, niz angielek.

sluchaj tlumacze ci prosto o co chodzi. one maja zakaza na chlopakow z innej wiary. w innych religiach tego nie ma! rozumiesz juz. te gnoje biore sobie biale, a swoim daja zakaz! ty jestes ok, ja do ciebie nic nie mam.

kedi a msz juz to smieszne tureckie nazwisko?

*Zuzanna* Ty tu chyba jedyna masz łeb na karku :D a wiec do Ciebie pytanie: DUŻO (to mało powiedziane :P ) dziewczyn na tym forum przez te 377 postów pisało że ich straszni tureccy partnerzy nagle żenili się z własnymi kuzynkami. A więc proste pytanie: czy według prawa w Turcji jest to w ogóle możliwe - ślub z własną kuzynką itp. ??? Bo jeśli nie, to forum to jedna wielka kpina, ile zakłamanych i wymyślonych historii ludzie powypisywali :) Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam !

a jak to wlasciwie jest w Polsce? Kiedys gdzies czytalam, ze mozna brac slub z jakims dalszym kuzynostwem, to prawda?

Beznazwy, pan Żenada ma swoje zdanie, jest ksenofobem i podciąga wszystko pod swój pożal się Panie Boże światopogląd. Ty masz swojego Anglika, i jeśli nie masz takiej potrzeby, nie ucz go polskiego na siłę, bo Polaka z niego i tak nie zrobisz. Jak będziecie mieli dzieci, dopilnuj tylko, żeby znały oba języki i historię obydwu krajów. Bo będą w połowie Polakami, w połowie Anglikami. Związki mieszane, niezależnie od tego z kim, muszą być oparte na pewnym kompromisie obu stron. Żyj tak jak chcesz bo to jest tylko Twoje życie. Powodzenia:)

U nas można brać ślub z kuzynem, ale musi to być pewna odległość, bodajże 4 lub 3 pokolenia.

U nas w polskim prawie można brać ślub z kuzynem, ale musi to być pewna odległość, bodajże 4 lub 3 pokolenia.

No z dziecmi wlasnie tak zamierzam postepowac :P Jak beda znaly oba jezyki, beda mialy w zyciu wiecej mozliwosci chociazby pracy w Polsce i w anglojezycznych krajach :)

Z bliską kuzynką nie można brać ślubu, bo to jest niekorzystne z punktu widzenia genetyki ;P w takich krewniaczych związkach potomstwo jest bardziej homozygotyczne, co sprzyja ujawnianiu się wad genetycznych i niepożądanych cech. Najsilniejsze potomstwo pochodzi ze związków o dalekiej odległości genetycznej, czyli mieszanych.

żenado, z łapanki to pewnie twój ojciec ma twoją matkę, a ty jesteś zapewne z wpadki i po nieudanej aborcji i stąd taki anormalny :D Od moje życia na 300 km w bok proponuję, zajmij się swoimi flustracjami i nieudanym życiem. No pisz dalej jeszcze odnośnie "swoich odczuć" względem obcokrajowców, innych religii itp. Każdy zrzut ekranu dla mnie mile widziany :D Do dziewczyny, która pisała jaką rasę hoduję. Nie będę tutaj pisała. Nie są to pitbulle. Nie hoduję psów do walk, starannie dobieram właścicieli dla szczeniąt i wiele razy odmówiłam komuś sprzedaży szczeniaka. Głównie moje szczenięta sprzedawane są jako psy na tzw. kanapę lub na wystawy i do dalszej hodowli. Zawsze pytam czy ktoś miał doświadczenie z tą rasą i właściwie większość wlaścicieli to osoby, które już raz czy nawet kilka psów tej rasy miało. Niestety psy nie żyją tyle co ludzie i z tym trzeba się pogodzić. Niestety wiem, że jest wiele bidnych psiaków w schroniskach, ale nie oszukujmy się, przeważnie są to kundelki lub mieszańce lub psy w typie rasy, rzadko można spotkać psa z rodowodem w schronisku a nawet jeśli się znajdzie taki przeważnie szybko znajduje dom. Problemem jest nieodpowiedzialność ludzi, którzy dostają psa za darmo albo za parę groszy i później nie kontroluja cieczki u suki czy wypuszczają psy-samce samopas. Potem pozbywają się szczeniaków czy ciężarnej suki, bo przecież łatwo przyszło-łatwo poszło. Dlatego gdyby była porządna ustawa o koniecznej kastracji i sterylizacji psów nierasowych oraz rasowych (rasowy=rodowodowy) ale niehodowlanych nie byłoby problemu z tyloma bezdomnymi psami. Już nie mówiąc o tym, ze posiadanie psa powinno być luksusem a nie jak niektórzy twierdzą (wezmą psa) a potem, bo ja nie mam na weterynarza, bo ja nie mam na szczepienia, jedzenie odpowiednie dla psa. To po co biorą? U mnie żeby kupić szczeniaka przeważnie trzeba wyłożyć ok. 500 euro. Zapewniam, że ludzie kilka razy się zastanowią czy wydać taką sumę i czy im naprawdę ten pies jest potrzebny.