Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobieta33

Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

Polecane posty

Witam. Księżniczka dziś następna porcja wiedzy tajemnej. Wczoraj nie dałam rady, uspałam sie po południu. Mea zaniedbujesz nas. Teraz 👄 dla Was. Czas do pracy. Będzie się działo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Witam wszystkie Was. Dzis mam troche ganiany dzień. Wieczorem chetnie poczytam na temat wiedzy tajemnej. Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim i 🌼 Chyba wszystkie biegamy. Ja wdrazam sie do pracy zaczynaja się u mnie szalone dni. Zajrzę wieczorkiem, wiedza tajemna kusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim i 🌼 Chyba wszystkie biegamy. Ja wdrazam sie do pracy zaczynaja się u mnie szalone dni. Zajrzę wieczorkiem, wiedza tajemna kusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów będę się wymądrzać... Ileś tam przykazań : :) - Unikaj słodyczy, czego oczy nie widzą tego d...ie nie żal. z mieszanką cukier, mąka, tłuszcz organizm sobie nie radzi. - Poznaj podstawowe zasady zdrowego żywienia. Im więcej wiesz o właściwościach składników odżywczych, tym lepiej poznasz potrzeby organizmu. - Nie waż się codziennie. Ustal jeden dzień w tygodniu. Najlepiej rano, naczczo, po wizycie w WC. - Nakładaj na mały talerz. Jemy także oczami. Napasiesz oczy, napasiesz żołądek. !5 min. przed posiłkiem wypij szklankę wody, lub połknij tabletki z błonnikiem. Wypełnisz żołądek, mniej zjesz. Uczucie sytości pojawia sie po ok. 15 min. od pierwszego kęsa. - Jedz 4 posiłki dziennie, unikniesz głodu, pojadania, spadku cukru i w efekcie rzucania sie na jedzenie. - Nie licz na cuda. 1 kg tygodniowo w dół, to najbezpieczniejsze tempo. - Nie jadaj poza domem, chyba, że masz miejsca gdzie można zjeść coś co nie zniweczy Twojego wysiłku. - Pij dużo. Najlepiej wodę i napary ziołowe. BROŃ PANIE BOŻE NIE HERBATKI \"ODCHUDZAJĄCE\" - Jeśli ważna jest dla Ciebie skóra i włosy, nie wyłączaj całkowicie tłuszczy. Najlepiej by codziennie Twój organizm dostał 2 płaskie łyżeczki dobrej oliwy z oliwek. - Z codziennych czynności zrób gimnastykę.Odkurzanie, mycie podłóg (na kolanach) ,wycieranie kurzu, mycie okien pochłania dużo kalorii. Jeśli będziesz to robić na 200 %, pochłonie dwa razy więcej. Sex 3 razy w tygodniu (min.) pozwala schudnąć dodatkowy kilogram przez miesiąc. :) :) :) - Chodż jak najwięcej. Spalisz dodatkowo sporo kalorii, ukształtujesz mięśnie, wzmocnisz serce. Dotleniony organizm lepiej spala. - Zapoznaj się z wartością energetyczną pokarmów. Znasz już swoje dzienne zapotrzebowanie na energię, to pozwoli Ci kontrolować bilans energetyczny. Poszukam jakiejś dobrej strony, wyślę Ci link. Nie ma sensu bym Ci pisała tabele kalorii. Jeśli masz drukarkę, wydru kujesz i powiesisz na lodówce. Jak będziesz miała na coś ochotę sprawdzisz i zdecydujesz czy Ci się \"opłaca to zjeść\". Tyle na teraz, jak coś jeszcze mi się przypomni, to napiszę. Już mnie paluchy bolą. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksieżniczka 34
Hej Kochane.O rany , chyba trzeba powaznie te przykazania potraktować. Cóż.. najbardziej z tego wszystkiego podoba mi się seks 3x w tygodniu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matolek
takie to sie szybko i duzo ruchajo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksieżniczka 34
Oczywiście dzięki serdeczne Kobieto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełno tu takich niedopieszczonych małolatów, co dziwią sie nocnym polucjom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Najlepiej nie zwracać na takich uwagi, bo przeciez chodzi takim matołkom m o to zeby zaistnieć i podkurzyć. A niech sobie fantazjuje i nie ch mu żal cztery litery ściska, ze nie moze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
księżniczko. Jak przygotowania do diety. Oj dała Ci Kobieta33 przykazań, dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
No na razie jeżdżę rowerkiem i mam mocne postanowienie. Od jutra oczywiście. Ale tak na serio.Troche czasu zabiera to odchudzanie, Pewno od razu nie uda sie wszystkieg, ale powoli mam zamiar sie wdrazać.Mam nadzieje, że wytrwam. A Tobie rowerek służy? cosmo :) Kobieto przez to odchudzanie zapomniałam spytać na jak długo idziesz do szpitala i kiedy? I czy denerwujesz sie w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowerek słuzy, jak najbardziej, to nic, że siedzenie pobolewa.Ja od poniedziałku zaczynam gimnastykę, nie dla diety raczej dla relaksu i zakwasów niestety. Własnie Kobieto33> na GG tez zapomniałam zapytac co z kamyczkami. Mój ojciec jeździł kiedys do znachora i popijał jakies oleiste świnstwa. Suma sumarum i tak wyladował na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie późno-wieczorową porą... Czytam Was cały czas... Nie zaniedbuje...:( tylko niestety mam skoki nastrojów... Po porcji podkopów saperką, znowu fala złości i smutku... Wstyd mi tu tak pieścić się z sobą! Odnośnie rad odchudzania...Kurcze...kiedyś byłam strasznie aktywną i wysportowaną osobą...teraz brak czasu mi nie pozwala wrócić do dawnej sprawności. Marzę o wzroście aktywności... rower, biegi czy jakieś rozsądne ćwiczenia na siłowni. Wezmę się chyba po powrocie męża. Zawsze byłam straszny chudzielec... Teraz zastanawiam się czy i mnie nie przydałoby się cokolwiek zrzucić dla lepszego samopoczucia. Odżywiam się jednak fatalnie. Dobrze i z głową - kiedy mam chwilę czasu, głównie w weekend, a potem znowu - przypadek. Kobietko przy 170 cm 63 kg to ok??? Czy ważniejsze samopoczucie, myślę że poprawiłoby się przy wzroście aktywności i jakieś 2-3 kg mniej. Kobietka masz tu niezły kącik porad 🌼 Pozostałe ryczące... księżniczka:) cosma - dobrze, że jesteś:), a gdzie podziała się dama serwująca szpinak??? Buziaki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Z tymi kamyczkami to jeszcze nie wiem. Najpierw szczepionki na żółtaczkę, przynajmniej dwie. Myślę, że może wrzesień lub październik. Do żadnego szamana nie pójdę, odrobina zdrowego rozsądku jeszcze mi została. Chyba. :) Mea wagę masz idealną. Ruch jak najbardziej, ale po to, żeby ukształtować mięśnie i ulżyć serdusiu. Chciałabym Ci jakoś poprawić nastrój, ale wiem, że nie jestem w stanie. Nie daj sie dołom i pisz jak u Ciebie. Wysłuchamy przynajmniej... Księżniczka, początek dobry. Wszystko po kolei. Trzymam kciuki. Na razie 👄 for all. 🌼 Ściskam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Witam z pieknego slonecznego ranka. Buziaki dla wszystkich. Kobieto słyszalam, ze podczas diety nie mozna pic alkoholu. Co sadzisz o wytrawnm czerwonym winku? Uwielbiam je i lubie wieczorkiem wypic lampke lub dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Ja niestety specjalistą w dziedzinie diety nie jestem, trzeba poczekać na Kobietę33. Ja wręcz przeciwnie odżywiam się bardzo niezdrowo, nieregularnie, to z braku czasu. Wiem, wiem to nie jest wytłumaczenie. Przy wzroście 170 po perypetiach życiowych wazyłam 56kg, snułam się jak cień zimą. Teraz ważę 60 i dobrze mi z tym. Mea_ nie daj się smutkom. \"Anioł nigdy nie upada, diabeł upada tak nisko,że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje..\" Całe nasze życie jest bezustannym oczekiwaniem na coś: na wielką miłość, na telefon, na powrót męża... Na tym polega nasze szczęście(mnie opuściło niestety, ale zawsze pozostaje wiara) że jest coś do zrobienia, coś do kochania lub raczej ktoś i nadzieja na coś. Dla tęskniących marna to pociecha.Pozostaje świadomość ,że ktoś Cię wysłucha, choćby był to tylko wirtualny świat. Pozdrawiam laseczki serdecznie i pomykam do pracusi mojej kochanej, a wieczorkiem zasiądę z lamką swojskiego winka, pyszotka, na razie musicie mi uwierzyć na słowo. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko zazdroszczę Ci słonecznego poranka u mnie pochmurno i lekko kropiło z rana. buuuuuuuuuuuuuu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka, to link do strony, na której są wyszczególnione produkty o niskim indeksie glikemicznym. To znaczy, że organizm aby je \"przerobić\" musi zużyć więcej energii niż z nich otrzyma. Wygląda to mniej więcej tak: zjadając pół kilo fasolki szparagowej dostarczasz 170 kcal, ale organizm aby ją \"przerobić\" musi zużyć powiedzmy 200 kcal. Czyli po fasolce nie zostaje śladu i dodatkowo spalasz 30 kcal. http://www.pfm.pl/u235/navi/200076. W organiźmie zostaje pełnowartościowe białko i kupa innych rzeczy mu potrzebnych, a jak pamiętasz białko spala tłuszcz. Tak obrazowo mówiąc 100 kcal z wieprzowiny potrafi utuczyć, 100 kcal z soi nie. Chodzi w tym wszystkim o zawartość tłuszczu i proporcjepozostałych podstawowych składników, czyli białka i węglowodanów. Trochę to zawiłe, ale poczytasz , to szybko będziesz wiedzieć o co chodzi. Jeśli wpiszesz na Google hasło \"ujemny indeks glikemiczny\" wyświetli Ci się więcej stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka 34
No . Przy tak solidnym wsparciu,głupio mi teraz bedzie nie schudnąć.I nie okazać silnej woli. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka 34
No . Przy tak solidnym wsparciu,głupio mi teraz bedzie nie schudnąć.I nie okazać silnej woli. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka 34
a swoja drogą wszystkie chyba mocno zabiegane jestesmy. od jakiegos czasu nie ma Maxmary i Ewy tez nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, Maxmara i Ewa zginęły. Mea ma doły. Nie chce nas zamęczać. Szkoda, że w ten sposób myśli. Może łatwiej byłoby jej przetrwać ten trudny czas. A co do winka, to czerwone, wytrawne. Pozwalam lampusię małą, najlepiej do głównego posiłku. :) Nie stresuj się Księżniczka. Schudnąć to pryszcz. Utrzymać wagę to jest coś ! A wiem co mówię. W tym roku mija 14 lat jak schudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosma, jak Cię czytam mam wrażenie, że jakoś mentalnie podobne jesteśmy... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem :)) zyję i mam sie całkiem dobrze :))) no .. troszke mam spraw na glowie , troche problemów jak kazdy . Nie mniej pozdrawiam , bo od tego rozpocząć swą gadkę winnam :))) widzę iż mamy porady ,, jak jeśc zdrowo i byc piekną ,, no i bardzo dobrze . Wychodzę z załozenia , iż wszelkie porady bardzo pozyteczne .. nie wiadomo co komu potzreba .swego czasu przyłączyłam sie to jednego z topików dietetycznych i trwam tam nadal . Nie wiem czemu to zrobiłam , wszak wagę mam prawidlową .Chyba wyczułam tam przyjazne osoby , miłą atmosferę .. tak , chyba to tam przywiało . A i w koncu ileż mozna do scian gadać ?? psa > czy innszego stwora :( kobieta 33 .. no no niezły balast zrzuciłaś :( czy to bylo tak z samej siebie czy też spowodował to jakiś stres , przykre doznanie ... różne nieprzyjemnosci nam się przytrafiają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×