PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

---do agi------ dzieki za pozdrowionka przydadza sie(alergia łapie:( ) --a wiesz agi ze ja dota nie pomyslałam ze TO moze byc argumeny dla niedowiarków:):): ze zostana nam resztki-typu WIECZNIE WOLNA orkiestra czy kucharka która ma tendencje do popijania sobie podczas wesela:) poztym uwazam ze najwieksza frajde sprawia samo planowanie;):) za rok o tej poze......oj beda nerwy.dlatego chciałbym aby BYŁO nas wiecej. ---agi napisz cos wiecej o sbie:)

A więc tak jak pisałam na samym początku: Moja data 09.06.2007 :) Sala zajmowaliśmy już miesiąc temu po bardzo dokładnej analizie wszystkich obiektów w okolicy. Orkiestrę mamy sprawdzoną i znajomą, ale nie mają już miejsc do końca 2007. Gdybyśmy więc nie pomyśleli wcześniej, nici by wynikło z naszych planów. A tak, dzięki rozsądnemu planowaniu mamy wszystko tak jak chcemy :) To chyba na dzień dzisiejszy wszystko...

Hej , dzwonie ja przed chwilą do mojego drogiego narzeczonego żeby spytać czy w domu posprzątane i zakupy zrobione a okazało się ze ten przycina sobie od rana na kompie w kolejną grę w wietnamskiej dżungli. Więc postanowiłam że przez cały bieżący rok oprócz ślubnych przygotowań , będę uczyć ukochanego obowiązków domowych coby mieć idealnego męża;) Ech...marzenie ściętej głowy.

awanti --> jeśli się zakłada, że w ciągu roku można zmienić narzeczonego na innego to lepiej nie brać ślubu wcale. Co do \"nie szkoda wam wydać tyle kasy na jedną noc\" - to tak jakby jest nasza kasa i robimy z nią to co uważamy za stosowne. Jednym nie podobają się wesela, nie chcą iść mieć - ich wybór. My chcemy i dzielimy się w tym topicu radami na temat organizacji wesela, bo chcemy by jak najlepiej. ami --> bardzo fajny i klimatyczny lokal :) Asega --> my liczymy 0,5l wódki na głowę. Wina pewnie też będziemy liczyć koło 0,5l na głowę - ani ja, ani narzeczony nie pijemy wódki, nasi znajomi również. Tort i ciasta mamy w cenie wesela. Ja to z ceną od osoby u mnie w lokalu nie wyskakuję. U Was za 110 zł/os można mieć menu full wypas, u nas za tyle nie zrobi się wesela :/ A dziś siedziałam i zamiast się uczyć układałam listę piosenek na wesele :) (zespół co prawda kazał pod koniec tego roku zgłosić się z taką listą ale miałam akurat wenę twórczą). O sukience na razie nie myślę. Najpierw trzeba schudnąć conieco...

hej dziewuszki!jestem juz.... miałam cieżką noc.... położłam sie o 22.00 a wstałam o 5.40 do szkoły tyle ze przez te 8 godzin nie zmróżyłam ani na chwile oka.... nie mogłam w ogóle zasnąć. po pierwsze też meczy mnie alergia (to u mnie rodzinne-zeby tylko na wesele mi jakiś napad kataru nie wystąpił) a poza tym chyba tez przeziebiona,oddychac nie mogłam...tragedia!!!!! Zaraz mam obiadek, oh dziewusie jak ja wam zazdroszcze...!!!! wy juz wszystko załatwiacie a ja... moge na razie tylko planować,bo tak na 100% po wakacjach bede wiedziała czy do tego slubu dojdzie(chodzi o pieniążki, bo rodzice mojego R,nie za bardzo chca sie dołożyć-tym bardziej ze sa w separacji...) ale my tego tak bardzo pragniemy... bedziecie miały podróż poślubną? ja raczej nie, bo sama nie zarabiam jeszcze i chciałabym oddać ewentualne pieniadze z prezentów rodzicom... aha!!! AMI-salka naprawde orginalna, mi sie tez podobała sala \"Na końcu Świata\" http://www.wesele.pop.pl/wesela/filaryd.jpg

Kobietki :) a czy macie już jakieś pomysły na styl wesela?? Bo chyba nie ma nic gorszego jak dobieranie kolejnych \"składników\" z przypadku :(

jeśli któraś chce obejrzeć to w tym kościółku planuje ślub http://bystrzyca.info.pl/koscioly/miedzygorze.htm a to prawdopodobnie bedzie osrodek z moja salka i noclegami dla gosci(wejdzcie w galerie) http://www.regle.com.pl/ myślę o takich fryzurkach: http://images.della.com/images/hair/hair_medlong_8.jpg http://www.gimbla.pl/forum/viewtopic.php?t=6406&sid=6ca44d7078bcb294e105656df82f6df0%3Cbr%20/%3E co wy na to??? ;)

jeśli któraś chce obejrzeć to w tym kościółku planuje ślub http://bystrzyca.info.pl/koscioly/miedzygorze.htm a to prawdopodobnie bedzie osrodek z moja salka i noclegami dla gosci(wejdzcie w galerie) http://www.regle.com.pl/ myślę o takich fryzurkach: http://images.della.com/images/hair/hair_medlong_8.jpg http://www.gimbla.pl/forum/viewtopic.php?t=6406&sid=6ca44d7078bcb294e105656df82f6df0%3Cbr%20/%3E co wy na to??? ;)

To ja może napiszę jak z ogólnych zarysach widze swoje wesele i mam nadzieje że zrobicie to samo. Podstawową dla mnie sprawą są oczepiny a raczej ich brak.Nie znoszę wprost weselnych zabaw towarzyszących oczepinom(taki mój bzik) Chcę aby było rzucanie welonem oraz krawatem i wspólny taniec tych co złapali oraz podziękowania dla rodziców i na tym koniec.Żadnego przeciągania jajka przez spodnie czy ściągania podwiązki zębami... Poza tym poszukuję DJ na wesele i liczę na to że muzyka będzie w takim klimacie jaki lubimy my oraz nasi znajomi , nie natomiast rubaszne przyśpiewki \"Hej bystra woda...\"itd. Na razie to tyle , piszcie proszę wasze uprzedzenia tudzież marzenia związane z weselem.

Asega --> my płacimy odpowiednią cenę za zespół, ale są to ludzie, którzy rozumieją, że na oczepinach nie życzymy sobie jakiś durnych zabaw, bo na prawdę nie chce by moje wesele było pamiętane z tego, że na oczepinach wujek Tadzio pokazał gołą dupę. Muzykę też ustalamy sami - w tym utwory, których sobie nie życzymy (np \"Windą do nieba\" :)). Więc repertuar będziemy mieli raczej nowoczesny, dyskotekowo-popowo-rockowy. Nie wiem czy nie zrezygnujemy z przyśpiewek w stylu \"młoda temu winna\". Fuj. Co do samych oczepin - standardowe zabawy - OK (co do rzucania welonem... chyba nie będę mieć welonu :D). Może wybierzemy jakieś inne, ale bez żadnych macanek, lizanek, rozbieranek. Może jakąś tematyczną zabawę taneczną, lub coś w tym guście.

Co do orkiestry jedno jest pewne: Trzeba krok po kroku przeanalizować repertuar. To jest pierwszy warunek konieczny...

Wiosna , dokładnie o to mi chodzi żeby wybrać takiego człowieka który zrozumie że to ja decyduje o muzyce a nie to co on ma akurat przygotowane.Słyszałam już opowiesci o takich opijmordach którzy grali 4 numery na krzyż. Tak więc z góry juz Ci zazdroszcze że masz odpowiednią kapelę:) Apropos \"ona temu winna\" , dobrze że mi przypomniałaś-TEGO w szczególności nie chcę. Znajomi mojego D. za każdym razem , na każdym weselu spiewają cos takiego ze para młoda ma wejśc na stoł i tam się calować. Ich też odpowiednio przygotuje żeby na dzień dobry to sobie z głowy wybili.Dla mnie jest to jednak zabawa delikatnie mówiąc średnich lotów.

Z zespołami to jest tak, że trzeba dokładnie wszystko samemu sprawdzić, najlepiej pojechać na jakąś próbę zespołu i lub obejrzeć płyty DVD z wesel. Jeśli na takich przykładowych płytach ludzie kiepsko się bawią to nie ma co ryzykować takiego zespołu, co nie umie rozruszać sali. Ludzie bardzo polecali nam taki jeden \"profesjonalny\" zespół. Pan zapewniał nas, że proponują zabawy oczepinowe \"zero chamstwa i prostactwa\" (na płycie DVD ich standardowa zabawa polegała na tym, kto się odważy dalej rozebrać, jakieś stare chłopy latały w spranych gaciach - SUPER). Jak zapytaliśmy się, czy są skłonni zagrać jakieś inne piosenki spoza ich (skromnego) repertuaru, powiedzieli nam, że możemy im dać płytkę CD z muzyką to będą puszczać w trakcie wesela. Nosz k..., to mam zapłacić 3300 zł (tyle sobie życzyli) za zespół po to by mi puszczali muzykę z płyt? Za porządnym zespołem chodziliśmy pare tygodni, przeglądaliśmy strony w necie, ich płyty demo itp. Trochę się też najeździliśmy posłuchać kandydatów na żywo ;) Nie zazdroszczę więc tym, którzy organizują wesele na ostatnią chwilę. Profesjonaliści nie będą już mieli wolnych terminów na rok przed terminem wesela.

Ja mieszkam w niedużym w sumie mieście i najbardziej przeraża mnie to że mało kapel czy DJ się ogłasza w prasie czy w necie. Dlatego też dosyć ciężko mi jest szukać , a tym bardziej znależć kogoś kto spełni moje oczekiwania.

aha...co do tych linków co podałam to jeśli chodzi o kościoł to ten na dole, a fryzura ta druga cos nie wchodzi nie wiem dla czego?

asego-----my mieszkamy co prawda w Szczecinie-ale samo wesele bedzie tez w malutkim miasteczku...wiec zadałam sobie mase trudu:):) i wyhaczyłam orkiestre 150km od nas....ale taką która polacano mi niemal z kazdgo źródła-linka podesle wieczorkiem jesli chcecie -------KOSCIÓŁEK ---uroczy wg. mnie:) i mnie fryzurka wchodzi:) i tez sie z wami zgadzam.ze nie ma co swirowac:-P i przesadzac-ale porostu trzeba zadbac bardzo o szczegóły które koniec końców tworza całosc:)kazda z bnas ma inny gust i czego innego oczekuje.u mnie np. NIE obedzie sie bez\"onatemu winna\" :):):):) nie śmiałbym zawiesc znajomych którzy juz zaczeli trenowac:) ale juz wykluczyłam-\"macanki\"slinianki\"wałki miedzy nogami\" ma byc radosnie-ale nie chce ani siebie ani nikogo innego osmieszac. a myslała juz któras nad forma i terscią podziekowan dla mamy i taty(o ile takowe planujecie)

---kaczko musisz sie wyspac!!!!!!bierzesz jakies leki antyalergiczne??testy zrobiłas??? wogóle bardzo sie ciesze.ze bedziemy mogły potowarzyszyc sobie przez te m-ce.ze bedziemy mogły do znudzenia oglądac podsyłac martwic wydatkami:-P mi rosnie na mysl o tych miesiącach!!!

nie macie nic bardziej lepszego do roboty???

Asega --> ja jestem z Warszawy, ale zespół ściągam z Lublina ;) ami --> nasz zespół ma w plan obowiązkowy wpisany punkt - \"Cudownych rodziców mam\" i podziękowania dla rodziców. Ale jeszcze zupełnie nie zastanawialiśmy się nad rozwinięciem tego elementu imprezy. Ponoć niektórzy wtedy wręczają rodzicom kwiaty, prezenty. Jeszcze mamy czas by o tym pomyśleć i zaplanować.

----------wiosna u mnie (pomimo tego ze wiele osób uwaza ze to kiczowate:) tez bedzie :cudownych\" bo śa cudownii. jestem ich ostanim(tj.najmłodszym dzieckiem) a sami sa juz w podeszłym wieku(67lat) wiec sobie inaczej nie wyobrazam-zwłaszcza ze ta piosenka wzrusza naet tatusia mojego... ja myslałąm jeszcze o ksiega pamietkowych-recznie robionych z naszymi zdjeciami od kołyskki az do teraz -gdzie zostawione byłyb miejsca na zdjecia ślubne i naszch przyszłych dzieci;) p.s fajnie tak sobie pogadac. p.s2 gdzies padło pytanie o podróz poslubną:(:( chyabnie uda nam sie.całe wesele jest dlanas ogromnym wyzwaniem finasowym-podrozy nie zniosłyby nasze portfele:( :) choc przyznam ze bede starała sie wyjechac z G.na kilka dni-(penie nad morze-tam mamy najblizej)

ami 27---> biore tabletki na alergię, ale chyba bede musiała zrobic sobie ponownie testy(bo ostatnie miałam w dzieciństwie i byłam uczulona prawie na wszystko) i pewnie pozostanie mi robic sobie szczpienia na alergie ale nie wiem czy to cos da(bo trzeba prac pare lat) i jakie sa tego koszty. ja pytałam o podróż poślubna i tez tak myśle ze najwyżej na kilka dni sie wyrwiemy dzies niedaleko i tanio zeby odpoczac. jesli chodzi o podziękowania dla rodziców,to też mysle ze na bank bedzie \"cudownych rodziców mam\" moja mama zawsze sie wzrusza jak to słyszy,tato troche mniej (bo gra to co sobote na weselach;) ) ale u mnie tez apewno łezke uroni.A w prezencie nie wiem co wrecze,ale wiem ze chce po wselu dac rodzicom ślczna ramke ze zdjeciem gdzie obejmuje ich razem jako panna młoda i z podpisem na dole \"Kocham Cie mamusiu i tatusiu- Wasza Kasiunia....\" moze troszke tandetne ale dla rodziców na pewno urocze.

Ja też nie wiem jak będzie z naszą podróżą poślubną :( Ślub mamy latem, więc pewnie tak czy inaczej zrobilibyśmy sobie tygodniowy urlop. Najwyżej to będzie nasza podróż poślubna.

uciekam do domku!!!!!!!!!!!!!postarm sie w domku tez pisac:):):) papapatki

Ami a co Ty tu robisz???!!!!! Wracaj do Nas!!!!

----kasiaczku jak tu jeszce wejdziesz i poczytasz dowiesz sie ze ja NIGDY WAS NIE ZOSTAWIE:):):) co do moich nowych fafetek;;;;;; jest tu któras????

ja jestem ale tylko na chwileczke

kaczko--------a jakie wazne sprawy nam Cie zabierają ;) mam nadzieje ze wpadniesz jutro i pojutrrze i za 2mce i za ROK :) nio:):):czekam na reszte fafetek-i na nowe kobietki. dzis dopadł mnie dół:( finasowy-JAK MY SOBIE PORADZIMY!!! mój G.dzis powiedział ze on nadal upiera sie przy kursie tanca przed weselem......nie wiem.co myslicie? aaaa napewno gro z was ma juz w główce 1 taniec iiii????

dzisiaj nocka bez mojego misiaczka.... a tak sie przyzwyczaiłam ze codziennie jest obok mnie, ciekawe jak sam sobie poradzi ze swoja złamana nózią?? ;( 2 dni sie nie bedziemy widziec (uwieżcie dla nas to duzo ;) nie potrafimy bez siebie normalnie egzystowac ;P ) Ami27 zaraz spaaaaaaadam bo jak powiedziałas "kaczko musisz sie wyspac" a jutro znowu pobudka o 5.40 a po południu do okulisty...