Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

nio to dobrej nocki!!!!niech wam sie aniłki i martusia przysnią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie (i te z którymi tu sobie gaworzę od dawna i nowe twarze): agatka1984 --> na weselu mojej kuzynki podali strogonoffa jako pierwsze danie w takich wyżłobionych, okrągłych chlebkach - każdy dostał taki ciepły dymiący chlebek, otwierało się wieczko u góry, a w środku pyszny gulasz. Skoro do dzisiaj to pamiętam potrawa musiała być strzałem w dziesiątkę. Na naszym weselu może też będzie coś takiego. kasiaczek81 --> u nas koszty wesela dzielimy tak jak mówi Twoja mama (poza garniturem, suknią ślubną, fryzjerem itp. - każdy w swoim zakresie). Na weselu moich rodziców również był taki podział i wydaje mi się on najrozsądniejszy i sprawiedliwy. Wiadomo są skrajne sytuacje gdy np. jedna ze stron jest sierotą, albo ma bardzo biedną rodzinę, której nie stać na wesele. Płacenie pół na pół nie jest dobrym rozwiązaniem, jeśli jedna strona chce zaprosić dużo gości, a druga o wiele mniej. Swoją drogą u nas na weselu chyba tak wyjdzie, że połowa gości będzie ode mnie, połowa od narzeczonego więc mimo wszystko koszty podzielą się równo na dwa ;) A ja dzisiaj spotkałam się z kumpelami i starannie obgadałyśmy moje wesele. Dzięki ich argumentom powoli jednak zaczyna mi się zmieniać koncepcja sukni ślubnej :) Rybka może i ładnie wygląda, ale nie po to wydajemy tyle kasy na dobry zespół, żebym sobie poskakać przy muzyce nie mogła na własnym weselu :/ Z resztą nawet te wszystkie halki, koła, sztywne gorsety nie pasują do mojego stylu bycia. Zaczynam się powoli przekonywać do jakiejś \"luźnej\" sukienki, z dołem w literkę A. Byle ramiączka były tak lekko opadające, fajnie to wygląda. Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne - salę, fotografa, kamerzystę i orkiestrę wolimy załatwić teraz, żeby później się w ostatniej chwili nie stresować, że nic fajnego się nie trafia, a czasu coraz mniej. Tyle stresu przeżyłam w trakcie wybierania kapeli, że wolę nie myśleć co by było, gdybym musiała ją szukać 2 miesiące przed weselem. Jeśli chodzi o inne elementy wesela to jasne, że zostawiamy na później. Uważam jednak, że lepiej zawczasu się odciążyć, niż później na ostatnią chwilę załatwiać milion spraw na raz. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja sie ciesze ze juz piątek:)jeszczce 5h i wekend:) mnie chyba nie bedzie u was do niedzielki!!!!jade tdo tesciów-pewno spotkam sie z fumfela i do znudzenia bedziemy gadac o jej i moim wesleu:):) przy winku i roju orbisonie:) a jak u was wekend sie zapowida???bu u mnie leniwie,,,, p.s czy macie juz w głowie świadków swoich??jesli tak to dlaczego własnie oni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Najchętniej bym cały dzień dziś przespała.Leje u mnie od samego rana , i dzięki temu mam galopującą depresję:( Acha , muszę się z wami podzielić że 26 maja odbędą się nasze \"oficjalne\" zaręczyny.Chcieliśmy z tym poczekać do przyjazdu mojej mamy no i tak sprytnie wyszło że zaręczyny odbędą się dokładnie na rok przed ślubem:) D. stwierdził żebym przypadkiem nie liczyła na to że bedzie klękał przede mną przy całej rodzinie , bo prędzej by wyśpiewał całą arię operową , niż robił z siebie idiotę przy świadkach.Klękać więc bedzie przed imprezą , czyli oświadczyny właściwe zobaczę tylko ja.Rodzina natomiast zastanie już fakt dokonany:):) Ach te chłopy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako świadkową chciałabym jedną z moich dwóch najbliższych koleżanek. Przez myśl też mignęła mi moja kuzynka - może nie jesteśmy ze sobą bardzo blisko, ale jest to osoba energiczna, towarzyska, imprezowa, co będzie rozkręcać imprezę i wyciągnie leniwych panów do tańca. Na kafeterii wyczytałam, że ponoć to ważne cechy u świadkowej. Moje koleżanki, podobnie jak ja, są raczej spokojnymi dziewczynami. Z resztą nawet nie wiem czy by się zgodziły. Mój narzeczony nie ma problemu ze świadkiem - wziął swojego szwagra, któremu wcześniej sam świadkował. W weekend powinnam pouczyć się, ale pewnie pojedziemy z narzeczonym na działkę (tym razem do mojej rodziny ;) ). Rodzice kupili nowego grilla i trzeba go wypróbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie świadkować będzie moja bratowa.Nie dość że z rodziny to jeszcze moja najlepsza przyjaciółka( po wielu wzlotach i upadkach wyswatałam ją z moim bratem:) ) Natomiast świadkiem D. ma być jego szwagier.Z tym że jest pewien problem , gdyż jest on sycylijczykiem , i słowa nie wymówi po polsku. Dlatego też zasugerowałam żeby jeszcze raz to przemyślał bo mogą wyniknąć z tego nieprzewidziane sytuacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asego---a jaki pierscioneczek wybrałas:) eee no to za tydzien bedziesz juz narzeczoną z prwadziwego zdarzenia:-P wiosno----osoba spokojna tez moze byc swiadkiem.byle by miała głowe na karczku i lubiła towarzysto! wg. mnie powinna zwracac uwage na Panne Modą(welon suknia etc),odbierac kwiaty pomagac zagubionym goscią:),zerkac dyskretnie czy na stołach oki:) i powinna sie cieszyc ze własnie JA sie wybrało na swoją swiadkową:) umnie OD ZAWSZE wiedzielismy ze bedzie to umnie N.-moja siostrzenica i P.-brat grzesia mojego. wiem ze RAZEMbedą tworzyc zgrana pare swiadków. ahhh słoneczko wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadnej fafetki niema???:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:BUUUUUU zobaczcie: juz jest 15!!!!!do 18 tak niewiel czasu:) a później samochodzik i do domku!!!!najpierw G. a jutro do mojej mamusi i tatusia!!!!! mój tatus jest kofany!!!obiecał ze jesli bede chciała załtwi mi piekną zdobiona bryczke do slubu.z końmi oczywiscie:-P co myslicie kobietki:)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysł z bryczką niezły :) Ale tylko do ślubu bryczka czy z ślubu do lokalu też? (musiałby być lokal blisko kościoła chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no tylko jakies 2km,,ta bryczką-i warunkiem jest pogoda:) slub chyba wezmiemy w mojej parafii oddalonej o jakies 40km od G. jak bym dojechałą ta bryczką 40 kilosów to tylko muszki w zębach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli wybiore ta salke o której wczesniej pisałam to jest 100zł/osobe a w tym cena sali,kucharki i kelnerzy,jedzonko;A to jest menu: Obiad; Rosoł z makaronem Kotlet schabowy Roladki wolowe Filet drob. panZiemniaki 2 surówki ZIMNE ZAKĄSKI Sałatka jarzynowa Galaretka z drobiu Śledzie w oleju Ryba po grecku Bukiet wędlin CIEPLE POSILKI Udko płonące Barszcz z krokietem Flaki Bigos Kawa,herbata,pieczywo Poprawiny; Zurek z białą kiełbasą Co o tym myslicie? Ja sie obawiam,bo nie napisali ile tego jedzonka(ilosciowo bedzie) i martwie sie ze moze go zabraknąć..... A tak poza tym WITAM!!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ami SKłADAM OFICJALNY PROSEST przeciwko używaniu nazwy własnej Fafetki na topicu innym niż nasz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---hallo!!!menu konkretne:) az mi sie jesc zachciało... co do ilosci...zdaje mi sie ze nalezy to DOKŁADNIE obgadac-przed podpisaniem umowy!!!u kolezanki na weselu było tak ze jesli jedna osoba zjadał devolaia-to nie miała co liczyc na 2:)a zupa wegierska była podawana w takich bulionówkach ze po dwóch łyzkach juz było dno...:)trzeba napewno uwazac na \"zapychacze stołu\"(kolega kelner w dobrej restauracjii mi wyjawił:)typu masa marynowanej kukrydzki oliwek kaparów,mozzareli z sosem jakims tam... i innych pierdól wg. mnie:) drogie to jak cholera-a w zasadzie bardzo mało osób po to siega.poztym nalzey uwazac na ile wczesniej(i po weselu)wystawiane są sałatki na bazie majonezu(lato-az sie prosi o zatrucie)-i kasa wyrzucona w błoto:) ostatnio(jakis 1mc) temu bylismy na weselu na którym sałatki juz po naszym przyjsciuz koscioła(ok19)wyglądały,,,nooo,,,jak 2 dniowe. i takim sposobem jak to ciocia powiedziała ok 500 w błoto! mysle ze wsszystko nalezy rozsadnie przemyslec ,przeliczyc,dogadac.i nie przesadzac.ale i nie dopuscici aby weselnicy wyszli głodni albo zniesmaczenii;;; zaraz kofane bede uciekała:)--bo 18 sie zbliza:) jak cos to do niedzielki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko-----przepraszam:(ale tak juz sie przyzwyczaiłam:( bedzie mi wybaczone??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie będzie;) A co do tego manu to jak la mnie to trochę mało, jeśli część jedzenia ma zostać na poprawiny (a z tego tak wynika skoro na poprawiny jest tylko żurek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiezam oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiezam oczywiscie
poraz 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiezam oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja spadam na imprezke ze znajomymi (urodziny kolezanki) tylko ze bez miska.... moja pierwsza impreza bez niego!mamy wspolnych znajomych i zawsze razem chodzimy, a terazon ma nóżke w gipsie i nie moze ze mna isc... i ja tez bym nie szła tylko ze on powiedział ze mam tam pojsc i sie dobrze bawic.... ICH LOVE MOI MISIA!!!! ;) poplątanie języków, co za głupawka.... ;) papa papulki słoneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuuuu..... Kczusia płakać.... Kaczusia nie umieć...... Kaczusia płakać z tej przyczyny..... ;( hlip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz czesc w nawiasach kwadratowych [czesc ] tylko ze bez spacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extaza218
czesc wam dziewczyny!!!!przeczytalam wasze opinie i moje do niektorych sa spreczne ale zachowan to dla siebie.mam na imie monika i jestem z polkowic msc temu zareczylam sie i mamy dwie daty wyznaczone 18.08.2007 lub25.08.2007 od jutra zaczynamy juz nauki przedmalzenskie chcemy wczesniej bo pozniej ide na studia zaoczne to bedzie ciezko byc w niedziele zaraz po nauce wkosciele szukalismy juz sali na wesele i powiem wam ze w niektorych to juz na przyszly rok sa zarezerwowane miejsca i tylko luki sa nieraz .my chyba wezmiemy sale u mnie na dzialce wychodzi tanio mi 300zl za sale tylko +oplata za zuzycie pradu ate sprawy jak dekoracje sali auta kosciola wiazanki slubnej i innych np.balonow zaproszen itp bede miala za cene hurtu bo pracuje w kwiaciarni i pojade na gielge wiec zawsze sie zaoszcedzi i uwierzcie mi napradwe wiele ...mam nadzieje ze sie zaprzyjaznimi i bedziemy wymieniac sie swoimi relacjami pozdrawiam was wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×