Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona X

Operacja na mięśniaki

Polecane posty

wszystkiego dobrego! i duuuzo slonca! zarowno na niebie jak i w serduszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do melo-n
Tak, w przypadku nawet niedużego mięśniaka podśluzówkowego ryzyko krwotoku podczas wyłuszczania laparotomią jest duże. Ja w ten sposób straciłam macicę mając ok 4 cm takiego mięśniaka i godząc się na taką operacje, a w tle mając możliwość dziecka. Ale mój lekarz był nieodpowiedzialny, zapewnił mnie że się uda. Gdybym była lepiej poinformowana i w rekach normalnego uczciwego lekarza, zrezygnowałabym z macierzyństwa i wycofała się z operacji w ogóle. Ale to działo się pięć lat temu, od tego czasu się polepszyło w ginekologii, więcej możliwości uniknięcia takich dramatów jak mój. Życie bez macicy i skutki tego to koszmar, takie są przynajmniej moje doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za informacje... a co u mnie..? dzis biore druga dawke szczepienia i zgodnie z ustaleniami z lekarzem powinnam udac sie do niego w celu ustalenia terminu operacji, ale.... chyba nie pojde, a przynajmniej przez jakis czas, zdecydowalam sie na wyjazd do Krakowa na konsultacje, zobaczymy co z tego wyjdzie. panicznie boje sie niepowodzenia tej laparotomii (usuniecia macicy).. tak sie zastanawiam czy to mozliwe ze np esmeya moze sie zmniejszyc nawet i srodscienny miesniak? w sensie czy sciana macicy moze sie w czesci "ozdrowic"..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melon juz Ci pisalam ze ja jestem po kuracji esmya. Ten lek jest od tamtego roku w aptekach,a ja w tamtym roku tez bylam juz praaawie na stole operacyjnym. Esyma nie na kazdego dziala,to lek blokujacy progesteron.Tak dziala. Moze ,ale nie musi zmniejszyc objetosci miesniaka,niezaleznie od jego polozenia. Sa tez inne leki zmniejszajace miesniaki,analogi Zoladex(ale te zastrzyki wprowadzaja cie w sztuczna menopauze)tylko ze prawie na 100%zmniejsza miesniaka a potem od razu operacja. Esmya nie powoduje sztucznej menopauzy !! Bardzo dobrze robisz,ze jedziesz na konsultacje !!! Zawsze trzeba miec jakies porownanie. napisz jak juz bedziesz po wizycie. popytaj moze o Zoladex? Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja też skorzystałam z terapii doustnej i uchroniłam się przed stołem operacyjnym więc również polecam, aczkolwiek i tak musisz udać się na konsultację, lekarz na pewno doradzi Ci co będzie najlepsze w Twojej sytuacji:) Trzeba być pozytywnie nastawionym i będzie dobrze, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do melon
Z tego co się wie i słyszy ostatnio to dr Ludwin w Krakowie (jesli tam sie wybierasz?) raczej gwarantuje usunięcie samych mięśniaków ? i określa stopień ryzyka operacji na tyle że pacjentka wie na czym stoi i nie straci macicy albo nie podpisze zgody na zbyt duże tego ryzyko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmKaś
melo-n A kiedy masz tą wizytę w Krakowie? Koniecznie napisz jak będziesz po i jaką decyzje podjęłaś. Mnie jak Ci wspominałam ta wizyta u dr.L. tylko utwierdziła w tym, ze muszę pojść zrobić z tym porządek - żadne leki, żadne ziółka tylko laparoskopią z ewentualną laparotomią (z wykluczeniem histeroskopii). Tak więc, warto skonsultować się jeszcze u innego dobrego specjalisty, bo nikt za nas decyzji nie podejmie, to do nas nalezy ostateczne zdanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmKaś sądzę, że powinnaś spróbować leczenia terapią doustną opartą na ulipristalu spirytusu. Wielu kobietom na prawdę się udało! Wyniki badań wskazują na to, że przynajmniej w okresie pół roku po zakończonej terapii utrzymany jest efekt leczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmKaś sądzę, że powinnaś spróbować leczenia terapią doustną opartą na octanie ulipristalu. Wielu kobietom na prawdę się udało! Wyniki badań wskazują na to, że przynajmniej w okresie pół roku po zakończonej terapii utrzymany jest efekt leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wizyte musze troche poczekac....polowa maja, niestety...ale z drugiej strony czy te kilka tygodni cos zmieni...? pewnie i weekend majowy tu swoje w czekaniu dolozyl:) jestem pelna nadziei przed ta wizyta. slyszalam ze Doktor podejmuje sie nawet najtrudniejszych przypadkow-choc mam nadzieje ze moj do takich nie nalezy mimo wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmKaś
miedzy-namikobietami Dziękuję za poradę, ale ja już jestem po operacji i dzięki Bogu poszło wszystko bez komplikacji. Teraz jedynym zamrtwieniem jest to, że mięśniaki mają to do siebie, że lubią się nawracać. Mam jednak cichą nadzieję i wierzę, że mój lekarz usuną je dokładnie i temat więciej już nie wróci. melo-n Tak to PODOBNO dobry specjalista w dziedzinie mieśniaków jeśli chodzi o diagnozę i zabiegi, ale jeśli dobrze pamiętam powiedział mi, że koszt operacji byłby w cenie 3 lub 4 tyś! Nie jest to mało niestety, przynajmniej dla mnie. Ja miałam robioną laparotomię w klinice lecz. niepłodności na NFZ, czekałam ok 3 m-c na operację. Byłam zadowolona z opieki, nie poniosłam żadnych kosztów. Spokojnej wizyty i pomyślnych decyzji zyczę! :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, bardzo się cieszę, że Ci się udało :) W takim razie polecam innym Paniom, cierpiącym z powodu mięśniaków zastosowanie terapii doustnej. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.miesniakimacicy.pl Tam można znaleźć wiele informacji na temat choroby, a także o sposobach je leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmKaś
miedzy-namikobietami Niby tak, ale czas pokaze dalej co i jak, w planach dzidziuś :) Chociaż czasem mam już mieszane uczucia, za dłużo starań i chyba chwile słabości/bezradności/niepokoju mnie dopadają.... Ale masz racje, jeśli da się jakimi sposobami zwalczyć problem mieśniaka to nie ma się nad czym zastanawiać, zabieg/operacja to ostateczność gdy inne środki są niemożliwe, gdy zawodzą. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utrata nadziei w takiej sytuacji to najgorsza ze wszystkich możliwych rzeczy. Psychika człowieka bardzo oddziałuje na to co się wokół nas dzieje. Proponuję Ci się odstresować np. gdzieś wyjechać z partnerem. Wszystko na pewno się ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do miedzynamikobietami. Ja jestem po kuracji esmya. Nie polecam,kosztuje drogo,a efekt znikomy,po za tym lek ten przygotowuje do operacji,nie usuwa miesnakow !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annuar
Od kilku lekarzy usłyszałam: wszystkie doustne środki tylko oddalą w czasie operację, ale ona nadal będzie konieczna, operacja pozostaje najskuteczniejszym sposobem likwidacji mięśniaków. Mięśniaki mogą się co najwyżej zmniejszyć, ale to również oznacza tylko przesunięcie w czasie operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie, czytając wpisy niektórych kobiet można zauważyć, że terapia doustna przyniosła im oczekiwane skutki. Zatem można stwierdzić, że warto spróbować, nie tylko w przypadku gdy bardzo chcemy zajść w ciążę. Nawet jeżeli Wam, nie przyniosła skutków takie jakich oczekiwałyście to na pewno nie zaszkodziła, a wręcz przeciwnie stworzyła dobre podłoże leczeniu operacyjnemu. Zachęcam do zapoznania się z treścią w linku: http://miesniakimacicy.pl/leczenie-farmakologiczne1/zastosowanie-przedoperacyjne-leku-co-to-znaczy Pozdrawiam Was i życzę powodzenia w walce z mięśniakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Drogie Panie, czytając wpisy niektórych kobiet można zauważyć, że terapia doustna przyniosła im oczekiwane skutki,, KTORE WPISY????? Droga miedzynamikobietami poczytaj moze moje wpisy. Sa rowniez skutki uboczne,mnie wypadaja wlosy garsciami,i nie tylko mnie. Zalozylam forum na ginekologii,gdy rok temu weszla esmya,tez mialam nadzieje.Co prawda w moim przypadku esmya zmniejszyla miesniaki,ale i tak musialam miec zabieg. Natomiast w duzym przypadku dziewczyn co pisaly na forum raczej nie pomogla:( Wiec nie ma co niepotrzebnie sie ludzic.Jedynym rozwiazaniem tak jak napisala Smutna Kasia jest zabieg !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeglądałam inne fora o tej tematyce i widziałam opinie z pozytywnymi rezultatami. Jest taka zasada, co dla mnie skuteczne to dla Pani niekoniecznie :) Izabell czy jesteś pewna, że są to skutki uboczne akurat po terapii? Być może nastąpił zbieg okoliczności (zaznaczam być może!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna,poniewaz nie tylko ,mnie wypadaj wlosy. Zaczely wypadac juz po ukonczeniu terapii,piszac o tym na forum ,kilka dziewczyn zauwazylo rowniez u siebie te skutki,ale nie wszystkim dziewczyna wypadaja,tak jak jest w zatrzymaniem @,mnie sie zatrzymala,innym nie. Dzieki bogu juz przestaja wypadac,ale niestety wlosy musialm sciac:( Poza tym nie wiem czy po esmya cos sie nie zaburzylo w gospodarce hormonalnej,lub esmya nie poczynila innych szkod,poniewaz nie moge zajsc w ciaze.A przed kuracja nie mialam tego problemu,tylko ze przez miesniaki poronilam.W kazdym razie cos musi byc,i podejrzewam ze to jest wlasnie sprawa esmya:( Ja naprawde tego nie polecam,chociaz sama stosowalam,ale wiecie jak to jest...tonacy brzytwy sie lapie...uwazam ze najwazniejsze jest aby miec dobrego ginekologa to podstawa leczenia,a nie leki. Ja gdybym od razu trafila na mojego obecnego ginekologa , zaoszczedzilabym 2 lata,dwie utracone ciaze,nie faszerowalbym sie esmya.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W działaniach niepożądanych generalnie nie ma nic wspomniane o wypadaniu włosów, w przeciwieństwie do zatrzymania @, które jest nawet uznane jako częste. Ja nie mam najmniejszego zamiaru podważać Twojego zdania, tylko próbuje wnioskować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma...
...o co się spierać. Należy wykorzystać wszystkie możliwe sposoby żeby uniknąć operacji i RYZYKA usunięcia macicy, nawet odroczenie operacji w czasie jest korzystne dla tych kobiet które nie planują już dzieci, skoro mięśniaki lubią odrastać. Po usunięciu macicy...wszystko może wam wypadać, włosy, mocz, pochwa...itp. Co innego gdy chodzi o zajście w ciążę z mięśniakami lub gdy jest całkowita pewność że usunięte będą tylko mięśniaki utrudniające zajście i donoszenie, to dwa różne tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Nie pisałam bo nie miałam o czym w sumie, nic nowego się nie podziało, ale co u was, bo też straszna cisza. Można by jakąś grupę na Skypie założyć np. to by może było prościej się kontaktować lub cuś w ten deseń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXgosia
HEJ Dziewczynki Witaj Atanko...fajny pomysł..super by było. No ja tez nie pisałam długo...bo same kłopoty..ze staran póki co nici bo jestem na lekach przeciw bólowych od kręgosłupa.W maju mam kolejną wizytę kontrolną po operacji,więc zobaczymy na jakie badania da mi gin w kierunku starań. Izabell a co tam u Ciebie? pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w koncu sie odezwalyscie:)codziennie zagladam i nic cisza:( U mnie tez bez zmian:(jesli chodzi o strania:(i chyba tak juz zostanie... wszystko jest ok,a dzidzi brak. Natomiast z innej beczki :(wczoraj bylam z M na kontroli,poniewaz moj M jest juz 5 lat chemioterapii i raz w roku ma badania PET ,jak do tej pory bylo wszystko w porzadku , a wczoraj wyszly mu zatoki i trzeba zrobic biopsje.Takze mam dosc!!!!Niby lekarze mowia ,ze to tylko zatoki i zeby sie nie martwic,ale wiecie jak to jest ,jak mam sie nie martwic??:( No to co proponujecie z blizszymi kontaktami??GG ,Facebook?skayp???? Atana porobilas badania???? Gosia co ty masz z tym kregoslupem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero pójdę porobić, musiałam sobie od tego wszystkiego odzpinąć. Ale zima się skończyła, słońce wyszło, więc już koniec tego odzipywania i po długim weekendzie się za to wezmę. Co do gadania poza forum to proponuję Facebooka, bo to faktycznie chyba najprostszy obecnie sposób, lub ewentualnie można założyć grupę na Skype i sobie tam czatować, ale to chyba gorszy sposób, bo Skype ma chyba dosyć ograniczony komunikator. Izabell, na priv Ci wyślę namiary na siebie, Gosiu Ty masz konto na pomarańczowo to nie mogę napisać chyba do Ciebie więc Ty napisz do mnie atana7@o2.pl :) jeżeli, któraś z dziewczyn, rzadziej goszczących na Tym forum też by do nas chciała dołączyć na FB to zapraszam do kontaktu, pod tym mailem co wyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell, Ty też do mnie napisz na ten mail co wyżej, Tutaj chyba wogóle nie można wysyłać prywatnych wiadomości, przynajmniej ja nie widzę takiej możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×