Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomarańcza light

jacy są 32-latkowie?

Polecane posty

Jego żona wyjechała więc jest teraz daleko. Z Nią na pewno nie był. On wracał od Rodziny i niby samochód mu się popsuł, tylko do cholery to jest powód żeby ze mną nie rozmawiać?! Nikomu nie życzę żeby czuł się tak, jak ja teraz :( Setunia ja się boję, boję się o to co będzie - po raz pierwszy tak jest pomiędzy nami i tym bardziej nie wiem co się dzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le rety przykro mi bardz:( mam nadzieje ze jutro nie tyle co zadzwoni ale , ze sie spotkacie i Ci wszystko wyjasni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlumBlum
Potrzebuje pomocy, zalozylam temat, chcialam cos napisac i nie moge z powrotem na niego wejsc, nie laduje sie, zresetowalam komputer i nic, moze ktos sprawdzic czy u niego temat sie otwiera? Jest tutaj w dziale uczuciowym o tytule Nie zalezy mu na tobie. Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja boję się jutra. Czuje się jak małe dziecko w lesie, niewiedzące w którą stronę ma iść :( Dzięki, że jesteś, przynajmniej mogłam się wygadać 🌻 Nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że Ty też musisz poczekać. Moderatorstwo pewnie śpi więc Ci nie pomogą, my tym bardziej, bo nie mamy jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le rety mam nadzieje ze uda Ci si jakos zasnac;) ja nie wiem , nie widze tego tematu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlumBlum
Dzieki za odzew. Temat jest jako 8 w rzedzie, tytyl NIE ZALEZY MU NA TOBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam taką nadzieję, no nic zamykam laptopa, bo inaczej w ogóle nie zasnę :o Napiszę jutro co z tego wynikło, oby to były męskie fochy, bo każdej innej wersji się boję. Nie chcę Go stracić i mam nadzieję, że tak się nie stanie. Mam tylko nadzieję, że On zrozumie jak bardzo mnie tym zranił i będzie pamiętał na przyszłość. Trzymajcie się 🌻 I za mnie możecie trzymać kciuki, przepraszam za NAS. Dobranoc ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlumBlum
Jenda osoba mi odpisala, ze nie moze wejsc, czy to mozliwe ze cos sie zle zalozylo.? Wpisalas sie raz, chcialam drugi i mnie wyrzucilo, nawet nie wiem czy wpis sie zapisal, a teraz nie moge sie tam dostac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le rety trzymam w kciuki:) spij dobrze🖐️🌻 niestety mi tez nie udalo sie wejsc na ten temat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
łee ret tak mi przykro. Domyslam sie jak sie czujesz. Nikt nie lubi takiej niepewnosci. Ale wierz mi ze to tylko nasza wyobraznia.Zawsze myslismy ze to juz koniec . Ze on nas nie chce. Zapewne rzeczywiscie mial wazna sparawe i bardzo mozliwe ze chodzi wlasnie o ten samochod. A wiesz jacy faceci sa przewrazliwnienie na punkcie swoich zabawek :D Amoze poprostu mial zły dzien i chcial pobyc sam nie muszac sie nikomu tłumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vessna - masz racje, chodziło o samochód :o Wczoraj miał straszny dzień, wracał od Rodziny i miał problemy z autem, jednymi słowy ledwo dojechał do domu :( Był wkurzony na maksa. Tylko kurcze mógl mi od razu powiedzieć, a nie siedziałam i się martwiłam. Niby już jest ok. Ale niesmak pozostał, jak na razie rozmawialiśmy tylko przez telefon, ehh... Nie lubię takich sytuacji :o No ale coź, ponoć związek bez spięć to nie związek :o Mam nadzieję, że jak się spotkamy to sobie wyjaśnimy do końca i oby to było dzisiaj! I nie chce już powtórek z takiej rozrywki! P.S. Chyba przestane lubić jego samochód, skoro jest ważniejszy ode mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
Lee rety ciesze sie ze jedank wszytko sie w miare wyjasniło ;) Tak to juz jest z tymi facetami. Jednak oni sa z marsa i nie zawsze wiedza ze my kobiety potrzebujemy wiedziec co , gdzie bo sie poprostu martwimy. A ze samochod waznieszy od Ciebie :D powiem ci szczerze ze ciesz sie ze to auto. Moglobyc gorzej. Mam kolezanke ktora ma faceta sportowca to dopiero jest porazka. On iwecznie wyjezdza . W miesiacy maja dla siebie moze tydzien a on rowniez w tym czasie musi pozalawtwic swoje sparwy oraz pisedziec z rodzinka i znjamomymi. W tym zwiazku jest raczej logiczne ze sport jest na pierwszym miejscu. A juz doprowadza mnie to bialej goraczki gdy dla faceta komputer jest calym siwatem . I rowniez mam taki przyklad u znjamoych .Gdzie sa maleznstwem ale ona nie pamieta kiedy sie razem kładli spac .Bo przewaznie jest tak ze ona idzie do lozka a on zasypia przed komputerem w innym pokoju i budzi sie rano :D A w dzien pracuje od 9 do 19 i gdzie tu budowac relacje mąz- żona :D To wszytko jest chore jak tak sobie pomyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
Łee rety a wy nie widziecie sie codziennie? Myslam ze on mieszka sam i na czas gdy wraca bawicie sie w męza i żone :D Obiadki, pranie i same wspaniale rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie ;) Co prawda jak przyjeżdza to większość czasu spędzam u niego. Ale kłopotów mam ciąg dalszy :o A już myślałam, że wszystko jest ok. Był u mnie komornik, bo PKS upomina się o odsetki od kary którą im zapłaciłam w 2004r. więc nazbierało się koło 600zł :o A pracy nie ma :o Facet zastanawiał się czy mi nie wejść na stypendium :o O rany, jak ja chce spokoju, ciszy i nudy!!!! Teraz na gwałt szukam pracy, jutro jadę na dwie rozmowy :) Biorę byle co byle tylko spłacić tą cholerną karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
O kurcze to rezczywiscie sie narobiło. Kiedys rowniez mialm podobny problem ale wtedy naszczescie praca była wiec pieniazki pozyczylam i oddawałm na raty tej osobie by moc zaplacic za to co nabroiłam :D Z jakiej branzy beda te rozmowy ? Mam nadzieje ze ci sie uda. A jak nie to moze twoj facet bedzie mial gest i ci pomoże w tej sytuacji .Np. bedziesz tak jak ja oddawala mu pozniej w ratach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facetowi to ja o tym nie chciałabym mówić ale chyba będę musiała, bo wkurzenia nie ukryję. :o A rozmowy, jedna to jakaś praca biurowa (odbieranie telefonów, jakieś papierki), a druga telemarketing :o Praca fatalna ale zarobki były niezłe, a na tym mi teraz zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
Łee rety daj znac jak tam sytuacja ;) Pomaranczka co u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna 🖐️ ja oboawiam sie ze autorka topicku nas opuscila:o mam nadzieje , ze sie mysle:) A co u Ciebie nowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
Czesc setunia Łe rety pewnie nas opuscila ale tylko na dzisjsza noc ;) Jutro rano zapewne sie zjawi szczesliwa i niewyspana :P U mnie w porzadku. Wieczorkiem odiwedzilam przyjaciolke. Pomagałam jej sie spakowac bo jutro wyjezdza z chlopakiem do Karpacza. Jadą na 4 dni ale spakowali sie jakby na 2 tygodnie ;) Oczywiscie wieksza połowa nalezała do niej ;) A tobie jak wakacje mijają? Planujesz coś czy raczej w tym roku sobie odpuszczasz? Setunia moge wiedziec ile masz lat i z jakiej czesci Polski jestes. Jesli bylo juz mowione to przepraszam ale chyba nie doczytaałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna 🖐️ to ze le rety wczoraj si nie pojawila to tez mysle , ze dobry znak:D Na wakacje musze cos zaplanowac , bo w domu nie zdolam tyle wysiedziec:D jeszcze jakos wytrzymuje ale to dopiero poczatek wakacji ;) Mam 22lata i mieszkam w woj łłódzkim:) a Ty ? Bo pewnie tez nie doczytalam:D Pomaranczka 🖐️no w koncu!Juz si martwic zaczynalam:o! Pisz co u Ciebie przeciez tego nie ma tak duzo do czytania , wiec na pewno juz skonczylas czytac:) chyba ze sie herbatka skonczyla i musisalas isc do sklepu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się grzecznie, bardzo niewyspana ;) :D (w głębi serduszka liczy dzisiaj na powtórkę :P ) Co nieco sobie wyjaśniliśmy i mam nadzieję, że nie będzie więcej takich sytuacji, musimy jeszcze porozmawiać na temat tych esek z byłą żoną, żeby wyjaśnić wszystko i do końca. Ale najpierw muszę się wyprzytulać i wycałować :D Wczoraj dzwoniła do mnie kumpela z lat technikum i przekazała radosną wiadomość, jest w ciąży :) 6 tydzień, to będzie jej drugi dzidziuś, ma już bardzo przystojnego chłopca :D więc może tym razem dziewczynka. Wiecie na czym się złapałam?! Pierwsze co robie po włączeniu kompa to :o wchodzę na kafeterie - to już chyba uzależnienie :D Dzisiaj jadę porozwozić trochę cv, no i na te dwie rozmowy, może uda mi się coś znaleźć, bo niestety kasa jest mi bardzo potrzebna i to szybciutko! Wiecie dlaczego :o Pomarańcza, no w końcu, bo już myslałam, że zaginęłaś na dobre! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku nie wiem od czego zacząć! Tak to jest jak się robi sobie przerwę od internetu :) Bo najpierw miałam ogromne kłopoty z dostawcą mojej osiedlowej sieci, nie miałam netu przez dwa tygodnie a potem jakoś tak wyszło, że nie wchodziłam na kafaterię.....wstyd! No ale właśnie nadrobiłam zaległości i mam kilka pytań :D : łe rety ---> czeeeeeeść Słoneńko 🌼 czy już po burzy u Ciebie? Udało się Wam tak pożądnie porozmawiać. Wiesz, że nic tak jak kłótnie nie cementuje związku, tzn nie kłótnie, tylko rozwiązywanie problemów, które są ich powodem. Może ta sprawa z jego ex wisi jakoś nad Wami i nie potraficie o tym pogadać? Może musi coś "wybuchnąc" żeby oczyścić raz na zawsze atmosfere? Poza tym, faceci czasem potrzebują kilku dni na przemyślenia niektórych sytuacji, oni myślą troche wolniej od nas ;) Najlepiej wtedy im nie przeszkadzać, ciche dni wyzwalają tęsknotę u partnerów, co jak wiadomo cudownie się kończy :D Poza tym pytanie numer jeden : jak tam po sesji? Pytanie numer dwa : jaka wredna baba popsuła Wam wakacje???? setunia ---> czeeeeeeść Kwiatuszku 🌼 :D Tajemniczy Nieznajomy Amant ma już nową zdobycz? A Ty nie masz nikogo na oku? Jak tam sesja u Ciebie? Czy dalej masz net tylko w weekendy, czy częsciej? Jak plany wkacyjne? Vesna ---> przeczytała w jakimś Towim poście, że byłaś w związku, w którym facet zdominował Twoje poczucie wartości, tzn tak zrozumiałam. Ja też byłam w takim związku i musiałam potem być przez rok sama żeby odbudować w sobie to co on zniszczył. Ten czas samotności był wyjątkowy i ciesze się, że mogłam lepiej poznać siebie :) A jak możesz napisz coś więcej o Manufakturze, bo słyszałam że to jakieś super zjawisko i mekka artystów Teraz szybciutko co u mnie: Dalej jestem z M :) dużo się iskrzy między nami, negatywnie i pozytywnie. On ma czasem takie wyskoki, że nie jestem w stanie nic zrozumieć. Ostatnia mega afera była oczywiście o jego super koleżankę z pracy E :O Ona kiedy dowiedziała się, że nasz związek się rozwija i ma sie dobrze, wyznała nagle M miłość. Oni się przyjaźnią od wielu lat i głupi M powiedział jej że kocha ją jak siostrę!!! Ja wiem, że może nie chciał jej urazić, ale tak mnie to zdenerwowało, że kazałam mu sobie pójść o E i nie pokazywać mi sie na oczy. Druga afera była internetowa. Mój luby poznał w sieci jakąś Dorotę i gadał z nią kilka razy nprawde bardzo długo, oczywiście mi o tym opowiedział, że ona taka fajna i że super im się gadało :O czasem wolałabym zeby on nie był taki szczery ze mną.... ja jestem okropną zazdrośnicą, więc szybciutko zalogowałam sie na tym czacie, znalazłam ją (bo M ozywiście podał mi wszytskie jej "dane" chociaż go o to nie prosiłam) i napisałam "cześć, jestem dziewczyną M i chciałam Cie poznać" :O ja wiem, że głupio zrobiłam, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie byłam calkiem trzeźwa wtedy.... gadałyśmy calkiem dłuo i okazało się że ona naprawde jest niestety fajna... na drugi dzień przyznałam sie do wszystkiego M.... ogromnie mnie wyśmiał, ale tak z przymrużeniem oka to potraktował ;) Powiedział mi wtedy pierwszy raz, że...........ZAKOCHAł SIĘ WE MNIE :D:D:D:D:D:D wiec w sumie na dobre wyszło. Bylimy razem na weselu brata, poznał całą moją familie, było rewelacyjnie, tańczyliśmy całą noc a drugi dzień do połowy przegadaliśmy w łóżku a potemp oslziśmy na poprawiny :) byłam świadkową i wyglądałam dosyć fajnie, co sprawiło mi satysfakcje, bo był moj ex chłopak na tym weselu :D Teraz mam wolne na czas wakacji, o pieniądze się nie martwie narazie, bo mam sporo odłożonego. Ja mieszkam z mamą i jakoś problem finansów mnie jeszcze nie dotknąl tak poważnie. M teraz całymi tygodniami pracuje, widujemy sie tylko w weekendy, ale mi to odpowiada. Mam dużo czasu dla siebie, czytam, opalam sie, ogladam filmu (wczoraj np Upiór W Operze - reeeeeeeeewelka!!!!!!!!!) i pisze moją książke :D Aaaa polecam jeszcze książke "Cien wiatru" - wciągnie Was napewno (od 70 strony :) ) Walcze z tą moją zazdrością, ale kurcze jakos nie wychodzi :( może jakieś rady macie na tę przypadłość :( pozdrawiam Was mooooocno 🌼 i teraz będę już regularnie zaglądac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesnna
Setunia mam 23 lata i jestem z Wielkopolski. Tak wiec chyba wszytkie nie mam do siebie daleko :D łe rety--> zazdroszcze przytulania ;) Dobrze ze w miare sie wyjasnilo wszytko. A kolzanka z technikum szybka z tym zakldaniem rodziny ;) dwoje babasów to juz cos. Ja sie komplentnie jeszcze nie czuje gotowa na bycie mamą. Dzieci uwilbiam a one mnie ale widocznie na mnie jeszcze nie czas . Na pewno jest to spowodowane tym ze nie znalzłam odpowiedniego kandydatka na tatusia ;) Moj brat ma dwoch chlopakow . Jeden ten mlodszy ma dopiero 7 miesiacy. Wiecie co uwielbialm u takcih maluchow ? Te i ch bose stópki. Zawsze je wycałuje a on sie tak słodko cieszy. W ogole przebywanie z dziecmi jakos nastarja optymistycznie .Zawsze gdy mam nastroj podły jade do nich. A tam nie sposob myslec o problemach. Gdy zobaczysz usmiech na twarzy takiego malca wszytko nabiera barw. A ze kafeteria uzaleznia to fakt. Lubie tu wchodzic.Wszytko co tu sie dzieje ( nie liczac topokow pozal sie Boze ) czasem jak telenowela.Tyle ze życiowa. Mozna by napisac ksiazke z niektorych opowiesci, zdarzen. Kiedys sledzilam taki topik o kobiecie ktora nie moze znalesc partnera choc na brak powodzenia nie narzeka. Ale jest uwazana za silny charakter , wyksztalconą, mającą prace i mieszkanie. Podobno takich kobiet mezczyzni sie boją. Roznie to bywa. ale ona po 3 miesiacach od zalozenia topiku znalazla milosc. Prawdziwą . Dzis juz jest szcxesliwa mezatką. tydzien temu miala slub. Wszytko co przezywała przed w trakcie i po zapisane jest na topiku. Tak wiec kafeteria jest jak pamietnik :D Powodzenia w szukaniu pracy ! POmaranczka--> Jesli chodzi o Manufakture to powiem szczerze ze na pierwszy rzut robi wrazenie. wyglada to troche jak male miasteczko .W srodku raczej jest kazde centrum nie liczac ze wybór sklepow, kawiarni itp jest ogromny.Mam pare zdjec tego zjawiska wiec jesli chcesz obejrzec to mow smiało :D Mam manie robienia zdjec. Wszedzie gdzie jestesm zabieram aparat. A jesli chodzi o zazdrosc to nie znam lekarstwa. A wiem z doswidczenia ze wszytko zalezy od partnera. Nie da sie ukryc ze to jednak oni sparwaiaja ze my stajemy sie podejrzliwe, zazdrosne. Z jedej strony plus ze o wszytkim ci opowida ze nie zataja przed Toba czegokolwiek. A z drugiej jak moc przejsc do porzadku dziennego gdy ciagle sie slyszły o jakiejs Ewie, Joli , Zosi czy tam innej ;) Mnie sie wydaje ze on ci specjalnie o takich rzeczach opowida . chce w ten sposb sie dowartosciować lub sparwdzic jak zareagujesz . Moze ma jakies kompleksy i chce w ten sposb zwrocic na sibei wieksza Twoja uwage. Widocznie za malo go przytulasz :D Bo dziwi mnie powiem szczerze takie zachwoanie. Przewaznie mezczyni ukrywaja takie historie chocby po to by nie zranic drugiej osoby . A przede wszytkim nie robić z wideł igły a dokaldnie wiedza ze my kobiety zrobimy z tego afere. Chlopy to są dziwne ludzie :D Cien wiatru słszylam ze dobra ksiazka. Ale ze na poczatku wlasnie mozna przysnac. Czekam bo mam ja wlasnie dostac od mojej bratowej. Podziele sie wtedy odczuciami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le rety i nie potrzebne byly te wszystkie nerwy:) pomaranczka 🌻 dobrze , ze problemy z wasza lokalna siecia juz sie skonczyly ale moglas wejsc od razu na kafe , a nie trzymac nas tak w napieciu:D Ja mam wakacje juz od 23czerwca wszystkie egzaminy pozaliczalam w terminie lol No i zakonczylam ta znajomosc, juz nie wytrzymalam , napisalam mu , ze nie moge juz dluzej tak go zwodzic. I powiem Ci , ze dobrze zrobilam , bo poczulam sie duzo lepiej, jakos lzej mi sie zrobilo, tym bardziej , ze wiem , ze pisze juz z jakas inna , a moze caly czas pisal jeszcze z kims;) Stwierdzam , ze nie ejstem stworzona do takich internetowych gierek:D Czyli u Ciebie i M wszystko ok, to wspaniale! Ale mnie rozbawilas ta czatowa intrygga:D O ksiazce \"cien wiatru\"slyszlam i moze nawet sobie ja zamowie;) Ale tego , ze ksiazke piszesz to nie wiedzialam! O czym ona bedzie? Czekam na nia z niecierpliwoscia! \\Vesnna a jakiego miasta dokladnie jestes:D. Kurcze kiedy i nam sie poszczesci i znajdziemy sobie takich fajnych facetow jak ma pomaranczka i le rety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia, nie jest ok :( ja jestem zazdrosna a on ciągle prowokuje mnie do tego żebym była jeszcze bardziej zazdrosna :( :O vesna, ja nie wiem z czego się bierze ta jego nadmierna szczerośc :O może faktycznie ma kompleksy jakieś....a uja go często i dużo przytulam :O jeśli możesz to podeślij mi kilka fotek z manufaktury na adres odeta83@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia :) witam tutaj. vesna jest z Łodzi, bo to pewnie tylko w Łodzi manufaktura od niedawna :P mam rację Vesna czy nie? bo wiesz... ja też jestem z Łodzi :D i robi wrażenie, bardzo dużo przestrzeni, ale wolę świeże powietrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×